Skocz do zawartości

czubsi

Uczestnik
  • Zawartość

    835
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez czubsi

  1. Zaglądamy do środka !!! Na początek 711-ka - widoczne brązowe kondensatory Nippon ASF lub AXF . Zdjęcia z czarnymi kondenastorami dotyczą 911-ki !
  2. A teraz widok z zewnątrz i zestawienie 711-ki z 911-ką
  3. Audiowit Pygar dokładnie to opisał ! Jak się skupisz tylko na samych oznaczeniach modeli to się konkretnie pogubisz !Poza tym nie mieszaj modeli premium czy limited z podstawową wersją !!!!!!!!!!! 607 Mos premium poza xlr ma jeszcze parę innych rzeczy innych niż w seryjnej 607DR chociażby dlatego, że masz tranzystory MOS FET a to wymaga zmian w strukturalnych ! ! W samym modelu 911-ki jest kilka wersji wyposażenia np jeśli chodzi o rodzaj transformatora ale nie tylko. ... Generalnie oznaczenia 607 , 707 czy 907 stosowano po to by oddzielić pewne konkretne różnice strukturalne a główną z nich była chociażby moc i budowa schematu ! Również ważnym elementem był rodzaj stosowanych tranzystorów mocy - linii 607 było 8 sztuk LAPT2 , w 707 8 sztuk LAPT3 a w 907 16 sztuk LAPT2 i to są róznice istotne a to co pododawali do konkretnych modeli to inna historia
  4. Cześć Andy ! To Twoje zabawki ??? Masz je jeszcze w systemie ??? Stary całkiem fajnie to zamiata ! Od razu słychać pod co Sansui wtedy robiło sprzęt ! Muza na tych zabawkach natychmiast tworzy klimat w pomieszczeniu ! No cóż - w końcu to Sansui !
  5. no właśnie ! dawaj foty bo głupio będzie jak ja pierwszy je tu wstawię !!! Tak czy siak i tak je wstawię w wolnej chwili bo będzie chciał zacząć "prelekcję" nt budowy nowszych Sansui właśnie od porównania strukturalnego 711-ki z 911-ką ! Ale zapodaj chociaż fotki systemu !
  6. Taki transfer raczej jeśli był to w małym stopniu ... Do Accuphase przeszło najwięcej pracowników Kenwooda (czyli wcześniej Kensonic) Mogło też przejść paru ludzi gdy miał miejsce "spadek kondycji Sansui" określany często spadkiem jakości itd. Wtenczas faktycznie nastąpiły cięcia i mogło (zapewne tak było ...) to skutkować przejściem jakiejś liczby osób pomiędzy tymi firmami . Od momentu gdy powstał projekt "alfa" prowadzony przez Pana Oschimę i paru innych znamienitych inżynierów w zasadzie do końca trwał cały zespół przy tym projekcie . Po zakończeniu działalności Sansui i zamknięciu projektu alfa część głównych inżynierów stworzyła swoje własne manufaktury m.inn Aqua Lab. Nie sądzę by ktoś z istotnych inżynierów zrobił taki ruch ... oficjalnie nic o tym nie wiadomo ... To trochę jak sepuku ...
  7. Ceny były w sumie konkurencyjne jeśli chodzi o integry Względem Denona Sansui były trochę droższe , względem Luxmana były odrobinę tańsze a względem Accuphase były wyraźnie tańsze. Jeśli chodzi i dzielone to tylko Denon był tańszy (nie mówię tu o szczytowym PR-AS1 / PO-A S1) względem Luxmana były tańsze a względem Accuphase zdecydowanie tańsze - zwłaszcza, że Accuphase dosłownie zalewał rynek masą produktów - także dzielonych. co do innych produktów niż wzmacniacze to nigdy się nad tym nie zastanawiałem . Jeśli chcesz sam porównać te rzeczy to pośledź historię sprzedaży na hifido gdzie podają ceny z produkcji albo najlepiej wejdź na stronę "audio database" lub też "audio heritage" i będziesz mógł do woli porównywać Biorąc pod uwagę manufaktury (a w takich kryteriach ja odbieram Sansui gdyż moim zdaniem na to zasługują) ceny Sansui były dosłownie śmieszne ...
