Skocz do zawartości

marcinmarcin

Uczestnik
  • Zawartość

    3 575
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez marcinmarcin

  1. Uważam że jest dobry, ale nie jest to sufit. Qutest na moje ucho jest gdzieś pomiędzy R2R a DS i plus mu za to. Osobiście wolę R2R może być łamane przez lampę.
  2. Nie ma co dramatyzować... faktycznie patrząc tymi kryteriami to trochę wstyd było przed Emiralem... ale jestem pewien że w świetnie zrobionej akustyce, z referencyjnymi zacnymi kolumnami daje radę
  3. Nie są drastyczne, ale na tyle duże że w obu systemach nie było najmniejszych wątpliwości który dac aktualnie grał
  4. Po Emiralu zagrał nijako. Dźwięk zrobił się ściśnięty, straciły się wybrzmienia, dynamika. Głosy straciły naturalność. Po prostu inna klasa grania niestety. U mnie z kolei w porównaniu do Aresa 12 najbardziej drażniły zaokrąglenia w tym na basie i brak naturalności I oczywiście wybrzmienia
  5. Niby tak... ale do czasu aż coś zagra lepiej. Nie tylko u mnie. W bardzo dobrym systemie kolegi zagrał po wcale nie droższym Emiral dac i wypadł słabo
  6. Generalnie łagodne Q i korekta dużo niższa niż pomiar z REW działają lepiej i naturalniej. Jak masz podbicie np 12 to minus 5dB zrobi już bardzo dobrą robotę... inna sprawa że czasem implementacja DSP potrafi dużo zepsuć.
  7. U mnie Qutesty grały zdecydowanie lepiej od Eversolo Z8 - przysłowiowa inna liga. Namacalność, dociążenie, przy tym precyzja i przestrzeń plus brak jakichkolwiek przydźwięków jak w Z8. Trochę lepszy od Qutesta dopiero się okazał R2R... ale w kontekście głównie naturalności i prawdziwości dźwięku (na moje ucho).
  8. @MariuszZ bardzo dziwne... u mnie dość kiepska instalacja i np Eversolo Z8 łapał wściekłą pętle i przydźwięki glosniejsze od muzyki a Qutesty mialem dwa i żaden nawet najmniejszego... były tez idealnie ciche zarowno na lps i ladowarkach chorda. Nie warto się męczyć jak taki problem z nim. Albo problem egzemplarza , albo szczególną podatność na twoje problemy z siecią. Nie ogarniesz. Pozbycie się Z8 to najlepsze co wtedy zrobiłem 😀 Qutesta tez specjalnie mi nie brakuje, mimo ze nie buczał u mnie 😉
  9. Montaż nie ma praktycznie żadnego znaczenia. Pod jednym mialem nawet specjalna podkładkę antywibracyjna, pomogła tyle co nic... wibrowały druty w trafo źle zalanym. Drugi egzemplarz trafa i totalna cisza mimo przykrecenia przez producenta oryginalnie prosto do obudowy...
  10. W 2 zasilaczach liniowych miałem wymieniane trafa bo buczały. Nic innego nie buczało tak zeby przeszkadzalo, a te po wymianie uciszyły się całkowicie w 100%. Czyli jakość trafa też ma znaczenie. Nic tylko się cieszyć, gratki 🙂 Też słyszałem że to dobre polaczenie
  11. Miałem Z8 u siebie i gra bardzo jasno i bardzo ostro, technicznie. Na dodatek wrażliwy na pętle masy.
  12. Mam to samo, z tą różnicą że lepiej dla świata i sąsiadów jak nie śpiewamy
  13. To po co tu sprzątanie? BTW, nie ja wymyśliłem że kiepski sprzęt to nie gra w super akustyce 🙂
  14. O klasie D mam dość jednoznaczną, negatywną opinię. Szczególnie o jej papierowej mocy i nadmiarze filtrów zaokraglajacych dźwięk. O Heglu jak juz piszę, to że nie jest to mój kierunek grania.
  15. Mój XS robi to samo, ale robi to i tak pięknie i z wdziękiem, za to Sugden przy nim to demon szybkości i ataku Ale przecież nie piszę że be, tylko że nie odbierałem firmowego grania jako specjalnie dynamiczne... A co do samego poczucia dynamiki - znajomy ma lampkę na 300B - wiadomo liche 8W, ale z jakimiś starymi Tannoyami o rozmiarze szaf grało to w pokoju kilkunastometrowym koncertowo te wybrzmienia gitar i bas na klacie, heh
  16. Napisałem tylko że pomiar dynamiki według norm to coś zupełnie innego niż nasz odbiór grania jako dynamiczne. Napisałem też że nie wiem jak nowe bo od paru lat nie słuchałem Hegli, ale te które słyszałem, z tego co pamiętam 70,80 i 100 lub 200 nie zagrały ani w moim stylu ani dynamicznie... a o Naicie 50 się nie wypowiem bo go nie znam, Sugden sobie radzi
  17. Ale tak mierzona dynamika nie ma nic wspólnego z naszym odbiorem grania jako dynamiczne. I tu Hegla chyba trudno posądzić o gwałtowne przyrosty głośności zapierające dech w piersiach... chyba że coś się zmienilo w nowszych modelach, dawno Hegli nie słuchałem
  18. Nie mam pojęcia... ale powtórzyło się to przy 5 i przy 12. Jednego dnia dźwięk był jaśniejszy, potem ciemniejszy itp. Po tygodniu "pracy" się ustabilizował. Nie mam ogólnie wrażenia że co chwilę mi sie cos zmienia w systemie z każdym dniem, więc zakładam że zasilacz się stabilizował. Znajomi mają podobne odczucia. Naukowo jest pewnie na to mnóstwo wyjaśnień. Np kondensatory. Co do wygrzewania nowego głośnika wysokotonweho kiedyś pisałem. Nowy miał minus 5dB do drugiego, po czym z czasem wyrównał...
  19. Daj mu pograć miałem 2 zasilacze PD 5 i 12V (12 już nie potrzebuje, więc sprzedałem, 5 używam cały czas) i każdy pełnię możliwości pokazywał po około tygodniu.
  20. Albo go nie słyszysz... Ja zwróciłem uwagę przez 1 kiepskiego daca. Czym był bliżej do wzmacniacza tym brzmienie mniejsze. Na innym sprzęcie to nie będzie mocno słyszalne, ot po prostu zepsuje jakość troche...
  21. Czym dalej oddalone tym większe pętle masy. Jak zapnę np dać kilka metrów od wzmacniacza to aż buczy (mówię o najgorszym dac pod tym względem jaki mialem eversolo z8)
×
×
  • Utwórz nowe...