kacper.kaps

Heco słuchałem tylko na Musicalu. Potem podłączyliśmy Audiolaba z D25 i było naprawdę super. Na koniec wrzuciłem jeszcze f501 dla pewności i wątpliwości zostały rozwiane.

No i wracam po dwóch tygodniach Tannoye zupełnie nie moja bajka. Zbyt jasno. Wysokie tony mnie kłuły w uszy więc po dosłownie kilku minutach wiedziałem już, że to nie to. Na odsłuch wjechały Fyne Audio, które tak naprawdę miały podobny sznyt. Choć grały trochę bardziej kulturalnie jeżeli chodzi o górę, tak basu w niektórych utworach nie słyszałem niemalże w ogóle, zatem także musiały iść w odstawkę. System Audio na kolejne danie, ale nie wiem, jakoś nie byłem przekonany co do ich wyglądu i chyba dlatego nie skupiłem się na brzmieniu aż tak, bo z jednej strony byłem po prostu podświadomie przekonany, że nie chce w ten sposób wyglądających kolumn, stąd wypadły z miejsca z obiegu. Miało wyglądać jak drewno i koniec. Czwarte kolumny to Heco Aurora 700, które spodobały mi się najbardziej brzmieniowo z całej czwórki. Bas ok, choć przyznam szczerze, że dalej odczuwałem nadmiar wysokich tonów. Nie wiem czy nie była to z kolei zasługa wzmacniacza, który finalnie został na moją prośbę zamieniony na Audiolaba. No i dochodzimy do finału - panowie z Q21 dostawili mi trochę niespodziewanie Diamondy 25, które w połączeniu zarówno z M2Si jak i z Audiolabem zagrały tak, jak lubię. Wysokie nie kłuły w uszy, średnica lekko powiedziałbym przybrudzona jak na moje ucho no i ten bas, który tak ładnie wypełniał pokój odsłuchowy i przyjemnie nisko schodził. Od razu wiedziałem, że to jest to, czego szukam. Wydaje mi się, że Audiolab w porównaniu do M2Si, trochę poukładał dźwięk, jaki wydobywał się z kolumn, bardziej w kierunku neutralności. Postanowiłem jednak finalnie pójść o krok wyżej i mając na względzie to, że za jakiś czas będę mieć większy salon, uznałem, że lepszym przyszłościowo pomysłem będzie doinwestowanie do kolumn i zamówienie Diamondów 28. Odsłuch zrobił swoje i pomimo tego, że zamówienie jeszcze formalnie nie zostało złożone, odnoszę wrażenie, że dokonałem słusznego wyboru. Co sądzicie?

Do jakiego wzmaka byś je podłączył na testy? Do Musicala, czy w ogóle jeszcze kombinować z innym wzmacniaczem typu właśnie Cyrus One? Ewentualnie jak sądzisz, z jakim wzmakiem dana kolumna zagrałaby najlepiej? Z Audiolabem mam mieszane odczucia, bo dużo ludzi zachwala, ale trochę martwi mnie niska moc. Ja jednak lubię mieć poczucie, że jak chcę dać po garach, to mam czym

Teraz po głowie zaczęły mi jeszcze trochę chodzić Heco Aurora 700. Cena jest w porządku aktualnie z tego co widzę i dużo ludzi się wypowiadało pozytywnie na ich temat. Nie miałem przyjemności ich odsłuchać jeszcze niestety. W porównaniu do ceny f501 jest ogromna różnica, a czytałem, że f501 są dość wymagające co do wzmacniacza. Generalnie robię sobie i co chwila aktualizuję taką moją shortlistę kolumn i na ten moment wygląda ona w ten sposób: Tannoy Revolution XT 6F Dali Oberon 7 Heco Aurora 700 Focal Chora 816 (?) System Audio Saxo 40 Fyne Audio f501

