
tomw
Uczestnik-
Zawartość
463 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez tomw
-
Wpierw opis sytuacyjny: pomieszczenie ma wymiary 5,10m x 3,85m x 2,10m, ściany z gazobetonu, na to stelaż aluminiowy, 10cm wełny na ścianach i 16cm na suficie, na to karton-gips i wykładzina na całej podłodze. Zastosowane panele to: ABSORBERY: - 8 x Mega Acoustic FiberSTANDARD 120×60x10cm - 2 x Mega Acoustic FiberSTANDARD 120×60x5cm - 1 x Mega Acoustic PA-PM-8D 60x60x6cm - 1 x Bluetone Acoustics Wall Panel Pro 100x50x10cm DYFUZORY: - 6 x Vicoustic Multifuser DC3 59,5x59,5x14,7cm - 2 x Bluetone Acoustics Wave Reflector 100x50x10cm - 2 x Bluetone Acoustics QRD 11N 100x50x11.5cm - 2 x Seven Audio Dyfuzor Schroedera QRD 1D N13 114x57x12,5cm Dokładne rozłożenie na ścianach można zobaczyć na tym filmiku - https://www.youtube.com/watch?v=2p20UiGgl_0 No więc po instalacji wszystkiego, na ucho słyszałem ze pomieszczenie jest przegłuszone, co potwierdziły pomiary które wklejam poniżej 🙂 Generalnie oglądam filmy głośno i bardzo głośno, więc idealnie chciałem pogłos około 250ms, ale wyszło około 200ms miejscami spadając i niżej, jak widać na poniższych wykresach 🙂 Błąd który popełniłem polegał na tym ze przy planowaniu akustyki oczywiście radośnie zakładałem ze wszystko zrobię tak jak trzeba, czyli dyfuzory wszystkie będą drewniane 🙂 Życie (budżet) zweryfikowało i drewniany jest tylko jeden, a reszta mimo ze dobrej jakości jest zrobiona ze styroduru, więc także i pochlania nieco 🙂 Przy zakupie miałem świadomość ze nie będzie tak jak zakładałem, ale pomyślałem ze na wiosnę po prostu pomaluje je wszystkie 2-3ktotnie farba, co powinno rozwiązać problem nadmiernego pochłaniania 🙂 Jednakże życie zweryfikowało ponownie i po rozmowie ze znajomym lakiernikiem, okazuje się ze aby to zrobić dobrze nie będzie to ani takie proste ani tanie jak mi się wydawało 🙂 Wpadłem więc na pomysł aby zastąpić część „mocnych” pochłaniaczy z wełny „słabszymi” z pianki akustycznej 🙂 Na początek zdjąłem ze ścian 6 sztuk i z sufitu 1 sztukę Mega Acoustic FiberSTANDARD 120×60x10cm i zrobiłem pomiary, pogłos skoczył o 100-150ms do góry. Następnie w miejsce zdjętych paneli powiesiłem najmocniej chyba pochłaniające panele z gąbki od Mega Acoustic - PA-PM-KOSTKA-K7 50x50x7cm. Pogłos spadł do 220-250ms w większości pasma, co mnie zadowala, ALE niestety jako ze gąbka słabiej pochlania niższe częstotliwości, pogłos poniżej 750Hz jest nieco wyższy 🙂 Być może pobawię się jeszcze z zamianami paneli, ale jak na razie słyszę ze jest lepiej i dźwięk jest definitywnie żywszy, pozostaje problem wymieniony poniżej 🙂 W KONCU docieramy więc do PYTANIA: JAK obniżyć pogłos poniżej 750Hz nie ruszając nic powyżej, w mojej sytuacji ? Zaczynam wertować materiały na necie, ale nie znalazłem nic jeszcze konkretnego i pomyślałem ze może ktoś z WAS miał podobny problem, albo może po prostu wie jak to ogarnąć ? Dodam ze nie jest to dla mnie wielki problem w odsłuchach, gdyby nie pomiar to nawet myślę nie zdawał bym sobie z niego sprawy. No ale skoro już wiem ze jest i tyle już pracy poświeciłem ogólnie na to kino, to czemu nie zrobić tak jak być powinno 🙂 Będę wdzięczny za wszelkie sensowne podpowiedzi! 🙂
-
Nie wiem, zapewne zeby byl "czysty". W sensie Arcam mowi zeby zresetowac Arcama, jakis powod za tym sie pewnie kryje 🙂
-
