Skocz do zawartości

greg235

Uczestnik
  • Zawartość

    232
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez greg235

  1. Ale oczywiście masz prawo się ze mną nie zgadzać, w to, że Ziemia jest płaska, a szczepionki szkodzą też masz prawo wierzyć. Zacytuję słowa ze słynnego skeczu pt. "Sęk" kabaretu Dudek, w których śp. Jan Kobuszewski w roli hydraulika, tak zwrócił się do równie śp. Wiesława Michnikowskiego w roli petenta: "praw fizyki pan nie zmienisz i nie bądź pan głąb". Jeśli nie wierzysz we wpływ przewodów na jakość i charakterystykę przesyłanego sygnału, to podłącz sobie telewizor do anteny zwykłym chińskim koncentrykiem RG59, a potem porządnym Trisetem. Wtedy nawet naocznie zobaczysz, że przewody mogą różnicować sygnał.
  2. Nigdzie nie proponowałem, że sprzedam, nie jestem sprzedawcą z żadnego salonu. Chciałem tylko pomóc człowiekowi tak jak mi niedawno parę osób dobrze doradziło na tym forum. Oczywiście, że kablami się akustyki pomieszczenia nie poprawi, ale już charakterystykę sygnału przesyłanego z końcówki wzmacniacza do kolumn głośnikowych jak najbardziej. Sam w to nie wierzyłem dopóki osobiście "nausznie" nie sprawdziłem. W przypadku przewodu Kimber 4VS, który testowałem, w porównaniu ze zwykłym przewodem OFC różnica jest bardzo mocno wyraźna w basie, gra też trochę mniej górą pasma. I o dziwo przewód również zaczął trochę inaczej grać po wygrzaniu, bo na początku miałem wrażenie, że wyciął mi dużo środka i góry. Z pewnością nie jest to przewód "transparentny" ma duży wpływ na brzmienie.
  3. Jest jeszcze jedna opcja. Możesz wymienić przewody głośnikowe. Ostatnio dla porównania pożyczyłem i zmieniłem przewody głośnikowe ze zwykłych OFC na Kimber 4VS. Efektem był jak dla mnie aż nadmiar basu. Przewód Kimber 4VS dodaje bardzo dużo basu, nie jest bardzo tani, bo kosztuje ok. 80zł za metr. W dodatku trzeba kupować tylko w salonach audio, bo w internecie krąży pełno podróbek przewodów tej firmy przypominających oryginał tylko z wyglądu. Dla mnie ten kabelek się nie nadaje, bo poszukuję naturalnego brzmienia, ale dla kogoś komu zależy bardzo na zwiększeniu basu powinien się sprawdzić.
  4. greg235

    Rotel A12

    Tak, również widziałem te testy. Tym bardziej do 12 m.kw. bez problemu wystarczy pewnie A11, zwłaszcza, że Dynaudio Evoke mają impedancję 6 ohmów więc, moc wzmacniacza będzie jeszcze większa. No ale musiałbyś odsłuchać i porównać oba wzmacniacze, bo o ile A14 i A12 nie różnią się tak bardzo, to w A11 już nieco bardziej odbiega jeśli chodzi o funkcjonalność.
  5. greg235

    Rotel A12

    Z jednej strony zapas mocy jest przydatny, z drugiej spory nadmiar też jest szkodliwy, bo to nie jest komfortowa sytuacja, kiedy odkręcasz wzmacniacz np. na 20% volume i więcej nie możesz, bo ogłusza. Sam kiedyś wpadłem w taką pułapkę. Zresztą A12 ma 2 x 60 W, a A11 2 x 50 W, czyli mamy różnicę 10 W na kanał przy 8 Ohmach. To niezbyt wielka różnica. W sumie przy kolumnach Dynaudio chyba istotniejszym parametrem porównawczym byłaby wydajność prądowa wzmacniaczy.
  6. greg235

