Skocz do zawartości

Angel

Uczestnik
  • Zawartość

    10 329
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Angel

  1. Krótko. I bardzo dobrze. Jedno drugiemu nie zaprzecza. Po prostu napisałem na przykładzie czym się różni sprzęt grający poprawnie od dobrego. Często lubię prowokować. Mam długi zakrzywiony szpon. A gdzie sięgnie i jak głęboko zależy często od tego, czy ma gdzie sięgnąć, o co zahaczyć. Jak widzę tu ma. Ciekawie się z Tobą pisze. Informuj co zamierzasz dalej. Pewnie Ci nie pomogłem, ale mam nadzieję, że się nie zraziłeś.
  2. Delfin co do Twojego pierwszego zdania nie do końca się z nim zgodzę. Być może dla Ciebie słuchanie muzyki z najlepszą w miarę możliwości jakością jest tylko fajnym hobby. Dla mnie i dla wielu na tym forum, i nie tylko (ciekawe kto myśli podobnie - proszę kolegów o wpisy) jest to coś więcej. Nie twierdzę, że najważniejsza sprawa, ale coś bardzo istotnego, wręcz sposób na życie. Jeśli nie słucham muzyki dzień dwa albo więcej (baaaardzo rzadko mi się to zdarza), to chodzę jak głupi. Nucę pod nosem różne starsze i nowsze rzeczy a nawet wyśpiewuję całe frazy (niekoniecznie utworów z wokalem), pląsając przy tym niczym w tańcu świętego Wita Pokój mam urządzony w głównej mierze "pod" sprzęt. Nie będę opisywał, ale naturalna adaptacja akustyczna jest na tyle dobra, że po kupieniu pół roku temu 20szt. paneli akustycznych zmieniło się tylko trochę bardziej na plus. Telewizor (LCD) jest (wisi na ścianie powyżej górnej krawędzi kolumn), ale głównie dlatego, że moja pani lubi oglądać filmy. Ja tylko wybiórczo. Nawet zastanawiałem się kiedyś nad wyrzuceniem tego urządzenia. Zawsze gdy mam trochę czasu włączam muzykę. Nawet teraz gdy to piszę gra Chick Corea z płyty "Rhumba Flamenco". Wracając do kolumn, Roth Oli 30 są właśnie dla melomanów, dla których słuchanie muzyki, to fajne hobby. Ale dla prawdziwych pasjonatów są to po prostu dość przeciętne kolumny. Tak tylko posłuchać, by było przyjemnie , niezobowiązująco. Oczywiście odsłuch sprzętu jest jak najbardziej właściwy. Choćby dlatego, by się przekonać jak różnie mogą grać rzeczy za podobne pieniądze. A droższe zestawy, by wiedzieć jak potrafią zabrzmieć, by się przekonać, czy słyszymy te różnice, czy nam jest to potrzebne? Jeśli obawiasz się kupić cały system złożony ze sprzętu używanego, możesz kupić np. dobry nowy wzmacniacz a kolumny używane, jadąc ze wzmacniaczem do sprzedającego i słuchając, czy odpowiada Ci takie brzmienie. Na ogół już po krótkim odsłuchu wie się czy Ci coś odpowiada, czy nie. Dobrze grające kolumny z dobrze nasyconą średnicą, to na ogół Castle, Sonus