-
Zawartość
8 079 -
Dołączył
-
Ostatnio
Posty napisane przez audiowit
-
-
Grafenu się nie wydobywa ehh...
Rega, gratuluję potomstwa.
Aluminium lotnicze jest też używane nie przez przypadek. To tak naprawdę duraluminium czyli stop kilku metali. Zwykłe Alu ulega utlenianiu. W dur też ale w sposób kontrolowany.
Obudowa mojego pliniusa jest zbudowana z aluminium lotniczego.
-
Seria S jest z aluminium. M również do modelu M9, który jest min z włókna węglowego ( tak jak monokoki samochodów sportowych) sztywność, waga.
Ja mówię o serii S ( 500 000zł). O M nie wspominam, a o M9 nie marzę. 4.5ml zł.
Warto wspomnieć z czego sà zrobione membrany. Z grafenu.
-
5 godzin temu, Artur Brol napisał:
Magico np. sa piekne, ale czy kolumny musza byc zrobione z materialow wykorzystywanych w lotnictwie wojskowym?
Choc to w zasadzie bardzo na czasie - bez uzytku drewna. Ekologicznie.👍
Nie chodzi o ekologię. Aluminium przy niższej grubości ścianek osiąga większą sztywność. A wiadomo, cieńsze ścianki, większy litraż, mniejsze kolumny. Ideałem byłoby drewno. Ale kto teraz buduje z drewna kolumny. A jeśli nawet to po co? Żeby bardziej się podobały audiofilom. Np Boenicke, gdzie nawet przetworniki są z drewna, ale po co? Są lżejsze i sztywniejsze materiały.
-
5 godzin temu, Adi777 napisał:
Zapewne 😉
Sorry, ale jak będziesz sobie tak wmawiał, to i tak będzie...
No i tak powinno być, ale bezkompromisowy system raczej nie istnieje, a przynajmniej tak twierdzą ci, którzy mają wiedzę.
Pewność siebie level master 😉
Jestem realistą. Nie będzie mnie stać na kolumny za 500 000. Pozatym nie postawię ich w salonie gdzie kiepska akustyka.
W audio sami Ci co mają wiedzę. Tylko jakoś efektu nie słychać.
Nie wypowiadałbym się na temat, co do którego nie jestem pewien. W latach 60 i wczesnych 70 królowały wzmacniacze lampowe zaczęły się pojawiać germanowe. Te kolumny były projektowane właśnie do nich. Stąd ich skuteczność. Do tego obejzyj sobie przetworniki. To blacha tłoczona. Co lepsze były robione na alnico. Ale to już raczej nie w kabukach. Pozatym słyszałem już ich tyle, że wiem o czym mówię. Postępu w dziedzinie materiałów, technologiach i związanych z tym projektowaniu, nie da się zatrzymać. Oczywiście po zbudowaniu takich nowoczesnych kolumn, ktoś je przesłuchuje i poprawia żeby wprowadzić pierwiastek ... ludzki,duszę. No ale wiesz,rozumiesz...
Lubię vintage i mam. No ale.
-
1 godzinę temu, Adi777 napisał:
Magico Ci chodzą po głowie?
Też, ale nie stać mnie na nie. Raczej zostaną w formie symbolu, jednorożca zresztą podobnie jak mbl.
12 minut temu, misiekx napisał:Ludzie się zmieniają, zmieniają się też gusta. Ja kiedyś wolałem system z tym dzwoneczkiem w drugiej minucie (nasłuchiwałem), teraz jednak wolę ..... tak jak napisałeś powyżej 👍
A ja wolę jak barwa nie jest dyktowana przez system tylko nagranie, a to jest niemożliwe w przypadku systemów kompromisowych. Niemniej na próby, porownania szkoda mi już czasu. Albo zostanę przy tym na czym slucham albo wykonam zwrot o 180 stopni.
Przed chwilą, KrólKiczu napisał:A psy w utworze Watersa są ważne czy też można je olać?
Psy szczekają dobrze na każdym systemie. Czasami skoinad jeśli źle się kabelki podepnie
2 godziny temu, Karol64208 napisał:jak widać w mojej jamie dominuje analog, CD byłem zafascynowany na początku jak wkroczył na rynek.
Do słuchania używam vinyli, dla muzyki w tle podczas imprez🍻 czy spotkań i innych zajęć gra mi szpulak🙂 lub kaseciak.