    Rotel A12

    Skoro w salonie sprzedawca tak mówił, to najwyraźniej jestem kolejnym dowodem na tą tezę. I domyślam się nawet dlaczego tak jest, że muzycy wybierają Rotela. Bo są to wzmacniacze, które grają bardzo naturalnym, muzykalnym o dużej wierności w stosunku do oryginału dźwiękiem z dość dużą precyzją i selektywnością sceny i poszczególnych instrumentów. A właśnie takich rzeczy zazwyczaj poszukują zaawansowani muzycy, bez żadnych sztucznych podbić itp. Przynajmniej takie jest moje osobiste odczucie. Mnie również nie podeszły kolumny B&W mimo, że to jedna stajnia z Rotelem. Właśnie z powodu tego co napisałem wyżej. B&W grają podbitymi skrajami pasma z dość suchym jak dla mnie środkiem, dlatego grają u mnie zupełnie inaczej zachowujące się Focale. Myślę, że do 12 mkw. to spokojnie wystarczyłby Rotel A11, tylko nie wiem jak on gra w porównaniu z A12 i A14.
  7. greg235

    Rotel A12

    Nie wiem jakiej muzyki słuchasz i czego w dźwięku poszukujesz. Ja będąc muzykiem, którego ucho zna brzmienie większości instrumentów z natury i mając tym samym zakodowane gdzieś w głowie żywe wzorce brzmieniowe, porównując Rotele z NADami, bez najmniejszego wahania wybrałem Rotele. NAD-y to nie jest moje granie, dźwięk jest jak dla mnie nienaturalny. Oczywiście, że jeden dzień odsłuchu to o wiele za mało, to co słyszysz to dopiero wstęp do grania. Kiedy kupiłem A12 to brzmienie było fajne, ale dopiero po około miesiącu, a może nawet ciut więcej wygrzewania wzmacniacz zaczął grać tak, że tylko coraz większy uśmiech rósł mi na twarzy. A14 mam zbyt krótko i jeszcze nie dotarłem do takiego stanu wygrzania, ale już na dzień dobry słyszałem znaczącą różnicę na plus jeśli chodzi o DAC-a. Jak pisałem w poprzednich postach, wcześniej grałem na dość starym wzmacniaczu Yamahy o zupełnie innej charakterystyce brzmienia i też musiałem się trochę przestawić, ucho też ma swoje przyzwyczajenia, to normalne. Nie wiem jakie masz źródło, z którego odtwarzasz Tidal i jak dużym pomieszczeniem dysponujesz. Ja póki co odtwarzam Tidal z niezbyt drogiego odtwarzacza sieciowego Yamahy i porównywałem jakość dźwięku poprzez połączenie optyczne, koaksjalne i RCA (analogowe) i wyszło mi, że znacząco lepiej od optycznego i zwłaszcza RCA, brzmi odtwarzanie poprzez kabel koaksjalny. Myślę, że A14 nie wybrałbym do pomieszczenia znacząco mniejszego niż 20 metrów kwadratowych, bo jest po prostu za głośny, tu przypuszczalnie lepiej sprawdziłby się A12. Ogólnie zwróć uwagę nie tylko na źródło dźwięku ale również na przewody, bo wbrew pozorom, to nie jest zupełnie bez znaczenia w myśl zasady, że każdy sprzęt jest tak dobry jak jego najsłabszy element. Ja nie mam jakichś kosztownych i wydumanych kabelków, ale też nie są to przewody za przysłowiowe 2 zł za metr. Nie słyszałem kolumn, które posiadasz, sam gram aktualnie na Focalach Aria 926, ale u mnie Rotele naprawdę dobrze zabrzmiały nawet na starych budżetowych Avance Omega. Myślę, że w wolnej chwili za jakieś 2 - 3 tygodnie jeszcze raz zrobię dłuższe porównanie A12 z A14 nie tylko na podstawie wrażeń słuchowych, ale też jakimś najprostszym analizatorem częstotliwościowym, ale już teraz mogę powiedzieć , że przynajmniej w moich warunkach salonu 21 m^2 A14 z bardzo dużym prawdopodobieństwem okaże się lepszy od A12. Ale pewien będę po całkowitym wygrzaniu A14.
  8. greg235

