DiBatonio

Nie, o stereo. Sorry, nie spojrzałem w jakiej zakładce jesteśmy. Amplitunerów KD nie znam.

Dlaczego? Nowe Yamaszki są spoko, 2xxx, 3xxx.

Jak to? To proste, przy urnach wybrały debili tacy sami debile, poza tym Polak da się kupić byle czym, wystarczy pomahać kasą. Nasza narodowa cecha, krótkowzroczność i pazerność na kasę za darmo, ch…., ze z kady wszystkich Polaków .

To pokłosie wzmacniaczy z minionej epoki. W latach 80/90 trudno było o dobry mocny wzmacniacz płaski jak Naim, albo inna Rega, czy Devialet. Dzisiaj można lepiej, lżej i cieniej 😆

Mam kolegę w pracy, który próbował mnie przekonać do audiobooków. Nie da rady, wolę książkę, może być nawet w Kindlu, ale jednak ...

Oj tam, nie myśl, że się pastwię nad Tobą 😉

To prawda, mnie te kolumny się podobają. Ale standy są za wątły by wygaszac drgania i ich nie przenosić. Mam solidniejsze do moich ProAców niż ten abażur że zdjęć powyżej. 😉 Ale kolumny zacne i pewno grają zacnie.

A chociaż rozumiesz te pomiary i jesteś w stanie za każdym razem je odtworzyć? Chodzi mi o odtwarzalność pomiarów, nie mylić z powtarzalnością 😉 Rafał, robisz te pomiary dla każdej kolumny z osobna plus dla L i P? Mogę swoje 3 grosze wtrącić, ja słuchałem też te niskie podstawowe modele. Nie żałuj, że nie masz 😉

Tak, rozumiem.

Estetycznych też, a czy za nisko, czy za wysoko to nie mnie oceniać. Nie znam wymiarów... Można sensowniej estetycznie i solidniej przy okazji.

To nie kwestia pudrowania noska, niestety.

Na takich standach karykaturalnie wyglądają te kolumny. 😀

Ach te cyferki 😁 Lepiej wam gra, jak widzicie na wyświetlaczu 24bit, albo 48kHz?

THD+N na poziomie 0,1 szału nie robi.

To info ze strony producenta Najjjjma?

To co? Jedyne wyście, to wzmacniacz i kolumny z podobnego pułapu cenowego, wtedy jedno i drugie wyciągnie z siebie nawzajem ostatnie soki? 🙃 Z drugiej strony też bym chyba nie podlączał do wzmacniacza za 15tys kolumienek za 3tys i wmawiał sobie życzeniowo, że są najlepsze na globie😁

A moim nie jest z prostego powodu. Pin gniazda na który ma być podana faza połączony jest z bezpiecznikiem, bo ten powinen być wpięty w przewód fazowy, tak jak w skrzynce. Oczywiście z punktu widzenia elektrotechniki obwód i tak się zamyka poprzez odbiornik itp. Tak, wiem zaraz odezwą się głosy, że odczepy transformatora w uzwojeniu pierwotnym sratatata.... W dobrym systemie polaryzację "słychać " 😉 Dlatego odpowiedziałem, są dwa sposoby/dwie szkoły z przeplotem i bez przeplotu.

Podłączon sobie jakąś listwę zasilającą/przedłużacz z marketu i do niego wepnij ten kabel, może wtedy będzie ok. Bardziej niebezpieczny w zabawach z napięciem 230V jest ten żółty mierniczek i nie żartuję wcale. Grzebanie w gniazdku jest niebezpieczne, kiedy robimy to pod napięciem (tak jak ja), zalecam jednak ostrożność i wyłączyć "hebelek" od gniazdek w skrzynce rozdzielczej. Nadruki nie są złe. Kable japońskie mają odwrotnie fazę w schuko, jak te europejskie. Chyba niektóre furutechy mają odwrotną polaryzacje oznaczoną na wtykach, oyaide chyba też. Nic nie jest źle. P.S. Myślałem, że masz jednak większe doświadczenie w tym całym audio, sorry😉

Wiem. Pisałem już, bo większość ma podłączone na wprost, czyli bez przeplotu. Rozwiązaniem na Twoje "bolączki, jest wymiana tego gniazda podwójnego na gniazdo podwójne schuko, obracasz wtyczkę i masz fazę tam gdzie chcesz od strony IEC.

Bo w gnieździe podwójnym masz bez przeplotu, a właściwie mało kto tak ma. Dlatego trzeba przełożyć przewod wckablu, bo faza powinna być w prawym pinie wtyku IEC.

Nic nie jest źle, są dwie metody łączenia z przeplotem i bez przeplotu. Jak masz gniazda schuko, wystarczy obrócić wtyk o 180° Dobra widzę że nie masz schuko. Zatem zamień miejscami w tym podwójnym gnieździe.

Adam, czego nie rozumiesz? Z nas dwojga to ty się właśnie tym wpisem pogrążyłeś i ośmieszyłeś. Nazywaj sobie jak chcesz to co mam do powiedzenia, ale ani tutaj, ani na forum obok, nie będę Tobie odpuszczać takich bdur i manipulacji.

Naprawdę myślisz, że zależy mi na przytakiwaniu? 😆😆😆 Pogrążyłeś się właśnie, bo albo nie czytasz uważnie, albo nie rozumiesz słowa pisanego, czego przykładem jest poniższa twoja wydumka. Nie trolluje, tylko sprostowuję takich jak ty. A właściwie należy to nazwać po imieniu-KŁAMSTWO!

Hahahaha.... Otóż, jesteś w błędzie chłopie. Nie czytasz uważnie jak ktoś pisze.... Bo: kiedy szukałem następcy Atolla, to Atoll leżał cały czas na półce, jak dobrze pamiętam, to dobry rok. Zatem kiedy znosiłem wzmacniacze, to oceniałem je po tygodniu dwóch jednego po drugim i prawie zawsze porównawczo ściągałem z półki Atolla. Ostatnia walka, to był H90 i Moon 250i, które na końcu miałem jednocześnie, a Atoll nadal leżał na półce. Zatem znów mogłem go z niej zdjąć i porównać. Nie słuchałem nigdy trzech Moonów 250i, pomyliłeś mnie z kim innym, chyba nawet wiem z kim. Więc nie pieprz głupot! Powtarzam, twoje opowieści z mchu i paproci, to nie ze mną i nie konfabuluj na przyszłość na mój temat, bo cie zgłoszę! Nie pogrążaj się już chłopie....

Wybacz Adaś, niczego w sobie nie duszę, audio nie wzbudza we mnie takich emocji i stresu jak u Ciebie. Ale jak czytam Twoje opowieści o szczegółach brzmienia we wzmacniaczu sprzed kilku lat, to tak samo chce mi się śmiać, jak Tobie z kabli.