borowieck

Na oko gotowa zwrotnica jest zgodna ze schematem. Jak kolumna gra, trudno ocenić nie słuchając jej. Zdaje się, że już nie są produkowane głośniki użyte w tych kolumnach.

Zastąpic pewnie można, ale niestety wiąże się to z przeróbką zwrotnicy, gdyż idealnego zamiennika nie znajdziesz. Jeśli jednak musisz to zrobic, to kieruj się głównie wymiarami, ale nie tylko kosza, ale również magnesu i impedancją znamionową. Oczywiście kupuj raczej głośniki znanych firm głośnikowych, a nie elektroniki.

Poza modyfikacjami w zwrotnicy niewiele będziesz w stanie zrobic, a te z kolei wymagają sprzętu pomiarowego. Jeśli masz zacięcie i chcesz coś zrobic, to zrób kolumny od zera. Jeśli nie, to sprzedaj Eltaxy i kup coś innego.

Poszukaj podobnych tematów w necie. Wielokrotnie przerabiano ten temat i znajdziesz zarówno podstawowe pytania, które sprecyzują Twoje oczekiwania, jak i plany budowy różnorodnych kolumn, które takim początkującym konstruktorom pozwalają budowac dobrej klasy kolumny.

Masz wyjście słuchawkowe w TV. Możesz podłaczyc do niego głośniki i będziesz mógł sterowac ich głośnością z pilota. Obraz i dźwięk prześlesz do TV przez HDMI zarówno z PC-ta jak i z playera..

hybyrd83 Wybacz, ale moim zdaniem, przesyłanie dźwięku w formacie cyfrowym z PC-ta lub z DVD kablem, czy z serwera muzycznego przez Wi-fi, to jest ciągle przesyłanie mało podatnego na zakłócenia sygnału cyfrowego. Różnica może tkwić jedynie, w przypadku DVD, we wpływie napędu na nierównomierność transmisji i błędy odczytu płyty. Poza tym, nie pisałem o podłączaniu żadnego PC audio, a jedynie wykorzystaniu PC jako źródła sygnału cyfrowego, które wiele się nie różni od serwera dyskowego. Odbiornikiem sygnału ma być cyfrowy przedwzmacniacz przekazujący sygnał do kolumn Philipsa DSS-930 z wbudowaną cyfrową zwrotnicą i oddzielnymi przetwornikami cyfrowo-analogowymi dla toru wysokotonowego i niskotonowego oraz z cyfrową korektą charakterystyki głośników, dzięki której nieliniowość pasma przenoszenia kolumn nie przekracza +-1,5 dB w zakresie 50-20 000 Hz. Oczywiście w kolumnach są również zabudowane oddzielne dla każdego toru wzmacniacze mocy. Dźwięk tych kolumn jest wystarczająco dokładny, by próbować wychwycić różnice w docierającym do nich sygnale. Chciałbym tylko wiedzieć, czy są one zauważalne.

Gdybyś napisał co w nich siedzi byłoby łatwiej coś doradzić.

Obawiam się, że 1200 l, to stanowczo za dużo dla obudowy zamkniętej, nawet jak na dwa głośniki 30 cm, co spowoduje spadek wytrzymałości mocowej głośników. Proponuje Ci zrobienie linii transmisyjnej, co pozwoli Ci zejść z pasmem praktycznie do 20 Hz. Linia transmisyjna ma tą przewagę nad obudową zamkniętą, że nie zwiększa częstotliwości rezonansowej głośnika, a wręcz przeciwnie. Wystarczy dobrać głośniki o mozliwie najniższej częstotliwości rezonansowej, dobroci w granicach 0,5-0,7 oraz dużym wychyleniu liniowym i wsadzić je do skrzyni, w której trzeba zrobić kanał o długości równej ćwiartce długości fali o częstotliwości równej częstotliwości rezonansowej głośnika (tj. ok. 340/fr). Taki kanał trzeba czymś wytłumić, ale w przypadku suba wytłumienia duzo być nie musi. Bas, jaki dostaniesz powinien być szybszy niż z innych rodzajów obudowy. A wierz mi, że błyskawice, trzęsienia ziemi i inne gwałtowne dźwięki niskotonowe mogą z takiego systemu spowodować palpitacje serca.

150 zł na głośniki to raczej niewiele. Z drugiej strony, może i lepiej, ze nie masz więcej kasy, bo chciałbyś moze na siłę robić zestaw trójdrożny, a dla początkującego to raczej za duże wyzwanie. Jeśli rzeczywiście chcesz mieć zestaw o dużej efektywności, to w tej cenie mozesz mieć zestaw dwudrożny z głośnikiem niskośredniotonowym o średnicy 20 cm, np. Stx GDN-22-200-8-SC i kopułką wysokotonową GDWK-10-200-8-PJ. Powinieneś się zmieścić w budżecie na głośniki. Jeśli Twój wzmacniacz podoła 4 omom to możesz zrobić na tych głośnikach w wersji 4 om i będą grały jeszcze głośniej. A co ze zwrotnicą? Na nią coś przewidziałeś?

