Skocz do zawartości

Bogusz Ratajczak

Uczestnik
  • Zawartość

    79
  • Dołączył

  • Ostatnio

O Bogusz Ratajczak

  • Urodziny 04.02.1973

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Piła

Ostatnio na profilu byli

1 203 wyświetleń profilu
  1. Co do kabla, zgoda. Niekoniecznie będzie pasował do każdych kolumn. Przy tych zbyt natarczywych na górze świetnie je złagodzi i delikatnie ociepli, jednak przy kolumnach grających ciepło i miękko na górze może przesadzić i nałożyć kocyk.
  2. Dokładnie tak. Pozostałe gniazda działają w tradycyjny sposób. Przełącznikiem bypass/AV po prostu zmieniasz aktywne wejście. Zgadza się. Niestety w ostatniej wersji tego wzmacniacza nie ma możliwości przejścia w standby, ani z pilota, ani z panela przedniego Działa tylko wyłącznik od spodu. Tellurium Q Black II to świetnie pasujący kabelek do tego wzmacniacza. Mam właśnie taki, łączy K3 z Monitor Audio Gold 200 (4G). Mam nadzieję, że pomogłem ;-).
  3. Wstęga w tych Goldach robi wspaniałą robotę, wyższe średnie i wysokie tony są całkiem inne niż w seriach Silver i Bronze. Jak masz możliwość, wypróbuj je, na pewno potrzebują sporo prądu do napędzenia.
  4. Jakiś czas temu rozmawiałem z ludźmi z Audiomix w Krakowie (audiomix.eu). Wtedy nie było u nich problemu, żeby zostawić sprzęt w rozliczeniu.
  5. Też się pochwalę ;-). Kolumny Monitor Audio Gold 200 (poprzednia wersja, 4G), 2,5 roku temu, cena katalogowa 12990, kupione za 8300. Wzmacniacz Roksan K3 raczej standardowe 20% rabatu.
  6. Mam Gold 200, ale w poprzedniej wersji (4G) i właśnie z Roksanem K3 i TelluriumQ Black II świetnie się to wszystko zgrało. Wychodzi na to, że Monitor Audio jednak bardzo lubi się z Roksanem :-).
  7. To trochę tak, jak byś uderzał w pudło kartonowe. Nawet nie wiedziałem, że Bronze 5 troszkę tak grają, dopóki nie porównałem bezpośrednio z Goldami. Wydaje mi się, że to często wina obudowy, która zaczyna grać, pomimo tego, że nie powinna....
  8. Wymieniłem Bronze 5 pomijając Silvery. W zeszłym roku kupiłem w super okazyjnej cenie (taniej niż obecne Silvery 300) Goldy 200 (4G). Nie ma problemu z sopranami. I tutaj muszę przyznać, że postęp jest ogromny, a soprany ze wstęgi nie tyle, że nie męczą, ale koją uszy :-). A do okiełznania męczących wysokich tonów fajnie nadają się kabelki Tellurium Q Ultra Blue II.
  9. U mnie grają Goldy 200 (4G) z K3. Do tego Topping D70. Bardzo ładnie się to zgrywa :-). Poprzednio napędzałem je Marantzem PM7005, ale jemu wyraźnie brakowało mocy, żeby zadowolić Goldy... Wcześniej miałem Bronze 5, to zupełnie inna liga, ale uważam je za bardzo udane kolumienki.
  10. Jak tak się zaczęło meldowanie, to też się zgłaszam :-). Przez kilka lat miałem Bronze 5, które napędzał Marantz PM7005, obecnie kolumny użytkuje mój brat i jest z nich bardzo zadowolony (z Rotelem A12). Od ponad roku goszczą u mnie Gold 200 (4G) we współpracy z Roksanem K3, Toppingiem D70 i Intelem NUC w roli źródła dźwięku. Jak mam ochotę na bardziej klimatyczne brzmienie, to podpinam iBasso DX220 z modułem lampowym AMP9 (jako źródło i pre bezpośrednio pod wzmacniacz pracujący w tym momencie jako końcówka mocy).
  11. Widzę, że dyskusja rozwija się w różnych kierunkach (każdy pewnie częściowo słuszny), więc zaproponuję coś innego. Zatkaj jakimiś gąbkami otwory bassreflexu, albo mniej ekstremalnie, wstaw coś, co je zmniejszy, albo wydłuży. Metoda prób i błędów jest tutaj jak najbardziej wskazana. Chyba najtańszy sposób na utemperowanie nieokiełznanego basu.
  12. Do tej płyty wracam co jakiś czas. najlepiej jej posłuchać w towarzystwie jedynie szklaneczki dobrej whisky i pozwolić sobie trochę odlecieć ;-). Z podobnych klimatów polecę też dużo nowszą płytę Manu Katche - "Neighbourhood", nagraną zresztą z udziałem Jana Garbarka. Jego saksofonu jest na niej sporo mniej, jednak podświadomie się na te fragmenty czeka i nie zawodzą :-).
  13. Garbarek potrzebuje odpowiedniego sprzętu, wtedy jego trąbki i saksofon nie męczą, tylko powodują ciarki na plecach :-). Moje ulubione utwory to "In Praise Of Dreams", "Knot Of Place And Time", "Conversation With A Stone" i genialny "Witchi-Tai-To". Polecam taki zestawik jako całość. A "Where the river meet" zaraz poleci w słuchawkach.
  14. Dziękuję poprzednikom za propozycje, też przy okazji dorzucę coś od siebie... Christy Baron "Retrospective" - świetnie zrealizowana płyta jazzowa z bardzo przyjemnym wokalem. Jacintha "Jacintha Is Her Name" - jak wyżej :-), jedna z moich ulubionych płyt wokalno-jazzowych. Jan Garbarek "In Praise of Dreams" - tylko na to trzeba mieć nastrój i godzinkę absolutnej ciszy 🙂 Dead Can Dance "Dionysus" - ostatnia płyta duetu Lisy i Brendana, jak dla mnie najlepsza, świetnie zrealizowana akustycznie.
  15. Jest to możliwe, chociaż bardziej bym stawiał za lekkie wzbudzenie niskich tonów w moim salonie. Zdecydowanie warto posłuchać kolumn u siebie w domu, bo w każdym pomieszczeniu zagrają inaczej. Tak samo zresztą jak wzmacniacze...
×
×
  • Utwórz nowe...