Faber, Chario, Dynaudio (tu potrzebny zazwyczaj bardzo solidny wzmacniacz), Spendor, Harbeth, ESA (starsze modele - nie wszystkie), Rogers, Ruark, Totem, większość Xavianów. Rzecz jasna z odpowiednim wzmacniaczem i wiele innych, których tu nie wymieniłem. Na ogół będzie drogo, ale nieraz można kupić coś fajnego za bardzo niewielką sumę. Lampa, czy wzmacniacz w klasie A dobrze komponuje się z analogiem, ale też z każdym dobrym źródłem cyfrowym. Kwestia gustu. Co do plików wysokiej rozdzielczości, można je znaleźć na stronach takich wytwórni jak Linn czy Naim. Tu pewnie Pacio94 wiedziałby gdzie tego szukać. Co do źródła popieram (tymczasowo). A kable fajnie, że da się pożyczyć i odsłuchać. Albedo także wypożycza kable do odsłuchu. Jeśli możesz , posłuchaj. Nie tylko kabli.
  3. No to czekamy na odpowiednio sformułowany zestaw pytań i podstawowych informacji.
  4. Noo, ale przez to jaki popularny się stałem A tak zupełnie poważnie, mocodawcy tego forum mieli umieścić/przypiąć wątek, w którym miały być umieszczone wzorcowe pytania. By nowo przybyli na forum wiedzieli jakie pytania trzeba zadać, jakich informacji udzielić, by odpowiedź mogła być w miarę rzetelna. Ale szanowna Redakcja ma chyba gdzieś forumowiczów. Stałych i przelotnych czytelników. Jeśli nie macie czasu dla nas, to dla kogo macie? Jeśli nie my jesteśmy ważni dla Was, to kto?
  5. Dokładnie tak, jak opisałeś. Tylko czy zmieszczą Ci się po dwa kabelki pod zaciski TEACa? Jeśli nie, będziesz musiał dokupić do jednej pary od strony wzmacniacza cztery wtyki bananowe. Uważaj by żaden pojedynczy drucik czerwony nie zetknął się z drucikiem czarnym albo analogicznym zaciskiem. Bo będzie zwarcie. Kable podłączaj tylko przy wyłączonym sprzęcie. A przed włączeniem dokładnie sprawdź.
  6. Bardzo ładnie to wszystko opisałeś i wyjaśniłeś. Czuję, że masz szansę znaleźć jeśli nie brzmieniowego "graala", to przynajmniej system, który na dłuższy czas da Ci wiele przyjemności ze słuchania muzyki. Co do wzmacniaczy lampowych albo tych pracujących w klasie A, nie pobierają tyle prądu jak mogłoby się to wydawać. Ze swojego doświadczenia wiem, że nie zawyżają istotnie rachunków za energię elektryczną. Dużo więcej nieraz wydaje się na głupoty.
  7. Jeśli masz znajomego elektronika, pewnie można by spróbować naprawić. Można przeczyścić soczewkę lasera. Wodą destylowaną albo alkoholem izopropylowym. Co do kupna innego CD, to dobrze byłoby, gdybyś opisał co w brzmieniu Twojego obecnego systemu chciałbyś skorygować, co wyeksponować albo stonować. Jest dobra okazja, by wybrać odpowiednio brzmiący odtwarzacz CD.
  8. Angel

