Skocz do zawartości

marcinmarcin

Uczestnik
  • Zawartość

    3 199
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez marcinmarcin

  1. 12 minut temu, Kraft napisał:

    No chyba, że podłączymy coś z DSP. Wtedy część wrodzonych wad kolumn możemy poprawić. Ale tylko część.

    I to raczej znikomą część  związana ze współpracą kolumn z danym pomieszczeniem .. właściwie DSP moim zdaniem możemy skutecznie i sensownie użyć do neutralizacji jakiejś górki (na basie) lub wyrównania L/R...

    Ale brzmienia nie zmienimy, ani nie zlikwidujemy ograniczeń... 

  2. 19 minut temu, Bebop napisał:

    Ludzkie zmysły (w tym także ten słuchu) są ułomne.

    Tak, ale niektóre rzeczy póki co jesteśmy w stanie ocenić tylko zmysłami... 

    Skoro uważasz że jesteś w stanie ocenić smak i zapach potrawy z danej restauracji, czemu uważasz że jesteś w stanie lepiej zmierzyć czy dany dźwięk jest dobry czy zły i czy mi będzie pasował... 

    Niestety mam wrażenie że jedno forum  pseudo techniczne powstało głównie dla promowania tandety której nie da się słuchać, ale dobrze się mierzy...

    Nikt mi nie wmówi że śmierdzący, tłusty, przypalony kotlet jest smaczniejszy od takiego ktory mi smakuje ale w ktorym zmierzysz mniej poprawna wagę... 😉

  3. 17 minut temu, lpomis napisał:

    niech zgadnę. Przyczepisz się porównań w locie? :)

    bywają złudne - najlepiej służą do porównania głośności. ;)

    po pierwsze słuchasz dalszej części utworu a nie tej samej, po drugie mnóstwo rzeczy jest zauważalne później, przy różnych momentach... u mnie zaskoczeniem są np. zasilacze PD Creative które ogólnie niesamowicie poprawiły słyszalność i lokalizacje talerzy perkusji - ale one nie pojawiły sie nagle - znikły jakieś mikroszumy i uwydatniły się najwyższe tony z precyją i pięknem... ale czy poznałbym to przełączając w locie... 

  4. 10 godzin temu, Adi777 napisał:

    Nie bądź cienias 😁

    Nie dziwię się, to nie jest łatwy jazz. Tym bardziej, jak ktoś nie siedzi głębiej w tej muzyce. "In a Silent Way" przerobiłeś?

    Jak lubisz muzykę rockową, to teoretycznie Jack Johnson powinien Ci się spodobać.

    To nie chodzi o łatwy/trudny - nie podoba mi się estetyka kakofoni - a mam czasem wrażenie że spora część  zachwytów nad BB jest od osób które gdzieś wewnątrz czują presję, że musi im się podobać...

    Silent way bardziej, ale moja ulubiona płyta Milesa to ta co podałem... 😊

    JJ to nie moje klimaty niestety

    3 godziny temu, Highlander_now napisał:

    Zapraszam do przypomnienia sobie.

    Staram się o nim pamiętać :) 

  5. 1 minutę temu, tomasz1w napisał:

    no przynajmniej ja czuję tą różnicę

    Miałem kilka sportowych aut, zabawki pod KJS, jeździłem czasem ekstremalnymi zabawkami szefa +500 kunia. Moim zdaniem nic specjalnego w Focusie nie ma na tle innych współczesnych kompaktów na wielowahaczu z tylu. To nie te czasy gdy Focus 1 gen był lata świetlne jak chodzi o zawieszenie i prowadzenie przed Golfem IV czy Astrą... 

  6. 6 minut temu, Wito76 napisał:

    Trochę innymi słowami to opisaliśmy, ale podpisuję się pod powyższym, myślę że to samo słyszeliśmy i mamy podobne wrażenia. Mimo analogowego charakteru nie ma tutaj kompromisu "jestem muzykalny, ale kosztem wycofania  i grania zza firanki". Jest właśnie ta rześkość, otwartość, swoboda. Ja akurat jestem uczulony na granie "męczące" i tutaj było to tzw słuchanie godzinami, ale bez zmęczenia

    6 minut temu, Wito76 napisał:

    Pisałem o tym w swojej recenzji, na mnie dół zrobił bardzo duże wrażenie. Tu nie chodzi o to jak nisko potrafi zejść, jak bardzo kontrolowany jest, czy sprężysty, tylko co potrafi zrobić w przestrzeni. Ten Arcamowy bas robi takie fajne 3D, buduje bryły w przestrzeni. Gitara basowa, perkusja, czy jakiś sterydowy elektro-pop masują klatę

    Tak samo bym opisał dźwięk wzmacniacza Arcama A29... no i mojego dziwacznego, mało przyjaznego interfejsu od Focusrite.... ten właśnie kierunek, na tle czasem wielokrotnie droższej konkurencji... a na drugim końcu po przeciwnej stronie stołu (kocyk, zmiękczenie, buła na basie a jednocześnie jakiś taki jazgot na górze ) miszcze pomiarów z ASR, w tym jeden który szczególnie zapadł mi w pamięci :) 

  7. 18 minut temu, lpomis napisał:

    Tak można bawić się pasmem:

    Tak można załatwić kolumny 😉 podbijając o 9dB coś czego i tak nie zagrają (20dB) - głośnik nie ma łatwo... A dla każdego podbicia trzeba jeszcze headroom, chyba że soft to robi. (żeby przesteru nie było) 

    Przerabiałem próby zasypywania dołków (bez tak  niskiego basu) i zawsze wracałem do korekt ujemnych po czasie mimo pierwszego wow... 

  8. 7 minut temu, tomikin napisał:

    Prawdę mówiąc słyszałem, że coś tam szumi w kolumnach ale tylko wtedy gdy przystawiło się ucho blisko kolumny, sam to odkryłem przypadkiem podczas przepinania kabli

    Nie spotkałem wzmacniaczy które byłyby idealnie, całkowicie ciche, zawsze mniej lub więcej szumi... czym skuteczniejsze kolumny tym gorzej 

    • Lubię to 1
×
×
  • Utwórz nowe...