Zaznaczę od razu na wstępie ze są to moje pierwsze doświadczenia z kalibracja Dirac Live, ale są na tyle ekscytujące ze postanowiłem się z Wami nimi podzielić 🙂 Przed pierwsza kalibracja poświeciłem oczywiście parę godzin na obejrzenie i przeczytanie poradników i tutoriali dotyczących praktycznego podejścia do tematu, ale nadal jestem laikiem więc jak coś pokręciłem to poprawcie 🙂 Już jakiś czas temu zakupiłem Arcama AVR850 po tym jak poczytałem o Dirac Live i jego możliwościach jako systemem kalibracji dźwięku, ale z racji ze robiłem akustykę tylko w wolnej chwili weekendami i w dodatku metoda prób i błędów i na ucho, więc nieco się zeszło zanim owa skończyłem i mogłem przystąpić do finałowego Diracowego etapu 🙂 W materiałach o akustyce w kinie, mój guru audio Anthony Grimani (ale także i inni) doradzał aby maksymalne górki/dołki w pasmie przenoszenia idealnie wynosiły do +/- 6dB i nie przekraczały +/- 12dB. Twierdzi ze skoki większe niż 12dB (szczególnie dołki) są już nie do skorygowania elektronicznie bez utraty jakości czy nawet w przypadkach słuchania głośno, uszkodzenia głośników. A ja definitywnie słucham głośno Na tyle na ile rozumiem decybele, 3dB to jest podwojenie siły dźwięku a wzrost o 10dB to 10cio krotne zwiększenie głośności 🙂 Więc na ma laicka logikę, zmuszenie kolumny grającej na wysokim poziomie głośności do dodatkowego wytworzenia +6dB czy tym bardziej +12dB w jakimś pasmie może lub w sumie musi prowadzić do problemów z jakością dźwięku, czy nawet uszkodzenia głośników 🙂 W którymś z tutoriali Diraca, chyba zrobionym przez Arcama jeśli pamięć nie myli, także o tym mówią. Aby w przypadku dużych dołków, ręcznie obniżyć proponowana krzywa Diraca w tych miejscach, aby zapobiec uszkodzeniu kolumn. Z tego właśnie względu tyle czasu zajęło mi skończenie akustyki, jako ze chciałem się zmieścić w owych zaleceniach i uzyskać skoki w okolicach zalecanych +/-6dB, aby Dirac nie musiał korygować za wiele 🙂 Z akustyka mam jeszcze jeden problem i chce podnieść nieco czas pogłosu, zamieniając część dyfuzorów z wełny na słabiej pochłaniająca piankę akustyczna 🙂 Ale to już na spokojnie, wtedy zrobię ponowna dokładniejsza kalibracje bo jak widać szczególnie tylne kolumny wymagają „dopieszczenia” 🙂 W międzyczasie dwóch znajomych (pozdrawiam Mietka i Piotra z Iwona) i zrobiło kalibracje Dirac w Swoich Arcamach i byli zachwyceni rezultatami, więc tym bardziej nie mogłem się doczekać aż zrobię owa i u mnie 🙂 Tak więc moje odczucia co do softu i samej kalibracji są następujące: soft i samo ustawienie wszystkiego w przypadku Arcama jest dość proste 🙂 Podłączamy amplituner do tej samej sieci co komputer na którym instalujemy Dirac Live, soft szybko go znajduje i prowadzi dalej za rączkę pokazując jak wyrównać poziom wszystkich kanałów, wykonać pomiary i w którym miejscu ustawić mikrofon 🙂 Ja używałem UMIK1 od mini DSP, którego program od razu odnalazł i poprosił o plik kalibracyjny 🙂 Same pomiary chwile zajmują, jako ze pomiar robiłem w 7 miejscach, ale w sumie cala kalibracja nie zajęła chyba więcej niż 30 min 🙂 Po tym jak wszystkie pomiary były wykonane, można sobie ręcznie dopieścić krzywa która proponuje Dirac a która ja na początek zaakceptowałem, jedynie co zmieniłem to podbiłem bas o parę decybeli na samym dole, jako ze lobie tam więcej „mięska” 🙂 A, ważna rzecz o której mówiono w jednym z tutoriali – w przypadku Arcama, trzeba oczywiście zresetować amplituner do ostawień fabrycznych przed kalibracja, a po resecie ustawić wszystkie głośniki jako DUZE, nawet jak później będą grały jako MALE 🙂 Potem już tylko klikamy OPTYMALIZUJ i czekamy aż Szwedzkie serwery się wypowiedzą co do tego jak nasz system ma grac Ładujemy gotowa kalibracje do amplitunera i voila, gotowe 🙂 Co więc moje uszy „powiedziały” na pierwsze odsłuchy i wrażenia po kalibracji ? Bo mikrofon mikrofonem, pomiary pomiarami, ale uszy u mnie maja głos decydujący No więc przesłuchawszy parę kawałków filmów które znam najlepiej, pierwsze co rzuciło mi się w uszy to to jak CENTRALNY zaczął brzmieć czytelniej i przejrzyściej 🙂 Ja ogólnie mam u siebie problemy z centralnym, jako ze z racji na to ze nie mam ekranu transparentnego akustycznie i mam niskie pomieszczenie, musi stać na podłodze 🙂 Na podłodze jest wykładzina i pierwsze odbicie jest niwelowane pochłaniaczem, ale zawsze miałem wrażenie ze nie brzmi on tak jak