Ciekawy temat. Sam muszę sprawdzić jaka jest różnica między muzyką zgraną na dysk (WAV), a tą przesłaną bezpośrednio z DVD. Żeby nie było wątpliwości, z obu urządzeń wyślę sygnał w postaci cyfrowej do preampa, a z niego do kolumn cyfrowych (z wbudowanymi przetwornikami DA). Jeśli wynik będzie interesujący, to może wkroczę również w "nową erę" .

Głośniki same z siebie nie szumią, więc wina leży we wzmacniaczu. Mógłbyś napisać jak wygląda Twój "piecyk". Miałem kiedyś krótko te głośniki i naprawdę to ciekawe konstrukcje. Ich jakość dźwięku powinna być wyrażnie lepsza niż głośników komputerowych.

Teoretycznie może tak być, jednak widzę dwa słabe punkty. Po pierwsze głośnik centralny jest zupełnie inny niz głośniki przednie, stąd pewnie masz problem z ich zgraniem. Druga sprawa, to sub. Żeby dobrze spełniał swoje zadanie głośnik w nim powinien mieć powierzchnię kilka razy większą niż kolumn przednich. Czy w Twoim przypadku tak jest? To, czy zejdzie niżej od głośników przednich, to jedna rzecz, a druga, czy dotrzyma im kroku przy wyższych poziomach głośności. Spróbuj przekierować bas na kolumny przednie i porównaj efekty. Może tak będzie lepiej.

Rzeczywiście, zeby w pełni wykorzystać takie głośniki trzeba im po pierwsze zrobią obudowę, pewnie zamknietą, a ponadto podłączyć je do wzmacniacza. Myślę, że na początek wystarczy Ci, jak je podłączysz tak, jak są podłączone satelity w Twoim Creativie. Jednak, jak wcześniej wspomniano głośniki samochodowe raczej średnio nadają się do zastosowań domowych. Docelowo przydałby Ci się wzmacniacz.

Całkowita objętość to około 1200 l. To stanowczo za dużo nawet dla dwóch głośników 30 cm. Ich wytrzymałość mocowa przy tak niskiej dobroci dość mocno spadnie. Stąd ja proponuję Ci linię transmisyjną, którą możesz bez problemu zabudować nawet w tak dużej przestrzeni. Wystarczy dobrać dwa głośniki 30 cm o możliwie niskiej częśtotliwości rezonansowej (fr) i dobroci (qts) z zakresu 0,5-0,7 , by spokojnie myśleć o 20 Hz. Głośniki takie musisz od tylnej strony zabudować w tunelu o długości odpowiadającej połowie lub ćwiartce długości fali przy częstotliwości rezonansowej (tj. 340/fr). Taki tunel przydałoby się lekko wytłumić jakimś materiałem dźwiękochłonnym. Tunel może się zwężać (lepsza liniowość), rozszerzać (większa efektywność) lub mieć stały przekrój, jednak jego wylot nie powinien być mniejszy od powierzchni membran(y). Dla uzyskania lepszej liniowości wskazane jest, żeby każdy głośnik miał inną długość kanału, np. jeden na końcu kanału, a drugi w 1/3 jego długości licząc od pierwszego głośnika. Linia transmisyjna ma tą zaletę, że w przeciwieństwie do obudowy zamkniętej nie zwiększa częstotliwości rezonansu głośnika w obudowie, a wręcz przeciwnie, nieco go obniża. Niektóre efekty z takiego zestawu mogą się przyczynić do palpitacji serca.

Zgadzam sie z kolegą, na początek może być ARN 150-03-08 lub 150-05-08, a do tego STX 10-200-8-PJ. Oczywiście zawsze możesz spróbować z lepszymi głośnikami Tonsila czy kewlarowymi STX-a w połączeniu z kopułkami Vify lub Seas-a.

