-
Zawartość
561 -
Dołączył
-
Ostatnio
Informacje osobiste
-
Lokalizacja
warszawa
Ostatnio na profilu byli
4 857 wyświetleń profilu
-
Popieram przedmówcę. Moim zdaniem to nie wina okablowania. Szumy jak najbardziej mogą występować, szczególnie kiedy zgłaśniamy system, jednak przeważnie są one mało "dotkliwe". A już jak piszesz , że szum słychać z odległości 1-2m przy zerowym wzmocnieniu to moim zdaniem coś jest definitywnie nie tak w tym przypaku z przedwzmacniaczem. Szczególnie , że słyszałem ten zestaw dzielony Rotela jaki posiadasz i na pewno takie dolegliwości jakie opisujesz nie występowały. Przedwzmacniacz bym oddał na przegląd.
-
Do tych Heco 900 spośród wymienionych tu wzmacniaczy mi najbardziej podeszł NAD, ale z Yamaha AS 701 również bardzo ciekawe granie - tutaj zależy na czym komu bardziej zależy - trzeba odsłuchać. Również z Onkyo 9050 nie widzę tedo połączenia, a przynajmniej mi się nie podobało. Z tą możliwością sprawdzenia sprzętu u siebie w domu oferującą przez S4Home to super sprawa. Akustyka to święty Graal w audio i to jak zagra w salonie , nie koniecznie musi mieć swoje odzwierciedlenie w pomieszczeniu docelowym {ale przynajmniej rozpoznasz swoją sygnaturę dźwiękową, aby wiedzieć jaką drogą iść}, dlatego jak najbardziej warto sprawdzać i wypożyczać sprzęt w miarę możliwości.
-
Cześć. Z powyższego sprzętu do Twojej muzyki i metrażu na pierwszy ogień bym dał Heco Music Style 900. Możesz przesłuchać je z wyżej wymienionymi wzmacniaczami , choć dla własnego doświadczenia, aby zobaczyć jakie są różnice w prezentacji. Klipsche bym skreślił z tej listy, tam wyższa średnica i wysokie tony mogą Cię naprawdę zmęczyć, choć przy pierwszym kontakcie z nimi może się wydawać bardzo efektownie, a to może być zgubne. Pylon Saphire 25 możesz odsłuchać , ale może Ci tam brakować troszkę niskich tonów. Ps. Pamiętaj tylko , że w razie decyzji zakupu nowego sprzętu to nie kupuj czasem po cenach katalogowych. Walcz o upust, szczególnie jak bierzesz komplet , ale i nie tylko. Jak ktoś Ci nie bedzie chciał dac rabatu to od razu odpuszczaj. Ten sprzęt jest popularny więc nie powinieneś mieć problemu, aby znaleźć go w innym salonie. Zresztą nie trzeba szukać daleko. Pierwsze z brzegu np. S4Home. Pozdrawiam.
-
Gratuluję zakupu. Bardzo fajnie, że jesteś zadowolony oraz miło, że podzieliłeś się z nami wrażeniami. Teraz na spokojnie osłuchaj się ze sprzętem. Później jakbyś chciał coś zmienić w dźwięku to można się zająć jeszcze źródłem oraz delikatnie coś skorygować okablowaniem, ale to już po odsłuchach w docelowym pomieszczeniu. To , że budżet został przekroczony to cóż ... tak bywa, ale pamiętaj , że lepiej dołożyć i kupić raz a dobrze, niż kupić taniej i zaraz żałować swojej decyzji i wymieniać cały sprzęt co w rezultacie by Cię doprowadziło do jeszcze większych kosztów. Napisz jeszcze z jakimi kabelkami teraz gra zestaw i jaki jest obecny metraż pomieszczenia. Nie uciekaj tylko z forum , podziel się czasami wrażeniami. Takie wypowiedzi są bardzo pomocne dla początkujących szukających dobrego dźwięku. Niech sprzęt służy i daje wiele radości ze słuchania tej pięknej muzyki ...
