Moim zdaniem niestety branża będzie miała wielkie problemy a to z prostej przyczyny,że nie są to rzeczy pierwszej potrzeby tylko raczej "zbytek", a im droższy sprzęt tym większy problem.
Przy bezrobociu,plajtujących firmach trudno będzie dojść do czasów z przed koronawirusa w ciągu roku czy dwóch.
Czasy takie,że bardziej będzie się opłacało kupowanie z drugiej ręki od plajtujących niż nowy sprzęt ze sklepu,który też będzie musiał być przeceniony co jest już bardzo trudne przy spadającej złotówce a obniżenie marż też nie może iść w nieskończoność.