    Rotel A12

    Tak kupiłem najpierw A12 a potem A14. A14 na pewno zostaje w salonie, a A12 albo odsprzedam albo dobiorę monitory i będzie grał w innym pokoju. Jeszcze się zastanowię nad tą opcją. NAD C375 odsłuchiwany i nie podobał mi się dźwięk, znacznie mniej muzykalny niż Rotel. Jak dla mnie w porównaniu z Rotelem jakieś takie nienaturalnie podbite doły i chyba bardziej suchy środek. Istotne również, że jak na moje potrzeby za duża moc.
  9. greg235

    Rotel A12

    Tak jak napisałem w postach wyżej. Arie to był strzał w 10 jeśli chodzi o moje upodobania muzyczne i domowe warunki akustyczne. Opisałem wstępnie jakie plusy i minusy mają oba modele Rotela. Porównywałem Rotela z NAD-em, styl może podobny, ale jak dla mnie NAD nie umywa się do Rotela, przynajmniej nie w takiej muzyce, jakiej słucham.
  10. greg235

    Rotel A12

    Nieporozumienie. Ja oba modele A12 i A14 mam już w domu i właśnie porównuję. :)
  11. greg235

    Rotel A12

    Myślę, że w salonie zostanie A14 ale to jeszcze wcale nie znaczy, że na pewno pozbędę się A12. Być może do A12 dokupię jakieś dobre monitory, lub ze starymi dobrymi Omegami trafi do sypialni. Zobaczymy. Póki co zamierzam jeszcze jakiś czas porównywać, Daję sobie czas, aż zarówno oba wzmacniacze jak i moje Arie będą odpowiednio dobrze wygrzane. :)
  12. greg235

    Rotel A12

    Mam od kilku dni w domu i porównuję oba modele A12 i A14. Konkluzje są jak dla mnie dość proste. A14 ma znacznie lepszy DAC i ta różnica jest zdecydowanie zauważalna w odsłuchu, bo dźwięk jest bardziej szczegółowy i można powiedzieć bardziej realistyczny. Ma to jednak również minus, bo jeśli sygnał ze źródła dźwięku jest słabej jakości, to jest to przez A14 bezlitośnie obnażane. Mam wrażenie, że w A12 taka kiepska jakość np. mp3 nie jest aż tak uwidaczniana. Jest też różnica mocy między obu modelami. Myślę, że do pomieszczenia poniżej 20 metrów kwadratowych wybrałbym A12, A14 byłby już trochę za głośny. To takie wrażenia z kilku dni porównań.
  13. greg235

    Rotel A12

    W sumie po analizie ryzyko w moim przekonaniu nie było zbyt wielkie. Po prostu dodałem do siebie proste fakty. Po pierwsze mój Rotel w bezpośrednim odsłuchu najlepiej zabrzmiał z niższym modelem Focala Chora 826. Chora i Aria mają identyczne lub bardzo zbliżone parametry techniczne. Zgodnie z powszechnymi opiniami Aria brzmi w każdym paśmie lepiej niż Chora. Dodając te rzeczy wysnułem wniosek, że mój Rotel z Focalami Aria zabrzmi jeszcze lepiej niż z Focalami Chora. No i nie pomyliłem się. :)
  14. greg235