-
Dlaczego skomplikowane? Słyszysz różnice w dźwięku pomiędzy źródłami co jest sprawą oczywistą, no chyba , że któs ma "drewniane" ucho ;). Czy poczujesz różnicę jak podłączysz Dac'a? To na pewno {nie piszę o dac'ach typu Fiio D3}. Ale czy to będzie różnica na plus? - no to już zależy od urządzenia. Każdy dac ma swoje określone brzmienie, więc musisz wybrać coś co jest najbliżej Twoich oczekiwań. Jak już wcześniej wspomniałem ja bym obstawiał MF V90, ale czy Tobie on na pewno podpasuje - to już tylko Ty będziesz wiedział Odsłuchy prawdę "powiedzą"
-
Do obecnego Twojego zestawu i do Twoich potrzeb brzmieniowych moim zdaniem jak najbardziej ładnie wpisuje się Dac Musical Fidelity V90. Nie ma on natarczywych wysokich tonów, wręcz lekko cofnięte, nie narzucające się, średnica gra tu główne skrzypce. Dźwięk jest dosyć neutralny w kierunku lekkiego ocieplenia. Ten dac by troszkę uspokoił Twoje Bowersy. Powyższych podanych przez Ciebie NAD'ów nie słyszałem więc się nie wypowiem. "Niech Cię ręka Boska broni" przed zakupem CA dac magic 100 W Twoim systemie by spotęgował to czego nie chcesz. Druga sprawa, pisałeś wcześniej , że będziesz chciał zmienić kolumny. Więc może wstrzymać się z kupnem dac'a , odłożyć jeszcze trochę pieniędzy, później sprzedać Bowersy i kupić coś lepszego? Oczywistym faktem jest , że źródło ma wpływ na dźwięk i to nie mały. Jednak jak wiesz kolumny i akustyka to najwyższy punkt w hierarchii audio, choć wiadomo , że na całość wpływa każdy element toru. Ja bym się wstrzymał i dozbierał do lepszych kolumn, a dopiero później bym myślał nad lepszym źródłem.
-
Ja niegdyś na swoich kolumnach (Klipsch RP-260) również robiłem podobne testy, aby sprawdzić czy będą jakieś zmiany. Mianowicie kładłem na kolumny granity o masie 15 kg każda. Osobiście nie usłyszałem żadnych zmian w dźwięku, aczkolwiek nigdy nie miałem problemu (przynajmniej nie słyszałem) rezonansu obudowy w tych kolumnach. Jednak podejrzewam, że gdyby obudowy rezonowały w dość silnym stopniu to zapewne byłby jakiś efekt poprzez takie dociążenie. Tak odchodząc trochę od tematu - Sytuacja była zupełnie inna kiedy użyłem granity (jeszcze inne) jako podstawki pod kolumny - tutaj zmiana w dźwięku była ogromna, ale to raczej oczywiste
-
Koledzy podali bardzo dobre przykłady kolumn. Do starego Rocka, Jazzu te Elaci czy Dynaudio jak najbardziej. Dynaudio z reguły potrzebują bardzo dobrego , mocnego wzmacniacza aby je porządnie wysterować, jednakże akurat DM/7 nie są jakoś trudne do wysterowania i ten NAD da radę. Oczywiście najpierw posłuchaj w sklepie tych Elaców i możesz Dynaudio z serii Emit M20 (grają bardzo bardzo podobnie do Dm 2/7) i zobacz czy taka prezentacja Ci w ogóle odpowiada - Te kolumny grają jednak zupełnie inaczej niż Twoje B&W.
-
Hej. Kolega @Angel dokładnie i konkretnie kwestie doboru elementów audio do muzyki ciężkiej przedstawił w tych kilku zdaniach. No właśnie, zastanawiając się nad tym (szczególnie w podanym budżecie) moim zdaniem musimy wybrać mniejsze zło. W bardzo ogólnym uproszczeniu: 1. Kolumny ocieplone + chłodniejszy, jaśniejszy wzmacniacz 2. Kolumny chłodniejsze, jasne + ocieplony wzmacniacz Z uwagi na dość częste złe realizacje w muzyce cięższej , gdzie wysokie tony, wyższa średnica, "ostrość" potrafią bardzo mocno dać o sobie znać jak najbardziej proponował bym opcję pierwszą. Również moim zdaniem kolumny