Skocz do zawartości

KrólKiczu

Uczestnik
  • Zawartość

    6 067
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez KrólKiczu

  1. 32 minuty temu, tomasz1w napisał:

    Odkopię temat;) Na czym ostatecznie stanęło? Aethos został jak mniemam, ale co z kolumnami? Zdecydowałeś się na coś? Napisz 2 słowa proszę. 

    Pozdrawiam z Białegostoku.

    Zdaję się, że autor tematu nie logował się na forum od ponad roku 🙂.

    • Lubię to 1
  2. 27 minut temu, Wing0 napisał:

    Jedni mają Audiowita (mentorów mam kilku;) inni ojczulka chwalącego samego siebie 😜

     

    Ojczulek był na tyle bystry, że nie kompromitował się zadkimi ale pełnymi błędów ortograficznych, wpisami na forum 🤪

  3. Dnia 24.03.2024 o 10:57, tomek4446 napisał:

    Też dojrzałem do tego , że mniej znaczy lepiej :) 

    Michał , są. Owszem . Lepsze dla mnie jest pojęciem względnym. Nie wiem, czy się zgodzisz ale to LEPSZE musi być w zakresie NASZEGO BRZMIENIA. Zawsze będą skrajności, od systemów bardzo stonowanych po analityczne. Gdzieś tam musimy znaleźć coś ,co nam najbardziej odpowiada i wpisuje się w jak najwierniejszym stopniu w muzę którą słuchamy. Miałem ostatnio zaszczyt odwiedzić kolegów @lpomis, @Rega, @MariuszZ. Wizyty te potwierdziły , że jak chcemy się na poważnie bawić w audio, to dopasowujemy system do własnych preferencji , a nie opinii internetowych , że coś gra tak lub inaczej. Świetnie spasowane , dopracowane brzmieniowo klocki do kolumn, a całość do prezentowanej muzyki.  Naprawdę wysoka półka . A ....... piszę o trzech różnych brzmieniach :) 

    Było kiedyś takie fajne, wiejskie przysłowie, które często cytował mój ojczulek. "Mamo, chwalą nas. Kto? Wy mnie, a ja was". 

    Spokojnych świąt 🙂

    • Lubię to 2
  4. 2 godziny temu, Pitt39 napisał:

    Odświeżam temat ls-ów.

    Tak sobie myślę co by sobie wypróbować po taniości(2k za używkę), co mogło by zrobić jakąś  różnice w stosunku do małego smsl q5. Żeby nie było - gra ok., a zastrzeżenia  jeśli są to leża  po stronie akustyki pomieszczenia... niemniej ciekaw jestem jakby to zagrało z czymś  innym(taka ludzka ciekawość, a póki jeszcze wiosna nie ruszyła z kopyta, a wraz z nią wszelkie wertykulacje,  koszenia ect... to i więcej czasu  na testy i  "poszerzanie" wiedzy ;-)).

    Nie mam jakiś specjalnych preferencji... zwyczajnie chciałbym coś podpiąć i ocenić własnym uchem jak to gra; kupić  i ewentualnie sprzedać ze stratą jak nie zagra. Opcjonalnie odpłatnie wypożyczyć na pare dni.

    - standardowo sabaj a30a, choć parę stron wcześniej jeden z użytkowników pisał, że w ślepym teście  nie  odgadłby co gra.

    - inny użytkownik z  forum  polecał mi 6000a, którego też można by za  2k szarpnąć. To była propozycja do muzyki elektronicznej, której głównie słucham. Pytaniem czy do tych kefów?

    - coś z Nada,  bo to  też głównie jest polecane...

    A  może nic  i zbierać na coś sensownego ;-).

    A może po prostu słuchaj muzyki i nie szukaj dziury w całym.

  5. 13 minut temu, AudioTube napisał:

    A może to „zasługa „języka”, którym się posługujemy. 

    A ten audiofilski dynamiczny i pewno po części nie do końca odkryty.

    A może raczej jest niezdefiniowany 😉. Mistrzowie audiofilskiej prozy używają sformułowań, których, poza nimi samymi, niewiele osób jest w stanie zrozumieć. Ale skoro opisuje się coś tak ulotnego jak dźwięk... to hulaj dusza, piekła nie ma 🙂. Im barwniej tym lepiej, im więcej niezrozumiałych dla innych określeń, tym większa szansa, że laik będzie myślał, że ma do czynienia z "fachowcem", a "fachowiec" nie musi się martwić o to, że ktoś odkryje blef 😉.

  6. 1 godzinę temu, Piotr Sonido napisał:

    NIE! Nikt tak nie powiedział. Nie zalezy mi na usuwaniu konta Krafta. Nie zachowuje się jak Q21 który blokuje innych w otwartych kanałach gdzie nie potrafi dyskutować. Nie o to chodzi.