powinien 🙂 Okazało się to prawda, jako ze po kalibracji Szwedzi dodali trochę Swej magii i centralny definitywnie gra lepiej, dialog jest o wiele bardziej czytelny 🙂 Drugim pozytywem który od razu usłyszałem było bardzo dobre wyrównanie poziomu kanałów 🙂 Wcześniej miałem je ustawione na ucho, plus ręcznie podane odległości do opóźnień, ale po tym jak Dirac wszystko ustawił całość wydaje się bardziej spójna, gra po prostu jak cale kino razem a nie jak pojedyncze głośniki wokoło 🙂 Co do reszty, nie było jakiejś dramatycznej różnicy, ale nie było tez i większych problemów przed kalibracja 🙂 Czas spędzony na kombinacjach z panelami akustycznymi nie poszedł na marne 🙂 Ogólnie poprawa jest definitywnie słyszalna i ogólna jakość dźwięku i przyjemność ze słuchania definitywnie wzrosła, szczególnie jeśli chodzi o centralny 🙂 Tak więc moim zdaniem absolutnie WARTO, tym bardziej jak ktoś ma kino w salonie i nie jest w stanie obwiesić się panelami czy ogarnąć akustyki inaczej, wtedy różnica może być o wiele większa bo Dirac pomoże tez poniekąd i z problemami związanymi z akustyka pomieszczenia (na tyle na ile to oczywiście możliwe) 🙂 Ja u siebie w 20m2 mam 11 pochłaniaczy, 2 pochłaniaczo-rozpraszacze, 6 dyfuzorów 1D i 6 dyfuzorów 2D - wiadomo ze przy probie wstawienia tego do salonu skończyło by się to natychmiastowa eksmisja, zapewne razem ze sprzętem Tak więc w „normalnych” warunkach różnica będzie zapewne sporo większa, tak jak z reszta wspominali wymienieni na początku znajomi którzy maja sprzęt normalnie w salonach 🙂 Jeśli więc rozważacie zakup nowego amplitunera, czy innego urządzenia który może mieć wbudowany Dirac, a jest ich coraz więcej, to definitywnie polecam! Tym bardziej laikom czy w pomieszczeniach gdzie nie mogą zrobić porządnie akustyki, bo Dirac w sumie jest taka nieco droga na skróty, do lepszego dźwięku 🙂 Na zdjęciach zamieszczam pomiary PRZED i PO plus na każdym kanale, czyli co wedle mikrofonu i REWa zmieniła kalibracja 🙂 Tyły wyszły najgorzej, co mnie nie zdziwiło z racji na ten jeden problemik z akustyka który mam, ale o tym innym razem 🙂 Myślę ze ogólnie wyszło całkiem zacnie wedle pomiarów, bo wedle uszu mych wyszło nawet bardzo zacnie 🙂 Wykresy opisałem, w razie pytań piszcie, w razie tradycyjnego polskiego czepiania się o wszystko, będę ironizował PS. Jak ktoś doczytał do końca, to chętnych na posłuchanie jak całkiem dobrze zrobione kino we w miarę ludzkim budżecie brzmi, zapraszam do Piaseczna 🙂 Wspomnę jeszcze o sprzęcie na koniec: Arcam AVR850 jako procesor i przyszłe zasilanie 4xATMOS Arcam AVR600 jako zasilanie obecnych głośników Klipsch THX8000L x3 jako przód Klipsch THX8000S x4 jako tyły SVSPB2000PRO x2 jako przednie suby odcięte przy 90Hz ONKYO SKW940 x2 jako tylne wedle zaleceń WELTI System odcięte przy 90Hz Nvidia Shield PRO jako źródło QED Strand 79 jako kolumnowe kable Klotz AC106 z końcówkami Neutrik jako interkonektory i kable do subow Mam nadzieje ze komuś się przyda, kłaniam się 🙂
-
Rozumiem, szkoda 🙂
-
A czemu chcesz off grid ? Robia u Was problemy z podlaczeniem do sieci ? U mnie drugi rok juz chodzi, nie place za prad zupelnie i mam ladny zapas, nie musze sie zastanawiac czy jeden film obejrzec czy piec 🙂
-
Tak, ja normalnie tez tak nie ogladam, znaczy dalo by sie bo jakosc przy 120dB jest kapitalna, krystalicznie czysty dzwiek ale nie wyobrazam sobie calego filmu tak obejzec Pare minut jest fajnie ale nie dluzej 🙂 Ja mam fotowoltaike ktora dobrze produkuje, wiec mam zapas ktory i tak musze wykorzystac wiec rachunkami sie zbytnio nie przejmuje 🙂 Ale bylem ciekaw ile pradu i ciagnie i ile mniej wiecej idzie na glosniki, aby uzyskac taka dynamike 🙂
-