Kaseciak był szczególnie potrzebny do zgrywania muzy do odtwarzacza w samochodzie w dawnych czasach. Miałem kaseciak w bryce😋.
Zresztą tańszy był zakup szpulaka niż wyszukiwanie i kupno nowych vinyli uszkodzonych po szalonych imprezach 😏
Co do chomikowania sprzętu nie było to w moim typie, gdy kupiłem coś co grało lepiej, sprzedawałem niepotrzebny, lub oddawałem rodzinie do użytkowania.
czasami trzeba zmienić.
U mnie od początku /46lat/ dominowały kolumny z dużymi przetwornikami i najlepsza mała kolumna nie zastąpi tego smaczku dźwięku z dużych przetworników, są najbliżej naturalnego brzmienia jak byś stał obok kapeli😉.
Odniosę się też do Twojej sugestii o graniu pudełkowym kubaków to miałeś rację, ale w przypadku nagrań płaskich, to samo jest na mniejszych i większych przetwornikach jeżeli oczywiście mają szerokie pasmo, przy zawężonym dolnym paśmie ten efekt zanika, może nawet powodować dudnienie.
Od razu dodam że są takie kolumny które tak mogą zagrać, jak się interesowałeś sprzętem w latach 80/90 to wtedy producenci zaczęli produkować kolumny z sugestią do jakiej muzy są one przeznaczone.
Koniec😂
Karol, żadko niestety nie miewam racji ;), a wiem, że bas z dużych przetworników jest "lepszy" to fizyka. Ale akurat niekoniecznie z kabuki.
-
-
14 godzin temu, tomek4446 napisał:
Jutro podepnę te od Ciebie , zobaczymy. Ja słuchając obojętnie czy plików , czy streamu mam wrażenie jakiejś sztuczności. Wiem , ze tak winyl ,czy CD też może być skopane pod względem masteringu bo mam też takie ,ale jednak ..... Kurna , jak słucham czegoś czego nie mogę fizycznie dotknąć , załadować do odtwarzacza to mam poczucie jak by mnie ktoś z czegoś ograbił . To tak trochę jak z automatem w samochodzie. Mam pierwszą w życiu automatyczną skrzynię biegów. Jest super wygoda , komfort jazdy , natychmiastowe przyspieszenie tylko ...dlaczego czuje się jak w zabawce , gokardzie ?
Mam to samo. Do fizycznego nośnika mam większy szacunek. Ale fizyki nie da się oszukać. Nie powiem, że łatwo przebić dźwięk dobrego CD, ale jest to jak najbardziej możliwe. Technika idzie do przodu.
To prawda, że od podstaw. Z tym, że elementem, który mógłby się zmienić mógłby być tylko tor analogowy. Czyli stolik, okablowanie drapaka, wkładka,igła, przedwzmacniacz gramofonowy. Reszta jest na ten moment nietykalna. Ewentualnie gramofon dla fanu do salonu, gdzie jest większa tolerancja. Ale półśrodkami trochę się brzydzę.
Łącznie z kolumnami? Chodzi mi coś od dawna po głowie ale to wymagałoby u mnie całkowicie zmiany filozofii i myślenia.
-
1 godzinę temu, elektron6 napisał:
Szpulowiec to super sprawa ale w obecnych czasach należy traktować taki sprzęt jako ciekawostka i źródło do grania od święta. Przy oryginalnie nagranych szpulach jest to droga zabawa. Mimo wszystko zachęcam aby taki sprzęt posiadać - średniej klasy szpulowiec jest w zasięgu finansowym większości osób.
Ilosc sprzętu, zestawów? Oj przy jednym to jest nuda - jestem zwolennikiem posiadania tylu segmentów, zestawów na ile pozwolą warunki mieszkaniowe. Jest wesoło.Pierwsze kopie to nie wszystko. Kto słuchał z szpulowca wie o co chodzi co do kompresji, dynamiki i charakterystycznego - przyjemnego dźwięku. Dla bajeru można na początek z cd przegrać sobie kilka utworów na szpulę i posłuchać. Niby to samo a jest różnica na plus.
Tomek, u mnie już jest za wesoło ;).
Romek, w zeszłym roku znajomy proponował mi Studera serii 800 za śmieszna cenę. Nie zdecydowałem się, bo co ja bym z takim wielkim rupieciem zrobił. Pozatym nie mam taśm. A wiem ile dobre kosztują.
Jeszcze jest jedną sprawa. Bardzo ograniczony repertuar. Te obecnie wydawane to naprawdę żadkość i raczej ciekawostka.