  8. K-man ma rację ! Ten cały diament to układ desymetryzatora dzielącego wiązkę sygnałową na dwie połówki symetryczne . Jest oparta o jeden podwójny mosfetowy scalak (pojedynczy desymetryzator) Koncepcja ta została rozwinięta i mocno rozbudowana w modelach alpha i od serii L extra stosowano dwa podwójne scalaki typu mosfet (podwójne desymetryzatory) z układem bardzo zmyślnie rozwiązanej stabilizacji i likwidowania wszelkich oscylacji w torze - przemianowano to rozwiązanie na alpha x balanced w przeróżnych odsłonach - różniących się w sumie detalami a nie zmianami strukturalnymi (choć w modelu MR zlikwidowano nawet kondensator w sekcji biasu - zastępując go podwójnym mosfetem - dosłownie szacun !) W Sansui - jak już niektórzy wiedzą - w całym torze audio sygnał nie przechodzi przez żaden kondensator ! Skonstruowanie takiego układu w dodatku przy budowie symetrycznej i z tak przemyślaną stabilizacją wzbudza nawet u mnie - laika - olbrzymi szacunek dla ich konstruktorów ! To bardziej przypomina manufakturowe rozwiązanie dla elity niż projekt stosowany masowo ! Nie znam drugiego przypadku aby tak zaawansowany układ w dodatku tak bardzo wymagający precyzyjnego zestrojenia stosowały inne marki - nie wspominając o jakości części i podzespołów jakie masowo stosowało Sansui !
  9. hehe Japończycy są tak "nieregularni" w ocenie ich postrzegania świata, że nie ma sensu się nad nimi rozwodzić ! Nasze pojęcie o tym, że przeciętny przedstawiciel tego kraju to Samuraj z zasadami i honorem dodatkowo wyposażony w ponadprzeciętne możliwości manualne to powielany mit i nijak się ma do faktów ... Dodajmy do tego przesiąk "nowoczesności" świata zachodu (i to o wiele bardziej dobitny niż u nas !) i olbrzymią dysproporcję poziomu mentalnego niektórych regionów między sobą a będziemy mniej więcej mieć pojęcie z czym mamy do czynienia... Obawiam się, że u nas wiedza o Sansui pośród statystycznych jednostek jest większa niż u nich - wiem, że trudno w to uwierzyć ale taka jest prawda Znajdują się w śród nich tradycjonaliści znajdują się też ludzie z pasją i wtedy owa pasja jest rozwinięta do granic jakich u nas próżno szukać ... Knerazk ! Ja po prostu muszę posłuchać 707NRA gdyż nigdy jej nie słuchałem a musisz wiedzieć, że ten wzmacniacz to zupełnie inna maszyna niż 907NRA !!! Nie rozumiem japońskiej polityki ale zrobić w serii dwa tak różnie zbudowane wzmacniacze to dla mnie jest najzwyczajniej dziwne ... Znam brzmienie 907NRA natomiast 707 NRA musi być podobna do 707 MR bo to wynika chociażby z budowy więc się nie dziwię Twoim odczuciom. 707MR względem 907MR to też dwa nieco odmienne światy no ale w serii NRA ta różnica jest jeszcze bardziej dobitna ! Tak czy siak trzeba się kiedyś po prostu spotkać - kawę wypić ... czy co tam jeszcze ... !!!! W serii MR model 907 został zestrojony pod lampę AU-111 i dotyczy to tylko tego modelu ! 707MR oraz 607MR są jak dla mnie logiczną rozwojówką serii XR ! W serii NRA wszystkie modele są ze sobą związane najbardziej wyglądem bo dźwiękowo - o ile 607 z 707 jeszcze jakoś koreluje to 907 jest kompletnie oderwanym ogniwem ! Ktoś spyta dlaczego ? a no dlatego, że zastosowano tranzystory z KOŃCÓWKI MOCY (nie pamiętam której ale chyba z B2201) w wersji bez galwanizacji warstwą przeciwutleniaczową i to kompletnie zmieniło ten wzmacniacz ... roro Tak ! DAC-a miały jedynie AU-alpha 777 (także jej europejski klonik czyli AU-X911DG) oraz AU-alpha 999 oczywiście istniał też suwerenny DAC Sansui - o czym się ogólnie nie wspomina a urządzenie to było (i jest) naprawdę ciekawe ! Jest To DA-alpha 607i