To nie jest do konca tak z tymi decybelami 🙂 Ja kiedys zajmowalem sie naglasnianiem aut i robilismy systemy spokojnie osiagajace i ponad 130dB, ale takie natezenia osiagasz basem, ktory nie jest tak niebezpieczny dla sluchu 🙂 Wiec w tabelkach rzeczywiscie podaja ze 100dB i wyzej moze skutkowac ubytkiem sluchu, jesli bedzie to dlugotrwale, ale to chodzi o srednie i wysokie tony 🙂 Sa suby ktore schodza ponizej granicy slyszalnosci i do 1Hz, co na decybelomierzu pokaze oczywiscie ale my to czujemy a nie slyszymy, wiec jak dlugo gleboki bas to produkuje to nie ma problemu 🙂 Bez subow u mnie jest 90-95dB max, dopiero jak wejda suby dochodzi do 120dB, wiec oczywiscie nie jest to super zdrowe dla sluchu ale i tez nie niebezpieczne 🙂 Tu masz goscia siedzacego w 165dB basu, gdyby to byly srednie/wysokie ino to by wyszedl bez bebenkow, a tak to chyba Mu sie nawet podobalo UMIK1 w miejscu odsluchu, podpiety do REWa jak widac na zalaczonym obrazku 🙂
-
Nikt nie oglada na 115dB, ja tez nie Tyle jest chwilowe jak ktos przychodzi pierwszy raz i robie pokazowke, wtedy dochodzi do 120dB 🙂 Normalnie slucham 10dB nizej na skali, wiec pewnie kolo 100-105dB max chwilowe skoki 🙂 Zmierze z ciekawosci 🙂 W sumie mam kino na osobnym kablu i mam "inteligetne" gniazdko, wiec moge zmierzyc realne zuzycie, tylko musze sprawdzic jakka ma przepustowosc owe gniazdko bo obawiam sie ze jedno bedzie za malo 🙂
-
Powiem tak - poprzednie moje glosniki to JBL Studio L820 i LC2 jako centralny 🙂 JBL podaje ich skutecznosc jako 92dB, Klipsche graja dynamiczniej definitywnie na tej samej reszcie sprzetu 🙂
-
Dokladnie, sam nawet myslalem jak to ujac, z ust mi wyjales, czy z innej klawiatury 🙂
-
No ba, nie moze byc inaczej 🙂
-
Rzutnik to 205W , zmierzylem z ciekawosci 🙂 Ok, bede mial chwile to zerkne 🙂
-
Zapewne wielu z Was zastanawiało się nad tym ile prądu pobiera mocne kino, słuchając na prawdę głośno ? Ja tez się nad tym zastanawiałem, ale po co się zastanawiać jak można sprawdzić ? 🙂 Instalacja u mnie zrobiona jest tak, ze jedna faza zasila tylko wzmacniacze, druga faza tylko suby, trzecia faza wszystko inne, więc dość łatwo można podejść do pomiaru - wystarczyło pożyczyć miernik od sąsiada elektryka Co więc mierzyłem, z czego składa się kino i jak głośno zagrało ? 🙂 Jak słychać na filmie, do testu użyłem testowego filmiku THX który jest idealny do tego celu, jako ze długo trzyma dźwięk na wysokim poziomie natężenia 🙂 Suby nieco mniej pracują niż na innych testowych filmikach które mam, ale nadal wystarczyło aby wyciągnąć 115dB w miejscu odsłuchu, a to już jest na prawdę na prawdę głośno 🙂 Tak więc co jest zasilane, jak i czym ? - przednie głośniki to 3x Klipsch THX 8000 L - boki i tył to 4x Klipsch THX 8000 S - wzmocnienie to Arcam AVR600 zasilający przód i boki w klasie A/B – 5 x 110W - tyły zasila Arcam AVR850 w klasie G, który służy także jako procesor – 2x 110W - suby przednie to 2x SVS PB2000PRO w klasie D po 550W każdy - suby tylne to 2x Onkyo SKW940 w klasie D po 230W każdy W teorii więc głośniki maja dostępne 770W i suby 1560W, razem 2330W w 20m2 🙂 Ale oczywiście ustawienia poszczególnych urządzeń są rożne, tym bardziej ze używam amplitunera AVR600 jako końcówki mocy 🙂 Tak więc: - główna głośność w Arcamie AVR600 jest ustawiona na 66, plus pojedyncze głośniki są ustawione na 0dB - główna głośność w procesorze AVR850 w chwili odsłuchu była na 75, pojedyncze głośniki ustawione na +7dB, suby na 0dB - SVSy PB2000PRO ustawione są na -10dB w aplikacji - Onkyo SKW940 maja ustawione pokrętło głośności na 3/4 No więc jak z tym prądem, co się wydarzyło ? Napięcie w sieci w chwili pomiaru wynosiło 232V, zacznijmy od tego co pobrały głośniki: GLOSNIKI: chwilowy skok natężenia skoczył do 3,06A, ale oscylował wokół 3A, więc to uznajmy za wynik pomiaru 🙂 3A x 232V daje nam 696W 🙂 Sprawność wzmacniaczy klasy A/B wynosi pomiędzy 50 a 70%, uznajmy więc ze środek będzie OK, tak więc na głośniki poszło 418W dzielone na 7 kanałów daje nam 60W na kanał rzeczywistej mocy aby osiągnąć taka