Konrad Kulwicki

Skoro masz amplituner Denona, projektor i chromecasta, to może w wolnej chwili sprawdzisz i podpowiesz mi, czy ten typ tak ma, czy ja trafiłem pechowo i sprzęt musi pojechać na kurację/wymianę, bo na odpowiedź serwisu poczekam pewnie trochę: 1. HDMI CEC włączone w amplitunerze, włączone w projektorze, oba w trybie uśpienia 2. Chromecast podpięty do amplitunera 3a. Odpalasz przesyłanie na chromecasta YouTube, Netflixa, cokolwiek - co się włącza? 3b. Włączasz amplituner z pilota, przyciskiem odpowiadającym złączu, do którego jest wpięty chromecast - co się włącza?

I widzisz, znalazłeś znakomite rozwiązanie :). Takie naścienne, płaskie głośniki oczywiście istnieją, z mocą też nie powinno być źle. Ale co do konkretów to bardziej doświadczeni koledzy Ci podpowiedzą, zresztą to zależy, jaką masz/ dobierzesz resztę systemu. Kucie ścian pod kable zostawiłbym na okoliczność remontu, skoro i tak głośniki będą za zasłonami. Co najwyżej jakieś dyskretne maskownice, by nie zahaczyć i zerwać kabla przypadkowo ze ściany.

Urzekło mnie podkreślenie zawartości regału - fakt, to istotne w kontekście potencjalnej stabilności stojaków z głośnikami . I rzeczywiście, ustawienie ich tuż za kanapą to w tej sytuacji mocno problematyczna sprawa. Ale może ustawić te surroundy 'klasycznie' dla układu 5.1, czyli... po bokach słuchacza? To rozwiązuje nam problem lewego surrounda - wisi na ścianie nad stolikiem. Prawy - no cóż, musi być na standzie, ale jest mniej w przejściu, niż stojąc za kanapą. Dobrze dociążony stojak i powinno być nieźle. Mnie się wydaje, że absolutnie nie za daleko, przeciwnie - jesteś jako słuchacz/widz niemal dokładnie w centrum. Wszystkie zalecenia co do systemów kina domowego zakładają optymalnie równą odległość kolumn od słuchacza. Pewnym problemem są te zasłony, owszem, a dla lewego - również okno i alkoregał, ale myślę, że nie jest to przeszkoda nie do przeskoczenia przy użyciu uchwytów na głośniki, by nie wisiały wprost na ścianie, tylko wychodziły 'przed' zasłony. Akustycznie - masz po drodze do słuchacza trochę przeszkód, ale nic powyżej linii uszu raczej, poza alkoregałem. Jak dla mnie - do zrobienia, przy odrobinie gimnastyki z mocowaniem.

Hola hola, Piotrze - ale to nie będzie grał Denon z Heco, Aurory odpuściłem! (i nie rozważałbym też takiego kombo). MA Monitor 300 + Denon x2600h, ew. inna elektronika, jak pisałem: A pytanie kablowe tyczyło się bardziej ewentualnych różnic brzmieniowych między AudioQuest Rocket 44 a tymi Melodikami.

Ja proponuję, całkiem poważnie, zrobić solidną analizę Twoich/Waszych potrzeb i cech sprzętu. Wypisz sobie cechy jak: rozmiary głośników, rozmiary elektroniki, brzmienie, łatwość obsługi, mnogość funkcji, cena, itd itp. Załóż wagi dla tych cech, ustal priorytety, warunki brzegowe. I potem oceniaj sprzęty, najlepiej po osobistym z nimi kontakcie, a nie jedynie na podstawie wiedzy i doświadczeń innych. Wyjdzie Ci, co jest najsensowniejsze. Taka metoda na 'Auto Świat', bo oni zawsze mieli takie superdrobiazgowe tabelki z ocenami 😜

Szukając tutaj oszczędności sprawdziłbym raczej poprzedni model Onkyo - 686. Też będzie tańszy sporo od 696 i Yamahy 685, a zagra tak samo (co prawda nie ma pre-outów - choć podejrzewam i tak byś ich nie wykorzystywał).