Ja już od jakiegoś czasu slucham muzyki, a nie dźwięku i takie ograniczenie jest dla mnie istotne.
Nie mam już pomysłu na poprawę dźwięku i dałem już spokój wymianom, dokupywaniu itd. Wszystko to krok w tył lub bok.
-
Nie ma taśm Matek w sprzedaży, a dziwne źródło to po prostu ściema.
Można mieć np pierwsze kopie ale to droga zabawa.
-
Ale to kopie. Wiesz które?
- 1
-
1 godzinę temu, tomek4446 napisał:
A , dziękuję. Nie mogę przekonać się do streamu . ani plików. Może to tkwi w psychice , ale nawet dzisiaj , po dwóch godzinach słuchania Tidala , wrzuciłem płytkę CD i od razu uśmiech na twarzy . Większe zaangażowanie , skupienie , no po prostu większa przyjemność.
Żałuję , że w tym roku większość wystawców na AVS odeszła od lampy , czy drapaków. Królował stream , rzadko można było spotkać nawet CD.
Nieeee , działam na czuja . Oglądałeś Gwiezdne Wojny ? Tam był taki mały z dużymi uszami , Joda ? Czy jakoś tak ? Robię tak samo , zamykam oczy i dalej to już moc ... Po za tym instrukcje są dla mięczaków
Zgadzam się z Tobą Roman. A niech odpalą 9 klocków w odpowiedniej kolejności , ustawionych na odpowiednie wejście i wyjście , żeby popłynął dźwięk i nic nie wybuchło ?
Mając więcej niż jeden system narażamy się na porównania. Nie ma tak , że dwa będą równoważne , idealnie nam podpasują. Trzeba przyjąć jakieś kryteria , który do jakiej muzyki , okoliczności będziemy odpalać. Ja mam sprawę prostą. Za kryterium przyjąłem pory roku. Latem tranzystor , zimą lampa
A , to co na wierzchu to u mnie nie koniec. W tej zabawie bierze udział jeszcze parę elementów ukrytych :
Ja już przekonałem się do plików. Jeśli plikograj jest dobrze skonfigurowany, to zadko który cd jest w stanie mu dorównać. Mówię o plikach, nie streamie.
Jeszcze kusi mnie cały czas gramofon, ale nie stać mnie. Natomiast kompletnie mnie nie interesuje szpulowiec. Taśm nie ma, a te które są niestety ulegają degradacji. Wielokrotnie słuchałem szpulowcow tych z najwyższej ligi i niestety upływ czasu daje o sobie znać. Nie przekonuje mnie analogowosć przekazu. To mocno naciągane. Słyszę brak rozdzielczości i czasem nawet przesłuchy przy "nieprofesjonalnych" szpulach. Najlepsze oczywiście są te prosto że studia, zaraz po montażu. Za dużo zależy tu od czynników na które nie mamy wpływu. Łatwiej z gramofonem ale tu... kolej kolejne kilka lat strojenia.
-
14 godzin temu, tomek4446 napisał:
Nie , drożej
Nie grzesz :). Ani drogo, no i źródło ma tak samo ważny wpływ jak kazdy element toru. Gratulacje.
-
Podstawki pod kolce kupisz nawet na allegro za grosze.
Chyba żadnych kolumn ( przynajmniej ja nie widzialem) nie stawia się bezpośrednio na podłodze. Efekt taki jak słyszysz.
Żeby nie kaleczyć tej pięknej podłogi możesz spróbować np
Tylko sprawdź jaki Ty masz gwint m6 czy m8.
Są oczywiście bardziej wyrafinowane podstawki ale narazie trzeba Ci wyprowadzić dźwięk, a później bawić się w niuanse.
Ja na odcinku 30 cm zrobiłem szramę w podłodze przesuwając swoje 50kg kolumny. Spadł kolec z podstawki, a kolumny były tak ciężkie, że nawet nie zauważyłem jak robię tą szramę....
Adam dobrze prawi. Skup się na ważnych rzeczach. Kolumny i akustyka. Pierdół czyli kable i cała resztę, później
Wkręć na poczatek kolce w kolumny i postaw je na 5zł. Zobacz, czy to ten kierunek, czy niewarto. Jak zadowalającej zmiany nie będzie zaoszczędzisz na podstawkach pod kolce
- 1
-
Zaraz po tym jak kupiłeś te kolumny pisałeś, że troszkę za dużo basu... wtedy już wiedziałem, że "przedobrzyleś". Odchudzić bas mo,na na wiele sposobów. Tylko po co.