No dobra, więc byłem w sobotę i odsłuchałem: Sapphire 31, Sapphire 25 i Paradigm Monitor SE 6000F. Na szybko wrażenia z odsłuchu: Sapphire 31: spore oczekiwania, ale niestety poniesiona klęska. Nie będę ukrywać, że lubię bas. Nie mam na tyle wyczulonego słuchu, żeby rozpisywać się na temat wszystkich części składowych dźwięku i działam raczej na zasadzie zero jedynkowej, czyli albo mi się coś podoba albo nie. Myślałem, że ze względu na dość duży głośnik niskotonowy basu będzie sporo i może nawet aż za dużo, a miałem wrażenie, że nie było go prawie w ogóle. Nie czułem tego wypełnienia, jakie lubię. Wydaje mi się, że żeby 31 zagrały z wykopem, powinny zostać rozkręcone do naprawdę sporego poziomu głośności. Zrezygnowałem z nich dość szybko. Sapphire 25: różnica była zauważalna od samego początku i te kolumny zagrały najlepiej z całej trójki. Basu było zdecydowanie więcej. Lepiej radziły sobie przy niższych poziomach głośności niż 31, jednak po czasie faktycznie coś mi zaczęło przeszkadzać 'w dole'. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale czasem za bardzo mnie kłuły w uszy przy uderzeniach stopy, która była chyba za bardzo agresywna jak na mój gust. Za dwa tygodnie chyba wypożyczę ten zestaw na niedzielę do domu i zobaczę sobie na spokojnie, jak u mnie w salonie będą się sprawować. Nie skreślam ich, ale jeszcze nie wiem czy to do końca to, czego szukam w brzmieniu. Paradigmy zagrały cieplutko. Basu było jeszcze więcej i chyba nawet trochę za dużo jak na moje ucho. Czasami niestety lubiły zadudnić. Możliwe, że też była to wina połączenia z M2Si? W każdym razie co za dużo to niezdrowo. Podłączyliśmy jeszcze do Sapphire 25 wzmacniacz Cambridge CXA61, ale tutaj troszeczkę jednak było mnie funu niż przy M2Si. Więcej góry, bardziej szczegółowo i czysto, ale to nie do końca 'moje' granie. Podsumowując: poszukiwań niestety jeszcze nie zakończyłem. Na razie ciągle trwam przy M2Si, ale jest spora szansa, że z ciekawości będę chciał sprawdzić jeszcze inne opcje wzmacniaczy, czyli zachwalanego Audiolaba 6000a oraz Cyrus One. Co sądzicie o nich?

No właśnie chodzi o to, że nie do końca miałem głowę już wtedy do skupiania się na takich niuansach, bo na dość dużych poziomach głośności leciałem z Yamahą i jak już m2si został odpalony, to byłem lekko wykończony i skupiłem się tylko na tym, że jest różnica w stosunku do Yamahy i wzmacniacz naprawdę dużo lepiej brzmi. Będę odsłuchiwać na spokojnie m.in. Sapphire w sobotę, to zdam relację tym razem ustawię się ze 2,5m od kolumn i posłucham dużo ciszej Wizualnie muszę powiedzieć, że są piękne. Zarówno 25 jak i 31, ale wygląd wiadomo, nie jest tutaj najważniejszym priorytetem.

Problem w tym, że większość z tych kolumn jest na ten moment jednak poza moim budżetem. Może za jakiś czas Słuchałem już Ruby 25 Mk2 na tym Musicalu i Sapphire 25 i te drugie chyba bardziej mi się podobały, ale byłem już trochę wymęczony po wcześniejszym, długim odsłuchu Yamahy, więc w najbliższą sobotę robię kolejne, spokojne podejście do nich lokalnie w Poznaniu. Powinienem się także pojawić u rodziców w okolicy Łodzi w przeciągu miesiąca, więc z chęcią umówię się na odsłuch innych propozycji. Saxo 40 trochę intrygują, ale boli mnie delikatnie jedna rzecz - brak drewnianego wykończenia. No ale nie można mieć wszystkiego. A co do streamera - WXAD-10 czy coś innego polecacie?