    wzmzcniacz

    No nie wiem. Gdzieś tam pod skórą czuję, że jednak coś tu jest nie tak. A czuja mam dobrego. Ale niech tam, niech stracę. A może nie stracę? Być może ktoś jeszcze z tego skorzysta i będzie zysk. Prawdziwy. Nie obraź się, ale jak na pięćdziesięciolatka dość dziwnie to wszystko opisujesz. Jakoś to wszystko mi się nie klei. Najpierw chcesz coś lepszego od Yamahy i Dali 104 i sugerujesz , że masz na to ok. 3,5kzł. A później nie zważając na sugestie mniej lub bardziej, ale jednak doświadczonych w temacie forumowiczów, brniesz w jakieś Technicsy, korektory itp... . Jeśli chciałbyś coś lepiej brzmiącego od zestawu który masz, jeśli naprawdę zależy Ci na lepszym brzmieniu w wielu jego aspektach a nie tylko na tssspsss i puuuk (bo buuum Technics rzadko robi ), to zastanów się co Ty człowieku robisz? Czy jesteś z tych dość często występujących na forum pytających, którzy coś tam sobie założyli i każda opinia niezgodna z ich wizją jest zła? Ja nazywam takich ludzi "niereformowalnymi". Zwróć uwagę, jeśli potrafisz, że tak naprawdę niemal nie zareagowałeś na propozycje kolegów i moje. Przedstawiasz wciąż tylko uparcie swoje i liczysz na.... ? No właśnie na co? Że Ci ktoś przyklaśnie i wówczas będzie to "fachowiec, który zna się na rzeczy"? A kable? Są dopełnieniem systemu, ostatnim szlifem brzmienia. Dobre kable w dobrym systemie. Nawet najlepsze kable mogą nie pomóc (bo i w czym?) jeśli system jest złożony przypadkowo, bez koncepcji, bez wizji, bez refleksji. Myślę, że tymczasem póki nie dojrzejesz i nie zdecydujesz się co chcesz naprawdę uzyskać słuchając muzyki (bo w pierwszym poście piszesz o czymś innym a później o czymś diametralnie różnym) takie kable, które masz wystarczą. Nie znaczy, że są dobre, ale po prostu to nie ma sensu w tej chwili. Zamierzasz w dość ładnym, ale zaniedbanym, pełnym pajęczyn domu powiesić czyste firanki.
  9. Moim zdaniem kupowanie odtwarzacza strumieniowego jest w tej chwili może nie tyle wyrzucaniem pieniędzy, ale raczej dla osób, które nie mają za bardzo co robić z kasą. Poza tym odtwarzacze te i wszelkie serwery nie wyrosły jeszcze z przypadłości "wieku dziecięcego". Chyba lepiej teraz kupić dobre kolumny i wzmacniacz a korzystać z komputera/laptopa plus jakiś niezły odtwarzacz/program i dobra karta dźwiękowa albo DAC do tego. Ale ja jestem "dinozaurem" i nie musisz brać mojego zdania pod uwagę. Dodam jeszcze, że wiele z tych droższych, nowych wzmacniaczy i kolumn wcale nie brzmi tak dobrze jak mogłaby sugerować cena. A pewnych rzeczy, które Ci zaproponowałem posłuchać mógłbyś tylko u kogoś w domu albo jakimś salonie ze sprzętem second hand, ponieważ nie są już produkowane. I jeszcze jedno. Pewnie Cię to zmartwi, ale chyba częściowo bierzesz pod uwagę fakt, że kupując nowe czy starsze i tak nie unikniesz pewnych rozczarowań a nawet i błędów. Nie będą to jednak błędy, że kupiłeś zły sprzęt, ale że nie bardzo pasuje on do Twojego gustu i wyobrażeń. Nawet jeśli posłuchasz całego kompletu w salonie, to i tak w domu może on zabrzmieć inaczej i pewnie zabrzmi. Poza tym to, co w salonie przy dość krótkim odsłuchu wydaje się nieraz atrakcyjne w domu zaczyna po pewnym czasie męczyć albo irytować. Nowy sprzęt jest pod pewnymi (jak dla mnie dość iluzorycznymi) względami "bezpieczniejszy", ale zdajesz sobie sprawę, że na nim dużo się traci. Wynosisz z salonu i minimum 25-30% tracisz na ew. odsprzedaży. Po roku, dwóch może to być nawet 40-50%. Kupując dobrej marki i renomy elektronikę czy kolumny używane, w razie czego tracisz bardzo niewiele na odsprzedaży a nieraz i wcale jak uda Ci się tanio kupić.
  10. Creek jest jednak lepszym wzmacniaczem, choć dość kapryśny. To znaczy z gorzej zrealizowanymi nagraniami (nie chodzi tu o starsze) potrafi zabrzmieć zupełnie przeciętnie. Czyli może Ci dość mocno "spolaryzować" Twoje muzyczne archiwum. A co się stało, jeśli wolno zapytać, budżet Ci się zmniejszył? W tytule jest Jeśli chcesz oszczędzić, to nie wiem czy dobrze robisz przy swoich preferencjach muzyczno-brzmieniowych. Może warto dołożyć do Atoll'a IN 50 (tu masz nawet z gwarancją) http://allegro.pl/atoll-in-50-gwarancja-po...2902915765.html (albo lepiej do IN80) albo poszukać Densena B-100 (miałem przez kilka lat, polecam) lub jakiegoś Musical Fidelity. Wzmacniacze te na pewno mają ładniejszą barwę dźwięku i są bardziej "wyrozumiałe" dla gorszych nagrań. Na kolumny Xavian (widzę, że edytowałeś pierwszy post) warto zwrócić uwagę. Nie tylko na ten model, choć jest naprawdę dobry. Niedrogo zapłacisz a świetnie grają również kolumny Castle np. model Avon. http://allegro.pl/kolumny-castle-avon-i2909881476.html widziałem oczywiście taniej, to tylko przykład. Więcej przykładów nie podaję, bo jest jeszcze sporo naprawdę świetnych wzmacniaczy i kolumn. Ale w sumie nie wiem ile naprawdę chcesz wydać? Co do MA z serii RX, to grają one bardziej precyzyjnie i nieco ostrzej (tak to odebrałem) niż seria BX. A chyba nie o to Ci chodzi?
  11. Angel

