Skocz do zawartości

kacper.kaps

Uczestnik
  • Zawartość

    200
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kacper.kaps

  1. A ja właśnie wczoraj przytachałem Vincenta 237 na test i w porównaniu z NuPrime STA-9 + DAC-9, chyba bardziej podoba mi się NuPrime, którego granie jest najzwyczajniej w świecie, wg. mojego coraz bardziej wprawnego ucha, dojrzalsze. Tak mi się przynajmniej wydaje na ten moment. Od wczoraj Vincent stoi i gra bez przerwy i finalne testy będę robić jutro i w niedzielę.
  2. Ja właśnie testuję NuPrime i dziś/jutro jadę po Vincenta 237. Może być ciekawy weekend
  3. Ja wypożyczyłem ostatnio NuPrime STA-9 i NuPrime DAC-9 i ten zestaw tak pięknie gra, że chyba już zostanie ze mną. Bardziej detaliczny niż mój stary Audiolab, ale góra nie kłuje. Brzmienie jest lekko ocieplone, bas sprężysty, nie zamulający. Zdecydowanie polecam, ale budżet musiałbyś deliaktnie nagiąć. W porównaniu do Audiolaba, słychać przeskok pod każdym względem. Polecam chociaż wziąć na testy. Brzmienie jest angazujące i daje sporo frajdy.
  4. Nie jestem mistrzem recenzji i opisywania dźwięku tak naprawdę opisałem ten zestaw tak, jak mogłem i nie wiem, co jeszcze w sumie tutaj dodać. Może to, że mojej dziewczynie także ten sprzęt przypadł do gustu i powiedziała, że mam to kupić i nawet mi dołoży do nich kasę hehe. Chciałbym sprawdzić konkretnie SV-237MK
  5. Odebrałem wczoraj na testy NuPrime STA-9 + DAC-9 i od wczoraj powiem szczerze ciężko mi się rozstawać z pokojem, w którym stoi sprzęt. Od razu mogę powiedzieć, że jest duża poprawa brzmienia w stosunku do Audiolaba, a tym bardziej do Emotivy, przy podłączeniu której czułem lekki niesmak na początku i wiedziałem, że to jednak nie jest to. Właściwie to NuPrime wypełnia każdą lukę w tym, czego brakowało mi w Audiolabie i Emotivie. Nie jest to sprzęt bez wad (gniazda głosnikowe w końcówce są na tyle małe i ciasno ustawione, że chyba ze 20 minut zajęło mi podpięcie gołych kabli) ale generalnie sam odsłuch od samego początku mnie zaskoczył pozytywnie. Góra jest bardziej soczysta, jest jej ciut więcej niż w Audiolabie, ale nie kłuje w uszy, tak jak Emotiva. Jak dla mnie rewelacja i ilość wysokich dokładnie w punkt. Bas też lepszej jakości na pierwszy rzut ucha. Jest go więcej, jest bardziej sprężysty, czuć to szczególnie w rocku/metalu. Dobrze wypełnia, schodzi nisko, nie dudni i nie zamula. Jest go w zasadzie tyle, ile powinno być, jeśli chodzi o mój gust. Ani razu nie skrzywiłem się z myślą, że coś było nie tak, także wygląda na to, że to całkiem niezły kompan dla Diamondów. Średnica z kolei jest leciutko wycofana w porównaniu do 6000a. Lekko ugłaskana i nie aż tak krzykliwa, czego mi po części brakowało, szczególnie w kawałkach metalowych, gdzie przy Audiolabie środek czasami był zbyt nachalny w porównaniu do skrajów pasma. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że jest to półka cenowa wyżej niż Audiolab i Emotiva, ale tę różnicę tutaj faktycznie czuć. Na ten moment niczego mi w brzmieniu NuPrime nie brakuje. Zobaczymy, jak będzie po kilku dniach, ale wątpię, żeby cokolwiek się zmieniło w tej kwestii. Zabawa będzie trwać do wtorku, potem oddaję i czas prawdopodobnie an Vincenta. Cc: @lpomis
  6. Co do Audiolaba, to możliwe, że ja też będę sprzedawać niebawem swój egzemplarz, le tak, jak napisane zostało powyżej: po prostu krok do przodu jest mi potrzebny, a Audiolab to bardzo dobry wzmacniacz i pewnie żeby wspiąć się na wyższy poziom, trzeba będzie faktycznie zapłacić sporo więcej i od jutra zaczynam wypożyczenia potencjalnych następców. Audiolab jest przystępny cenowo i to imo bardzo dobry sprzęt. Świetnie wykonany i działający bez zarzutów. Zdecydowanie polecam (nie, to nie jest ogłoszenie sprzedaży mojego ;).