Cześć wszystkim, Jakiś czas temu pisałem w sprawie tego, jakie kolumny dobrać do Yamahy R-N803d. Słuchałem sobie tego amplitunera i powiem szczerze, że przy dwukrotnie droższych zestawach niż mój obecny, nic nie zrobiło na mnie wrażenia (KEF Q750, Monitor Audio Bronze 6, Pylon Ruby 25 Mk2). Po 1,5h odsłuchu, podłączony został Musical M2Si razem z WXAD-10 Yamahy i po minucie odsłuchu już wiedziałem, że to jest droga, którą trzeba obrać - wzmacniacz i oddzielny streamer. Różnica w brzmieniu była kolosalna i nie miałem już ochoty patrzeć na Yamahę Czytałem już tutaj, że najpierw trzeba wybrać kolumny, a potem wzmacniacz, ale chyba jednak pójdę odwrotną drogą, bo skoro Ruby 25 Mk2 zagrały przy R-N803d tragicznie, to powinienem je z miejsca odrzucić, a okazało się, że jednak nie są takie złe w połączeniu z lepszym wzmacniaczem. Więc teraz tak: ukierunkowany jestem na M2Si + WXAD-10. Jeśli możecie zaproponować inny odtwarzacz sieciowy, proszę śmiało pisać, ale jeśli chodzi o wzmak, to jest duża szansa, że zostanę przy Musicalu. Do tego zestawu muszę dobrać kolumny. Co możecie mi doradzić do tego Musicala? Budżet mam powiedzmy zbliżony do budżetu na wzmacniacz, czyli 3500-4000PLN. Razem na całość ok. 8000-8500PLN. W sobotę będę na pewno słuchał Sapphire 25/Sapphire 31/Dali Oberon 7. Otrzymałem jeszcze propozycję odsłuchu Paradigm Monitor SE 6000F, ale niespecjalnie podobają mi się te kolumny wizualnie. Pokój ok. 20m2. Od ściany mogę kolumny odsunąć tak do 20-30 cm. Moja odległość od kolumn ok 2,5m, jeśli ma to znaczenie. Muzyka: elektronika, rap, metal, trochę starszego rocka typu Pink Floyd, więc raczej uniwersalnie, bo słucham tak naprawdę wielu gatunków. Lubię raczej cieplejsze brzmienie. Z góry dzięki za propozycje, sugestie etc.

Napisałeś komentarz, ale nie poparłeś tego stosownym argumentem. Jakich kolumn używasz do 803, które grają tak, że opada Ci szczęka? Podziel się, żebym miał punk odniesienia i sprawdził na swoich uszach. I jakiego wzmaka słuchałeś, który okazał się gorszy od yamahy?

Ok, tylko że zestawione z M2Si Sapphire 25 zagrały w moim odczuciu dużo lepiej niż KEFy Q750, a różnica w cenie pomiędzy tymi kolumnami jest raczej spora. Nie podejmuję decyzji na gorąco. Za jakiś czas umówię się na kolejny odsłuch, ale już wiem, że na pewno nie będzie to amplituner. A tak poza tym, napisałeś, że nie warto dopłacać do wzmacniacza i skupić się na kolumnach, a poleciłeś mi Marantza PM 7000N, który kosztuje 5,5 klocka

Tak, ja wiem i rozumiem. Ale mimo wszystko różnica była taka, że mi opadła szczęka. IMO absolutnie warto dopłacić do wzmaka i odtwarzacza nawet kosztem kolumn, bo zestaw M2Si + WXAD + Sapphire 25 zagrał dużo lepiej niż Y 803d + przykładowo KEF Q750, który został wyżej podany. Różnica naprawdę diametralna, a kasa w tym wypadku nawet niższa za zestaw z M2Si.

Wxad-10

Odsłuchałem i powiem szczerze, że byłem w pierwszym momencie bardzo niepocieszony Ruby Mk2 totalna tragedia z Yamahą, po 10 minutach odłączyliśmy bo zaczęła mnie boleć głowa. Płytki bas, a średnica i góra zaatakowały mnie tak, że skapitulowałem Dalej Bronze 6 - było dużo lepiej jeżeli chodzi o wysokie tony i średnicę, ale brakowało mi jednak basu, który nie schodził tak nisko jak lubię. KEF brzmiał przyzwoicie, ale jednak szczerze nie na tyle, żeby dokładać tyle kasy. Zanim jeszcze rozpocząłem odsłuch, Pan który mnie obsługiwał podłączył wzmacniacz - Musical Fidelity M2Si i powiedział, że jak skończę odsłuchiwać Yamahę, odpali mi wzmak + odwtarzacz sieciowy yamahy. No i jak już wjechało moje niepocieszenie, to odpalił i się zaczęło... przy KEFach na paru kawałkach wbiło mnie w fotel, aczkolwiek potem zaczęło mi w większości odsłuchiwanych utworów brakować basu. Podłączyliśmy Ruby 25 Mk2 i dosłownie jakby powstały z martwych. Ożyły Skończyłem odsłuch na Sapphire 25 i niestety musiałem pomału się ulatniać, więc przełożyłem porównanie tych kolumn na inny dzień, gdyż dziś już byłem jednak trochę zmęczony. Jednak różnica pomiędzy brzmieniem amplitunera a wzmacniacza to jest tak kolosalna przepaść, że mam ochotę swoją Yamahę wywalić za okno w tym momencie i przytulić się do tego wzmaka. Nie spodziewałem się, że różnica będzie aż tak ogromna. Usiadłem na sofie, odpaliłem bodajże Pink Floydów i szczerze się roześmiałem i złapałem za głowę. Tak więc na pewno już będę celować we wzmacniacz (M2Si jest aktualnym faworytem, bo jest to jedyny wzmak, którego słuchałem) + odtwarzacz sieciowy. Aktualnie skłaniam się też ku kolumnom Pylona - Sapphire 25, jednak chciałbym kolegów zapytać jeszcze co sądzicie o tym połączeniu, co ewentualnie byście zmienili itd. Jak M2Si ma się do Audiolabu 6000A lub Cyrus One? Cc: @S4Home @Q21 Z góry dzięki.

