pacio94

Tak jak napisał audionet grunt to odsłuch. Ogólnie najlepszą równowagę zapewni ci właśnie Magnat, myślę, że z tych JAMO w muzyce elektornicznej (takie małe uogólnienie) zabraknie ci basu. Od siebie poleciłbym Klipscha w tym budżecie model F2, moim zdaniem w takiej muzyce sprawdzą się wyśmienicie. Po pierwsze basu jest dużo, ale nie za dużo, doadtkowo jest punktowy i dokładny. Po drugie powalają dynamiką, pewnie w testach w magazynach przegrałyby z Magnatem, ale do twoich upodobań moim zadniem pasują najlepiej.

Z podanych na pewno Altusy 300 zagrają lepszym basem niż 200, a patrząc na parametry Maestro 180 powinny być lepsze od S (głośniki basowe większej mocy, średniotonowy umieszczony na samej górze <nie koniecznie musi być lepiej, ale budowa na to wskazuje>) miałem kupić te Maestro 180, wtedy S jeszcze nie było więc ciężko mi jest je porównywać. W każdym razie do przemyślenia pozostawiłbym Altusy 300 i Maestro 180. W tych drugich będziesz miał więcej średnicy.

Z telefonu kabel mini-jack mono (rozumiem, że nie chcesz stereo?) do wzmaka. Wzmacniacz powinieneś sobie umieścić w obudowie głośnika. Pamiętaj jeszcze o potencjometrze i włączniku. Akumulator chyba trochę będzie cię ograniczał (mało mobilny), potrzebujesz po prostu pojemnej baterii o napięciu 14,4V (ewentualnie 12V, ale nie wiem jak to się będzie wtedy zachowywać, chociaż można dostać baterię np. 12Ah co zapewni to napięcie przez dłuższy czas,a nie przez pierwsze kilka minut). Taka o pojemności 5Ah (5000mAh) wystarczy ci mniej więcej na godzinę słuchania (dosyć głośnego). Problem jest taki, że potrzebujesz układu wzorowanego na laptopie tzn. normalnie wszytsko działa na baterii, a jak podłączysz do gniazdka do zasila się z 230V i jednocześnie ładuje baterię.

Chodzi o to, że sygnał przekazywany do głośnika nie będzie filtrowany i niskotonowy będzie przenosił też tony średnie co nie wpływa najlepiej. Do takich zastosowań lepszy będzie szerokopasmowy. Co w kwestii obliczeń skrzynek itd., masz jakiś program do tego?

Obejrzyj jeszcze Cowona i7, kilka osób na forum się o nim bardzo dobrze wypowiadało. Ma on obsługę FLACa i nie jest to MP4, a MP3 więc kasa nie szła nie potrzebnie w wyświetlacz i kolejne dekodery.

W sumie nie, ale przy takim podłączeniu niskotonowca możesz się spodziewać dość silnego buczenia, bo będzie grał dość wysoko (chyba, że kupisz taki, który nie zagłębia się w średnicę).

Akurat dział DIY na naszym forum nie jest zbytnio rozwinięty. Póki co nie ma chyba zarejestrowanego jakiegoś wybitnego DIYowca, więc w takim temacie lepiej byłoby poszukac odpowiedzi np. na "elektorda.pl"

Aktywne tzn. że wzmak jest wbudowany w kolumny jak w komputerówkach czy monitorach studyjnych. Ogólnie łatwiejsze w obsłudze jest rozwiązanie aktywne, ale jak kupisz zestaw z powermikserem to masz dużo większą ilość podłączeń. My w szkole mamy mikser Behringera PMP1000 i całkiem nieźle daje radę (właśnie on zamęczył te ostatnie estradówki). Z tego co znalazłem na poczekaniu: Cerwin Vega CVP1152 (do zestawu z mikserem) JBL VP7215/95DPC (aktywne) Nie sprawdzałem cen, więc to tylko tak wstępnie.

Co to znaczy najniższym kosztem? Czy ma to być 500, 1000 czy 2000zł za parę? Czy kolumny mają być aktywne, czy szkoła posiada powermikser do nich (jeśli tak to jakiej mocy)? PS: Jeśli to tobie powierzono zorientowanie się w temacie to ponegocjuj z dyrektorem, bo tani zakup na ogół się nie opłaca. U mnie jak w zeszłym roku kupiono estradówki (nie pamiętam marki, ale to jakiś syf był) to na pierwszej imprezie niskotonowce dokonały żywota. Lepiej kupić coś z Cerwin Vegi czy Wharfedale Pro raz, a dobrze niż kupować za każdym razem coś taniego. Przypomniało mi się jeszcze, że w szkole mamy JBLa i on spisuje się świetnie pomimo, że to nie jest sprzęt typu największego, raczej na duże pomieszczenia niż wielkie sale czy podwórka.