Hm, szczerze - może być i tak, że ten SCART jest dwukierunkowy, w sensie wpuszczał do kina dźwięk z TV jakoś, na tej samej zasadzie, co HDMI ARCwe współczesnym sprzęcie. Nie pamiętam, od długich lat mieliśmy je podłączone HDMI. Ale nawet jeśli (w co wątpię, bo instrukcja o tym nic nie wspomina) to to Cię niezbyt ratuje chyba. Bo pomyśl, jak to podłączysz... PC ma wyjście HDMI - je podłączasz do czego? a) Do monitora? Ok, masz sygnał wideo z kompa na ekranie. A teraz jak podłączasz to kino/dvd? Monitor nie ma przecież wyjścia HDMI, które zamienisz na SCART. b) Do kina przez przejściówkę HDMI-SCART? Ok, kino może zagra dźwięk. Ale jak wypuścisz obraz z kina do monitora? Po HDMI out kina? Nie, bo to jest wybór - albo dajesz SCART, albo HDMI out. Przy podpiętych obu kablach podejrzewam, że system zgłupieje. Jedyna sensowna opcja (ale nie bezkosztowa) to... znaleźć tanio jakiś starszy, używany amplituner kina domowego z wejściem i wyjściem hdmi i do tego jakiś wzmacniacz do subwoofera. Ale sumarycznie ciężko będzie Ci to zrobić taniej, niż kupić zestaw 5.1 do komputera, jakiegoś Logitecha czy Creative, który zagra pewnie nie gorzej, niż te philipsy.

Ponieważ są to głośniki pasywne, to potrzebujesz wzmacniacza. Jeśli chcesz to ogarnąć jak najmniejszym kosztem, to użycie samego DVD z zestawu jest najbardziej sensowne. Ale widzę problem - to dvd ma jeno wejście AUX, analogowe stereo. I SCART i HDMI to wyjścia. Nie wprowadzisz nijak sygnału surround. Przerabiałem ten temat ostatnio z rodzicami, bo mieli dokładnie tego philipsa Możesz oczywiście podpiąć to kino pod monitor z wejściem hdmi, no problemo, ale wciąż odtworzysz tylko to, co włożysz do tego dvd.

Nie mówiąc już o tym, że zestawu 5.1 w pełni bezprzewodowego* jeszcze nie widziałem, niezależnie od budżetu *) już nawet pomijając zasilanie

Dokładnie tak, jak napisał przedmówca. Możesz ewentualnie zdjąć te plastikowe końcówki i masz gole kable, które podłączysz pod gniazda głośnikowe we wzmacniaczu/amplitunerze, ale do suba musisz mieć osobny wzmacniacz. Do czego myślałeś ich użyć, tak właściwie?

To są podstawki pod głośniki podstawkowe. Prędzej patrzyłbym na... Uchwyty do projektorów. Heco 200f faktycznie ciężko znaleźć, bo to wycofana już linia Music Style. Możesz spytać tutaj: https://avmax.pl/heco-music-style/254-heco-music-style-200-f.html

Bo głośniki opisane jako pod Atmos to tzw atmos-enabled, do odbić od sufitu, ew. nadające się również do montażu na ścianie pod sufitem, jak Dali Alteco C1, o których już pisałem. Typowo nadające się na sufitowe atmosy niekoniecznie będą tak opisane. Co ciekawe, niekoniecznie będą też opisane jako sufitowe ;p. Bo to określenie, zauważyłem, zakłada raczej głośnik instalacyjny. Heco Music Style 200F powinny być tutaj ideolo, ale nie jestem na tyle kompetentny, by powiedzieć, jak zgrają się z tymi Dali. Z tej samej firmy również nowsze z linii Ambient, ale to już drożej. STX Quant 300e, lub taniej - i to zdecydowanie - STX E-200n. Znów - o jakości nic nie powiem, ale kojarzę, że ma je ktoś z forumowiczów. W obu wypadkach musisz jakoś sobie ogarnąć sposób zamocowania do sufitu, bo fabrycznie są dostosowane do zawieszenia na ścianie.

Miałeś odpowiedź, że w zasadzie dowolne głośniki monopolowe (tzn emitujące dźwięk w jednym kierunku, nie bipole/dipole), najlepiej pasujące do reszty kolumn brzmieniem. Reszta to kwestia mocowania, więc optymalnie, jeśli są do tego fabrycznie przystosowane. Przejrzyj tematy, bo niedawno był podobny wątek i ktoś (@MobyDick chyba?) pokazywał fotki swoich podwieszonych głośników. Podaj, co u Ciebie gra, to pewnie ktoś zasugeruje coś, co do tego będzie pasowało. Przecież możesz sufitowe głośniki zdemontować i zabrać do nowego domu, w czym problem? Tym bardziej warto od razu kupić coś lepszego, jeśli będziesz resztę sprzętu wymieniał (zakładam, że na lepszy) niż kupować dwa razy... Jedyne, co warto w tym wypadku faktycznie ograniczyć, to koszty 'pozagłośnikowe', czyli jakieś zawieszenia, przebudowy sufitu itp.