  10. audiowit odpowiedź jest tyleż prosta co prozaiczna - wygląda wg nich bardziej nowocześnie np model XR nie podbił serc Japończyków bo .... był pozbawiony regulacji tonów ... dasz wiarę ??? knerazk większość moich informacji nie pochodzi z analizy hifido i Pana Munetiki a od Pana Kuramochi z serwisu i paru japońskich forów - ich postrzeganie świata mocno odbiega od naszego ... ale i u nich jest olbrzymi rozrzut mentalności i nie jest tak jak myślimy, ze Japończycy to sami Samurajowie ... tak zróżnicowane społeczeństwo jak ich to dla mnie ewenement na skalę światową Warto w tym miejscu wspomnieć, że modele alfa dzielą się na dwie grupy jeśli chodzi o schemat : pierwsza grupa oparta jest o starszy - bardzo rozbudowany schemat ze zwielokrotnioną stabilizacją w konsekwencji powodujący pewnego rodzaju dociążenie dźwięku i wrażenie spowolnienia - w tej grupie są 907 , 807i oraz 907L extra który jest z kolei swego rodzaju łącznikiem obu grup druga grupa oparta o odchudzony (rzekłbym oczyszczony ze zbędnych dodatków w istocie ograniczających potencjał) schemat do tej grupy należą 907DR , 907KX (który róźni się od DR tylko zastosowaniem innych kondensatorów w głównej filtracji) , 907XR , 907MR oraz 907NRA To dlatego modele od DR począwszy są pozbawione tego :klimatycznego - nieco sztucznego podkolorowania ... Charakterystyka cech brzmieniowych to w dużym skrócie : 907 - zbieżność sygnatury z modelem AU-X901 ale zwielokrotnienie cech 907i- większa swoboda względem modelu pierwszej alfy 907 - głównie dzięki zastosowaniu lepszych kondensatorów w filtracji i paru bocznikom 907 Lextra - model łączący cechy starej szkoły brzmienia ze swobodą i precyzją nowych modeli jednak w mniejszej skali - ma liczną rzeszę zwolenników i ze względu na cechy brzmienia (bardzo bogate i szlachetne brzmienie jednak nieco odbiegające od wzorca bezwzględnego) jak i wyglądu - design 711-ki To pierwszy model z podwójnym desymetryzatorem 907 DR - pierwszy model na "nowym" poprawionym schemacie = bardzo neutralne brzmienie uważane za punkt odniesienia. Całkowicie pozbawione sztuczności ale i przez to nieco sterylne. Oczywiście mówimy tu o skali względem modeli marki bo jest to wzmacniacz którego "sterylność" będzie odpowiednikiem szlachetnej neutralności u konkurencji ... 907XR - najbardziej żywiołowo grający model alfy jest to styl DR z niższym zejściem w dolne partie i bardziej wybrzmiewającą górą pasma 907MR - brzmienie dostrojone pod lampę AU-111 i w związku z tym nieco lepiej wypełniona średnica i bardzo plastyczne połączenie z dolną i górną częścią pasma - brzmienie bardzo plastyczne i spójne z olbrzymią magią i klasą w jednym 907 NRA - względem modelu MR mocniej zaznaczony przełom niższej średnicy i wyższego basu. lekko wyczuwalne utwardzenie niskich tonów - jak dla mnie trochę nie pasujący manewr jak na sygnaturę Sansui - przypomina to próbę dostrojenia wzmacniacza pod amerykańską szkołę brzmienia /// Przedstawiona specyfika brzmień poszczególnych serii wynika z moich obserwacji i porównań jednak w istotnej części pokrywa się z informacjami jakie uzyskałem bezpośrednio od zaprzyjaźnionych osób z serwisu Sansui w Japonii skąd mam materiały serwisowe . Różnice w sygnaturze brzmienia są zaznaczone delikatnie ale na tyle wyraźnie by w dłuższym obcowaniu nakreślił się wyraźnie zamysł wzorca brzmieniowego jaki założono przy projektowaniu kolejnych odsłon alf/ W kolejnym odcinku skupię się na różnicach w budowie powodujących zmiany w brzmieniu poszczególnych serii Pozdrawiam !
