-
Zawartość
4 623 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Ja pozostane na codzień z moim Thorensem 320 (z SME 3009 oraz wkłądką Pickering XSV4000). No, co mam poradzić, że stać mnie jedynie na takie zdezelowane szroty? Na kasie nie spię. ALe, życze zadowolenia z Regi!
-
No, widzisz - a ja mam jedną (RP3) na zbyciu. Niestety, wintage:(, pomimo, że po serwisie u Audio Autonomy, i z niezłą wkładką, to jednak dezel:).
-
@audiowitTak, Tomek to NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK. @Chmarski - w wielu rzeczach masz rację. Nikt tego nie neguje, a nawet jeśli w czymś mamy odmienne opinie to potrafimy sobie je kulturalnie wyłuszczyć. W przypadku (wiadomego) Kolegi, tak nie było. Jego racja była najmojsza. Przytoczyłeś Winyl.Net - to forum dotyczące gramofonów. Też jestem tam od kilku lat. Ale Wojtek NIGDY nie pozowliłby na takie zachowanie. Ban byłby już pierwszego dnia. I to dozywotni. Stare porzekałdo mówi - jęsli wszedłeś między wrony... ,Może mało adekwatne, ale jeśli Koledze nie odpowiadało towarzystwo i jego zdanie, to PO CO TU BYŁ? Po to aby siać ferment? Mógł sobie pisać w miejscach, gdzie jest mało ludzi mających sprzęt wintage. Jego pobyt, jedynie po to aby z przekory podenerwować innych, dobry był do piaskownicy. To zachowanie człowieka o zaburzonym rozwoju emocjonalnym. Wielu Kolegów ( w tym ja początkowo, nad czym bardzo boleję) dało się wciągnąc w tę niczemu nie służacą polemikę, która pozostawiłą jedynie niesmak. Pozostaje mieć nadzieję, że różnice zdań na tematy sprzętowe, powodujące takie sytuacje, będą jedynie marginalne na Naszym forum. Czego wszystkim Kolegom życzę w nadchodzącym Nowym Roku! Obyśmy zdrowi byli i kapeluszem % pili Rega.
-
@S KompA, przepraszam - porównania jakieś robiłeś? Na jakiej podstawie to piszesz. Na podstawie wiadomości zasłyszanych na bazarku? Konkretnie - porównanie , co z czym, jaki model z jakim, kiedy, ile słuchałeś. Jesli nie masz możliwości opisu , to całe Twoje gadanie, nie warte funta kłaków. Śmierdzi to antycypacją , tylko aby komuś na złość zrobić i za wszelką cenę przeforsować swoje własne zdanie, pomimo, że nie poparte żadnym doświadczeniem. Tym razem , to już ostatni mój post w tym temacie . Na pewno.
-
@tomek4446 -👍
-
No i to zagoniłeś się w ślepy róg w swojej zaciętości. Porównaj jakość materiału staroci i nowości. Popieram Twoją wypowiedź w 100% - byle jaki plastik nie dorówna jakością i wytrzymałością dobrej jakości metalowi, czy drewnu. Masz całkowitą rację - fizyki i chemii nie oszukasz.
-
Owszem, popieram. Tylko jaki jest cel w wyszydzaniu czegoś, czego się nie słyszało, a nawet , nie widziało na własne oczy? Czy po to, aby podbudować swoje ego?
-
Koledzy, bardzo zalatuje Dzikiem. Zainteresowani pamiętają. Już przerabialiśmy ten temat. Szkoda czasu i atłasu. Skoro chce, to niech używa nowych. Przecież nikt nie zabrania.
-
Trzeba robić złą minę do dobrej gry:) i udawać, że wciąż nie możemy osiągnąć tego, co nas satysfakcjonuje, bo czegoś tam brakuje, a większość Kolegów już dawno to ( nawet jeśli miałyby to być banany do kabla) ma i bardzo sobie chwalą - wtedy jest większa szansa na przyzwolenie zakupu jakiegoś nowego elementu. A opinie o zbędnych gratach w salonie, przerobiłem na konieczność adaptacji nieużywanej suszarni na pokój odsłuchowy. Tam jest święty spokój:) i ustawień nikt nie kwestionuje. Tak, więc jeśli ktoś ma możliwości lokalowe to zdecydowanie polecam.
-
Trochę wspomnień z młodości
-
Miałem możliwość testowania kilku wzmaków o różnym DF. Co ciekawe, brzmienie tego o najwyższym (DF=500/8ohm/130W), nie sprawiało mi przyjemności w słuchaniu. Pewnie mam ,,zjechany'' słuch:) Dlatego nie przykładam wagi do tego czynnika.
-
Jednak wzrok też masz uszkodzony, nie tylko mózg.
-
Tomek, dyskusja w tym temacie to ,,wołanie na puszczy,, lepiej posłuchać muzyki.
-
@S Komp A co masz na potwierdzenie swoich tez miłośniku nowości? Raczej niewiele. Ile gramofonów wypróbowałeś? Jeden? Czy może półtora? Bez odbioru - bo nie widzę najmniejszego sensu w dyskusji z Tobą.
-
Te ,,zdezelowane klamoty'' były jednak wykonane z materiałów wysokiej jakości i w większości przypadków wytrzymają dużo dłuższe użytkowanie niż obecne ,,wydmuszki,, błyszczące i wyglądające bardzo efektownie, jednak wewnętrznie to zaledwie marketowa sieczka, mająca niewiele wspólnego z jakością, a jedynie mająca cieszyć oko potencjalego nabywcy. No, ale co kto lubi. I żeby nie było - też mam Thorensa, ALE starego klamota i nie zamieniłbym na nowszy model:) Nie zachwycił mnie też swoim graniem dużo nowszy B&O z wypasionym ramieniem tangencjalnym. Po prostu było średnio. Wolę najzwyklejsze ramię dobrej jakości , jak w drugim moim drapaku.