głośność 🙂 Zaznaczę ze Klipsche, jak to Klipsche, maja wysoka skuteczność 🙂 Głośniki innych firm potrzebowały by więc więcej mocy aby osiągnąć ten sam poziom głośności 🙂 SUBY: chwilowy skok natężenia skoczył do 4,37A, ale oscylował głównie wokół 3,6A, więc to uznajmy za wynik pomiaru 🙂 3,6A x 232V daje nam 835W 🙂 Sprawność wzmacniaczy klasy D wynosi 90%, tak więc na głośniki poszło 751W rzeczywistej mocy aby osiągnąć taka głośność 🙂 Zaznaczę ze nie mierzyłem osobno SVSow i Onkyo, ale myślę ze większość tego poszła na SVSy jako ze schodzą o wiele niżej niż Onkyo 🙂 Tak więc suma sumarum aby osiągnąć 115dB w 20m2 potrzeba było 1169W 🙂 Jeśli coś pokręciłem, to proszę wytknąć 🙂 Dziękuję za uwagę i kłaniam się 🙂
-
Tytułem wstępu wspomnę może ze nie jestem końcówkowym laikiem – trzy kina wstecz miałem system stereo połączony z kinem w salonie, w całości zrobiony na kolumnach Magnepana które są bardzo prądożerne z czułością na poziomie 86dB 🙂 I mimo ze mój ówczesny amplituner Sony STRDA-777ES do słabych nie należał, Magnepanow napędzić rady nie dal 🙂 Przewinęło się więc u mnie parę końcówek 5cio kanałowych – Sony, Adcom, Rotel, Nakamichi i Parasound, który to później u mnie został na dłużej 🙂 Kontynuując tytułem wstępu, wspomnę tez ze około rok temu zamieniłem mój wieloletni amplituner Arcam AVR600 na AVR850, głownie dla Atmosa i Dirac Live 🙂 Jednakże po podłączeniu, ku mojemu zdziwieniu AVR600 miał definitywnie lepsza sekcje wzmocnienia 🙂 AVR600 to 25kg bestia z potężnym zasilaczem i zmierzonymi 2x140W czy 5x110W na kanał przy 8 omach. Pomyślałem więc ze skoro ma wejście analogowe wszystkich kanałów, czemu nie użyć go jako końcówki, na co oczywiście usłyszałem na forach wszelakich ze tak nie można, ze się nie powinno, ze się nie da 🙂 Po roku działania mogę z cala pewnością stwierdzić ze się da, można i nawet trzeba, bo brzmi kapitalnie za 3000-3500zl 🙂 Definitywnie najlepsza budżetową opcja wielokanałowego wzmocnienia jaka znam 🙂 No ale, nadal słysząc ze to na pewno nie jest to, bo AVR600 to przecież jest tylko amplituner a nie końcówka, postanowiłem się przekonać, bo jak zawsze ucho prawdę powie (czy tym bardziej para) 🙂 Znajomy kupił końcówkę mocy mało znanej u nas Szwedzkiej firmy XTZ która się zachwycił – 2 x 150W za bardzo przystępne 2000zl, szkoda więc było nie spróbować 🙂 Zamówiłem więc, pomęczyłem mojego kolegę Melomana który ma inna budżetowa opcje końcówki – Emotive BassX A2 – aby do mnie wpadł z nią i zrobiliśmy małe porównanko 🙂 Jako ze i XTZ i Emotiva to 2 kanałowe końcówki, porównanie oparliśmy na 2 kanałach 🙂 Mianowicie Arcam AVR850 posłużył za procesor oraz zasilenie tylnych głośników, przednie natomiast zasilały wspomniane Arcam AVR600, Emotiva BassX A2 oraz XTZ Edge 300. Głośnik centralny został ustawiony w procesorze jako „brak”, więc przednie kanały spełniały także role centralnego, przez które płynął pełny dialog. Co do parametrów: - Arcam AVR600: 2x140W za 3000-3500zl używany - Emotiva BassX A2: 2x160W za 3500zl nowa - XTZ Edge A2-300: 2x150W za 2000zl nowa Jako ze chciałem aby wyszło coś z tego w miarę obiektywnego i moja miłość do Arcama nie przyćmiła moich odczuć, mój szanowny kolega Meloman słuchał na ślepo, nie wiedząc co gra i oceniając tylko na podstawie tego co słyszał. Nasze oceny były bardzo podobne, więc myślę ze wyszło dość obiektywnie 🙂 1. Pierwsze co włączyliśmy to początek filmu Oblivion, na którym obydwaj uznaliśmy ze Arcam definitywnie zagrał najlepiej, na drugim miejscu był XTZ, ale obaj daliśmy 2+ czyli blisko za Arcamem 🙂 Na trzecim miejscu była Emotiva 🙂 2. Następna była oczywiście scena wyścigu z Ready Player One – tu także obaj uznaliśmy definitywna wyższość Arcama, drugie miejsce po równi przyznaliśmy XTZ i Emotivie, obydwa spisały się bardzo dobrze 🙂 3. Następny był test THX Eclipse który świetnie testuje głośniki i wzmocnienie – tu znów Arcam zajął pierwsze miejsce, obaj oceniliśmy jednakże ze XTZ było bardzo blisko, miejsce pierwsze z minusem 🙂 Na trzecim miejscu Emotiva 🙂 4. Czwarte i ostatnie porównanie to był początek filmu Unbroken – pierwsze miejsce zgadnijcie co ? Oczywiście Arcam, ale ja oceniłem XTZ jako 1 miejsce z minusem i ostatnie Emotiva 🙂 Kolega Meloman ocenił XTZ jako normalne drugie, Emotive jako trzecie 🙂 Miłość do Arcama czy nie i wiedząc jak AVR600 kapitalnie gra, nie spodziewałem się ze zagra gorzej od w sumie tanich i podstawowych końcówek, mimo ze na papierze jest słabszy 🙂 To mnie w sumie w tym porównaniu zdziwiło najbardziej – Arcam na papierze jest najsłabszy, a mimo to jego dźwięk miał w sobie najwięcej potęgi i eksplozywności, myślę ze to za sprawa potężnej sekcji zasilania i co za tym idzie, dużej wydajności prądowej. XTZ cechował się tym samym potężnym ćwiekiem i eksplozywnością, ale to jest znana zaleta wzmacniaczy klasy D 🙂 W czym ustępował Arcamowi to tonalność i detale – Arcam jak na anglika przystało, gra ciepło i bardzo przyjemnie dla ucha, z dużą ilością detali ale i z bardzo potężnym dźwiękiem. Niby delikatnie, ale i potężnie zarazem 🙂 XTZ zagrał równie potężnie, ale bardziej sucho i analitycznie 🙂 Emotiva zagrała tak po prostu rzekł bym zwyczajnie, ani dobrze ani źle 🙂 Jest to mimo wszystko niedroga końcówka i myślę ze po prostu gra tak jak kosztuje 🙂 Arcam mimo wszystko nowy kosztował 20k więc to nieco inna polka i mimo ze to amplituner, zawstydzi niejedna końcówkę mocy z wyższej polki niż te w tym teście 🙂 To co zaskoczyło mnie najbardziej w tym teście to końcówka XTZ 🙂 Słyszy się o tym ze klasa D glównie do basu się nadaje, ale słyszy się tez ze wzmacniacze oparte na tej klasie są coraz lepsze, i muszę przyznać ze za 2000zl to to XTZ Edge 300 jest kapitalna opcja, Emotiva dla porównania kosztuje 3500zl 🙂 Wspomnę jeszcze ze słuchaliśmy bardzo głośno, jak to u mnie i ze końcówka XTZ była nowa i grała może ze 2h, więc być może wygrzana zagrała by nieco cieplej 🙂 Jakie wnioski z tego więc płyną, głownie dla mnie ? Arcam AVR600 nie tylko spisuje się świetnie w roli końcówki, ale lepiej niż jak widać „końcówki końcówki” 🙂 Tak więc wymiana na XTZ nie ma sensu, Arcam zostaje już na stale i nie będę więcej kombinował 🙂 Jednakże XTZ na tyle mnie zaciekawiło ze te które zamówiłem odeśle albo sprzedam jeśli będą jacyś chętni, ale zamówię jej mocniejszego brata Edge 400 🙂 Edge 400 oferuje 400W na kanał przy 4 omach i podobno gra jeszcze lepiej, jest więc szansa ze zasili moje prądożerne Magnepany 🙂 Spodziewajcie się więc niebawem następnego testu, tym razem porównamy znów wspomniane już Arcama i Emotive, ale z mocniejszym XTZ i tym razem tylko w stereo, zasilając moje Magnepany 1,6QR oraz Dynaudio X36 🙂 Wspomniane XTZ Edge A2-300 są DO SPRZEDANIA! Jedna wziął mój znajomy już, są więc dwie fabrycznie zapakowane i jedna otwarta która grała ze 3h 🙂 Producent daje 2 lata gwarancji na nie na cale EU (produkowane są w Szwecji) i kosztują z wysyłka 445 EUR, czyli 2090zl. Mogę odstąpić w cenie 2000zl z wysyłka wliczona 🙂 Jeśli jest ktoś zainteresowany, proszę o wiadomość 🙂 A tymczasem do następnego testu, jak przyjdzie Edge 400 🙂
-
Tego nie, bo nie moge na srodku 🙂 Probowalem wszystkiego co tylko mi wpadlo do glowy i konsensus jest taki ze dwa suby albo zawsze maja ogromne doly, albo sa ustawione na srodku i maja duzy spadek glosnosci 🙂 Wedle Weltiego, suby na 4 srodkach daja rowne pasmo tez, ale kosztem niskiego zejscia, ze rogi mimo wszystko nieco wzmocnia ponizej 30Hz 🙂 Wiec jesli suby po srodku, to wieksze i mocniejsze i podbicie nieco dolu 🙂
-