  7. R-N602 + Indiana Line Tesi 561 to był mój pierwszy zestaw. Kupiłem za równe 4000,- razem z przewodami głośnikowymi i oczywiście jak najbardziej polecam.
  8. Bluesound ma swoją obsługę klienta. Odpowiadają raczej sprawnie, więc piszcie prosto do nich, tak jak wspomniał wcześniej Piotr.
  9. Zgłoś, że kurier nie dostarczył paczki i że najwyraźniej ktoś ją zawinął. Potwierdzenia nie mają w postaci pokwitowania odbioru. Może się nauczą, a kurier dostanie po portfelu i nauczy się szanować cudze dobro.
  10. Cześć Michał, dzięki za info. Nie omieszkam tego Cyrusa od Was w takim razie wypożyczyć, ale to myślę w czerwcu jakoś, na spokojnie. Kompletnie mi się nie spieszy i chcę podjąć przemyślaną decyzję i trochę sprzętu przetestować zanim opróżnię sakiewę z ciężko zarobionych pieniążków A coś jeszcze oprócz Cyrusa (i ew. Unisona), co ewentualnie przychodzi Ci na myśl do D28?
  11. A ja dalej będę utrzymywać, że powinnaś odsłuchać coś od Pylona i chociaż sprawdzić na odsłuchu w salonie, czy nie będą Ci odpowiadać. Jestem aktualnie w trakcie poszukiwania wzmacniacza idealnego pod Diamondy 28 i uważam, że są to bardzo wszechstronne kolumny i w dodatku naprawdę bardzo ładne, ale to już kwestia gustu. Jeśli chodzi o mnie, to były to pierwsze kolumny, do których brzmienia nie miałem zastrzeżeń w trakcie odsłuchu i dały mi faktyczną radość z słuchania muzyki. Odsłuch nie męczy po 8-10h grania, jest mięciutko i przyjemnie. Zestawić je z dobrym wzmacniaczem i może to będzie to. RATM na nich wjeżdżają aż miło jak coś.
  12. No właśnie dlatego najlepiej byłoby kupić wzmacniacz z porządnym DAC w środku i problem zażegnać. Ale z Musicalem niestety tak nie będzie prosto, więc będę musiał coś pod niego wybrać, żeby nie 'zepsuć' brzmienia samego wzmacniacza. No nic, przemyślę sprawę na spokojnie i w przyszłym tygodniu pewnie zacznę sie zabierać za wypożyczenia i odsłuchy. Gdyby jeszcze jakiś piec komuś wpadł do głowy, to podrzucajcie propozycje, bo temat może się trochę przeciągnąć w czasie. Jak na razie jedna bitwa: Audiolab vs Emotiva BasX PT-100 + BasX A2 dla mnie na korzyść Audiolaba. Swoją drogą trochę niewdzięczna nazwa tej Emotivy, bo sama nazwa BasX nie od razu kojarzy się ze słowem 'basics', a na myśl przywodzi stare miniwieże, albo boomboxy lub obecnie wielkie głośniki bluetooth z naklejkami typu MEGA BASS 1000W.
