MobyDick

Nie że różnice są małe. Tylko że gdy widzimy co gra, w dużym stopniu rzutuje to na nasze wrażenia. Przynajmniej często tak bywa. W ślepych testach wyniki bywają czasem zaskakujące.

Albo w kolumnach. Ze wzmacniaczami jest tak że faktem są różnice w ich brzmieniu. Jednak często ulega się kwestiom takim jak jego aparycja, gabaryty itd. W ślepych testach wychodzą czasem bardzo dziwne rzeczy ...

Tolerancja ma tu raczej niewielkie znaczenie. Wiele drogich kondensatorów do celów audio nie ma bardzo małych tolerancji. Napisałem że jedyna pewna metoda to sprawdzić. Kondensatory polistyrenowe były od dawna bardziej cenione od polipropylenowych. Wyprowadzenia kondensatorów często bardzo łatwo odłamać. Dlatego lepiej jest je zaginać na czymś okrągłym. np. na walcowej części wiertła. Wtedy znacznie trudniej o ich uszkodzenie.

No nie aż tak. Potrzeba mu kilka dziesiątych ampera. Zasilacz z którym jest sprzedawany ma 5V/1A .

Zasilacze wtyczkowe bywają bardzo różnej jakości. Nawet pomiędzy dwoma w dość podobnej cenie może być bardzo duża różnica. Często znacznie większa niz pomiędzy dobrym zasilaczem tego typu a drogim zasilaczem do celów audio.

W powerbanku jest zwykle układ scalony, będący przetwornicą napięciową DC/DC. Zwykle napięcie jest najpierw podnoszone, aby przejść przez stabilizator napięcia. Zaletą w stosunku do zasilania sieciowego jest brak zakłóceń z sieci i pętli masy. Nie działa to jak zasilanie akumulatorowe, ale zwykle działa zupełnie ok.

Ja również brał bym pod uwagę KEF Q350 w założonym budżecie z tańszą elektroniką.

Dla zabawy zawsze można. Na forum overclokerskim ktoś podkręcał kalkulator . Najwyraźniej miał z tego sporą zabawę. Jeśli chcesz podłączać po analogu , to może to jest dobra droga ...

Zaletą optyka jest to że przez kabel nie przenikają zakłócenia z zasilania.

Myślę że jeśli chcesz używać jego wyjścia cyfrowego, to nie masz co liczyć na zauważaną poprawę dźwięku. Zasilacze impulsowe lepiej izolują od zakłóceń i przepięć w sieci. Dlatego w komputerach używa się takich zasilaczy. Sekcja analogowa może nie być warta inwestowania w taki zasilacz. Chromecast nie jest zbyt podatny na jakość zasilania. To które jest na wyposażeniu jest optymalne.

A brakuje miejsca ? Sądzę że pewnie nie będzie dużo większy i powinien się zmieścić. Gdyby rozstaw nóżek tego kondensatora był większy niż otwory na płytce, to dobrze jest je pozaginać na czymś okrągłym żeby ich nie pozałamywać.

Z tych dwóch, nie wiem. Bardzo prawdopodobnie będzie bez dużej różnicy.

Do celów audio nie zawsze stosuje się kondensatory o najlepszych parametrach elektrycznych. Czeto okazuje się ze względów odsłuchowych lepiej wypadają te o dość specyficznych właściwościach. Z tych trzech wybrałbym polistyrenowy ( styrofleksowy ) MIFLEX. Ale który z nich najlepiej sprawdzi się, to trzeba by sprawdzić.

Pomiędzy kondensatorem polipropylenowym i polipropylenowym metalizowanym jest taka różnica jak pomiędzy krową i krową łaciatą. Wszystkie krowy łaciate są krowami, a nie wszystkie krowy są łaciate. We wszystkich kondensatorach polipropylenowych , to tworzywo jest dielektrykiem. Kondensatory metalizowane mają okładki nametalizowane na dielektryku. Czyli powstały przez proces metalizowania tworzywa. Innym rodzajem kondensatorów suchych są zwinięte okładki z foli metalowej i przełożone folią z tworzywa jako dielektrykiem. Takie kondensatory są zwykle większe przy tej samej pojemności i dopuszczalnym napięciu. Zwykle jednak ich okładki są w stanie rozładowywać się z dużą szybkością przy mniejszych stratach. Dlatego zazwyczaj są droższe. Same okładki z folii metalowej mogą być zrobione z różnych metali. Najczęściej jest to aluminium. ps. Nie każde łaciate zwierze jest krową.