Poszukaj w sieci sklepów z DIY na pewno znajdziesz tam głośniki. Do takiej konstrukcji nie warto inwestować w układ dwudrożny, kup po prostu jakiegoś szerokopasmowca i tyle (średnica w zależności od tego czego ci trzeba 8-13cm). Najprościej wejść na stronkę ProTonsila i tyle, ale pewnie w sieci można znaleźć coś lepszego. Jeśli chodzi o okablowanie to już inna sprawa. Chcesz, żeby to była jakgdyby jedna kolumna czy noramlne stereo. W tym drugim przypadku może się okazać, że pojawią ci się jakieś zakłócenia, opóźnienia czy niższe głośności na głośniku nr. 2 czyli tym bez wzmaka. Oczywiście to jest tylko ewentualność, ale musisz się z czymś takim liczyć. Jak masz zamiar wykonać obudowę, czy masz jakiś program do obliczeń i trochę narzędzi przydatnych przy dopasowywaniu wszystkiego?

W MM jest raczej ciężko przeprowadzić test, ale małe porównanie to co innego, jeśli słuchawki są podpięte identycznie to i jakość ze źródła jest ta sama. O ile dobrze kojarzę to w marketach mają centralki, ale dodatkowo są tam wzmaki (może to bardziej wygląda jak HUB słuchawkowy ) więc ograniczeniem jest tylko to do czego wszytsko jest spięte (w MM opcje są dwie, albo jakiś polski wytwór z wyświetlaczem, wbudowany w półkę, albo zwykły CD). W markecie za to masz świetne pole doświadczalne do sprawdzania izolacji od otoczenia

To zalezy czego bedziesz sluchal, jesli techno to lepiej wez Sennki, ale jak wolisz jazz czy klasyke to lepiej sprawdzi sie Philips i wzmak. W Sennkach dostaniesz duzo basu, a przy Philipsie ze wzmakiem przestrzen bedzie swietna.

Byc moze to wlasnie wina konkretnego egzemplarza, tego nie jestem w stanie sprawdzic. Jednak nie probowalem chocby z wkladka 105, mam tylko 100 wiec moze po czesci to jej wina. Sory za brak polskich znakow, ale cos mi sie dzieje ze sprzetem.

Altusy (piszę o 75) u mnie grały pod różnymi wzmakami: HK AVR137, Kenwood KRF-V6030D, Denon AVR2809, ONKYO 605, jeszcze kiedyś była Unitra. Być może jakby dobrać dobry (czyt. mocny) wzmak do 140 czy 300 byłoby inaczej, ale 75 przy zwiększaniu głośności tylko powdowały krwotoki z uszu Najlepiej chyba komponowały się z HK, ale i tak jest wiele znacznie lepszych konstrukcji

Jeśli coś kasowałeś to spróbuj ściągnąć nowe sterowniki ze strony producenta płyty głównej/karty dźwiękowej (w zależności czy używasz integry czy czegoś innego). Następnie zaktualizuj program, który służy ci do odtawrzania. Jeśli to nic nie da to sprawdź okablowanie może coś tam nie łączy dobrze. W przypadku braku efektów przydatne będą odpowiedzi na pytania artura77.

Skoncentruj się lepiej na tym HK HKTS7 mam taki w domu i jeśli go dobrze ustawisz to uzyskasz całkiem ciekawy dźwięk w KD, który nie będzie okrojony ze średnicy jak ten z zestawów all-in-one. Eltaxów nigdy nie słyszałem, a ta reszta to jest pokroju pierwszych propozycji, a o nich już miałeś napisane ODPUŚĆ SOBIE: VK, Prisma, "NO-NAME" itp.

Słuchałem 75, 140 i tych ww. 300. 75 używam na codzień jako sprzęt do robienia tła w piwnicy. Jeśli chodzi o te eksportowe egemplarze to nie słyszałem chyba nigdy, ale te opnie się powtarzają zrówno w arykułach jak i na forach.