Wg mnie wszytsko zależy od tego czego oczekujesz od takiego systemu. Jeśli przede wszystkim dobrego stereo, to nie masz co kupować kompletnego zestawu z kolumnami do kina, bo będą one dość kiepskiej jakości. W to miejsce lepiej wybrać lepszy amplituner i DVD ( w kompletach są z reguły modele nie spotykane na rynku samodzielnie) oraz na początek dwie kolumny przednie znanej firmy, do których za jakiś czas będziesz mógł dokupić centralną, efektowe i ewentualnie sub. Amplituner umożliwi przekierowanie basu na kolumny główne, więc jeśli będziesz miał kolumny z dobrym basem, to problemu nie powinieneś odczuwać. Elementy do takiego zestawu będziesz mógł dobrać pod kątem własnego gustu w dobrym salonie audio. Jeśli koniecznie chcesz mieć komplet do kina, to polecam dobrać kolumny dwudrożne podstawkowe do wszystkich kanałów, a do nich dobrego suba. Przy czym warto się zastanowić nad głośnikiem centralnym. Po pierwsze: czy go w ogóle kupować, a po drugie: jaki on ma być? Pewnie zdziwi Cię to pytanie, ale wbrew pozorom ma ono głęboki sens. Otóż, aby kino miało możliwie najlepszą spójność kreowanej przestrzeni akustycznej, wszystkie głośniki powinny być jednakowe, a więc i centralny. Po wtóre spotykane głośniki centralne (z dwoma głośnikami niskośredniotonowymi po bokach wysokotonowego) do ustawienia w poziomie mają niekorzystne charakterystyki kierunkowe i w zasadzie nadają się do odsłuchu tylko na wprost. Na zakończenie jeszcze oczywista uwaga. Żaden producent nie dokłada do interesu (jeśli nie musi), stąd im mniej głośników w mniejszych obudowach będzie w zestawie tym większe prawdopodobieństwo, że będą lepszej jakości. Ale, tak jak pisałem powinieneś sam się wybrać do salonu i ocenić czego chcesz. Polecam przy tym odsłuchać porównawczo sprzęt ciut droższy, byś wiedział co mozesz ewentualnie stracić.

Wystarczy wzmacniacz, który może pracować z głośnikami o impedancji 4 om. Do takiej kolumny wystarczą zwykłe kable głośnikowe 1,5 mm2 (grubsze pewnie nie wejdą do gniazd).

Ja mam Kossy UR18 , też 32 omy i nie miałem problemu z ich podłączeniem pod telefon Samsunga, więc problemu być nie powinno, bo przecież 32 omy to przecież standard w sprzęcie przenośnym.

Niestety obudowa jest ciągle ciut za mała. Ten głośnik niestety wymaga min. 90l. Beziesz miał lekkie podbicie, ale na szczęście w obudowie zamknietej jest łatwiejsze do zaakceptowania. Zawsze możesz zastosować głośnik GDN-30-100-4-SC, który może pracować nawet w obudowie 55l, a w takiej jak Twoja powinien już całkiemdobrze grać. Tylko co na to Twój wzmacniacz?

Może wystarczy po prostu zdrowy rozsądek?

Próbować zawsze można, ale to zależy od tego czy chcesz sie bawić. Jeśłi masz parametry i chrakterystyki tych głośników, to jesteś w stanie wstępnie ocenić co można z nich wycisnąć. Jeśli nie to jest to zawsze ryzyko.

Aby coś bliżej powiedzieć należałoby znać typ i producenta kolumn i ewentualnie zdjęcie kolumn i/lub głośników.

Moim zdaniem dałeś za wysoką częstotliwość podziału, gdyż przy 4500 Hz GDN 11/30 ma rezonans. Częstotliwość odcięcia należałoby ustalić w okolicach 3000 Hz. Ponadto w obliczeniach zmień charakterystykę filtru na Bessela lub Butherwortha, bo filtry Czebyszewa do dobrych nie nalezą, a szkoda byłoby te głosniki podpiąć do kiepskiej zwrotnicy. Możesz jeszcze zastosować pułapkę na wspomniane 4500 Hz dla GDN-a ograniczając się do filtru 1 rzędu, co wymagać będzie dorzucenia jednej cewki (może być nawet z cienkiego drutu) szeregowo z kondensatorem. W filtrze głośnika wysokotonowego właściwie nie stosuje się korektorów impedancji, bo zmienia się ona raczej niewiele. Mam nadzieję, że nie będziesz próbował robić obudowy z otworem, bo wymagana jest jej dość spora objętość (około 10 l), jak na tak mały głośnik. Powodzenia.

Można takie wskaźniki bez problemu podpiąć pod wyjścia na głośniki. W najprostszym przypadku potrzebny jest tylko prosty układ prostownika i potencjometr ustalający czułość. Jedynie wskaźniki mogą być problemem.

Zastanawia mnie po co w ogóle regulujesz częstotliwość odcięcia suba zarówno w amplitunerze jak i w subie. W subie należy ustawić maksymalną dostępną częstotliwość odcięcia lub wyłączyć filtr (o ile to możliwe), a wszelkich ustawień dokonywać w amplitunerze. Częstotliwość odcięcia kolumn przednich nie może być niższa od ich dolnej częstotliwości granicznej, a najlepiej ustawić ją ciut wyżej. Dopiero po ustaleniu częstotliwości odcięcia należy wyregulować głośność suba. Myślę, że te informacje są w instrukcji obsługi, której po prostu nie przeczytałeś