Skocz do zawartości

karolkos

Uczestnik
  • Zawartość

    170
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez karolkos

  1. Audio physic'i zawsze były gdzieś tam w kręgu moich zainteresowań. Ciekawe jak by się "wyginały" przy moim wzmacniaczu ? 🙂
  2. Boguś. Załóżmy, że to połączenie mi totalnie nie podchodzi, a Tobie tak, to ja uszanuję Twój wybór, słuch, preferencje itd. Nie kupujemy sprzętu dla użytkowników forum, tylko dla siebie i nie rozumiem jeśli inni używają różnych dziwnych sformułowań, bo oni wiedzą lepiej co jest dobre DLA CIEBIE.
  3. Nawet skoro "lubi bułę na basie" to co Cię to obchodzi? Chyba jestem za stary na czytanie takich pierdół, albo inaczej postrzegam świat? Chyba że jesteś wyborcą pewnej partii, która od kilku lat rządzi w Polsce? Wówczas szkoda mojego pisania.
  4. Tego właśnie nie rozumiem: Rafał pisze, że mu się podobało połączenie Accu z Dynaudio i dla mnie jest to opinia, którą trzeba szanować, bo to jemu miało się podobać. Miałem przyjemność spotkać Rafała i uwierz mi, że gość ma pojęcie o czym pisze. To po co negujesz jego odczucia? Dla niego grało świetnie, dla Ciebie nie musi. To samo z wrażeniami po AVS: jednemu się podobało to, a innemu to się właśnie nie podobało. I o ile ta wymiana opinii jest wyrażana w granicach dobrego smaku, to jest to jak najbardziej ciekawe i pouczające. Gorzej jak nie jest.
  5. Na pomysł z notesem wpadłem dopiero na drugi dzień, jak już nie pamiętałem co się jak nazywało, tak więc był to wniosek wyciągnięty po czasie. Najlepiej byłoby dokumentować zdjęciami i opisywać. Następnym razem może się skuszę na takie rozwiązanie.
  6. Co by nie mówić o samej wystawie- jej jakości, sprzętu, wystawców itd. to sama ilość postów na jej temat pokazuje, że sama inicjatywa jest jak najbardziej potrzebna. Podobnie jest z różnicami w ocenie systemów. W zasadzie większość userów jest zgodna co do oceny Gato, a co do reszty zdania są podzielone i jak dla mnie jest to kolejny plus tej wystawy. Ja też trochę inaczej odniósłbym się do ocen Piotra, ale chyba właśnie o to chodzi żeby mieć własne zdanie. Sam wiem jak strasznie nie chciało mi się poświęcić niedzieli na spędzenie kilku godzin w aucie, żeby dotrzeć do Warszawy na AVS. Nie żałuję ani trochę. Jeśli kiedyś jeszcze się pojawię na AVS, to na pewno wezmę z sobą choćby mały notesik do notowania co było na tak, a co na nie, bo później się zapomina. P.S. Piotr. Fajnie opisana relacja.
  7. Popatrzyłem właśnie na cennik klamotów audio na stronie Grobel Audio. Kolumny które mnie wczoraj porwały (Accorde Essence) okazują się być taniutkie w porównaniu np: do gramofonów. Mało mnie z papci do wyrwało.
  8. Pokój Fezz również robił wrażenie, choć vintage'owy wygląd kolumn nie do końca mile byłby widziany w moim salonie, ale samo brzmienie wspomagane ustrojstwem akustycznym naprawdę oceniam bardzo wysoko.
  9. Tak. Zaplumkały świetnie, choć droższe dużo od moich dwóch aut 🙂
  10. Ja się zastanawiałem natomiast ilu forumowiczów mijałem i spotykałem w pokojach odsłuchowych? Pewnie i jakieś persony się trafiły, ale żeby to wiedzieć musielibyśmy mieć kartki za swoimi nickami w rękach, jak na lotnisku 🙂
  11. Ja od dzisiaj zbieram na kolumny Accordo essense. Rozwaliły mój system percepcji 🙂
  12. A widzicie. Pokój z Haiku był jednym z tych w których odwróciłem się na pięcie. I tak jest z tym naszym hobby, nie każdemu się to samo podoba. Tyle, że wpływ na zainteresowanie (bądź nie) słuchacza ma wiele czynników: repertuar, źródło itd.