    Rotel A12

    Przyznam, że ze względu na okazję, która się nadarzyła, jednak zaryzykowałem i dzięki uprzejmości lokalnego salonu audio kupiłem Focale Aria 926. I to myślę, że w niezłej cenie poniżej 9000zł za parę za nowe kolumny z polskiej dystrybucji. Muszę przyznać, że jak na moje potrzeby, które określiłem na początku, to był to przysłowiowy strzał w dziesiątkę. Kolumny w moich domowych warunkach grają z dużą klasą, brzmieniem jakiego poszukiwałem. Dźwięk jest klarowny z odpowiednią ilością detali, nic się nie zaciera, ale z drugiej strony nie jest suchy, nie kłuje w uszy i ma wystarczającą wystarczającą dozę ciepła. Brzmienie jest piękne można powiedzieć dość przezroczyste i naturalne, pokazuje rzeczywiste walory nagrań, bez sztucznego uwypuklania żadnego pasma. Dynamika jest odpowiednia. Tam gdzie ma być mocny bas jest mocny bas, tam gdzie ma zagrać górne pasmo, gra górne pasmo. Tam gdzie ma być delikatnie jest delikatnie. Środkowy rejestr jest w sam raz. Jestem naprawdę zadowolony. Słuchanie sprawia mi naprawdę frajdę i nie męczy na dłuższą metę, a to chyba najważniejsze. :) Ponieważ są osoby, które mnie pytają o mojego Rotela A12, nie wiem, czy nie zdecyduję się go sprzedać za odpowiednio niższą ceną i nie kupię za dopłatą flagowego z tej serii Rotela A14, który ma lepszy DAC i gra podobno jeszcze lepiej. A jeśli nie, to aktualny zestaw jest naprawdę super. :)
  15. greg235

    Rotel A12

    Na pewno jest to sensowna rada. Prawdopodobnie tak właśnie zrobię. Co ciekawe Focale Chora 826 odezwały się dobrym dźwiękiem przy włączonym bypassie czyli z pominięciem korekcji barwowej, nawet z plików mp3 poprzez bluetooth. Gdzie pozostałe testowane kolumny, nie licząc zbyt dużych i drogich JBLi HDI3800, nie były w stanie nawet zbliżyć się do dobrego dźwięku nawet przy manipulowaniu korektorem wysokich i niskich tonów na wzmacniaczu grając po kablu z bezstratnych plików wav wysokiej jakości.
  16. greg235

    Rotel A12

    Po prostu zakładam, że wyższy model Focala o bardzo zbliżonych parametrach fizycznych i technicznych może prezentować się tylko lepiej pod względem kultury gry. Tak oczywiście biorę pod uwagę różnicę warunków akustycznych salki odsłuchowej i mojego salonu. Wielkość pomieszczeń podobna, akustyka w moim salonie mam wrażenie, że lepsza, ze względu na więcej materiałów i elementów wytłumiających. Ponadto niewątpliwą zaletą Focali jest brak bass reflexu na tylnej ściance, co powoduje, że nie będę musiał odsuwać tych kolumn specjalnie mocno od ściany, a to dla mnie również ma znaczenie.
  17. greg235

    Rotel A12

    Odsłuchałem mojego rotela w lokalnym salonie audio z kilkoma różnymi kolumnami, które akurat były do dyspozycji na miejscu. Może kogoś zainteresują moje wnioski i wrażenia. Najbardziej Rotel A12 nie dogadał się, czyli było najgorzej z kolumnami Audio Physic serii Classic. Było płasko bez dołu z dużym nadmiarem środkowego pasma. Nieco tylko lepiej zabrzmiały kolumny Revel serii Concerta 2F3x, również tu brzmienie było nieciekawe z bardziej wyrównanym środkiem, ale nadal bez dołu i z mało interesującą górą. Podobnie Audiovector bodajże QR 3. Nie sprawdziły się również półaktywne kolumny Definitive Technology serii BP90xx, brzmienie było niewiele lepsze niż w poprzednich przypadkach. Zdecydowanie powyższych kolumn nie polecam nikomu do Rotela. Dobrze zabrzmiały kolumny kolumny JBL HDI3800 gdzie słychać było, że dużo roboty zrobiła sama objętość skrzynek, Rotel bardzo łatwo sobie z nimi poradził. Ale pomijając, że mniej więcej dwukrotnie przekraczają założony przeze mnie budżet, to właśnie ta wielkość skrzynek jest dla mnie minusem, bo na moje potrzeby są te kolumny po prostu za duże. Pomijając te JBL-e Naprawdę fajnie po prostu najlepiej z kolumn, które wchodziły w rachubę pod względem gabarytowym i cenowym zabrzmiały Focale Chora 826. Na początku dźwięk nie był najgorszy, choć jeszcze nie do końca przekonujący, ale wystarczyło kilka minut "rozegrania" i kolumny odezwały się dźwiękiem, który naprawdę mi się spodobał. Z solidnym basem, wyrównanym środkiem i przyzwoitą górą. Biorąc pod uwagę, że Aria 926 to wyższy model myślę, że w ciemno mogę je brać.
  18. greg235