No więc tak: jutro jestem umówiony na odsłuch Yamahy z KEF Q750 / Diamondami 25 / Monitor Audio Bronze 6 / Oberonami 7. Przesłucham sobie te kolumny i zobaczę mniej więcej, która z nich podoba mi się najbardziej, Niemniej jednak trochę mi namieszaliście w głowie tymi wzmacniaczami i skoro ma to zabrzmieć faktycznie lepiej, z pewnością będę chciał sprawdzić także opcję wzmacniacz + odtwarzacz sieciowy. Więc kolejne pytanko teraz - przy założonym budżecie 7000 PLN (do ewentualnego delikatnego nagięcia), co moglibyście polecić? Przeglądałem wspomniane wcześniej wzmacniacze Audiolab 6000A / Cyrus One / Cambridge Audio CXA61 (choć ostatni chyba jednak trochę przekroczy mój budżet). Coś jeszcze jest naprawdę godnego uwagi? Np. NAD? I jaki odtwarzacz sieciowy do tego, aby wszystko miało ręce i nogi i działało bez zarzutów? Zależy mi oczywiście na bezstratnym strumieniowaniu muzyki - najlepiej używając kompa oraz telefonu. Chromecast, czy raczej celować w coś innego?

Z chęcią sprawdzę także Oberony będzie czego słuchać

Dziękuję bardzo za sugestie @helmut.. @Q21 @S4Home Zostanę raczej jednak przy Yamaszce, bo nawet designersko mi najbardziej siedzi ten wzmacniacz. Zaciekawiły mnie bardzo te KEFy po Waszych opiniach, i choć wyglądowo nie podobały mi się do końca czarne i białe okleiny, tak widzę, że KEF ma przy tym modelu okleinę orzechową, która wygląda bardzo atrakcyjnie i szczerze mówiąc podoba mi się najbardziej. A jak one zachowają się przy niższych poziomach głośności? Nie widziałem ich na żywo, ale na zdjęciach wyglądają dość potężnie, a jednak słucham muzyki często też na niższych poziomach głośności. Sprawdzę na pewno Kefy, MA Bronze 6, Heco oraz jakieś Pylony. Najpierw postaram się stacjonarnie w Poznaniu odsłuchy ogarnąć, a potem będziemy myśleć, co dalej.

Witam, Obecnie posiadam zestaw Yamaha R-N602 + Indiana Line Tesi 561. Zrobił on na mnie bardzo dobre wrażenie, ale powiedzmy, że na moim sąsiedzie także i jest zainteresowany jego kupnem W związku z tym pomyślałem, że mógłbym w takim razie zrobić sobie upgrade całości i myślę o kupnie Yamahy R-N803d oraz kolumn podłogowych. Zależy mi bardzo na Spotify, gdyż korzystam z niego na co dzień. Budżet całości zakupu (Yamaha + kolumny) niech to będzie powiedzmy około 6000-7000 PLN. Salon mam około 22m2. Zestaw stoi na ścianie dłuższej, więc niestety nie mogę zbyt daleko odsunąć kolumn od ściany. Powiedzmy, że maksymalnie 30cm. Zależy mi także na uniwersalności brzmienia, gdyż słucham muzyki o różnym przekroju - od muzyki elektronicznej, starego i nowofalowego rapu, po zespoły typu Pink Floyd, The Alan Parsons Project, progresywny rock, hardcore, metal, rock z lat 70. Nie słucham praktycznie w ogóle jazzu oraz muzyki poważnej. Przyzwyczaiłem się do MusicCastu i uważam, że to super rozwiązanie, stąd Yamaha. Kolumny, które chodzą mi po głowie to: Tesi 661, Pylony z serii Sapphire25/Ruby25/Diamond (choć przy tych ostatnich trzeba by mocno nagiąć budżet), Monitor Audio Bronze 6. Co moglibyście mi podpowiedzieć jeżeli chodzi o te konkretne kolumny, oraz co ewentualnie innego mógłbym wziąć pod uwagę? Z góry dzięki za wszelkie sugestie.