  13. Audiolab jest naprawdę przyzwoitym piecykiem w tej kasie, ale tak jak mówisz - żeby nie zrobić kroku w bok, trzeba już chyba położyć przynajmniej 2x tyle, albo nawet 3x. Na pewno jak już coś wypożyczę, będę zdawać relację, ale najbliższy weekend jestem poza domem, więc pewnie wypożyczenia rozpocznę za tydzień lub dwa. Na razie zbieram opinie i sugestie. Też jestem ciekawy, gdzie taką cenę dostałeś, ale podejrzewam, że używka w tej cenie, nie nówka (?) Z tej paki, którą wylistowałem chyba pożyczę Audiolaba w takim razie, bo jednak jest mi do tej marki najbliżej serduchem. Jeszcze ten Pre Box S2 wydaje się być całkiem ciekawym urządzeniem. Jasne, ale DAC tak czy siak będę musiał wypożyczyć do Musicala, więc najlepiej od razu coś sprawdzonego wziąć, żeby się przypadkiem nie zrazić do całego zestawu, choć nie wiem, w jakim procencie DAC będzie mieć wpływa na finalne brzmienie całości. Podejrzewam, że nie aż takim wielkim.
  14. Potrzebuję z wejściem koaksjalnym, więc w przypadku Musicala, będę musiał kupić zewnętrzny. Patrzę sobie od wczoraj na Toppinga D50s, Audiolab M-DAC Mini, MF V90-DAC, i jeszcze iFi Audio ZEN DAC Signature oraz Pro-Ject Pre Box S2 i tu kolejny dylemat, bo pewnie każdy brzmi troszkę inaczej, choć zastanawiam się, czy w domowych warunkach będę w stanie wychwycić jakiekolwiek różnice pomiędzy nimi.
  15. Ok, z pewnością będę chciał odsłuchać 3-4 wzmacniacze przed zakupem. Plus jeszcze pomyśleć o jakimś w miarę niedrogim DAC. Byłem w piątek w Poznaniu w JEDNYM SALONIE i polecili mi jeszcze Unison Primo lub Due, więc coś czuję, że jeśli nie zdecyduję się na Vincenta, bez zakupu DACa tak czy siak się nie obejdzie, bo większość pieców, która mnie interesuje jest zwyczajnie goła. Chciałem nawet dać im drugą szansę i coś sobie pożyczyć, ale obsługa tam jest strasznie dziwna i jakoś tak mam wrażenia, jakby tam pracowali za karę. Szczerze odechciewa się jakichkolwiek zakupów. No i nie za bardzo byli w stanie czegokolwiek zaproponować. Więc tak, w kręgu zainteresowań jak na razie zostają: - Vincent 237 - M5si (po wspominkach z odsłuchów M2Si wyczuwam w nim spory potencjał) - Magnat 1000 (ktoś go ma na stanie?) - Unison Primo/Duo (jakieś opinie o nich?) - Cyrus 8.2 (choć tu jest ten głupi problem, że on akceptuje tylko wtyki bananowe i jeszcze trzeba będzie się z kablami męczyć, więc to trochę minus) Haiku chyba odrzucę, bo jednak zależy mi na trochę mocniejszym basie (szczególnie przy ostrzejszych odmianach muzyki), więc mam dziwne przeczucie, że się nie dogadamy. Jeszcze jedno pytanie: jakiś w miarę porządny DAC tak powiedzmy do 1500,- da się kupić?
  16. Hmmm tego Cyrusa w ogóle nawet nie brałem pod uwagę, ale może warto sprawdzić. Wizualnie mi nie do końca leży ten zielony wyświetlacz i kształt Cyrusa. Wypożyczyć pewnie nie zaszkodzi, żeby sprawdzić, jak to gra. Peachtree Audio Nova 150 też nie słyszałem wcześniej, ale mam do @Top Hi-Fi & Video Design rzut beretem, więc jeśli macie jakiś egzemplarz odsłuchowy w Poznaniu, to z chęcią bym sobie wypożyczył na kilka dni. Wstępnie myślałem o tych piecach: - Naim Nait 5si + pewnie jakiś oddzielny DAC, bo Node2i ma raczej średni - Vincent SV-237mk (trochę ponad budżet) - Magnat MA 1000, wspomniany przez @S4Home też kusi, ale też nie ma wejść cyfrowych, więc trzeba by dokupić DAC I potem: - Coś z musical Musical Fidelity albo Hegla? No i teraz jeszcze w Poznaniu dostałem propozycję wypożyczenia NuPrime DAC-9 + STA-9. Też trochę ponad budżet, ale w przyszłym miesiącu może bym się skusił na odsłuch. Ktoś miał do czynienia z tą dzielonką NuPrime?