    Rotel A12

    Serdecznie dziękuję za wszystkie uwagi i podpowiedzi. Przejrzałem również kilka zagranicznych forów, których użytkownicy pisali, że odpowiadają im brzmieniowo również inne modele kolumn do Rotela A12. Rzecz w tym, że nie określali w jakich gatunkach muzycznych. W tej chwili planuję w miarę możliwości odsłuchać Dynaudio Emit M30, Focal Aria 926 i Elac Carina 247.4 w dowolnej kolejności. Kolumn podstawkowych zupełnie nie biorę pod uwagę, jak dla mnie nie ta głębia basu.
  19. greg235

    Rotel A12

    Masz rację, wypożyczenie i odsłuch kolumn w docelowych domowych warunkach akustycznych byłoby najbardziej miarodajne, więc to opcja bardzo kusząca. Musiałbym się jednak dowiedzieć z kim, gdzie i na jakich warunkach to załatwić. Z drugiej strony zaletą wizyty w dobrym salonie jest możliwość bezpośredniego porównania kilku alternatywnych produktów i wyboru najlepszej opcji. Problem w tym, że w moim rejonie (pomorze środkowe) nie znalazłem w internecie informacji o salonie audio, który dysponowałby Dynaudio Emit M30, a nie chciałbym zwłaszcza w obecnej sytuacji pandemicznej robić wycieczek na drugi koniec Polski, tym bardziej, że w grę wchodziłaby raczej tylko sobota. Gdzieś czytałem, że ten model kolumn niestety "nie grzeszy" jeśli chodzi o parametr sprawności i wymaga dosyć dużego prądu. Choć jestem miłośnikiem klasycznego wyglądu, wręcz retro, to jestem zdecydowany zrezygnować z kolorystyki na rzecz brzmienia, bo ono jest najważniejsze. Byle kolumny nie miały jakiegoś odjechanego futurystycznego wyglądu. Problem w moim przypadku polega między innymi na tym, że jako muzyk z wykształcenia i czynny instrumentalista, z nawyku, niejako automatycznie słucham muzyki w sposób analityczny, rozbijając scenę dźwiękową na poszczególne instrumenty, głosy itp. itd., co nie przeszkadza mi cieszyć się ogólną emocjonalną stroną całej sceny muzycznej. Dlatego przydałyby mi się kolumny szczegółowe, ale nie grające sucho i technicznie, muzykalne i oddające naturalną dynamikę muzyki. Wprawdzie mogę sobie pozwolić na przekroczenie zakładanego budżetu. Zresztą zbliża się Black Friday, co może napawać nadzieją na jakieś promocje cenowe. Ale czytając o Arii 926, boję się czy nie byłyby za mocne do mojego 21-metrowego salonu. Podobno wymagają ustawienia metr od ściany? A to u mnie mogłoby być niewykonalne. Pozdrawiam A tak z ciekawości, jak byście scharakteryzowali np. o Elac Carina 247.4, albo o KEF Q950, względnie Bowers&Wilkins 704 S2?
  20. greg235

