Adi777

Kontakt przez PW lub e-mail: adriannm11@interia.pl

E tam, nie dyskutuje. Niby dlaczego? Ostatnio słuchałem sporo metalu, ale takiego trochę bardziej, powiedzmy, skomplikowanego. Kayo Dot z albumem Gamma Knife całkiem mi się spodobał. Niezły jest też Ashenspire, God - choć to bardziej rock niż metal, tak mi się wydaje, Pan.Thy.Monium - Dawn of Dreams - szkoda, że wokal taki jakiś niemrawy, ale instrumentalnie ciekawie.

Pisząc koziołki matołki, miałem na myśli określony wizerunek metalowy, black metalowy, nie konkretny zespół. Mnie to osobiście żenuje i śmieszy zarazem.

Witam. Mam na sprzedaż powyższe kolumienki. Zostały zakupione w Holandii, w sklepie Doublepoint, dwa lata temu. Stan techniczny bez zastrzeżeń. Stan wizualny kolumn można określić jako bardzo dobry. Stojaki mają kilka mankamentów. Starałem się, żeby na zdjęciach były one wszystkie widoczne. Jeśli chodzi o Edifiery, to widzę tylko mały uszczerbek na lewej ściance prawej kolumny, nie jest to nic wielkiego. Cena to 1500 zł za komplet. Może być równowartość w Euro. Sprzęt znajduje się w Holandii. Pozdrawiam Adrian Maskownice w komplecie, jak i wszystkie przewody.

Pff, i tak nie ma nic lepszego z metalu, niż Death. Koziołki matołki mnie ogólnie śmieszą. Tak samo, jak groźne misie panda 😆

Niektórych chyba boli to, że ktoś nie podziela ich zachwytu, krytyka nie jest wskazana, no i jest utożsamiana z czymś złym, negatywnym 🤷‍♂️

Fantastyczny koncert, i chyba moje ulubione wykorzystanie skrzypiec w jazzie.

Druga, i zarazem ostatnia studyjna płyta brytyjskiego eksperymentalnego rockowego zespołu.

Świetny klimat, zdjęcia, kostiumy, aż się można poczuć jak mieszkaniec tamtych czasów.

Genialny film, no i śmiech Amadeusza niszczy system 😄

Otóż to.

Detektyw (1972) - klasa. Świetne główne role, nieprzewidywalność, intryga, humor. Nie spodziewałem się aż tak dobrego filmu. Grand Budapest Hotel (2014) - dość specyficzny, taki jakby trochę odrealniony klimat, z nutką magii. Bardzo przyjemnie się oglądało.

Tak, zgadzam się, dla mnie są całkowicie, dlatego ich nie będę miał. Kuzyn się budował sam, no, pomagał mu tylko teściu. Praktycznie wszystko zrobili sami, szacun.

Teoretycznie tak, ale to też zależy od kilku rzeczy. Na przykład można szpachlować samemu, czy nawet wytynkować, ale jak to będzie wyglądać? Może nas zadowolić, szczególnie, jeśli nie mieliśmy z tym nigdy do czynienia, albo nie zwracamy uwagi na detale. Ja wiem, że nie położyłbym u siebie płytek tak, jakbym chciał, żeby to wyglądało. Pomijając to, że musiałbym zainwestować w konkretne narzędzia, ewentualnie wypożyczenie. No i u mnie jest inaczej, bo nie pracuję w Polsce. Jakbym był w kraju, to pewnie sam bym robił więcej, a tak się nie opłaca.

A nie lepiej mieć wiernie brzmiący wzmacniacz, i do smaku doprawić go tylko wtedy, kiedy przyjdzie nam na to ochota?

Jeszcze nic nie słuchałem z twórczości tego kompozytora, także czas zacząć.

Gościu sobie ewidentnie jaja robi z klienta, ale cóż. To tylko świadczy o nim. Jak ma nabrane roboty do końca roku, to trzeba to po prostu powiedzieć, i tyle, a nie robić nadzieję.

Tynkarz miał być w piątek pomierzyć metry, już któryś raz, ale się nie zjawił. Tak n marginesie, już raz mierzył. Nie odpowiedział na wiadomość, zresztą, nie pierwszy raz. Pierwszy raz pisałem z nim bodajże w marcu - odebrał telefon chyba tylko raz przez ten cały czas, niezłe. Później się wszystko przeciągnęło, ale pod koniec maja odpisał, że działamy. Trzy dni później, że w połowie czerwca mógłby wejść na tynki, bo mi się przeciągnęło - okej, normalka. Przeprasza za brak kontaktu, bo odeszła mu bliska osoba. Oczywiście to rozumiem. 20 czerwca pisze, że może przyjechać w weekend, następnie 24, że może przyjechać w przyszłym tygodniu w środę, i prosi o zarezerwowanie czasu. W środę pisze, że prosi o przestawienie na piątek i bardzo przeprasza, że tak kręci. W ostatni piątek cisza, piszę mu, czy będzie, dalej cisza. Fajny sposób na prowadzenie działalności.

@lpomis Mógłbyś sprawdzić te albumy, jeśli nie znasz:

Rzeczywiście @Kraft, nie ma sensu. Kto tak robi? Dlaczego ludzie tego nie kapują? Ewentualnie kapują, ale piszą tak specjalnie, innej możliwości nie widzę.

Połączenie elektroniki z samplami z dzieł Henryka Góreckiego i Arvo Pärta.

Eksperymentalny post-punk. @Bebop Znasz?