-
Zawartość
1 547 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Audio Autonomy
-
Zaskakujący problem z brzmieniem
topic odpisał Audio Autonomy na AudioFils w Technika lampowa i analogowa
Jeżeli nie masz pewności co do tego kiedy była wymieniana igła, to lepiej załóż, że jest zniszczona i kup nową od razu. Szkoda Twoich płyt, które byłyby niszczone starą igłą. AT95E bym sobie póki co odpuścił. Przydałoby się też rozdzielić masy w okablowaniu, przynosi to znaczną poprawę w dźwięku. Tak samo wymiana okablowania i pozbycie się tej nieszczęsnej przejściówki DIN/RCA Lepiej ograniczyć do minimum takie punkty w torze sygnału (szczególnie między gramofonem a przedwzmacniaczem, gdzie występują bardzo małe sygnały, które łatwo zakłócić). Jak o to wszystko zadbasz, to będziesz zdziwiony z tego ile można wycisnąć z takiego gramofonu. -
Zaskakujący problem z brzmieniem
topic odpisał Audio Autonomy na AudioFils w Technika lampowa i analogowa
Jeżeli ustawienie ramienia i igły nie pomoże, to być może trzeba wymienić okablowanie. Stawiam jednak na niewyregulowane ramię i wkładkę. -
Racja, dlatego pewnie te ceny płyt będą rosnąć, a niestety już teraz nie są najniższe.
-
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał Audio Autonomy na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Ja nie mam żadnego problemu. Przynajmniej nie czuję żebym go miał. Poza tym mój wpis nie ma nic wspólnego ani z próbą błyśnięcia, ani z mądrzeniem się itp. Widzę, że jesteś delikatnie przewrażliwiony w tej kwestii, dlatego nie będę już podważał Twoich słów jako osoby bardziej doświadczonej w zakresie tej jednej marki - Sansui. Sprostujmy jednak cały ten zamęt. Nie chodzi mi (Tobie chyba również...) o udowadnianie tego kto jest lepszy i kto wie lepiej. Jak to w życiu bywa, każdy ma swoje doświadczenia i przy podejmowaniu decyzji kieruje się swoją, dotychczas zdobytą, wiedzą. W naszym przypadku szkoły modyfikowania można podzielić na dwie: - wymiana elementów na podstawie ich wpływu na brzmienie i dążenie do osiągnięcia dźwięku takiego jaki nam odpowiada (moja szkoła), - wymiana elementów podyktowana rozwiązaniami stosowanymi w lepszych egzemplarzach marki (tak chyba można nazwać Twoją szkołę, jeśli się mylę to popraw). Czy któraś z nich jest lepsza? Nie sądzę. Z mojej strony myślę, że tym sposobem można nasz "spór" uznać za niebyły. Na koniec tylko odniosę się do tych słów... albo może lepiej to przemilczę Pozdrawiam -
To jest właśnie loudness war. Podczas produkcji wszystkie dźwięki są na tym samym poziomie głośności. Nie ważne czy ktoś tylko delikatnie musnął struny gitary czy ryknął przesterem. Wszystko ma ta samą głośność. Jest trochę takich płyt niestety.
-
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał Audio Autonomy na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Jasne... Sansui stosował jakieś kosmiczne technologie rodem z NASA i dlatego nijak ma się on do Denonów, Marantzów i innych "farmazonów". To po prostu inny poziom technologii A tak na serio, to rozumiem, że można lubić brzmienie tych wzmacniaczy, ale ich regulacja i odświeżanie niczym się nie różni od wspomnianych powyżej marek. Oczywistym jest to, że należy dobierać elementy do zamiany z pełną świadomością tego jakie zmiany mogą one wprowadzić. Tym bardziej jeżeli chcemy zachować ich pierwotny sposób reprezentowania dźwięku. Z reguły tak to właśnie działa, że cechy poszczególnych komponentów się uzupełniają. Jesteś pewien?? Nawet w pętli sprzężenia? Nawet bocznikujących? -
Marantza CD63 już nie ma, ale na allegro widziałem dwa egzemplarze Marantza CD67. Możesz śmiało kupować, to praktycznie to samo co CD63. Tak samo podatny na tuning ?