    wzmzcniacz

    Złych nagrań korektorem nie poprawisz. Można co prawda coś tam uwypulkić albo zamaskować, ale... . Będziesz do słabych nagrań podłączał korektor a do słuchania dobrych go wypinał? Jeśli będzie cały czas podłączony, to nawet w pozycji flat (czyli na zero) i tak psuje dźwięk, bo jest dodatkowym elementem w torze. To tak jakbyś pytał, czy po dodaniu spirytusu wino stanie mocniejsze. Tak, ale czy można je będzie jeszcze nazywać winem? Utraci przecież swój pierwotny charakter, subtelny smak, aromat i ich proporcje. Oczywiście to Twój smak, gust i pieniądze.
  12. Moim zdaniem nie o takie odpowiedzi chodziło Adamc'owi. Przeczytaj uważnie jego post, spójrz w link, odpowiedz jak należy. I moje pytanie. Jedna kolumna? To będzie mono, chcesz tak słuchać? Dziś zdecydowana większość nagrań jest w stereo i do tego potrzebne są dwie kolumny. Do komputera bezpośrednio można podłączyć zestaw głośników komputerowych, ponieważ mają własny wzmacniacz. Lepszej jakości kolumny, to na podobnej zasadzie działające kolumny aktywne albo jeśli będą to kolumny pasywne, potrzebny będzie wzmacniacz.
  13. Zacznę niemal od końca, czyli od tego czy koncepcja ma sens. Według mnie ma. Ale... . Pliki mp3 chyba do Ciebie nie przyrosły i możesz je potraktować jako tymczasowe a wzbogacać kolekcję w formatach bezstratnych. Możesz nawet z czasem kompletować nagrania hi-res czyli w plikach wysokiej rozdzielczości. Albo zastanowić się nad jakimś bardzo niedrogim (z drugiej ręki nawet za 200-300zł) odtwarzaczem CD. O ile masz jakieś płyty. W sumie dobry sprzęt audio zawsze ma sens, nawet gdybyś słuchał tylko w formacie mp3, choć to oczywiste ograniczenie. Co do Twojego wyboru sprzętu, to może i nie najgorszy, choć może bardziej w Twoim guście byłyby wzmacniacze firm NAD, Advanced Acoustic, Music Hall, Xindak. Kolumny Roth Audio Oli albo trochę mniej "milusie", ale sporo lepsze w górnych rejestrach M.A. BX też niezłe, choć może również bardziej odpowiadałyby Ci: Pylon z serii Topaz, Indiana Line, Mission, Rega. Oczywiście zarówno wzmacniacz jak i kolumny z drugiej ręki za takie same pieniądze mają szansę zagrać co najmniej o klasę lepiej. Ale to pewnie wiesz. I wcale nie musi to być z lat '80, później też robili dobre rzeczy (tak jest do dziś), ale trzeba wiedzieć co wybrać. Jeśli nie za bardzo orientujesz się w temacie akustyki pomieszczeń i ustawiania sprzętu/kolumn, to jak zwykle służę pomocą. Napisz na PW, podaj adres mail a wyślę przystępnie napisane artykuły o tej tematyce. Gdybyś się zdecydował na kolumny podstawkowe, to oczywiście nieodzowne są solidne standy. Okablowania na przyzwoitym choć poziomie też nie można pominąć.
  14. Przede wszystkim do słuchania w stereo używa się dwóch kolumn. Jak dasz cztery będziesz miał bałagan dźwiękowy. Ponieważ dwie kolumny dają tzw. scenę stereo. A dwie drugie po co? To jakby Ci dwa zespoły na dwóch scenach, jeden z tyłu drugi z przodu grały to samo. Będzie gorzej bo lepiej na pewno nie. Poza tym obciążasz niepotrzebnie wzmacniacz. Jeszcze inna sprawa, to lepiej kupić dwie lepsze kolumny za te pieniądze. Jeszcze inna sprawa, to kto stawia kolumny w