Ale po co chcesz ze skrzynkami kombinować? Albo kup głośniki od razu w obudowach i kombinuj jak obniżyć ten w wyższej części sufitu, albo instalacyjne i osadź je jak bozia przykazała w suficie. Instalacyjne + skrzynki do nich wyjdą Ci pewnie drożej, niż gotowe głośniki w obudowach. Ja bym to rozwiązał wariantem drugim (instalacyjne) i podwieszonym plafonem z GK z osadzonymi w nim oboma głośnikami - taka jakby szeroka belka z tego wyjdzie, podwieszona do belek stropowych niższej części.

Kontaktuj się choćby z S4Home lub Q21, powołując się na forum. Btw, Q21 ma teraz promo i do KEF Q350 dorzucają standy Norstone Stylum 2, więc problem miałbyś z głowy. Ponegocjuj i powinieneś dostać ładną cenę za komplet z NADem.

Odpowiedź najlepsza: sprawdzić obie wersje i się przekonać Ja na Twoim miejscu, czytając opinię MobyDicka, zrobiłbym tak: 1. Ustawił próbnie meble tak, by wygospodarować miejsce na KEF-y. Jeśli nie wychodzi - krok 3. 2. Zamówił albo wypożyczył KEF-y + NAD i posłuchał jak to gra. Jeśli brzmienie nie pasuje, czegoś brak - wpadasz tutaj z fotką, koledzy pomagają poprawić ustawienie. Dalej problem - czy to brzmieniowy, czy użytkowy, czy nawet estetyczny - zwracasz i lecisz dalej do punktu 3. Jeśli wszystko gra i (nie) buczy - to jesteś szczęśliwy i już tylko dzielisz się z nami swoją radością z odsłuchów :). 3. Bierzesz SMSL i Acoustimassy, znów jak coś nie pasi wracasz po porady.

Dla ciekawych - znalazłem rozwiązanie tego problemu, wykorzystujące platformę do automatyki domowej - Home Assistant, której i tak używam :). Da się bez problemu ogarnąć włączenie, ustawienie głośności i przełączenie ampli na odpowiednie wejście, gdy źródło typu Chromecast, Sonos itp zacznie odtwarzanie :). Obsługiwane jest chyba większość popularnych marek AVR, na pewno Denon/Marantz, Yamaha i Onkyo.

Tryb Stereo tyczy się tylko liczby kanałów - gra z MultEQ i wszystkimi innymi ulepszaczami wynikającymi z kalibracji Audyssey, jeśli ma się je włączone w ustawieniach, lub ręczną korekcję EQ. Direct wyłącza Audyssey/ręczne EQ, Pure Direct dodatkowo wyświetlacz i część obwodów i procesorów, by zminimalizować zakłócenia (ja tylko cytuję instrukcję ;p). Słuchałem w Direct też, brzmiało już dla mnie nieco za płasko, choć oczywiście to kwestia kontrastu z MultEQ i przyzwyczajenia. Ostatecznie pewnie ustawię tak, by przy źródłach czysto muzycznych domyślnie włączał się tryb Direct.

Tak, w suficie: Ewentualnie, o czym wspominałem wcześniej, głośniki na ścianie tuż od sufitem, na bocznych ścianach albo tylnej.

W tyn wypadku jako tylne atmosy dałbym głośniki wieszane na ścianie i na równej wysokości... Pytanie ile tych atmosów chcesz dać, jak tylko dwa, to raczej zalecane są przednie atmosy (umieszczone na linii kolan słuchacza mniej więcej).