  17. Witam serdecznie. Powoli przymierzam się do wymiany wzmacniacza i chciałbym iść krok dalej. Obecny zestaw: Pylon Diamond 28, aktualnie grają z Audiolabem oraz Node2i. Odsłuchiwałem ostatnio dzieloną Emotivę A2 + PT-100, ale zagrało to zbyt dużym V i brakowało mi środka, którego jest sporo w Audiolabie. Trochę zbyt efekciarsko, jak na moje gusta. Lubię lekko ocieplone brzmienie. Fajnie byłoby uzyskać trochę więcej detali, ale żeby nie kłuły w ucho przy dluższym odsłuchu. Pracuję dużo z domu i odsłuch musi być przyjemny przez minimum 8-10h dziennie. Bas też lubię jak nisko schodzi, ale nie lubię rozlazłego, a w Emotivie potrafił lekko zadudnić. Słucham przeróżnej muzyki, od elektroniki, po metal/rock (obecnie ostrzejsza muzyka przeważa, ale to pewnie się za jakiś czas zmieni, bo mam różne strzały). Budżet powiedzmy 6000,- z możliwością ewentualnego nagięcia do 7000,-, jeśli coś będzie faktycznie mocnym zawodnikiem. Oczywiście nie obejdzie się bez wypożyczenia wcześniejszego i odsłuchu w domu, ale jednak chciałbym, abyście mnie naprowadzili na dobry trop. Z góry dzięki za sugestie.
  18. Jak na razie tylko dzieloną Emotivę miałem. Wykonana jest imo bardzo dobrze, ciężkie, spore konstrukcje. Końcówka A2 jest dość głęboka, więc musiałem szafkę trochę odsunąć od ściany, żeby ją zmieścić. Nie miałem ogólnych zastrzeżeń, co do wykonania, może oprócz gniazd głosnikowych (mogłyby być lepiej wykonane) no i pilota, który jak dla mnie jest fatalny. Mały, lekki, i sprawiał wrażenie, jakby miał się zaraz zepsuć. Do tego niezbyt dokładne przyciski w nim. No ale granie jest (w moim odczuciu oczywiśćie) jednak trochę za bardzo efekciarskie, a nie do końca mi o to chodzi. @S4Home no przetrzymałem sobie ją jeszcze, skoro była opcja, ale wczoraj po południu wróciłem juz do Audiolaba, żeby osiągnąć wewnętrzny spokój Polecany mi jeszcze był dzielony NuPrime DAC-9 i NuPrime STA-9, ale to już trochę większy wydatek, więc może w przyszłym miesiącu wezmę na test. Skoro już miałbym dorzucać kasę, to w cenie powiedzmy do 8000,- będzie pewnie sporo rzeczy wartych chociażby odsłuchania w domowych warunkach.
  19. Emotivę pożyczyłem w HTAudio w Poznaniu. Oczywiście terminowo musiałem się trochę dopasować faktycznie, tak jak wspomniał @Tomasz Kluczynski, ale wczoraj otrzymałem telefon z salonu, że kolejny zainteresowany przesunął odsłuch na czwartek, więc mogę jeszcze jeden dzień swobodnie potrzymać. No i ciągle biję sę z myślami, ale chyba jednak bliżej mi trochę do brzmienia Audiolaba niż do Emotivy, a jeśli mam robić skok w bok, zamiast naprzód, to raczej mi się to nie kalkuluję. Założę chyba nowy wątek, może mi coś forumowicze doradzą, jeśli chodzi o kolejny krok.