Ja mam kolumny na kolcach i na grubej płycie granitowej. Nie służy to zmniejszeniu jego ilości tylko konturowosci i precyzji.
Cały tor masz już raczej po ciepłej stronie mocy. Czy filc czy podkładki pomogą? Wątpię. Jeśli tak, to na chwilę, dopóki nie zauważysz, że brakuje precyzji.
Pogadaj że sklepem. Może pożyczą Ci 5. Może będziesz mógł bezpośrednio porównać. Zostawiłeś tam już trochę kasy. Jeśli sprzedawca będzie uczciwy, pójdzie na to. Trochę fobrej woli.
Też jestem przeciwnikiem monitorow+sub. Niby same plusy, a jednak nie. Musiałbyś kupić sub pasujący do monitorów i musiałby ktoś kto ma sprzęt i pojęcie ustawić to w salonie. Kto wie, w którym miejscu wylądowałby sub.
Kanał? W tym salonie jest wiele niekorzystnych czynników.
- 1
-
No tak. Sprzęt we wnęce. Nie sprzyja to niskim częstotliwościom.
Puste ściany.
Chcesz palić w tym kominku?
-
Nie tylko Tobie. Może nie najbardziej ale mogłyby być.
-
Jeśli żadne przestawianie nie pomaga, to prosta rzecz. Za duże kolumny.
Tak kolumny się wygrzewają. Czasem 100 czasem nawet 300h, a basu może być więcej lub mniej.
Najlepiej przed kupnem kolumn sprawdzić je w docelowych warunkach akustycznych czyli w domu.
Swoją drogą mógłbyś Marek zrobić zdjęcie ogólne, jak to stoi.
-
2 minuty temu, River napisał:
Możliwe że to wzmak nie ogarnia tych kolumn na basie , dlatego dudni.
Zobacz sobie jak Marek ma ustawione kolumny, będziesz wiedział czemu "dudni".
-
Pamiętaj że możesz jeszcze "regulować" ilość basu przesuwając swój fotel czyli miejsce odsłuchowe.
Chodzi o mody pomieszczenia. Poczytaj w internecie.
-
Wszystko zależy od strojenia kolumn. Z mniejszych przetworników może być więcej basu, ale to ta sama seria więc będzie go mniej.
Jeśli nie możesz wysunąć kolumn I nie będziesz miał dywanu, musisz pójść na kompromisy. W tym wypadku na niekorzyść jakości dźwięku.
-
Po kolei.
Upsampling może wpływać na "gladkość" dźwięku. Może powodować też rozmycie konturu basu.
Lumin że swojej natury podbija bas. Dodatkowo jest to bas mało konturowy.
35m2 to za mało dla 7. 5 będzie lepszym wyborem.
Jeśli nie przestawiłeś kolumn tylko zmieniłeś ich dogięcie, nie zmieniłeś "ilości basu" tylko zmianę proporcji wysokie, średnie, niskie.
Błagam, nie traktuj Yello jako płyty testowe. Tam jest efekciarsko, wszystko jest podbite, nie tylko bas.
Klasyka, najchętniejduze orkiestry symfoniczne.
No to jeszcze odemnie. Spojrzałem na Twoje ogłoszenie. Nie dlatego że jestem zainteresowany, tylko jak one stoją. Są wciśnięte w kat. Wyciągnij je w kierunku miejsca odsłuchowego. Bas Ci się podbija.
Dywan Konieczny, nie chodzi o bas tylko ogólnie o akustykę.
- 2
-
Miejmy nadzieję, że w tym roku będzie mniej zadusznie z basem.
-
11 godzin temu, Kraft napisał:
Widzę, że koledzy nie biorą pod uwagę pozadzwiękowych aspektów projektowania i budowania kolumn. I nie mówię tu wcale o marketingu.
Z tym się zgodzę. Czasem niewielkie firmy borykają się z ciągłością dostaw. Firma skali np stx nie liczy się z małą manufakturą i nie przestawi produkcji dla kilku, kilkunastu przetwornikow.
Oczywiście, że można to przewidzieć. Ale nie zawsze.
-
Nie wiem jaki. Ropniak napewno. Wersja bez cd z dużym błyszczącym wyświetlaczem.
2.0 tfsi i brakuje mi nagłośnienia b&o.
Wasze systemy...
w Audiofile dyskutują
Napisano
Żartujesz?