  13. Spędziłem z żoną raptem kilka godzin na AVS i z tego powodu nie wszędzie mogliśmy być. Zaczęliśmy od Golden Tulip: dla mnie przestrzenniejsze pokoje niż w Sobieskim. Pierwszym pokojem był ten ze sprzętem Ayon. Profesjonalnie prowadzona prezentacja w której uczestniczył również sam konstruktor. Oprócz dywanu w zasadzie nie zrobione nic z akustyką i pomimo wyczuwalnego potencjału sprzętu, braki w akustyce niestety było słychać. Nie mniej jednak pełna profeska jeśli chodzi o samą prezentację. Grobel Audio też miał świetny pokój: dźwięk ze "szpuli" i nie pamiętam jakiej firmy kolumny na SS. Grało to dla mnie wybornie. Świetny set (Nautilus z Wejherowa) był również złożony ze sprzętu Accuphase i wielgaśnych kolumn o trochę kosmicznym kształcie. Też mnie to granie porwało. Podsumowując: byłem pierwszy raz i myślę, że nie ostatni. Podobnie jak reszta uczestników uważam, że były pokoje gdzie zawracałem na pięcie po kilku taktach. Były również takie, gdzie sprzęt wydawał się być niepozorny a robił wrażenie. Na wyróżnienie zasługuje stoisko Silent Pound, MuzgAudio i kilka innych których po prostu nie pamiętam, a których fotki wstawiane były już wcześniej, tak więc mamy podobne gusta. Podkreślam jednak, że nie byłem na Narodowym i nie we wszystkich pokojach. W każdym razie świetna inicjatywa z tą wystawą.
  14. Chcę wylać posadzki, bo w tej chwili mam szlakę pod podłogą, a na legarach podłogę z desek, które że tak to ujmę "lata świetności mają już za sobą". Będzie cieplej. Do tego przy okazji schowam rury od c.o. w posadzce, a najbardziej to wydaje mi się, że puste miejsce pod podłogą jest "złodziejem" dźwięków. Coś musi być przyczyną tego, że u kogoś ten sam sprzęt gra, a u mnie nie. Na wylane posadzki planuję jakieś naturalne dechy
  15. Dziękuję za podjęcie przez Was tematu. Tak jak już wspominałem za jakiś czas chciałbym wyburzyć tę ścianę za sofą i wylać posadzki. Nie mniej jednak mam w głowie, żeby na etapie planowania remontu już myśleć o rozwiązaniach z akustyką. Mój pokój świetnie sprawdzał się w kinie domowym 🙂 Braki akustyczne były dobrze wypełniane przez efekty, tak więc nie dostrzegałem ich. W stereo niestety to jest drażniąco wyczuwalne. Z Rotelem RA 1572 B&W DM 309 nie zagrały zupełnie ( u szwagra grają podłączone do ampli KD i jest w nich zakochany) Spendory A5- dużo góry i wysokiej średnicy, natomiast dołu zero. Kappy z Rotelem też tak jakoś dziwnie. Z MF lepiej, ale brakuje mi magii. W innym pomieszczeniu podczas zakupowego zakupu Kappy nawet z Rotelem zrobiły na mnie wrażenie. Tak więc winą za brzmienie mogę obarczyc jedynie moje pomieszczenie, albo prąd za rzadki? 🙂
  16. Bardzo proszę. Co do szukania kolumnom optymalnego miejsca, to przerabiałem już to. W zamyśle jest zburzenie tej ściany, która jest za sofą. Pomieszczenie powiększy się o dodatkowe 16m2. Dodatkowo chcę zalać posadzki w obu pokojach, który stanie się jednym pomieszczeniem. Może sufit z ustrojami? Szkoda, że potrzeba tyle "siana" na takie zabiegi.
  17. Zdjęcie słabe sprzed chwili. Ustawienie widoczne, pokój 20 m2 4x5m, sprzęt na krótszej ścianie. Podłoga jest moim zdanie pochłaniaczem dźwięków, bo drewniana z pustą przestrzenią. Moim zdaniem granie u mnie pozbawione jest przestrzenności. Jakieś pomysły?