Ok, kontynuując temat - zdecydowałem się na Monitory 300 z resztą setu z tej linii. Obecnie grają tylko w stereo z wziętym do odsłuchów Denonem s950h - docelowo z tej stajni byłby x2600h. Bardzo jestem póki co zadowolony, faktycznie granie dość szczegółowe i energiczne, średnica nieco wycofana. MultEQ w muzyce przestawiłem na Flat, bo Reference już nieco nader efekciarsko wypada - ale w kinie może się przydać. Być może przed podjęciem finalnej decyzji co do elektroniki sprawdzę jeszcze z Onkyo tx-nr686, choć mam wrażenie, że brzmienie będzie już zbyt jasne - i z Denonem nie jest przesadnie ciepłe, raczej w sam raz. Jeśli macie sugestie alternatywnej elektroniki w tej klasie, która da w tym zestawieniu w miarę wyrównane brzmienie - chętnie sprawdzę. Kusiły podszepty pana Grzegorza z S4Home, by sprawdzić Heco Aurora 700, ale uznałem, że jednak budżet 6k jest już absolutnie nieprzekraczalny i musi uwzględnić subwoofer, więc jakkolwiek wierzę, że to byłby duży skok jakościowy - postanowiłem spasować na zasadzie czego oczy nie widzą (a uszy nie słyszą ;)) tego sercu nie żal :p. Proszę jeszcze o podpowiedź co do przewodów: Pierwotnie planowałem całość oprzeć na Melodikach - LCR na Gunmetal 2x2.5mm² (MDC2250G), surroundy na BWC2150 lub 2250 (długości 10-15m) by w miarę wtopiły się w tło ściany. Do suba np coś Oehlbacha. ALE. Do kolumn LR mam dostępne bezkosztowo Audioquest Rocket 44, czyli trochę zakładanie kół od mercedesa do fiata punto Czy nie podbarwią mi te przewody zanadto tych kolumn względem reszty, podpiętej jednak budżetowymi kablami?

To jest trochę problematyczne, ale zależy od układu pozostałych kolumn - atmosy powinny być na tej samej szerokości, co fronty. Jeśli prawa przednia kolumna jest już pod tą wyższą częścią sufitu, to tak, nie jest to optymalne i najlepiej byłoby wówczas 'dołożyć' tego obniżenia.

Ja to bym się martwił nie tylko o standy/mocowanie na ścianie: 1. Gdzie będziecie jeść, jak wywalisz stół i krzesła? Bo przecież nie wstawisz ich między TV a sofę. Obsługa aneksu kuchennego też ucierpi. 2. Jak dasz TV na prawą ścianę, to bez zasłaniania okien do oglądania popołudniowego się nie obejdzie - zachodzące słońce będzie dawać prosto na ekran. Mocno takie se pod tym względem (układu salonu z uwzględnieniem kina domowe) jest to mieszkanie. Już trochę lepiej wypada to czerwone które wrzucałeś wyżej (choć też tylne głośniki nie tak łatwo ustawić). Jeśli faktycznie to byś kupował, to ja bym raczej zostawił tv na tej ścianie, co na schemacie i ustawił sofę naprzeciwko po prostu. Co prawda tyłem do wejścia do pokoju, ale jak się nie ma co się lubi...

Powinny niby być zbliżone barwowo do reszty zestawu, więc optymalnie ten sam producent a najlepiej linia produktowa, ale w sumie Atmosy to na tyle specyficzne zastosowanie, że istotnej różnicy raczej nie usłyszysz, o ile nie będą zupełnie z innej bajki. Czyli jednak nie będą to głośniki sufitowe 😜 Trochę ograniczasz sobie pole manewru, bo w grę wchodzą tak naprawdę nie głośniki sufitowe, a ścienne mogące służyć jako atmosy (albo odwrotnie, bo często reklamuje się je raczej jako nadstawki na kolumny stojące). Przykładem mogą być Dali Alteco C-1 albo nowe Monitor Audio Bronze AMS. Ważne, by instrukcja obsługi pisała o możliwości zastosowania podwieszonych pod sufitem jako 'height speakers'. Ja uważam, że masz właśnie spoko warunki do zrobienia przyzwoitych sufitowych. Podwieszasz sufit z głośnikiem pomiędzy belkami stropu i jest pięknie.

A, to już realne :D. Wciąż, kiepsko dogadane - stawka powinna być na tym etapie (stan surowy) już ustalona, temat zamknięty, a na kolejne zmiany odpowiednia klauzula, niezależnie, czy zmniejszamy, czy zwiększamy zakres inwestycji. Ja pracuję w przemysłówce, i sam projekt architektoniczny/wielobranżowy u nas jest wyceniany raczej od roboczogodzin, niż ryczałtem od wartości inwestycji (co innego nadzór i inne usługi związane z jej obsługą). No, ale dość offtopu To jest za mało, by przy tej odległości słuchacza od sprzętu uzyskać podręcznikowe ustawienie i wpłynie na obrazowanie dźwięku, stereofonię. Ale nie znaczy, że będzie zupełnie do luftu... Oczywiście warto kombinować, by uzyskać lepszy efekt