Dali 850 to w tej cenie bardzo dobry wybór. Są to dość uniwersalne kolumny, grające dosyć wyfrafinowanym ocieplonym dźwiękiem. Niskie tony może nie są demonem szybkości, ale na pewno nie są pozbawione kontroli. Z uwagi , że są to kolumny dosyć miękko grające, jak i również może w nich brakować szczególnie przy muzyce metalowej trochę konturowości i właśnie szykości dobrze byłoby je zostawić z szybszym, twardszym tranzystorem. Moim zdaniem połączenie właśnie Rotela Ra 980 Bx z tymi kolumnami mogłoby dać Ci bardzo zadowalający efekt. Ten wzmacniacz gra mocno, z konkretnym uderzeniem , dość niezłą selektywnością, szybkimi obfitymi niskimi tonami, jest oczywiście po jaśniejszej stronie , ale na szczęscie nie jest tak ostry jak niektóre z nowszych modeli. Tutaj cenowo przy takim połączeniu byś wyszedł bardzo dobrze i przynajmniej byś się osłuchał, doświadczył czy to jest to czego szukasz czy jednak byś chciał coś zmienić. W razie co tego Rotela odsprzedaż bez problemu gdyż jest nadal bardzo porządany i ceniony wzmacniacz. Połączenie z Baltlab Epoca 1.3 jest również moim zdaniem zacne. Da Ci on dźwięk bardziej wyrafinowany, selektywniejszy, bardziej neutralny od Rotela, ten wzmacniacz jest również badziej "przezroczysty" jak i bardziej muzykalny. Tylko jeśli chodzi o "uderzenie", moc niskich tonów to moim zdaniem powyższy Rotel ma więcej do powiedzenia w tej kwestii. Nie piszę tu jednak o jakości tego zakresu. Jakbym osobiście miał polecić jakieś wzmacniacze w cenie max 1700 zł do tych Dali i do tej muzyki to byłyby to właśnie te dwa powyższe. Zależy od preferencji, choć w ogólnym rozrachunku jak dla mnie Baltlab jest oczywiście lepszy. A czy takie zestawienie się Tobie spodoba? To będziesz wiedział już tylko Ty Dlatego bardzo ważne jest aby w miare możliwości każdy sprzęt przed zakupem odsłuchać i minimalizować ryzyko "wtopy", choć przy używkach jest ten plus , że przy ewentualnej odsprzedaży dużo lub w ogóle nie stracisz. Ważne tylko , aby kupować elementy w jak najlepszym stanie.
-
Hej. Karta muzyczna zintegrowana czy nie? Myszka podpięta poprzez USB czy stare wejście PS/2? Jaka to płyta główna i jaki zasliacz? Czy te zakłócenia występują w znacznej mierze przy ruchach myszki, czy również są silne kiedy jej nie używasz? Co do gitary to rozumiem, że zakłócenia są podobne jak ją podłączysz pod wzmacniacz gitarowy bez komputera? Temat powienien być raczej w dziale PC Audio.
-
Dobrze , że chcesz odsłuchać, gdyż jak wiesz tak naprawdę na forum można doradzać, pomóc obrać właściwy kierunek , ale decyzja będzie należała już tylko do Ciebie i dobrze aby tą decyzję podjąć świadomie, gdyż każdy ma "inne" ucho. Jak najbardziej odsłuchaj Nad'a 326 , może się spodobać. Bardzo fajnie słucha się na nim Rock'a (zresztą jak i cięższych klimatów), Popu czy też Jazzu. Jest to dość uniwersalny wzmacniacz - zdecydowaqnie mocniejszy od 316, gra też pełniej, czyściej. Przy nim tylko chcę zwrócić małą uwagę na fakt, że niektóre egzemplarze mają taki "defekt" od nowości , że jak podkręca się gałkę głośności od min to najpierw startuje lewy kanał, a później dochodzi prawy i dźwięk się oczywiście wyrównuje. Występuje to przy bardzo małych poziomach głośności i tak naprawdę może być to niezauważalne, ale kiedy chcemy posłuchać bardzo cicho to może być drażniące. Jednym to przeszkadza , innym nie - wolę na to zwrócić uwagę.