rogach pokoju? Niepotrzebnie podbijają się niskie tony, dźwięk jest podbarwiony, chaotyczny, nie ma to nic wspólnego z prawidłowym odbiorem stereo. By osiągnąć dobre brzmienie kolumny powinny być odsunięte chociaż po kilkadziesiąt cm. od ścian. Jeśli chcesz się dowiedzieć choć podstawowych spraw o akustyce i ustawianiu sprzętu, napisz na PW, podaj mi swój adres mail a wyślę Ci kilka skanów przystępnie napisanych artykułów o tej tematyce. Są tam i rysunki poglądowe. A tymczasem polecam poczytać choćby to http://audio.com.pl/faq Trochę podstawowych informacji. Ta wiedza na pewno nie zaszkodzi a pomóc może I jeszcze jedno. Jak wzmacniacz jest dobry i są odpowiednie dobrze ustawione kolumny, nie potrzeba żadnych regulacji. Dlatego tym bardziej korektor jest niepotrzebnym elementem. Tak naprawdę bardziej psuje on brzmienie niż pomaga. A jako dodatkowe urządzenie wpięte szeregowo w tor audio generuje rzecz jasna dodatkowe szumy i zniekształcenia. Dziś już nikt poważnie myślący o słuchaniu muzyki w dobrej jakości nie używa korektora. W niektórych wzmacniaczach nie ma nawet potencjometrów do korygowania niskich czy wysokich tonów, albo jest możliwość ich odłączenia.
  15. Nie wiem, czy ktoś tu na forum potrafi Ci coś więcej o tym wzmacniaczu powiedzieć. No, może któryś z kolegów go akurat użytkował? użytkował. Tymczasem znalazłem to: http://www.hifi-studio.de/hifi-klassiker/scott-hifi.htm Cena? Trudno określić. Ten sprzęt to już typowy vintage. Jakby się trafił amator to i kilkaset złotych zapłaci. Normalnie podejrzewam, że nie więcej niż 200-250zł. O ile oczywiście jest w tak dobrym stanie. A teraz moje pytania: # Dlaczego chcesz podłączyć do nie go cztery kolumny, czemu to ma służyć? #Porównywałeś pewnie z Diorą na Mildtonach, który wzmacniacz gra lepiej i dlaczego? # Reszta pytań tu: http://forum.audio.com.pl/Wzmacniacz-kolum...AZZ-t32468.html Nie chciało się spojrzeć w inne wątki, by wiedzieć co trzeba napisać, o co pytać?
  16. Rzeczywiście, przepraszam. Tłumaczyć mnie może tylko to, że późna pora była. Tak, Quadrale mają uszkodzony głośnik. Odpadają. Rzecz jasna jak sugeruje RoRo chyba te Yamahy będą najlepsze. I to nie dlatego, że zagrają najlepiej. Tu moglibyśmy podyskutować, ale wydają się najświeższe i mają gniazda akceptujące banany (o ile to ważne). Tak więc Yamaha, jeśli znajdziesz. Kenwood, Sony o ile robiły dobrą elektronikę, to kolumn raczej nie. O Technicsie nie wspominam, bo nie ma o czym. W tej cenie na pewno nie. Co do impedancji masz rację, choć wyższa jest zawsze "łatwiejsza" dla wzmacniacza. Będę patrzył. Jeśli coś ciekawego się pojawi, to dam Ci tu link.
  17. Z tego co udało mi się znaleźć niekoniecznie muszą być to kolumny 4 ohmowe. PIONEER A-223 2 x 50 W/8Ω 2 x 70 W/4Ω Możliwość pracy z impedancją 4-16Ω Moc kolumn jest taka, ile watów zdołają przyjąć (niezniekształconego sygnału). Więc tu ważniejszy jest dobry wzmacniacz. Głośność uzyskujesz kręcąc gałą Byleby tylko zniekształcenia się nie pojawiły. Wówczas trzeba zrobić ciszej, bo spalisz głośniki. Co do głośności ważna jest także sprawność kolumn, czyli skuteczność. Podawana jest w decybelach. Np. kolumny 