Skocz do zawartości

marcinmarcin

Uczestnik
  • Zawartość

    3 153
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez marcinmarcin

  1. Chyba Pi nie potrzebuje papugi. A poza tym brak mu merytorycznej wiedzy, której się z czasem doucza, a próbuje robić idiotów z większości użytkowników forum Potrafisz w swoim pojmowaniu zrozumieć różnice między stwierdzeniem że robi z kogoś idiotę, a nazwaniem kogoś idiotą? A Pi chyba najbardziej boli fakt że w końcu musiał przyznać mi rację 😄 Taka obrona przez atak, poziom przedszkola @RoRo zwróć uwagę na powyższa różnice, bo juz próbują zacierać
  2. Może warto zlecić komuś, albo zostawić gołe kable skręcone w terminalach. Z doświadczenia kabel we wtyku ciężko skręcić dobrze. Łatwiej i mocniej w terminalu wzmacniacza czy kolumn.
  3. Cały czas probujesz jak widac,mimo zaprzeczeń, ale nigdy Ci się nie uda sprowadzić mnie do twojego poziomu 😁
  4. Konkret ‐ zawsze jak pisałem o USB że to tak nie do końca 0 i 1 to ze mnie idiote robiłeś i fanatycznego "wierzącego" A się okazuje że jednak mamy odpowiednik UDP w audio drogi IT 🙂
  5. Zawsze było bitperfect i porownywaie do drukarek... a teraz jednak inaczej... coś mnie pamięć myli?
  6. Szczerze mówiąc może raz coś z sensem napisałeś. Przyganiał kocioł garnkowi więc 🙃 Wpływ kabla USB na transmisję raczej będzie niewielki lub żaden, mimo braku korekcji. (Widzę że doczytałeś o braku korekcji w USB audio i już mi nie zaprzeczasz). Ale kwestia interferencji zasilania USB z żyłami sygnałowymi, tu by się można pochylić i przemyśleć...
  7. Miałem skręcone Real cable 250 do zestawu z sygnaturki. Teraz je polutowalem ze starymi wtykami kacsa (chyba z 10 razy lutowane). Jest tak bardzo lepiej, że sż trudno mi uwierzyć... Niestety opór na skręcanym połączeniu psuje bardzo dużo... czasem warto posłuchać samemu a nie wierzyć w dogmaty typu cyna psuje dźwięk 😉 Po co skręcać, a potem dodać 2 opór na wtyku?
  8. Zgadza się. Ogólnie cala tzw klasyka jest wymagającą, a symfoniczne chyba najbardziej. Ja teraz z kolei odsłuchuje wszelakie nagrania koncertowe. Na nich mam chyba największą zmianę. Nie wiem jak to działa ale pierwszy raz w życiu słyszę takie różnice wielkości pomieszczeń. Jak małym zadymiony klub, jest poglos jak w klubie, jak otwarty koncert na 10tys tak właśnie go odbieram. Takiego efektu nigdy nie miałem.
  9. Dla mnie chyba najbardziej. Niedawno zrobiłem taki test że za streamer odpaliłem zwykłą malinę 4 i to nawet na dobrym zasilaczu i dobrze ustawionych systemach. Wszystko "jakoś" jeszcze w miarę grało, ale metal tak tragicznie że nie dało się słuchać - jeden monotonny, szary, nudny syk. Nie osobiście, ale parę razy rozmawialiśmy. Zadzwoniłem w temacie terminala który udało mi się poluzować. Powiedział mi jak dokręcić i zaoferował swój przyjazd jak nie uda mi się tego zrobić. Udało się oczywiście, mieszkamy też całkiem niedaleko, ale szacun że tak podchodzi do Klientów (mimo że zakup z 2 ręki). Potem doradził mi jak ustawić Kepplery, no i jak pytałem o Sugdena to mi doradził że właśnie dobrze się zgrywają z A klasą i powinienem być zadowolony. Takiego poziomu supportu, kupując paki z 2 ręki się nie spodziewałem Nie wiem czy sobie to dopowiedziałem, czy faktycznie, ale gdzieś w głowie układa mi się że czym większe sprzężenie zwrotne we wzmacniaczu czy dacu, tym bardziej zaokrąglony, zamulony dźwięk, z pogubionymi detalami. Toppingi, Rme, niektóre wzmacniacze które mi się nie podobały właśnie miały wysoki feedback. Mi to nie pasowało. Sugden mimo że A klasa i mogłby być misiem, nie ma sprzężenia i pozostaje to coś surowego/agresywnego w dźwięku, taka jakby faktura dodatkowa. Dlatego też tak uparcie trzymam się studyjnego Claretta bo robi z dźwiękiem coś czego nie dała mi chyba żadna inna D/S -taką surowość właśnie