-
Jeśli chodzi o odtwarzacze Pioneera z pierwszej połowy lat 90 to tak jak piszą koledzy - sprawa z laserem nie jest łatwa. Są one "długowieczne", ale w końcu ile mogą grać? Mój Pds 901 ma już 25 lat i chodzi jak nówka. Może przestać działać jutro, pojutrze, za rok? Kto to wie. Dlatego mam jeszcze dwa zapasowe lasery z niższych modeli. Same przełożenie laseru z innego modelu jest banalnie proste , gdyż przekładasz go z całym mechanizmem nic nie kalibrując, trzeba odczepić tylko parę kabelków i odkręcić 4 śruby. Dziecko by sobie poradziło. Problem pojawia się przy wymianie samego lasera , jakbyś jeszcze dorwał gdzieś nówkę do np. Pd 8700 czy 9700 Tu już trzeba ogromnej wiedzy i sprzętu do kalibracji - a wiem z doświadczenia, że obecnie mało która firma się tego podejmuje. Coś za coś , ale moim zdaniem cena Vs jakość tego sprzętu to rewelacja. Swoją drogą jakby ktoś szukał nowego oryginalnego lasera do np. modelu Pds - 802 to proszę bardzo - https://www.impelshop.com/?item=1449. Dla nieświadomych tylko wspomnę, że cena tych laserów od zawsze była wysoka. Szkoda , że do Pd 9700 czy Pds 901 nie mają. Przy wszelkiej maści odtwarzaczach Cd innych marek miej na uwadze fakt, że bardzo dużo jest dostępnych laserów do danych modeli - ale sprawdzaj czy w sprzedaży są to oryginalne lasery czy podróbki, których jest masa (a oryginalnych brak) co w rezultacie po zaaplikowaniu daje okres działania wynoszoący średnio 3-4 miesiące. Oczywiście nie tyczy się to broń Boże wszystkich laserów, ale trzeba się mieć na baczności , aby potem nie było , że się kupi jakiś zamiennik np. Sony za 25 zł i po kilku miesiącach się rozkłada i jest płacz bo przecież miało działać. A jakbyś chciał koniecznie coś nowszego to przecież w cenie takiego Pd30 możesz dorwać używkę, która może być jeszcze na gwarancji - Pd 50. Gra znacznie lepiej od Pd 30, nie ma 30 lat i do tego ma niezłego Dac'a na pokładzie pod którego możesz podpiąć dodatkowy sprzęt. Ale i tak co z tego jak taki Pds-802 za 400 zł gra moim zdaniem lepiej od niego Dodam tylko z mojej strony , że jakbym miał wybierać pomiędzy Pd 8700, a Pd-s 802 (ceny podobne) to jednak wziąłbym ten drugi (bardziej otwarte granie, więcej powietrza, ale bez ostrości ), choć oczywiście ten pierwszy również nie jest złym wyborem, ale pod żadnym pozorem nie schodziłbym poniżej tych modeli. Jedynie jako dawcy do wymiany lasera
-
Generalnie pierwsze skrzypce w audio grają kolumny i akustyka. To one głównie decydują o dźwięku. Może być tak , że te kolumny Ci po prostu nie leżą i wzmacniaczem za dużo nie zdziałasz. Wszystko zależy od tego w jakim stopniu drażnią Cię te wysokie tony. Niestety te kolumny grają jasno i góra potrafi być męcząca. Co kto lubi. Dobrze by było jakbyś wstawił rysunek pokoju z rozstawieniem mebli, kolumn i wymiarami. Do tych kolumn wszelkiej maści budżetowe Yamahy bym odpuścił. Z NAD jeżeli już to model C 326 bee. Gra w każdym aspekcie lepiej od C 316 Będzie rytmicznie, żwawo, dynamicznie, bez podkreślenia wysokich tonów. Z innych wzmacniaczy może być coś ze stajni Advance Acoustic. Np. model Xi-60 . Generalnie średnica gra tu pierwsze skrzypce, wysokie lekko schowane co przy tych Bowersach by się przydało. Całkiem solidne niskie tony. Może nie ma takiej rytmiki i zadziorności jak NAD ale gra bardzo przyjemnie, spokojniej. Kolejną propozycją może być również Advance Acoustic, ale model starszy i lepszy od wyżej wymienionego - MAP 105. Ocieplone, wypełnione granie bez nachalności wysokich tonów. Tyle , że powyższe wzmacniacze są typowymi wzmacniaczami stereo bez dodatków więc by trzeba było jeszcze pomyśleć nad źródłem. Może masz laptopa, Pc? Wtedy jakiś używany DAC by załatwił sprawę Oczywiście szukaj wśród używek gdyż nie ma co przepłacać za nowy sprzęt.
-
Cześć. Jeśli chodzi o odtwarzacze CD to z Twoich podanych przykładów taki Pioneer PD 8700 a już w szczególności PD 9700 wyprzedza o "lata świetlne" jeśli chodzi o budowę jak i oczywiście o dźwięk te nowe zabaweczki jak Pd10 i PD30 czy też te modele z końcówkami AE. Z nowych to PD-50 zaczyna coś juz pokazywać ale po co przepłacać jak można kupić taniej i lepiej. To tak czysto "formalnie" oczywiście gdyż aby doradzić Tobie czy te odtwarzacze by ci podeszły musisz odpowiedziedziec na pytania zadane przez kolegę @Angel.
-
Wszystko się zgadza. Nie powinno być zbytniej różnicy. Nie będzie. Znowu wszystko się zgadza, przecież ten przetwornik nie ma wejścia asynchronicznego USB do podłączenia komputera. Jedyne USB jakie posiada to mini USB służące do zasilania urządzenia.