Większość z Was na pewno wie, choć część pewnie nie, ze „dobry” bas w małym i średnim pomieszczeniu to nie jest łatwa rzecz do uzyskania 🙂 Jako ze kończę budowę mojego kina i bardzo zależy mi na dobrym basie, spędziłem ponad 20 godzin w ten weekend jeżdżąc po podłodze jak maniak i kombinując z 8 subami ze zdjęcia powyżej 🙂 Przetestowałem i pomierzyłem używając mikrofonu UMIK1 + REW prawie 40 rożnych konfiguracji i mam świetne wieści dla maniaków basu w kinie, takich jak ja Do testów bazowałem luźno na metodzie opracowanej przez Todda Weltiego ( https://www.harman.com/documents/multsubs_0.pdf ), która mówi ze w określonych przypadkach i w typowych pomieszczeniach (prostopadłościan, najlepiej o kształcie prostokąta) 2 suby to wszystko co trzeba aby uzyskać na prawdę dobry bas, a 4 to ideał, bez ZADNEJ zabawy z akustyka pomieszczenia 🙂 Jako ze ja na samym początku już zdecydowałem ze nie mam miejsca i funduszy na dobre (drogie) strojone pułapki basowe, brzmiało to wręcz idealnie dla mnie 🙂 Założenie było takie ze KOMBINUJE TYLKO Z POZYCJONOWANIEM I ILOSCIA SUBOW na razie, nic w tych pomiarach i testach nie było korygowane elektronicznie z użyciem DSP 🙂 Myślę ze zabawa z DSP pozwoli dopieścić w sumie i tak nie za duże problemy do ideału, więc idealnie SVSy się sprawdza w tej roli 🙂 Do tego zaświtała mi w głowie teoria ze jako ze mam problemy powyżej 30Hz, to może miast 4 takich samych (dobrych) subow jak sugeruje Welti, można będzie użyć dwa dobre które dadzą „mięsko”, i dwa słabsze które będą niwelować problemy z nieubłaganymi modami własnymi pomieszczenia 🙂 Nie będę ukrywał ze budżet jest dla mnie bardzo ważny i 4 dobre suby to niestety spory wydatek, a do 30Hz zejdzie nawet budżetowy sub za 800zl taki jak Onkyo SKW940 w moim przypadku 🙂 Tak więc po dwóch pełnych dniach spędzonych w kinie na testach, mogę powiedzieć ze i oczywiście Pan Welti ma racje (warto słuchać naukowców), i ze moja teoria działa niespodziewanie dobrze 🙂 Tak więc bardzo dobre wieści i dla mnie i dla wszystkich szukających dobrego basu – DA SIE, i do tego NA BUDZECIE 🙂 Jako ze materiału jest od cholery i było by niezłe wypracowanie aby to dobrze opisać, to jak wkleję po prostu wykresy to ciężko się będzie i tak w tym połapać 🙂 Pomyślałem więc ze nagram film z wytłumaczeniem co, jak i gdzie, tym bardziej ze będą jeszcze następne testy z korekcja DSP, co tez myślę będzie dość ciekawe 🙂 Sumując napisze ze zaczęło się od dwóch SVS PB2000PRO w przednich rogach, które dawały bardzo ładne niskie BOOOOM ale nie za bardzo nic więcej powyżej 30Hz 🙂 Po dołożeniu jedynie 1500zl w postaci dwóch Onkyo SKW940 i odpowiednim wypozycjonowaniu ich w pomieszczeniu, bas jest taki ze na serio się wystraszyłem przy pierwszych odsłuchach Nadal schodzi bardzo nisko jak wcześniej, ale teraz jest mocne uderzenie w klatę i aż zatyka uszy 🙂 Bas jest tak potężny ze aż na prawdę wzbudza swoiste poczucie (miłego) lęku, i co najciekawsze, kompletnie bez podnoszenia poziomu głośności 🙂 Tak jak by cala energia niwelowana przez pomieszczenie, nagle się odnalazła, co chyba dokładnie właśnie się stało Zapraszam do zerknięcia na parę wykresów i do usłyszenia/zobaczenia na filmiku 🙂
-
W sensie ze ja ? Mam 7 i planuje 2 na gorze, jak mi sie spodoba to moze i 4 🙂 Ino zaraz za centralnym fotelem mam szafke ze sprzetem pod tylna sciana, wiec sub juz nie wejdzie 🙂
-
Teoria teoria, ale praktyka praktyka, wiec nie ma to jak po porstu sprawdzic 🙂 Ja Ci nie pomoge z tym, bo bezposrednio za soba mam szafke ze sprzetem 🙂
-
Dzieki bardzo, ale dla mnie chyba nieco za techniczne, tym bardziej po PL (to nieco moj drugi jezyk jest) 🙂 Ja na samym poczatku odrzucilem zastosowanie pulapek basowych, nie mam miejsca na nie ani budzetu 🙂 Te porzadne, strojone sa i duze i drogie, wiec od poczatku zalozylem ze sposob Todda Weltiego MUSI dzialac, nie ma wyjscia 🙂 Na szczescie okazalo sie ze dziala, moze nie idealnie ale bardzo dobrze, byc moze dzialal by lepiej jak by nie moje budzetowe kombinacje 🙂 Mysle ze znajde czas w nastepny weekend i odpale Dirac Live. Kolumny maja niewielkie wachania +/-6dB, poglos mam okolo 200ms na calym pasmie +/-10%, suby maja ok wachania tez jak widac, wiec mysle ze Dirac sobie poradzi juz z takim systemem 🙂 Wszyscy tak ochuja i achuja ze mam spore oczekiwania, ale tez i nie ma wiekszych problemow u mnie, wiec mysle ze bedzie cacy 🙂