  11. Pisałem kiedyś swoją historię z Sansui. Znałem tą markę z opinii jeszcze jak "rajcowałem się Technicsami a, że lubię docierać na szczyt to i w Technicsie po popularnej budżetowej integrze SU-A900 i cd SL-PS840 przeskoczyłem na zupełnie inną półkę czyli SU-C / SE-A 3000 a potem 7000 Dostałem wtedy zepsutą 911-kę i tak się zaczęło ... Technics poszedł do szczęśliwych "melomanów" a ja brnąłem w Sansui ... Po drodze konfrontowałem się z innymi markami poprzez końcówki Levinsona , intergy Gryphona serię L1000 Kenwooda (to taki pierwowzór wzmacniaczy Accuphase) całą plejadę Denonów z S10IIIL i S1 NA CZELE wszelkie zabawki Sonego, Pioneera A09 , Jvc x900i całą masę innych rzeczy . I tak po zebraniu wieLu doświadczeń wybrałem najbardziej rozsądny i zadowalający mnie konsensus - Sansui ! Szczęśliwie się stało, że dzięki kolegom poznanym na forach miałem dostęp do urządzeń , których na rynkach poza Japonią nigdy nie było i tak zacząłem rozumieć , że naprawdę najlepsze urządzenia zostawili tylko do obrotu wewnętrznego ! Po tych wszystkich latach Sansui jest dla mnie sprzętem najbliższym naturze i najbardziej kompletnym ! Przy okazji poznałem bardzo wiele ciekawych faktów o tej marce i zdobyłem niemal wszystkie serwisówki serii alfa a jak wiadomo jest to materiał nie do zdobycia o co ściąłem się z pasjonatami na Audiokarmie, którzy wszelkimi sposobami próbowali wpłynąć na mnie bym to upublicznił ... Tu niestety też muszę zastrzec, że tego materiału nie mogę i nie chcę publikować - o czym nie raz już wspominałem .Oczywiście omówić różnicę mogę i to zrobię W swoich działaniach usiłowałem zrozumieć w jakim kierunku inżynierowie Sansui podążali i dlaczego Pan Oschima po rozwiązaniu działu ekskluzywnego high endu Sansui zabrał ze sobą tylko 907 limited (a nie jakiś późniejszy model) i na podstawie jej konstrukcji opracował wzorcowy wzmacniacz lampowy kontynuując pasję tworzenia urządzeń audio w Aqua Lab.... Teraz rozumiem, że Sansui w zasadzie skończyło się na modelu MR .Serię MR zestrojono tak aby udowodnić , że da się skonstruować wzmacniacz tranzystorowy grający jak wysokiej klasy lampa (w tym wypadku skopiowano brzmienie AU-111) Seria 907NRA to ostatnia próba marketingu mająca na celu sprzedanie modelu MR w odmienionej szacie i podwójnych tranzystorach ... Modele AU-07 i B2105 MOS to modele jubileuszowe a w zasadzie składaki laboratoryjne czyli wypas z tego co zostało na magazynie i bazujące na schemacie modelu MR ... Schemat modelu MR jest w sumie najbardziej zaawansowany technologicznie i zapewne stanowiłby platformę na której powstałaby kolejna odsłona alf ale nie dane im było ... NRA to w zasadzie MR więc nie był to żaden krok do przodu a raczej w bok ... schemat MR jak wspomniałem - był bardziej zaawansowany niź ten z XR jednak zestrojono go pod lampę i nieco zakamuflowano jej prawdziwy potencjał układowy . Ja idąc tokiem myślenia Pana Oschimy wziąłem na warsztat model XR i przerobiłem na wersję limited jednocześnie implementując tranzystory mosfet ... Po wielu perypetiach (opisanych na AS) udało mi się ten wzmacniacz zestroić i stwierdzić, że naprawdę było warto ! Ten egzemplarz jest w posiadaniu Pygara a co potrafi pokazał po podpięciu pod wysokiej klasy zasilacz i zmodyfikowany CD Exposure. Koledzy , którzy go mieli okazję posłuchać niech się sami wypowiedzą nt tego odsłuchu ... Ja dodam tylko, że oczywistym okazało się, iż Sansui serii alfa mają potężny potencjał i są tyle warte co prąd do nich dostarczony !!! Te konstrukcje z potężną swobodą przerzucą przez trzewia każdą ilość prądu i im lepszej jakości im go dostarczymy tym lepszy efekt te pudelka wyplują w kolumny i to dowolnie wredne jak chociażby wspomniane infinity RE90 .... Wielu ludzi zastanawia się dlaczego tak potężne integry mają tak małą wartość filtracji - okazuje się, że ich zasada działania opiera się o bardzo szybkie i wydajne trafo tamury - tu drzemie ich potężny potencjał !!! Pamiętajcie, ze trzeba stworzyć alfie warunki żeby pozamiatała wszystko co dotąd słyszeliście ! Ja i paru kolegów się o tym przekonało a Wy macie to jeszcze przed sobą !!! Pozdrawiam !