    Nikt? Sorry, ale chyba nie czytasz forum dość uważnie 🙂. Przykład - łysy Rafał, który niejednokrotnie nawoływał, żeby forum zostało "oczyszczone" z osób, które nie prezentują wystarczająco "audiofilskiej", wg niego oczywiście, postawy. Wiem zresztą, że jeden z moich ulubionych kolegów, ubolewał mocno nad faktem, że osoby takie jak ja, udzielają się na tym forum 🙂. Także w tej kwestii myślisz się bardzo. 

     

    1 godzinę temu, Piotr Sonido napisał:

    Nie jest za slaba. Nie chodzi tu o Waty. Jest mało wydajna, mało nacysona w barwie, Płaska

    Co to w ogóle znaczy? Że jeden wzmacniacz gra cieplej a inny jaśniej/ostrzej? Domyślam się, że po to producenci posiadają jakąś tam sygnaturę brzmienia, żeby każdy z nas dobrał sprzęt wg swoich preferencji. Pominę w tej dyskusji fakt, że nikt nie wie jak brzmiała płyta w studio nagraniowym a opowieści o tym, że coś jest naturalne, wierne czy bliskie prawdy, jest totalną bzdurą. Zresztą czasem 2 różne mastery tej samej płyty potrafią brzmieć inaczej 🙂

     

    1 godzinę temu, Piotr Sonido napisał:

    I dalej to podtrzymuje. Caspian M2 jest teraz tańszy i gra lepiej od droższych wzmacniczy.

    Ale co w tym przypadku znaczy lepiej? Niejednokrotnie na forum i poza nim polecano mi wymianę mojego marantza na taki czy inny wzmacniacz. Z ciekawości kilka wypożyczyłem, kilka klocków przytargało do mnie znajomi, jeszcze inne słuchałem u kolegów. Pomijam sprzęty słyszane na wystawach bo to inna para kaloszy. Ostatecznie kopiłem z ciekawości wychwalaną Regę Brio, która miała pokazywać jakieś nieziemskie wokale i kilka innych rzeczy. Kurczę, nie wiem, może jestem głuchy ale ja jakoś tych cudowności nie słyszę. Co więcej, w ślepym teście nie potrafię odróżnić Marantza I Regi. Podobnie mój syn. Oczywiście kiedy gram dłużej, wydaje mi się, że jakieś tam różnice są, ale nie takie, które miałyby spędzać mi sen z powiek przy wyborze jednego z tych wzmacniaczy. I wierz mi, laicy zaczynający przygodę z audio, w dużej części przypadków też nie słyszą tych kolosalnych różnic pomiędzy sprzętami. Oni chcą po prostu kupić coś, co będzie grało fajnie, w określonym budżecie a niejednokrotnie liczy się dla takich osób i wygląd i funkcjonalność sprzętu. 

    Żyjemy w takich czasach, że każdy może pójść do salonu czy też kupić dany sprzęt z możliwością zwrotu, i przekonań się nausznie czy dane zestawienie mu odpowiada czy nie. 

  7. 11 godzin temu, tomek72 napisał:

    Chcąc zachować obecny wzmacniacz do stereo najlepszym rozwiązaniem będzie zakup przełącznika głośników np. Beresford zamiast korzystania z PRE-OUT dla kanałów L i R. 

    Mam, używam, bardzo dobre rozwiązanie. 

  8. 2 godziny temu, Michał Gałązka napisał:

    mi w tym pomaga wykształcenie ekonomiczne na kierunku ekonomii menadżerskiej oraz inżynier z zarządzania procesami produkcyjnymi 

    Skoro masz takie wykształcenie, wyjaśnij proszę skąd biorą się kosmiczne ceny, niektórych, zdawałoby się prostych, nomen omen, jak drut, akcesoriów audio, takich właśnie jak np kable. Czy do ich wyprodukowania potrzebne są jakieś rzadko spotykane na naszej planecie komponenty? A może jakaś wiedza tajemna, którą poznali tylko nieliczni? 

    Tak na marginesie - ja jestem z wykształcenia politologiem, a o polityce wiem mniej więcej tyle co nasz obecny Prezydent. Także nie wiem co chciałeś przekazać, chwaląc się swoim wykształceniem 🙂

    • Lubię to 1
  9. 8 godzin temu, Michał Gałązka napisał:

    miałem ten amplituner podpięty I kolumny kompletnie nie grały a dopiero na tym słabiutkim przepłaconym musicalu zaczęły grać wyraźnie lepiej

    Kilka lat temu, też usłyszałem że kolumny, które chcę kupić, nie zagrają z marantzem. Jak się okazuje grają i z marantzem i z kilkoma innymi wzmacniaczami. Co ciekawe, sam dystrybutor łączy te monitory z dość tanim wzmacniaczem, który, co jeszcze ciekawsze, porównywałem bezpośrednio z moim marantzem i nie uświadczyłem jakiś kolosalnych różnic. 