-
Dzieki, kombinowanie to nasza polska natura, i dobrze
-
Oj, tu jest mocno pokrecone, znaczy bedzie Od Todda Welti ukradlem zasade dzialania, czyli suby po rogach 4, ale z moimi modyfikacjami 🙂 Pierwsze to to ze suby nie sa takie same. Drugie to to ze z przodu sa otwarte a z tylu zamkniete, a trzecie ze graja nie w poprzek jak wedle zalozen, a wzdluz dlugiej sciany, czyli tyl gra w przod i odwrotnie 🙂 Zapewne 4 takie same suby by jeszcze skasowaly ta gorke przy 30Hz, bo tylne schodza niewiele nizej, no ale tylne kosztowaly mnie 1600zl, wiec jak zawsze powodem kombinacji jest budzet 🙂 Ale jest o wiele lepiej, w koncu jest plaski bas i Dirac juz z takimi skokami mysle sobie poradzi 🙂
-
Jako ze właśnie wziąlem się za walkę z basem w moim kinie, pomyślałem sobie ze jako pierwszy sprawdzę temat który ciągle przewija się na forach, mianowicie ze NIE WOLNO wstawiać subow w róg 🙂 NA WSTEPIE wspomnę o oczywistej oczywistości, mianowicie ze pomieszczenie ma ogromny wpływ na bas i to jak suby grają 🙂 Tak więc to co u mnie się dzieje, nie koniecznie będzie dziać się u Ciebie 🙂 Acz jeśli masz pomieszczenie podobne do mojego, czyli w kształcie prostokąta z prostopadłymi ścianami (u mnie jest to 5,1x3,8x2,1m) i tradycyjna konstrukcja (solidne ściany z gęstego materiału jak beton czy cegła itp., na to stelaż aluminiowy, wata szklana jako wygłuszenie i płyty karton-gips) to jest duża szansa ze to samo z subami w rogach będzie działo się i u Ciebie 🙂 Jakiś czas temu wrzuciłem na rożne fora zdjęcie przedniej ściany mojego kina, z dwoma subami SVS SB3000 wstawionymi w rogi i otrzymałem wiele opinii i w sumie skarceń, ze tak się absolutnie nie robi i ze rogi to najgorsze miejsce na suby 🙂 Sugestia było przesuniecie w tradycyjne 1/4 i 3/4 przedniej ściany, które to ustawienie ponoć gwarantuje najlepsze efekty 🙂 Na nic się zdały moje zapewnienia ze owszem próbowałem, nie tylko takiego ale i paru rożnych ustawień i ze na moje ucho, suby w rogach w moim pomieszczeniu graja najlepiej 🙂 Ja część z Was wie, bardzo ufam swoim uszom przy ocenie tego jak kino gra, w końcu owych używamy do delektowania się dźwiękiem w filmach 🙂 Mikrofon i pomiary są absolutnie przydatne do identyfikowania i rozwiązywania problemów, ale jeśli mamy na tyle rozeznania i doświadczenia aby wiedzieć czym jest „dobry dźwięk”, to moim zdaniem ucho ma decydujący głos czy finalnie jest dobrze czy źle 🙂 No więc co się okazało ? Zamieszczam poniżej pomiary porównujące jakie w przypadku mojego pomieszczenia są różnice pomiędzy ustawieniem 1/4+3/4 a w L i P rogu, używając 2 subow SVS PB2000PRO 🙂 Generalnie moje stare uszy się nie myliły, suby w rogach graja ciut lepiej jeśli odcinamy je przy tradycyjnych THXowych 80Hz, lub znacznie lepiej jeśli ktoś odcina wyżej, jako ze powyżej 90Hz ustawienie 1/4+3/4 daje ogromne dziury 🙂 Ogólnie pomiar wyszedł typowy dla małego czy średniego pomieszczenia – duże podbicie przy 32Hz i ogromna dziura przy około 70Hz. W sumie skok 63dB pomiędzy, niemożliwy do skorygowania elektronicznie 🙂 Następnym krokiem będzie korekcja tych problemów używając metody Todda Welti, czyli 4 subow rozstawionych po rogach, z moja małą modyfikacja i dużą myślę pozytywna niespodzianka 🙂 Jestem po pierwszych pomiarach i na razie bez używania DSP czy zabawy z opóźnieniami/głośnością zbieram nieco szczękę z podłogi 🙂 Ale to już dłuższy temat na osobny watek, być może nawet znajdę czas aby nagrać film 🙂 PS. Nie wiem czemu pogłos był mierzony od 50Hz mimo ze pomiar był od 10Hz, może ktoś znający lepiej REWa podpowie ?