  12. Jak udało się przez lata obserwacji i doświadczeń wysnuć wzmacniacze Sansui dzielą się na trzy grupy jeśli chodzi o zarysowany charakter brzmienia. Pierwsza grupa to urządzenia starsze , których profil dźwiękowy jest mocno skierowany w stronę koloru , ciepła i zaokrąglenia konturów. Do tej grupy należą amplitunery , wzmacniacze lampowe oraz starsze integry oraz końcówki mocy - choćby seria CA/BA . Przykładowe integry z tej grupy to chociażby AU-517 , AU-717 , AU-917 czy pilotażowa seria najwyższego modelu w ofercie integr: AU-X1 i jego nowszej- pozbawionej wad natury termicznej odsłony AU-X11. Druga grupa to tzw modele przejściowe, których profil brzmienia oprócz lekkiego podkolorowania charakteryzuje się zdecydowanie większą precyzją i bardziej nakreślonymi konturami. Wzmacniacze te są bardziej energetyczne od urządzeń z grupy pierwszej choć nie wszystkie. Przedstawicielami tej grupy są np AU-X111MOS Vintage , AU-X901 , AU-X701 , AU-G99X itp Trzecią grupę stanowią konstrukcje serii alpha znane z ponadprzeciętnej precyzji brzmienia. Seria ta jednak zawiera parę modeli (z pierwszego wypustu) - które wchodzą w skład urządzeń grupy drugiej np AU-X901) Grupa ta nie jest jednak jednolita jeśli chodzi o charakter brzmienia i prawdą jest, że każdy model z innej serii nieco się od kolejnego różni . Przedstawicielami tej rodziny są : AU alpha 607 (odpowiednik eksportowy to AU-X701) , AU alpha 707 (odpowiednik eksportowy AU-X901) , AU-alpha 907 AU alpha 707i , AU alpha 907i (jej wersje na tranzystorach MOS czyli 907iMOS limited chociażby czy końcówka mocy B2102MOS Vintage) AU alpha 607 extra (wersja exportowa nosi nazwę AU-X711, wersja japońska z dodatkowym DAC-em to AU alpha 777DG której wersja exportowa otrzymała oznaczenie AU-X911DG), AU alpha 707extra (japońska wersja z dodatkowym DAC-em to AU alpha 999DG) , AU alpha 907extra AU alpha 607 L extra , AU alpha 707 L extra , AU alpha 907L extra AU alpha 607DR (powstała wersja MOS o nazwie 607 MOS premium) , AU alpha 707DR , AU alpha 907DR (powstał odpowiednik końcówki mocy oparty o ten schemat o nazwie B2103 MOS Vintage) AU alpha 607KX , AU alpha707KX , AU alpha 907KX AU alpha 607XR , AU alpha 707XR , AU alpha 907XR (powstała limitowana wersja MOS o nazwie 907 LIMITED) AU alpha 607MR (powstała wersja limitowana na tranzystorach MOS czyli 607 MOS LIMITED) , AU alpha 707MR , AU alpha 907MR (powstała wersja specjalna jubileuszowa AU07 oraz końcówka mocy MOS oparta o ten schemat o nazwie B2105 MOS Vintage). AU alpha 607 NRA (powstała poprawiona wersja 607NRAII) , AU alpha 707NRA , AU alpha 907NRA Nieco odmienny pion stanowią modele : AU-X1111 MOS Vintage (który pod wieloma względami łączy cechy modelu 907i MOS limited oraz B2102MOS Vintage) oraz końcówki mocy : B-2201 , B2301 oraz najbardziej zasłużoną i najlepszą w historii jeśli chodzi o końcówki mocy na tradycyjnych tranzystorach czyli B2302