-
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał Audio Autonomy na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Kondensatory w zasilaczu faktycznie narazie bym zostawił i ewentualnie zajął bym się nimi na samym końcu. Powymieniać warto małe wartości elektrolitów w końcówce i preampie. Przy okazji można wymienić kondensatory wejściowe na jakieś foliowce. Dobierając odpowiednie kondensatory można delikatnie kształtować brzmienie wzmacniacza. Po takich zabiegach Twój Sansui będzie jak nowy ? -
Tak się składa, że jestem z Wrocławia, więc jakbyś potrzebował, to mógłbym Ci pomóc w zakupie używanych kolumn. Jeśli chodzi o Fusic to możesz podejść, to chyba najlepiej zaopatrzony salon w okolicy. Mógłbyś odsłuchać kilku zestawów i porównać różne modele (bez względu na to czy kupowałbyś nowe czy używane). W tym przedziale cenowym powinni mieć na przykład STX Electrino lub Pylon Topaz 15.
-
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał Audio Autonomy na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Co masz na myśli pisząc "filtracja główna"? Chodzi ci o kondensatory filtrujące w zasilaczu czy o coś innego? -
Niektórych płyt po prostu nie da się słuchać. Wszystko ryczy na maksa...
-
Używane kolumny kategorycznie nie wchodzą w grę?
-
Też tak uważam. Chyba zawsze będzie grono osób zainteresowanych posiadaniem płyt CD w swojej kolekcji. Miejmy jednak nadzieję, że ten format nie zrobi się zbytnio "prestiżowy i drogi" Zobaczmy też na inne przykłady. Kendric Lamar swoją najnowszą płytę wypuścił do sprzedaży najpierw w kwietniu w formie plików, w maju w wersji CD, a wersja winylowa ma mieć swoją premierę zdaje się w sierpniu. Wszystko zaplanowane i rozłożone w czasie. Każda z wersji tego albumu znajdzie swoich odbiorców (są pewnie i tacy szaleńcy co będą ją mieć we wszystkich trzech formatach). Myślę, że tak to właśnie będzie wyglądać ze sprzedażą muzyki. Wielkości sprzedaży każdego z nośników będą różne, ale każdy będzie zaadresowany to konkretnej grupy docelowej i ostatecznie żaden z nich nie wyginie.
-
Dentaurum, pewnie, że są różne audiofilskie wydawnictwa i wersje płyt, np. wydawnictwa z Japonii cieszą się dobrą sławą i są dosyć drogie zazwyczaj. Myślę jednak, że póki co to nie ma co szaleć, a po prostu kupować płyty z muzyką, która Ci się podoba Jakość nagrania często też zależy od samych twórców. Niektórzy przywiązują do tego większą uwagę i pilnują by ich płyty były dobrze wyprodukowane.
-
Nie ma tu reguły, ale zwracaj uwagę na wydwanictwa Sony, Universal, EMI, Warner Music, ECM... Długo można by tu wymieniać. Szukaj raczej poprostu dobrze nagranych i wyprodukowanych płyt, bez rozróżnienia na wydawnictwa. Na przykład Dire Strais- Brothers in Arms. Genialnie nagrany i dopracowanu album, o którym krążą już legendy w świecie melomanów ?
-
Też tak mi się wydaje. Jak mamy i tak coś nagrać na płytę, to lepiej od razu kupić muzykę w formie CD. Tym bardziej, że coraz częściej kupując płytę (mówię tu o nowych wydawnictwach oczywiście), otrzymujemy z nią też kod do ściągnięcia muzyki w formie plików.
