audiowit
-
Zawartość
9 553 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez audiowit
-
No, no 81r i 3 głowice. Dolby C. Automatyczna kalibracja. Chciałem coś jeszcze starszego ale ze względu na to, że trzeba by oddać do serwisu zrezygnowałem. Akai jest po pełnym serwisie i w stanie optycznym bardzo ładnym. I jest piękny.
-
Oczywiście, trochę chromoweczek mam. Metalowe też się znajdą. Parametry dalekie od nowych formatów. ALE narazie od południa slucham sobie muzyczki i wogole nie czuję zmęczenia. Nawet kiepsko nagranych kaset słucha się bardzo przyjemnie. Akai GX75 gra dość ciemno. Co znaczy ciemno. W tym wypadku pomimo dużej ilości wysokich tonów granie jest gęste, ciepłe, pełne, urozmaicone, organiczne. Wysokie tony mają zupełnie inny charakter niż że źródeł cyfrowych. Jest aksamitnie, ale nie ma przytępienia tego pasma. Na uwagę zasługuje scena. Jakie minusy. Mnie najbardziej przeszkadza niski s/n. Zapomniałem już jak się słucha taśm. Oczywiście jest też niższa dynamika, ale to po krótkiej adaptacji nie przeszkadza. Jest mniejszy rozmach. Tylko, że na taśmie tyle się dzieje, że spektakl muzyczny jest równie ciekawy, odbywa się troszkę w mniejszym świecie. Kwestia przyzwyczajenia. No i ten wspaniały, jedwabisty szum Różnice względem 93 Brak boczków, nie są złocone rca, klapa kieszeni kasety nie jest tłumiona ( wibroizolowana), nie ma kwarcowej regulacji obrotów. Względem mk2 Mk2 ma szklane głowice, inne trafo.
-
Zawsze podobała mi się ta seria Akai. Magnetofon jest niesamowicie szybki i precyzyjny. Jest przyjemy w prowadzeniu, intuicyjny. Jeden z lepszych decków. Można by wymienić kilka innych nad którymi się wahałem. Ale tu raczej chodziło o spełnienie zachcianki niż tylko patrzenie na jakość. Od razu uprzedzam, jak lubię Nakamichi tak na Dragona nie mogę patrzeć.
-
Szumofon pozwoli mi na podróż do czasów kiedy długo byłem magnetyczny i odporny na chłód cyfrowych nośników.
-
Od dziś słucham również szumów. Jubilerska maszyna.
-
Misiekx masz całkowitą rację. Nie wiem czy rezygnować ale napewno trochę zwolnić. Nic na siłę.
-
Gryphon jest szybki, rozdzielczy, silny. Z nieodpowiednimi kolumnami może być natarczywy. Wspaniała marka. Troszkę inne są Gryphony w klA. Nie znam naima na tyle żeby porównać. Gryphon z atc scm7 to mezalians. Nie obraź się tylko.
-
Kudosy grają wszystko. We wszystkich gatunkach muzycznych czują się jak ryba w wodzie.
-
Przetworniki w zależności od pozostałych elementów zostały zaprojektowane do obudow : od- do.
-
Hurracan podobno jest udany. Niestety nie słyszałem.
-
Moje stoją w odstawce. Ale jeszcze nie dojrzałem do ich sprzedaży.
-
Cieszę się. Raz, że pozbyłaś się problemu. Dwa, że mieliśmy namacalny ( szkoda, że tak niekomfortowy) przykład na działanie zasilaczy impulsowych.
-
Asia, czy wcześniejsze problemy znikły z zasilaczem impulsowym i jego niekorzystnym działaniem?
-
Adi777, samemu musisz sobie wyrobić zdanie. Są przeciwnicy i fani Franco Serblina. Nie można powiedzieć o Sonusach, że są liniowo zestrojony. Ale każde jego kolumny są jakieś. Nawet słuchając tych najtańszych usłyszysz kunszt. Jeśli jesteś oczywiście człowiekiem, który potrafi go docenić.
-
Niepotrzebnie, ja temat traktuję poważnie. Kiedyś też myślałem jak Ty. Później ciężko wycofywać się z tego co się gadało Zresztą ja nie żałuję ani złotówki wydanej na przewody. Choć przepraszam... żałuję, że straciłem na początku kasę za kable " które miały nie grać, jakieś podstawowe lappy, bitnery itp) miałbym za to np trochę fajnych płyt. Zaznaczam. Nie mam drogich kabli. Są po prostu dobrane do systemu.
-
Brawo. Ja też chciałbym atc. Jednak ceny modeli, które mnie interesują.... taaaak ale jeszcze nie teraz. Ale nie wykluczam Adi777, przetworniki wyższej jakości dają większą przewagę w projektowaniu. Ale nawet najlepsze projektując można skiepscić. Więc powtórzę po raz kolejny. Nie przetworniki Ale TALENT konstruktora jest czynnikiem decydującym. Jazz, skumałem żart, ale czytający pobieżnie mogą go nie zrozumieć. Pozatym szpilka może zabrzmieć ostro. Dla chcącego nic trudnego. Esotar T330. Wielokrotnie go słyszałem i jest to klasa. Ma swój charakter ale jest on do poskromienia.
-
Jest wręcz przeciwnie.
-
Bo atc od początku jest projektowane jako oz.
-
Początkowa euforia... opada z czasem
-
Jazz, bo później ludzie to czytają i myślą, że tak trzeba. Jak Ci przeszkadzam, to wbij mnie do ignorowanych. Zatyczki br są absolutnym półśrodkiem. Konstruktor w jakiś tam sposób zaprojektował te kolumny. Zatkanie br powoduje zachwianie balansu tonalnego. W żadnym poważnym systemie nikt nie wkłada skarpet do br. Robiłem wiele eksperymentów z zatykaniem br lub zmiana litrażu kolumn w ramach zabawy. To nic dobrego.
- 1 086 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- diamond 25
- kef
- (i %d więcej)
-
Oj nie. Nie przerabiamy znów tego tematu. Musi się sam nauczyć. Tłumaczenie nic nie da. Zaraz zobaczymy zdjęcia firmowych gąbek i dorabianie teorii.
-
Adamni, a teraz cieszysz się bardziej. Szybki postęp i zwroty akcji, widzę jak w dobrym filmie.
-
Chyba, że kupujesz z drugiej ręki i nie wiesz o radosnej twórczości klienta....
-
Tylko, że wiesz ile problemów jest z pre lampowymi zbalansowanymi. Ty jesteś fachura więc wiesz ile jest niebezpieczeństw w tak upchanymi pre. Do tego dochodzą niedoskonałości lamp i doboru ich w kwadry. Nie namawiam, zwracam Twoją uwagę. To potężna maszyna. Ponad 20kg. Duże koszty utrzymania. Nie ma żartów: ) Mój jest dopracowany. Pojawiło się kilka udoskonaleń które wchodzą od razu do bieżących egzemplarzy. To efekt też mojego wiecznego niezadowolenia
-
To wiem. Ale el34 nie dla mnie. Nie widzę perspektyw, potencjału, możliwości. Mocny charakter w kierunku przyjemności, słodkości, ciepła. Brrrrr pławienie się w miodzie. Może dla kogoś tak, dla mnie nie bardzo.