  13. Stare Accuphase to dla mnie Kensonic ... Dźwięk mocno w moim guście nieaktualny - można go faktycznie stawiać na równi z modelami Sansui o których pisałem w poprzednim poście . Nie jest tajemnicą, że wolę "nowsze" podejście do sposobu prezentacji - odzwierciedlające pełną skalę a nie porcję na wymiar ... "Nowsze" Accuphase z jakimi miałem kontakt (jeśli dobrze pamiętam oznaczenia) to E450 , E-550 , E560 oraz P7100. Ta ostatnia końcówka jest naprawdę świetna no ale w tych pieniądzach to B2302 spokojnie wolę ... Najbardziej z nich podobał mi się E-550 , 450 to trochę w moim odczuciu nie ta liga a 560 mało przypomina mi ich firmowe brzmienie . Trochę odczułem, że Accuphase nie ma pomysłu w którym kierunku iść ... Nie mówię, że Accuphase są złe ale ich wzorzec brzmienia oddaje w podobny sposób alfa 907MR oraz 907NRA tyle, że dwa pozostałe mają jeszcze ten pierwiastek kompletności brzmienia, którego ja w Accuphase po prostu nie znajduję ... W Sansui masz w zasadzie wszystko czego oczekujesz a w Accu zawsze z czymś musisz się pogodzić ... Dla mnie wybór jest oczywisty ale rozumiem sympatyków Accuphase (choć gdybym miał się decydować na coś innego niż Sansui to zdecydowanie wolałbym np Gryphona ...)
  14. sargon jak wiesz 901 to .... nic innego jak 707i więc ta sama seria co 707DR !!! 911-ka to trochę inna historia bo to 607 extra / alfa 777 - gra także inaczej od 901-ki - rzekłbym z mniejszą klasą i ogładą . 901 jest wzmacniaczem z dużą kulturą brzmienia i sądzę, że dla wielu może to być wzmacniacz na bardzo długo ... 911-ka daje furtkę do rozwoju bo jest to konstrukcja na której oparto kolejne wypusty serii alfa i stąd potencjał do odkrycia drzemie w jej trzewiach ... Tak czy siak na dzień dobry 901 w moim odczuciu gra po prostu lepiej od 911-ki no i jest od niej silniejsza choćby z założenia 707DR jest bardzo prawdziwa - pozbawiona tego swoistego ocieplenia 901-ki , jest też mniej emocjonalna ale za to bliższa wzorcowi dźwięku neutralnego i za tą ją cenię - to jakby krok w dobrą stronę . Nie zdziwię się jeśli ktoś po prostu powie, że mu się 901 bardziej podoba co nie ma związku z tym co faktycznie jest lepsze pod względem oddania prawdy w muzyce . Odnośnie AU-X1111MOS Vintage to jest to chyba najbardziej przewartościowane urządzenie w szeregach urządzeń tej firmy (moim zdaniem ! ...) Opiera się w sumie na starym wzorcu brzmienia (czyli wypisz wymaluj niemal jedna rodzina z 901 i 907I MOS limited ...) W/g przeprowadzonego porównania w budowie jest to pochodna AU-alpha 907L extra skrzyżowana z końcówką B2201 i zaopatrzona w tranzystory MOSFET. W zasadzie to gdybyś był w stanie odróżnić w jednym systemie 907iMOS limited, AU-X1111MOS Vintage oraz B2102MOS Vintage uchodziłbyś u mnie za złotouchego ... Chociaż prawdę mówiąc są niby tacy co wyłapują różnice pomiędzy pojedynczym desymetryzatorem stosowanym w 907i MOS limited a podwójnym - stosowanym w AU-X1111 MOS Vintage - tak czy siak są bardzo podobne w sposobie prezentacji a o to Ci chyba najbardziej chodzi . Mosfety na starym układzie (czyli 907i MOS limited , B2102MOS Vintagte oraz AU-X111MOS Vintage) są bardzo "słodkie i kolorowe" AU-X1111 MOS Vintage idzie troszkę w kierunku precyzji - właśnie przez tą zmianę w układzie o której wspomniałem ale dostrzec tą różnicę nie jest łatwo tak więc nie wiem czy jest o co walczyć zwłaszcza przy jego cenie ... Za pieniądze w sumie podobne można mieć 907 limited czy B2105 MOS Vintage a to jak rekin przy owcy ....