    Dajmy może szansę, i niech autor wątku sam sprawdzi czy dane połączenie będzie mu odpowiadało czy nie. Ta yamaha, z tego co pamiętam, to amp zbudowany na bazie któregoś z modeli wzmacniaczy Yamahy, czyli tak jak audiofilskie prawidła nakazują 🙂

    Drogi @Michał Gałązka, to że Tobie coś "nie zagrało" (nie rozumiem w ogóle tego określenia; znaczy to, że kolumny nie wydawały z siebie dźwięku?; nie grały tak jak chciałeś?), nie oznacza, że komu innemu też "nie zagra". @Piotr Sonido w kilku watkach pisze o tym, że cena nie jest wyznacznikiem tego, czy coś nam się spodoba czy nie, ale kiedy przychodzi do kwestii wzmacniaczy, od razy bije w dzwony i głosi, że takie a takie połączenie będzie dupne, i najlepiej od razu kupić Roksana Caspiana 😉

    Pozdrawiam i życzę miłego dnia

  10. Cześć. Kolega spoza forum zastanawia się nad zakupem Kefów r3 meta. Moje pytanie do osób, które słuchały jednych i drugich kolumn  - czy jest duża różnica między starszą a nową odsłoną? i czy ta różnica jest warta pieniędzy, które życzą sobie salony za nowe R3? 

    Pozdrawiam 

  11. 37 minut temu, misiekx napisał:

    A kto to jest w ogóle audiofil?

    Definicja jest ogólnie dostępna 😉

    43 minuty temu, misiekx napisał:

    To że ktoś słyszy ( albo mu się wydaje) jakieś kable to audiofil a kto tylko kolumny to już nie? Przecież to dziecinne i niepoważne. 

    No właśnie. Problem jest tylko taki, że wiele osób chciałoby usunąć z tego forum, tych, o innych poglądach, bo przecież ktoś, kto nie słyszy tego czy tamtego nie powinien się wypowiadać. 

    Może warto stworzyć jakąś listę, co powinna słyszeć a czego nie, osoba piszącą na forum o tematyce audio. Bo od kiedy jestem na forum, co i rusz czytam, że ktoś nie powinien się wypowiadać bo nie słyszy tego czy tamtego. 

    A wracając do tematu wątku. Skoro tytułowa yamaha jest za słaba do tych czy innych kolumn, to bardzo proszę o merytoryczną odpowiedź, która mi wyjaśni,  jakie cechy powinien posiadać wzmacniacz, żeby mógł zagrać np z moimi kolumnami ATC SCM7. 

    @Piotr Sonido, @Michał Gałązka. Czekam.

  12. 1 godzinę temu, misiekx napisał:

    A to muszą się dogadywać ? Przecież każdy słyszy inaczej. 

    Nie muszą. Ale większość audiofili (nie każdy), z tego co widać na forach, broni swoich "przekonań" jak lwica młodych 😉.

  13. 3 godziny temu, Michał Gałązka napisał:

    nie słyszysz różnic, które słyszy cały świat

    Miałeś oczywiście na myśli cały audiofilski świat? Obowaiam się, że jednak ta grupa to tylko promil całej populacji. Reszta społeczeństwa, o ile słucha muzyki, ma głęboko w poważaniu czy wzmacniacz A gra tak a wzmacniacz B gra inaczej. Na marginesie - do cieszenia się muzyką wystarczy telefon i słuchawki😉.

    Najciekawsze jest to, że sami audiofile nie potrafią się dogadać co w audio gra a co nie. Bo przecież niektórzy słyszą kolosalne różnice pomiędzy wzmacniaczami ale już kabli, choćby i tych najdroższych, nie słyszą. Nie wspomnę już o innych, bardziej fikuśnych akcesoriach, bo można by o tym napisać sporą rozprawkę. 

    I jak tu traktować to hobby poważnie 🙂

    • Lubię to 1
  14. 1 minutę temu, DiBatonio napisał:

    A to było przełączanie w locie, czy słuchanie danego fragment lub pierwszych 3min wybranych utworów na jednym, a później na drugim wzmacniaczu to samo od nowa?

    Było słuchane różnie. Na początku było przełączane w locie, później, żeby test był pewniejszy, wyregulowałem nawet głośność przy pomocy aplikacji (wiem, słabe rozwiązanie 🙂) i słuchaliśmy dłuższych fragmentów tego samego utworu. 

    Moja teoria jest taka, że inżynierom z Regi udało się skonstruować wzmacniacz wypadający bardzo kiepsko w pomiarach a mimo to grający tak, jak te, które w pomiarach wypadają całkiem nieźle 🙂.

    • Lubię to 1
×
×
  • Utwórz nowe...