  20. Sprzęt był już odsłuchiwany wcześniej, zanim go wziąłem do domu. Wypożyczanie sprzętu odsłuchowego 'prosto z pudła', to lekki strzał w kolano w przypadku urządzeń, które faktycznie potrzebują czasu, żeby się 'ułożyć'. Miałem kiedyś taką sytuację w jednym salonie podstawili kolumny, które słyszałem wcześniej, a na odsłuchu zagrały fatalnie. Potem Pan przyznał się, że dopiero co przyjechały. Ostatecznie kumpel (bo to jemu wybieraliśmy sprzęt) zrezygnował z nich i się zraził do marki. A co do Emotivy - jeszcze dzisiaj mam czas na to, żeby się z nią na spokojnie osłuchać i podjąć decyzję. Ale to pewnie na spokojnie po południu, a teraz póki pracuję, naładuję się ciszą i ćwierkaniem ptaków zza okna
  21. Pierwsze wrażenia z odsłuchu Emotivy mam takie, że.... brakuje mi w nich średnicy. Powiedziałbym, że Emotiva gra lekką V-ką, i generalnie bas jest dość miękki, wysokich tonów jest więcej niż w Audiolabie, ale środek jest schowany i chyba mi to trochę przeszkadza jednak. Jakość wykonania Emotivy ok. Audiolab bardziej mi wizualnie siedzi i materiały też. Wyświetlacz na Emotivie jest mało czytelny z daleka. Pilot mały, lekki i zabawkowy. Jeśli o to chodzi, to pomiędzy Emotivą a Audiolabem jest ogromna przepaść. Aż nie chce się tego małego ustrojstwa do ręki brać. Mam je jeszcze na dzisiejszy wieczór i cały jutrzejszy dzień. Weekend jednak potoczył się trochę inaczej, niż myślałem, więc czasu na odsłuch nie było zbyt dużo. Nie ma jednak tego efektu 'wow, to jest to'. Inna sygnatura dźwiękowa. Nie wiem, czy na plus, czy na minus. Dobrze by było znaleźć złoty środek pomiędzy tymi urządzeniami.
  22. Słuchałem latem 2020 paru kolumn, w tym Tannoy xt6f i fyne f501 i po tym jak dostałem w Q21 na odsłuch Diamondy 25, prawie urwało mi szczękę. Piękny bas w porównaniu do tego, co prezentowały szkockie kolumny, gdzie basu czasami prawie nie było tam, gdzie być powinien. Dziwne było to dla mnie, bo f501 były na forum za bas chwalone. Ja tam go za bardzo nie słyszałem Tannoye (szczególnie) i Fyne za bardzo grały też górą. Dla mnie ból ucha i to wszystko, co wyniosłem z odsłuchu tych dwóch modeli. Ostatecznie zdecydowałem się na Diamondy 28 i mogę szczerze z całego serca polecić te kolumny.
  23. Oczywiście, napiszę. W piątek pożyczę w Poznaniu na miejscu od dystrybutora i raczej będą to egzemplarze odsłuchowe. Jasne, ale dopóki nie stestuję na własne ucho, nie będę w stanie tego zweryfikować.
  24. Mam Diamondy 28, które grają z 6000a i Node2i. Brzmienie samych kolumn mi bardzo odpowiada. W porównaniu do paru innych kolumn, któe testowałem wiosną/latem ubiegłego roku, Diamondy zrobiły na mnie najlepsze wrażenie. Jeśli będe zmieniać to pewnie za kilka lat i też jeśli już to pewnie coś polskiego, typu wspomniane przez Ciebie w innym temacie YB. Mój znajomy właśnie zamówił podłogówki od nich, ale to jeszcze nie mój budżet W piątek wypożyczę te Emotivy tu w Poznaniu na miejscu i przez weekend sprawdzę, czy będzie mi się to opłacało, czy może lepiej faktycznie poczekać i dołożyć do XPA-2, lub w ogóle jeszcze coś innego, typu Vincent 237, lub jakiś Musical Fidelity. Mają większy zapas mocy i trochę mnie ciekawi, co wniesie on do ogólnego brzmienia zestawu.
×
×
  • Utwórz nowe...