  15. Zgadzam się z kolegą F1angel w całej rozciągłości ! Odnośnie pisowni to nawet nie ma czego komentować - to co było jeszcze niedawno normą dziś staje się dosłownie rarytasem - czyli czytanie w ojczystym języku a nie w dobrowolnym slangu ... Damy wspólnie radę - forum też ma w końcu wymiar dydaktyczno - poznawczy. Co do smrodku to jestem więcej niż pewien, że prędzej czy później pojawią się tacy którym ściska żal zad tak mocno, że tropią dzień i noc pozytywne opinie o Sansui po to tylko by je konsekwentnie tępić - tak więc wszyscy będziemy czujni Postaram się ze swojej strony zamieścić tu parę rzeczy - których nigdy nie zrobiłem (i nie zamierzałem ...) na AS tzn zdjęcia końcówek mocy poszczególnych modeli . Podam też różnice w budowie pomiędzy kolejnymi seriami. Zrobię to dlatego, że atmosfera tu zastana jest po prostu normalna i również dlatego, że mam pełną możliwość edycji również w starych postach ! Wiem, że jest nieco uciążliwe pisanie tego samego ale za to wiedza na dzień dzisiejszy jest o wiele bogatsza niż tam na starych stronach forum - tu korzystamy już z bogatej bazy doświadczeń - również tych złych ! Pozdrawiam !
  16. no to już niemal jesteśmy w komplecie belfer musisz wzmóc uwagę bo za nami mógł przejść także "smród" z tamtego forum ... ale myślę, że spokojnie rozpoznasz intencje uczestników dysputy
  17. no niestety czyszczenie selektorów i przekaźników to niemal pewnik ...
  18. peludito masz miernik uniwersalny ???? Spróbujemy przeprowadzić zdalnie podstawową kontrolę ustawienia biasu i masy ok ? Nie musisz się znać - wystarczy że zrobisz to co napiszę ...
  19. peludito pamiętasz jak na tamtym forum trochę się zirytowałeś mordobiciem z burakami ????... Ja powiem tak - jestem na 98 % pewien, że jest po prostu źle ustawiony (stawiam na masę ...) bo jeśli wstaje to zwarcia nie ma i takie pieprzenie kolesia to na infolinii się sprawdzi ... Do czego zmierzam ? ano do tego, że tych co je potrafią ustawić jest naprawdę niewielu a dlaczego ? czy dlatego, że jest to takie trudne i zawiłe ???? W sumie wcale nie ! Zrobi to każdy średnio staranny i zdolny elektronik ale tylko taki , który przestanie zgrywać piep....ą alfę i omegę i po prostu zrobi to zgodnie z procedurą ! Pewnie , że przyczyna może być inna ale jeśli tak jest to już tylko i wyłącznie byłaby zasługa tegoż fachowca ! Sansui nie wstanie z wadą w schemacie !!! Przejdzie w protekcję w paru krytycznych sytuacjach : gdy nastawy w trakcie pracy znajda się poza zakresem tolerancji wzmacniacza , jeśli coś pier ....e i jeśli pre nie jest zestrojone krzyżowo z końcówką ! U Ciebie widzę ewentualność punktu 1 i 3 -go ! Ja będąc mendą wysłałbym wzmacniacz fachowcowi bumpalumba i poprosił o interwencję a najchętniej popatrzył na pracę takiego miszcza i na to jak sika po nogach widząc dym z układu .... peludito skąd jesteś ?? Może masz niedaleko do trójmiasta ? Tam jest kolega Przemek - sprawdzony i zna się na rzeczy - zasłużył na dobrą opinię !
  20. cześć surbrother ! Cieszę się, że kolejny pasjonat z alfą (a w zasadzie dwiema ...) się pojawił !!! dawaj fotki 907NRA bo Ci nie odpuszczę ! belfer to w sumie niedroga ale i bezpieczna opcja ! do 911-ki świetnie pasował Marantz CD16 ale dobrze jest go lekko (bardzo lekko) grzebnąć bo w oryginale jest bardzo powolny - parę polistyrenów w DAC-u ustawia ten CD wysoko w hierarchii polecanych cd-ków. Na deser AU-07 i AU alpha 607 MOS limited ...