A ja bym zwrócił uwagę na to że dokładne określenie budżetu wyznacza pułap możliwości i jakości. Jeśli ten budżet zostanie znacznie podniesiony, to możemy liczyć na więcej. Tu zakładane było 2500-3000 zł, a za ile został dokonany zakup ? Co nie zmienia faktu że warto zawsze samemu posłuchać.

Od niedawna pokazały się w sprzedaży i zdążyły już potanieć nieco mniejsze Kef LSX. Można je wyposażyć w jakiś niezbyt duży subwoofer np. REL-a. Mogą okazać się jeszcze ciekawszym rozwiązaniem.

A ja nie sądzę aby Chromecast gdy działa z wyjścia cyfrowego był podatny na wpływ zasilacza. Przynajmniej nie stwierdziłem takiego wpływu. Jego parametry wyjściowe są ograniczone do 96kHz/24bit

Brałbym jeszcze pod uwagę SONY MDR-1AM2 . Tym bardziej że można je kupić ostatnio za niespełna 500 zł, czyli tyle co Denon AH-D1200. Te z kolei widziałem ostatnio w promocji która się skończyła kilkadziesiąt zł taniej. Jeśli słuchawki mają być napędzane wprost z telefonu lub zintegrowanej karty dźwiękowej komputera, ważne jest aby były łatwe do napędzenia. Warto jednak pomyśleć o przynajmniej jakimś przynajmniej niedrogim DAC/Ampie słuchawkowym do tego celu.

No to chyba dość wyraźnie przekroczyłeś budżet. Podstawa to jednak dobre kolumny, a je powinien dobrze napędzać odpowiedni wzmacniacz.

Kiedyś, kiedy gramofony były podstawowym źródłem dźwięku w systemach audio, przedwzmacniacz gramofonowy był standardowym wyposażeniem wzmacniacza. Gdy gramofony stały się mniej popularne, zaprzestano wyposażać wzmacniacze w coś takiego. Od jakiegoś czasu niektóre gramofony wyposaża się w wyjście które można podłączyć do wejścia liniowego. Jednak zwykle robi się to w tańszych gramofonach, które same w sobie zazwyczaj nie są zbyt dobre. Są od tego wyjątki.

Nie jestem pewien czy mnie dobrze zrozumiałeś. Rodzaj wkładki gramofonowej nie ma żadnego związku z doborem DAC-a i zakup takowego akurat Cambridga uważam za niekonieczny. Preamp gramofonowy jest niezbędny gdy takiego nie mamy we wzmacniaczu lub gramofonie. Jednak jeśli mamy już taki wbudowany, możemy używać zewnętrznego, jeśli jego brzmienie bardziej nam odpowiada. To jest tak jak z zakupem samochodu. Lejemy do niego paliwo jakie do niego jest potrzebne a nie najpierw robimy zapas a potem się zastanawiamy czy się przyda i czy dobrze trafiliśmy .

Chromcasta Audio można podłączyć do DAC-a wyłącznie kablem optycznym. Jeśli chodzi o konwertery formatów SPDiF i USB, to istnieją tylko z USB na SPDiF. Konwersji w druga stronę, z tego co wiem, nie stosuje się.

Z pewnością będzie współpracował z Chromcastem Audio, a ten z tego co wiem od którejś już aktualizacji oprogramowania ma również obsługiwać MQA.

Przy takich rozważaniach dołożył bym jeszcze Edifier W860NB. Przy promocjach można kupić wyraźnie poniżej 500 zł i jest to wyższa półka i lepsze wykonanie tego samego producenta, choć czas pracy krótszy to doba działania powinna wystarczyć.

Ten rodzaj złącza toslink jack wprowadzono do urządzeń przenośnych. W takiej sytuacji zajmuje on mniej miejsca i można go zintegrować z elektrycznym gniazdem jack. Zróżnicowanie rodzaju gniazda tego typu w sprzęcie stacjonarnym ma sens o tyle że ludzie bardzo często nie są w stanie zrozumieć że taką postać może mieć złącze optyczne. Szczególnie ci którzy nie czytają instrukcji obsługi i nie wiedzą o istnieniu czegoś takiego. Z drugiej strony niezbyt praktyczny jest fakt potrzeby umieszczenia wtyczki toslink tej stacjonarnej w jednej z 4-rech pozycji. Złącze jest symetryczne i zawiera tylko jeden światłowód i wprowadzanie asymetrii osiowej wydaje się nie mieć żadnego sensu. Niedokładne spasowanie w połączeniu optycznym nie jest jednak bez znaczenia. Może prowadzić nawet do przerywania dźwięku. Jeśli jednak wszystko pasuje, nie powinno być problemów.