-
Fakt, 155zł za chrome to niedużo, ale czy to już wystarczy żeby móc słuchać muzyki w chociaż przyzwoitej jakości? Za 150zł można sobie kupić Cd'ka albo stary odtwarzacz DVD i też będzie to jakoś działać (z naciskiem na "jakoś"). Można też zwykłym kablem za 10zł podpiąć wzmacniacz z laptopem lub telefonem i też będzie to działało. Myślę, że chrome to po prostu fajny gadżet. Niepodważalnym jego atutem jest bezprzewodowość i współpraca z różnymi aplikacjami typu spotify, deezer, youtube itp.. Jednocześnie jest to element, który ogranicza jakość dźwięku. Pewnie będzie się to zmieniać i za jakiś czas będzie się pojawiać coraz to więcej poważniejszych urządzenia Hi-Fi w wersji "bezkablowej. Problem audiofili tylko jest taki, że wtedy już nie będzie można się spierać o to czy kable grają czy nie. A że jakiś konflikt w świecie audio musi być, to podzielimy się na tych co wierzą i nie wierzą we wpływ jakości powietrza na jakość przesyłanego dźwięku P.S. Co ze zbieraniem nośników muzyki w wersji nie wirtualnej, czyli płyt? Dla mnie jest to też istotna część całej kultury związanej z delektowaniem się muzyką. Ostatnio pewna bliska mi osoba (mająca dużo większe doświadczenie w słuchaniu muzyki niż ja) powiedziała mi, że fizyczny nośnik muzyki (czyt. płata CD lub winylowa) jest zwieńczeniem całego tworu artysty (czyt. muzyka). Całość stanowić ma zamknięte dzieło. Nie tylko muzyka zawarta na płycie jest istotna, ważne jest też przemyślane opakowanie (jego forma, zawartość itd.). Bardzo spodobało mi się to podejście i sam również się pod nim podpisuję.
-
Bez poprawek to to podobny poziom raczej. Info poszło na PW. Odnośnie grania z plików i z CD już się wypowiadałem. Jeżeli chodzi o dobrze nagrane płyty, to znajdziesz je wszędzie, trzeba tylko dobrze szukać. W sklepach typu media markt, na allegro, empik (drogawo raczej). W większych miastach są też przeważnie sklepy specjalizujące się w samym handlu płytami. Flaci i inne pliki też możesz nagrywać sam na płyty, pozostaje tylko kwestia... ich legalności. No chyba, że pliki są kupione, to nie mam żadnych zastrzeżeń Podsumowując - polecam odtwarzacz CD + tuning + kolekcjonowanie płyt. Później przyjdzie czas i na winyle, a wtedy to się dopiero zacznie zabawa
-
Moim zdaniem to słuszna decyzja. Co do kolumn to widzę, że jednak uparłeś się na większe podłogówki To nic, NAD nie będzie miał lekko, ale jakoś da radę. Heco Mythos nie słyszałem, ale swego czasu to był wysoki model tego producenta, więc myślę, że powinny być w porządku. Z tego co wiem prezentują raczej zrównoważone brzmienie bez podbarwień. Jak masz możliwość to odsłuchaj je na swoim wzmacniaczu.
-
Może być jak najbardziej. Po wprowadzeniu kilku poprawek zagra zdecydowanie lepiej niż soniak.
-
Twój wzmacniacz nie jest aż tak bardzo słaby. Jakość ma w miarę (można go sporo poprawić po fabryce i jakość dźwięku będzie znacznie lepsza), mocy na napędzenie niedużych podłogówek też mu starczy. Ja bym na Twoim miejscu dokupił kolumny do tego co masz, lekko stuningował wzmacniacz i miałbyś zestaw na jakiś dłuższy czas. Jeżeli jednak chcesz kompletować od nowa całość to Twoje zestawienie Atoll IN 100 + Dali 450 jest też całkiem sensowne.
-
Możesz poszukać jakiegoś NAD (widziałem np. C 545bee na allegro). Za podobne pieniądze warto też się zainteresować starszymi odtwarzaczami Marantza, np. CD52, CD63, CD6000 (OSE również). Przyzwoite odtwarzacze, a można je dodatkowo "podpomować" mniejszymi i większymi przeróbkami