  21. a poczytaj wyżej 917-ki były chyba ze 3 w 2015 roku na japońskich aukcjach (jedna na niemieckim e-bayu ale to ten sam egzemplarz co się buja po Japonii !!!...) 717-ek może z 5-6 ??? Z reguły nie leżą na aukcjach długo więc ciężko je również namierzyć ... No dobra - trochę ten "bazarek" zamącę - parę fotek budowy selektora
  22. to bardzo optymistycznie szacujesz .... Ja 701 nie miałem ale znam jej brzmienie bardzo dobrze - do 911-ki będzie OK 711-ka (oczywiście CD) jest bardziej jazgotliwa i chyba zbyt mocno odeszła od założeń Sansui
  23. dla mnie jest zasadność. Zauważ, że powyżej pewnego progu jakościowego osiąga się stosunkowo niewiele za bardzo duże pieniądze ... Dla jednych warto zbliżyć się choć o milimetr do wzorca a dla innych satysfakcjonujące jest już osiągnięcie bardzo dobrego efektu - to kwestia osobistych wyborów ... ja mając 907-ki nie potrafiłbym słuchać 707-ki ... Jeśli chodzi o pełne zrozumienie i poczucie różnic trzeba już przy 907 zadbać o wszystko czyli odpowiedni poziom urządzeń towarzyszących lub ich bardzo staranny dobór bo żeby wyciągnąć max z 907 trzeba zacząć od bardzo dobrego trafa !!! To pół 907-ki jak nie więcej ... Wtedy słychać co znaczy dwa razy więcej tranzystorów całkowicie rozdzielony tor i trafo Tamury ... Mając 707 będziemy bardzo zadowoleni (szczególnie model 707MR gdyż jest wśród tej serii wyjątkowa !) natomiast mając 907 będziemy po prostu szczęśliwi
  24. Konstrukcje Sansui z dawnych lat to nie tyle braki wynikające z technologii co dążenie do pewnej określonej sygnatury brzmienia ! Takie były czasy i takie gusta w rozumieniu wysokiej jakości. Chodziło o to by dźwięk był po prostu urzekający . W Sansui dzięki takiej a nie innej konstrukcji oraz doświadczeniu w technice transformatorowej (o tym nie zapominajmy !!!) uzyskujemy niejako w gratisie również wysoki poziom innych - dziś tak pożądanych cech ! Jednym słowem - są to klocki ponadczasowe - mocno wyprzedzające swoje czasy i gusta - dlatego dziś sięga po nie wielu dojrzałych melomanów - świadomych tego czego oczekują od muzyki i jej prezentacji - Sansui im to zapewnia ! Seria alfa była swego rodzaju poligonem paru zapaleńców. Dążono do osiągnięcia maximum wierności przy jednoczesnym zachowaniu bardzo wysokich "walorów estetycznych brzmienia Sansui" Po jakimś czasie wyszło na jaw, że projekt ten nie ma uzasadnienia finansowego i Projekt wręcz upadł z dnia na dzień ... Okazało się,. że środki zastosowane do produkcji niektórych urządzeń z najwyższej półki osiągały stosunek 1/3 ich ceny !!! To nie mogło się w żaden sposób udać !!! Ostatnie urządzenia zwane jubileuszowymi czyli AU-07 i B2105 MOS to w zasadzie składaki magazynowe ... Projekt jest niemal 1:1 z 907MR tyle, że wsadzono niemal wszystkie części z najwyższej półki - to co zostało jeszcze na magazynie. Udało się złożyć dokładnie z tego co uzyskałem informacje około 480 sztuk AU-07 (czasami trochę się od siebie różniących w środku ...) Zapewne nie wszystkie te informacje są w 100 % prawdą ale lwia część na pewno tak ... Kolejne odsłony serii alfa różniły się między sobą detalami a jednak zawsze dochodziło do małej ale wyczuwalnej zmiany w prezentacji dźwięku (!) Każda z serii jest nieco inna od poprzedniczki choć wiele najistotniejszych cech jest wspólna !
×
×
  • Utwórz nowe...