    Rotel A12

    Dziękuję za odpowiedź. Na pewno poważnie rozważę, choć mój problem polega na tym, że mieszkam w niewielkiej miejscowości z dala od dużych salonów audio i mogę mieć problem ze znalezieniem miejsca gdzie mógłbym odsłuchać. Zastanawia mnie określenie "spokojne", gdyż choć na ogół słucham dość łagodnej i harmonijnej muzyki, ale nie zawsze, dlatego zależy mi na jak najlepszej rozpiętości dynamicznej, bo nie lubię płaskiego dynamicznie dźwięku. Tak samo mam wątpliwości co do tego "subtelnego górą pasma", lubię jak góra jest wyraźna soczysta, ale nie zbyt metaliczna i przez to męcząca jak np. w słuchanych przeze mnie B&W 603. Ciekawi mnie również jak w tych kolumnach wygląda rozpiętość sceny, mając wybór wolałbym kolumny grające szeroką sceną stereofoniczną, a nie bardzo skoncentrowanym wąskim dźwiękiem. Inna kwestia, że ze względów zawodowych często słucham muzyki wieczorami, niezbyt głośno. Rzadko rozkręcam swojego Rotela na więcej niż 50 głośności i tu rodzi się pytanie czy Rotel poradzi sobie z rozruszaniem tych kolumn na niezbyt dużym levelu głośności. W końcu Emity M30 mają 200Watt RMS. Kolejna kwestia to to, że są to kolumny 4 Ohmowe, czy do Rotela nie byłyby lepsze kolumny 8 ohmowe, które o ile się nie mylę są bardziej sugerowane? Ostatnia najmniej ważna dla mnie kwestia to wygląd, bo choć nie ukrywam, że najchętniej kupiłbym skrzynki w kolorze ciemnego drewna np. orzecha, to jestem w stanie z tego zamysłu zrezygnować w imię jak najlepszego brzmienia. Wiem, że mocno się rozpisuję i zadaję dużo pytań, ale chcę zdobyć jak najwięcej informacji zanim podejmę decyzję. :) Jeszcze jakieś alternatywne propozycje forumowiczów będących na bieżąco z aktualną ofertą sprzętu hi-fi?
  21. greg235

    Rotel A12

    Kilka miesięcy temu kupiłem wzmacniacz Rotela A12. Spodobała mi się jego muzykalność. Odsłuchowo porównywałem z NADem C368, który w moim odczuciu w porównaniu z Rotelem brzmiał dość "sucho". Dla mnie był to duży przeskok bo wcześniej od lat używałem wzmacniacza kina domowego Yamaha DSP A5, który zastąpiłem właśnie Rotelem. Z poprzedniego zestawu zostały mi kolumny Avance Omega 503, które chcę w najbliższym czasie zastąpić, bo przy Rotelu wyraźnie brakuje im i dołu i nieco górnego pasma. Może ktoś podpowie mi jakieś ciekawe kolumny do Rotela. Mój budżet to około 8 - 9 tysięcy za parę. Kolumny będą grać w salonie o nieregularnym kształcie o powierzchni ok. 21 metrów kwadratowych. Generalnie słucham głównie muzyki klasycznej w tym zwłaszcza barokowej, ale również instrumentalnej, nieraz starego soulu i r&b oraz jazzu. Lubię brzmienie ciepłe muzykalne ale nie rozmazane z wyraźnie rozróżnianymi instrumentami, z dobrze zaznaczonym ale nie dudniącym basem i nieostrą ale selektywną górą. Słuchałem Rotela z B&W 603 i było oczywiście lepiej niż moje stare choć niewiele używane Omegi, ale czegoś mi w tym brzmieniu jakby brakowało np. góra była chyba za ostra i jakby brakowało im nieco muzykalności. Jakieś propozycje?
×
×
  • Utwórz nowe...