95dB zagrają na ogół głośniej (z tym samym wzmocnieniem) niż kolumny 90 albo 87dB. Co jednak nie oznacza, że te głośniejsze lepiej brzmią. To tak w uproszczeniu i wielkim skrócie. Kwadratowy pokój jest na ogół niezbyt dobry pod względem akustycznym. Nieraz pomaga ustawienie kolumn diagonalnie (jakby w "karo" - jeden z rogów pokoju jest z tyłu/na środku za kolumnami). Kolumny dobrze jest odsunąć od ścian na kilkadziesiąt centymetrów. Podstawkowe (standowe, monitory) stawiamy na standach. Lepiej brzmią. Ale przyzwoite standy kosztują ze 200zł. Żadne tam szkło, płyta wiórowa, czy plastik. Ogólnie polecam poczytanie innych wątków. Nie zaszkodzi a możesz się trochę ciekawych rzeczy dowiedzieć. A kolumny wiesz, że za te pieniądze to coś na pograniczu szrotu będzie? Trudno powiedzieć, że polecam. http://allegro.pl/kolumny-glosnikowe-magnat-i2897728670.html http://allegro.pl/magnat-bull-102-audiofil...2905582233.html Tu kable wymieniłbym na lepsze. http://allegro.pl/piekne-kolumny-yamaha-ns...2903349940.html http://allegro.pl/kolumny-quadral-allsonic...2908458313.html Jeśli masz gdzieś blisko, to pojedź ze wzmacniaczem i posłuchaj. A kolumny postaw gdzieś na razie na podwyższeniu. Od biedy może być biurko lub dwa wysokie taborety (będzie trochę po japońsku). Standy dokupisz w miarę przypływu gotówki.
  18. Nie twierdzę, że gwarancja na nic Ci się nie zda, ale wiem jakie są kłopoty z jej wyegzekwowaniem. A kolumny jeśli są w dobrym stanie, to na ogół widać. Oczywiście namawiam na posłuchanie u sprzedającego i wówczas podczas odsłuchu następuje ostateczna weryfikacja. Jeśli nic nie buczy, nie trzeszczy itp, można mniemać, że wszystko jest ok. Kolumny, szczególnie te z gumowym a nie piankowym zawieszeniem głośników przy prawidłowej eksploatacji grają długie lata. Nawet dziesiątki lat. Moim zdaniem warto zaryzykować, by uzyskać lepsze brzmienie. Co do podłączenia komputera, to nie potrzebne Ci wejście cyfrowe. Wystarczy podpiąć taką przejściówką: http://allegro.pl/prolink-futura-minijack-...2903859932.html Gdybyś chciał uzyskać lepsze brzmienie z kompa, trzeba by sygnał puścić poprzez przetwornik cyfrowo-analogowy czyli DAC. Ale dobrej klasy urządzenie tego typu trochę kosztuje. I na koniec pytanie. A po co Ci subwoofer? W stereo raczej się go nie stosuje. Szczególnie do 15m2. Co do Twoich propozycji kolumn, to znów takie sobie. Ale to tylko moje zdanie.
  19. Na interkonekty trafiłem takie: http://allegro.pl/straight-wire-musicable-...2911251063.html http://allegro.pl/nameless-black-classic-l...2872049765.html http://allegro.pl/nameless-black-mini-line...2909342228.html http://allegro.pl/nameless-black-mini-line...2889791930.html http://allegro.pl/interkonekt-gotham-gac-1...2891990633.html Myślę, że weź dwa różne. łatwiej dopasujesz do CD i tunera. A przejściówkę z komputera na wzmacniacz weź którąś z tych. Długość dobierz do potrzeb. Jeśli starczy 1,5m chyba lepszy będzie Wire World. http://allegro.pl/wireworld-i-world-audio-...2898836741.html http://allegro.pl/prolink-futura-minijack-...2903859932.html http://allegro.pl/prolink-futura-minijack-...2903858344.html
  20. Angel

