DiBatonio

To bierz to z OLXa, wyregulujesz sobie i po temacie. Trzeba tylko uwzględnić wysokość tweetera do wysokości Twoich uszu w miejscu odsłuchu.

To jedno, a drugie ciekawe jak ten PC ma być wpięty do wzmacniacza? Opcji jest kilka i tu pytanie, czy ma być dobrze wykorzystany wzmak, czy tylko do plumkania?

Albo w krasnoludki, te są bardziej na topie na tym forumie😆 A kable nie grają , tylko głośniki grajom, bo wzmacniacze wiadomo wszystkie tak samo.😆

A kto akurat o tych mówił? Ale której religii? Troche ich jest na tym świecie i każda najważniejsza według ich wyznawców. @Bebop już pisał gdzie ich miejsce, też mam taka półkę z ciekawymi historiami KaKa i innych.

Tak zwierzęta przywiązują się do siebie na wiele lat i żyją w parach, łabędzie , nie pamietam już, ale pingwiny i pewno kilka innych by się znalazło. O to mi chodziło. A obojnactwo nie nazwałem normą, tylko odstępstwem genetycznej płci.

A no tak, bo to jeszcze musi wyglądać i nie psuć estetyki.

Jak kolumny nie są wysokie, to zrobiłbym podstawki ze sklejki plus takie kolce i można się bawić. Tak, taki twardy zbity jaki jest dostępny w OBi, czy Leroyu stosowne pod taborety, fotele, stoły, mogłyby się sprawdzić.

Ale, gdzie ten filc, pod granitem, czy pod te fabryczne nóżki? Nie, no wypoziomowane , czyli do płaszczyzny, albo inaczej do poziomu. 😉

Te plyty granitowe nie mają regulowanych stożków chyba. A filc pod ciężarem i tak się podda i nadal będą się chybotać kolumny. Tańszym rozwiązaniem jest jednak zakup sklejki jak się da , to najgrubszej i trochę zabawy z regulowanymi kolcami pod taką "deską".

Ojjjj już padło nawet więcej niż 10droszy, jak by tak policzyć każde 3grosze. Poczekaj, będzie więcej...

Hahahaha 😄😄😄

Jaki własny prąd i jakie kable Furutecha?

Te dziurki w audio klockach, to tylko dodatek, a nie pełnoprawny wzmak słuchawkowy. Mnie nie było dane, żeby taka dziurka grała zadowalająco na tle wzmacniacza za słuchawkowego nawet w takich za kilkanaście tys.

@mateolo2 Jeszcze nie wystrugałeś stosownego?😁 Pożycz i sprawdź najkrótsza i chyba najlepsza droga.

Mają i powinieneś to wiedzieć, bez tych cech ginęły by częściej niż nam i im się wydaje. U zwierząt takie cechy jak miłość i przywiazanie też występują, to też powinieneś wiedzieć. Nie wszystkie zwierzęta zachowują się przypadkowo i tutaj nie ma co przypisywać zjawiska rui, jako czynnika "zapalnika" do zachowań homo. To też powinieneś wiedzieć, znajdziesz zresztą te informacje w wielu dokumentalnych filmach przyrodniczych. Tutaj też nie ma co przypisywać jakiś ideologii. Ale jak pisałem wcześniej, często wpływ ma środowisko, internety i dostęp do wszystkiego praktycznie. Tego nie neguję. Niemniej "odstępstwa" jak to nazwałeś nie zawsze są wynikiem nudy, gdyby to była tylko nuda .... Myślę że psychologia i psychiatria mogłaby by z powodzeniem leczyć homoseksualizm, a nie da się tego leczyć, to tylko odstępstwo natury, jak inne. Orientacja seksualna, to nie choroba. Otóż nie do końca.... jako wykształcony też powinieneś to wiedzieć. https://www.medonet.pl/zdrowie,obojnactwo---czym-jest--rodzaje-plci,artykul,1732759.html

Zainstaluj sobie apkę Shazam, pomaga w takich przypadkach.

Poszperaj, a znajdziesz też przypadki zachowań homoseksualnych wśród zwierząt wszelkiej maści, one raczej internetów nie mają i TV również. Pomijajmy w tej dyskusji wypaczenia typu człowiek kot, człowiek jaszczur itp. To inny temat.

Mnie chodziło o osobiste poznanie takiego przypadku, a nie z internetów.

Znasz taki przypadek, czy tylko na potrzeby tej dyskusji to wymyśliłeś? Wiesz ile stworzeń w naturze możnaby zaliczyć do tej grupy? No może poza Trans, chociaż i tu w przyrodzie coś by się znalazło. Raczej z kimkolwiek. Ale to prawda da się zauważyć, że pewne trendy są nam celowo pokazywane, może wpajane.

Bardziej popierdolone i kompletnie niezrozumiale jest robienie z siebie stwora i upodabnianie się do zwierząt. https://sandra9315.wordpress.com/czlowiek-jaszczurka-i-czlowiek-kot/ Może to chęć zaistnienia, wyróżniania się i zwrócenia na siebie uwagi, tutaj psychiatrzy mieli by co robić.

To bardzo dobrze z Twojej strony. Ale nie jest tak do końca, że wystarczy jechać sobie z dzieckiem na operację. Proces jest długi i poprzedzony różnymi badaniami oraz analizą psychologiczną, psychoterapeutyczną i też ocena psychiatry. Z drugiej strony nie można też wykluczać wpływu środowiska i otoczenia takiej osoby, a tutaj internet też jest nie bez znaczenia. Niestety, takie mamy czasy i nieda się tego cofnąć.

To prawda, ie powinno być problemu. A, czy te same DT770 sprawdzałeś z innymi DAC/Ampami?

Nie masz dzieci, więc skąd ta myśl? A co gdyby kiedyś Twoje dziecko przyszło do Ciebie i powiedziało, że nie czuje się tym kim jest? Wiesz, co dzieje się w głowie takiego dziecka, które wewnętrznie, mentalnie, psychicznie itp. czuje, że bliżej mu do płci przeciwnej niż tej z którą się urodził? Nie sądzę. Nie Tobie, ani mnie, czy nam oceniać i decydować za kogoś.

Mam również Ważkę, fajny DAC/AMP da się z lapkiem, da się ze smartfonem. Tylko, że chyba lepiej łączyć z niskoomowymi słuchawkami i z sensownym SPL.

Dlatego moje audio tylko po kablu LAN, WiFi jest dość zaśmiecona w dużych aglomeracjach, zwłaszcza standardowe pasmo 2,4GHz.