Nie jestem przeciwnikiem Tonsila, chodzi po prost o to, że zarówno te głośniki sprzedawane kiedyś jak i te dzisiejszenie preentują nic ciekawego. Rzeczywiście Tonsil tworzył dobre kolumny (nikt nie mówi, że nie porafi ), ale te proponowane na rynku polskim były znacznie gorszej jakości niż te eksportowe.

Z tym uśmiercaniem sprzętu przez odłączanie bez ztrzymywania to jest niestety prawda. Miałem jakiś czas temu kartę dźwiękową CREATIVE i ten sam model dwurotnie zepsułem (na szczęście wymieniano mi go, a za drugim razem zwrócono pieniądze).

Niewątpilwie lepiej zagra zestaw amp+głosniki (5.0/5.1), ale za tą cenę to chyba ciężko będzie znaleźć coś z wejściem analogowym wielokanałowym, czy nawet z optcznym.

Jeśli dobrze zrozumiałem to chcesz kupić głośniki komp., albo lepiej zestaw kina, do którego będziesz mógł powdpiąć wielokanałową kartę dźwiękową. Obawiam się, że za 1000zł nie znajdziesz żadnego kina, które ci na to pozwoli, ale głośniki komputerowe będą już wysokich lotów. Kto wie czy nawet nie zagrają one lepiej niz kino LG czy Samsunga all-in-one. Moja propozycja to Genius SW-HF5.1 6000, albo Redstar RS-502. Jedne i drugie kosztują mniej więcej 500zł, więc albo sporo oszczędzasz, albo możesz kupić za to jeszcze kartę dźwiękową, jesli masz słabej jakości np. Audiotrak 7.1 (ok.400zł). Nawet z kartą zostanie ci jeszcze kasa np. na dodatkową zmianę kabli komp-głośniki.

Jak rzeczywiście nie masz innej możliwości to zamiast ALTUSów kup lepiej Cerwiny Vega. Z wyglądu i konstrukcyjnie są podobne do Tonsila, ale użytkownicy Marhio2000 i kaczor (on jednym ze starych modeli, ale zawsze marka ta sama) pisali o nich bardzo pochlebnie. W twoim budżecie to chyba będzie model VE-8F.

Te Grundigi mogą być trudne do wysterowania. Ogólnie one mają ciągłej mocy 60W/6ohm, a wzmak 45W/8ohm, więc może się okazać, że przy głośniejszym słuchaniu (nie mówię o mordowaniu słuchu) coś ci się spali (najprędzej wzmak, a przy okazji może pójść zły impuls na głośniki) i będzie tyle z grania. Jeśli widzisz, że głośniki mają mniej ohm to jednocześnie powinny być słabsze od wzmaka. Jeśli chodzi o drożność głośników to nie gra to aż takiej dużej roli. Na ogół im mniej tym lepiej (przynajmniej teoretycznie jeśli chodzi o księgowych w fabryce), bo zastosowane elemnty w zwrotnicy mogą być lepsze, ale z drugiej strony głośnik 3- na ogół będzie mniej wymuszony (każdy przetwornik odpowiada za co innego) niż 2-, ale juz np. 4- to dyskusyjna sprawa. Podsumowując nie jest to na pewno parametr, którym należy się kierować przy wyborze.

Lepiej chyba jednak kupić przewodowe z jednego ważnego powodu, gdy masz bezprzewodowo zawsze mogą ci się pojawić jakieś zakłócenia (np. Wi-Fi), w przypadku przewodowych tylko i wyłącznie tak jak kolumny, czyli np. od telefoni komórkowej, ale to może być też w bezprzewodowych, więc raczje nastaw się na ten przedłużacz (nie będzie cię to aż tak dużo kosztowało). Jeśli głównie słuchasz dance, pop i rap to weź Sennki dadzą ci najwięcej basu, a z dobrym wzmakiem zaprezentują też ładną scenę.

Do słuchania muzyki raczej nie używa się suba, zdarza się, że w niektórych zestawach tak jest, ale żeby dobrze zgrać suba z frontami trzeba naprawdę sporo wydać. Osobiście polecam SONY SA-W2500, świetny sub, głośnik o bardzo dużej sztywności, nie ma chęć do przesterowywania jak niektóre. Używam modelu 3800 (nieprodukowany już dziś ) z ONKYO 605 i kolumnami M-Audio i wszytsko całkiem nieźle się komponuje, nawet na upartego w stereo można go włączyć i też jest ok.