    wzmzcniacz

    Nie ma za co. Nie chcesz słuchać naszych rad, spełniaj swoje marzenia. Również Szczęśliwego Nowego Roku.
  21. Tanie a dobre, to zależy jak tanie i jak dobre, ale wiadomo co dobre musi kosztować. Podłączenie tunera i CD do wzmacniacza wymaga dwóch par interkonektów a nie trzech o ile dobrze liczę? Napisz ile pieniędzy masz na te łączówki, to Ci coś podrzucę ja albo koledzy z forum. Takie przejściówki do podłączenia kompa są, dam Ci link w następnym poście.
  22. Wzmacniacze są na ogół trochę lepsze niż amplitunery, ale Ty masz ograniczony budżet. Tu lepiej kupić trochę tańsze wzmacnianie a lepsze kolumny. dlatego też wspomniałem o używanych. Wzmacniacz też lepszy byłby taki. Nie dość, że lepiej zabrzmi (tak o klasę), to jeszcze są duże szanse, że przetrwa dłużej niż te lutowane cyną bezołowiową (dyrektywa unijna ROHS) nówki. A jak nówka po gwarancji się zepsuje, to masz taki sam problem jak z używanymi. Ale Twoje pieniądze, Twój wybór. Wzmacniacze 710 i 720 to przecież seria 700, więc ok. A niższe po prostu dużo gorzej grają. Kolumny Pylon jeśli nie zauważyłeś są także jako monitory, spójrz jeszcze raz w link. Indiana Line Tesi jak najbardziej również polecam. Szkoda, że kolumny postawisz na biurku. Stracisz sporo z niewielkich i tak możliwości brzmieniowych zestawu. Jak zwykle polecam przykleić kolumny do biurka Blu-Tack'iem (do kupienia na Allegro, tylko oryginalny firmy Bostik). http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&...string=blu+tack Lepisz po 4 kulki, stawiasz kolumny i dociskasz dość mocno z góry. A kolumny rozstaw jak najszerzej się da. Głośniki wysokotonowe powinny być na wysokości uszu siedzącego słuchacza. Po to (i nie tylko) są standy, ale... . Mówi się, że w Polsce podstawowe zasady ustawiania sprzętu audio są gwałcone częściej niż kobiety. I to chyba prawda.
  23. Angel

    wzmzcniacz

    W takim razie ten model będzie dobry. Podobno jeszcze lepszy jest SU-A900mkII. Choć inne tańsze też zapewnią dużą dawkę tego co lubisz. Może nawet większą! Korektor suwakowy jest lepszy niż "procesor" np. SH-GE90. Choć to trochę tak jakby powiedzieć, że dżuma jest lepsza od cholery Da Ci to tyle syczenia, że żyletki będą latały po pokoju a krew pocieknie z uszu. Oczywiście Altusy nieodzowne. Mogą być też JM LABy. Powodzenia. PS. A jak już kupisz i jakiś czas posłuchasz, to napisz dlaczego zestaw Yamaha + Dali był lepszy.
  24. Koniecznie posłuchaj. Szkoda, że nie masz jeszcze wzmacniacza. Sprawdziłbyś jak razem grają. Pamiętaj, że sprzedający może mieć jakiś słaby wzmacniacz do nich a kolumny wciśnięte gdzieś między komodę a ścianę i dlatego mu mogą nie grać. To tylko hipotetyczna sytuacja, abyś zwrócił uwagę jak jest. Tylko tak gdybam, bo może ma warunki i dobrą elektronikę a chce tylko kupić lepsze kolumny. Korzystając z okazji dobrze je obejrzyj, szczególnie głośniki. Jeśli są jakieś wgniecenia albo co gorsza pęknięcia, to nie zważaj na nic i daj sobie z nimi spokój. Mam jednak nadzieję, że wszystko będzie ok i kupisz kolumny, które będą Ci pięknie grały. Oczywiscie czekam na relację.
  25. Angel

    wzmzcniacz

    Obawiam się, że już od dłuższego czasu jaja sobie robisz. Nie masz lepszego zajęcia?
×
×
  • Utwórz nowe...