  18. Chłopaki. Jeśli chcecie się czymś pożytecznym zająć, zamiast na siebie się boczyć, to u mnie jest poważny problem z akustyką. Pomimo rotacji sprzętów niewiele z nich zagrało . Któryś chętny do pomocy?
  19. Pytanie; po co się "kopiecie"?
  20. Jeśli masz na myśli tego kogoś z Kutna, kto handluje sprzętem, to powiem Ci, że mam kolegę który kupował od jegomościa przetwornik i jak na tyle wydanej kasy brzmienie go nie ujęło. Z tym, że jak słucham opinii mojego kolegi, to i w filharmonii według niego byłaby lipa. I to jest właśnie słabe w naszym hobby: kupujesz graty, rotujesz nimi, wydaje Ci się, że jest już bardzo blisko Nirvany, po czym przychodzi ktoś i podważa to wszystko (tak jak mój kolega) i pomimo faktu, że olewasz tą opinię, to i tak zasiane zostaje w Tobie ziarnko niepewności wobec własnych odczuć. Taka sytuacja 😉
  21. Ja mam inny problem: pomieszczenie odsłuchowe (pokój dzienny) o wymiarach 4x5m. Kolumny na krótszej ścianie odsunięte od tylnej ściany około 70 cm podobnie jak od bocznych. Sprzęt jak w mojej sygnaturce. Problemem wydaje się być podłoga. Dom z lat 50-tych z podłogami osadzonymi na drewnianych legarach i do nich przybite deski. Tak więc pod podłogą znajduje się podobna skrzynia rezonansowa jak w gitarze (szlaka-pusta przestrzeń-dechy- panele). Z tym, że podłoga nie powoduje dudnienia jakby się mogło wydawać. Ona "pożera" dźwięki, przede wszystkim zaburza kreowanie przestrzeni. W przyszłości chcę wylać posadzkę i mam nadzieję, że problem zniknie, nie mniej jednak wydaje mi się mój przypadek być dość osobliwym. Kilka rotacji sprzętu tylko utwierdza mnie w przekonaniu że podłoga zabiera przestrzeń grania.
  22. Poprawnie zrobione audio w aucie ma tylko cztery głośniki z przodu: dwa tweetery umieszczone na słupkach lub osłonach lusterek oraz głośniki średniotonowe w drzwiach. Warunkiem żeby to zagrało jest dobre usztywnienie drzwi oraz wyklejenie drzwi matami do tego dedykowanymi. Rzecz jasna można jeszcze umieścić sub w bagażniku, ale przesyci on ilość niskich tonów, choć bywa to przyjemne 😉 Ani w tylnej półce, tym bardziej w tylnych drzwiach według prawideł car audio nie powinno się żadnych głośników montować, choć o dziwo w większości aut ma seryjnie głośniki montowane są w tylnych drzwiach. Zaręczam że poprawnie zaimplementowany dobry woofer w przednich drzwiach potrafi zatrząść budą przyjemniej niż sub w bagażniku. Ważną rzeczą jest jeszcze dostarczenie mocy głośnikom. Pojawia się zatem kolejne pytanie czy iść we wzmacniacz, co się wiąże z ciągnięciem osobnej wiązki elektrycznej czy też zasilać samym radiem? Wiązka musi posiadać bezpiecznik i odpowiedni przekrój kabla. I tak zaczyna się zabawa nie mająca końca. Polecam popatrzeć na realizację Michała z Redy z Audiomanufaktury. Gość naprawdę wie co robi.
  23. No więc... fajnie że jak już się ogarnie połączenie WiFi itd przez IOS, można streamować Tidal z windowsowej aplikacji. Co do brzmienia: soczyste, stereofonia b.dobra, moim kolumnom nareszcie chce się odzywać 😉
  24. Mam starego Iphone'a 7 i jutro poproszę syna, żeby to poogarniał, bo sieciowiec ze mnie żaden. Póki co dźwięk nawet z YT z TV jest inny, a skoro tak twierdzi moja córka, to tak musi być 🙂
×
×
  • Utwórz nowe...