  10. Obawiałem się że może być misiowato. Na szczęście dynamika super. Ale Proximy jasne, szybkie, do tego w miarę łagodne dla wzmacniacza i strojone też z klasą A.
  11. Sugdena z sygnaturki. Na Arcam najbardziej mi się podobało stare Purytanical. Wczoraj odpaliłem Stormblast 2005 i o ile Purytanical dalej fajnie brzmi to Stormblast zagrał zdecydowanie inaczej (lepiej) niż wcześniej. Arcam z Proxima grał w miarę rozdzielczo, ale barwy brakowało zdecydowanie.
  12. Nie mam pojęcia, sam też mam TCL i nawet z jego głośników jakość dźwięku ( w tym czytelność dialogów) jest dużo lepsza niż z 75 LG u moich Rodziców. Tam jest dramat.
  13. Odsłuchuje to dziś po przejściu na A klasę. Chyba dopiero teraz słyszę o czym pisałeś 🙃 nagranie jest znakomite i faktycznie cholernie wymagające...
  14. Załóżmy że robimy kiepskie, ale tanie dace. Po potraktowaniu ich mocnym sprzężeniem zwrotnym dadzą nam świetne wyniki pomiarów. Niestety będzie to okupione jeszcze gorszym, fatalnym, zmulonym, tandetnym brzmieniem. Nikt ich nie kupuje, bo grają źle. To co teraz zrobić? Zainwestować w lepsze części, poprawiać zasilanie, przekonywać ludzi że grają dobrze skoro nie grają? A może zarazić grono wyznawców przekonaniem, że pomiary są jednym i wystarczającym kryterium do oceny jakości dźwięku... Wtedy sami będą latać po innych forach i przekonywać że gra bo się mierzy... Sam to przechodziłem - do czasu weryfikacji u kumpla. Tylko że do weryfikacji czegoś co słuchamy uszami, trzeba użyć uszu. I nie mieć klapek na oczach.
  15. To może warto wyjaśnić co to akcnowledgement. Bo najwazniejsze w tym wszystkim jest brak kontroli poprawności pakietów w transmisji audio, co jest nie do pomyślenia przy transmisji danych 😁 Jak udowodnił (niechcący) Amir z ASR kabel USB ma wprost wpływ na jakość dźwięku. Dodajmy jeszcze do tego szumy przenoszące się po magistrali USB. I z idealnej teorii zero jedynkowej guzik z pętelką zostaje.. 🙂 Taaaaa oszywiście... 🤪
  16. Przede wszystkim unikaj zmian co chwilę. Zapnij kable kolegi i słuchaj na nich dłużej najlepiej kilka dni. Z mojego doświadczenia głośnikowe jak dobrze połączone bez strat na sygnale nie wnoszą drastycznych różnic. Interkonekty (RCA) z kolei mogą więcej namieszać 😉
  17. Nie tylko Oni. Bardzo fajne wpisy. Promyczek nadziei na tym forum, a i porcja wiedzy solidna 🫠 Trzymam kciuki za nowe pomieszczenie ✌️ A czego sie można spodziewać... 😉
  18. U mnie Rel t5i dawał bardzo podobne odczucia. Ale jednego nie mogłem mu wybaczyć. Stał po lewej stronie i przesuwał mi scene ciut w lewo. Potem doczytałem o niezbyt stromych filtrach w subwooferach. Co do efektu podłogówek ‐BW601 plus sub zmieniłem na podłogowe Preference 5. Pod każdym względem było lepiej 😉 Jedno co, że Rel to najlepszy sub który poki co słuchałem. Kolejny byl Qube 10 Quadral, ale to już inaczej kojarzę.
  19. Znasz się coś na IT, bo chyba jednak nie... 🙃 co do samych danych nikt nie sugeruje ze zera i jedynki sie poprawią czy zmienia. Chodzi o zakłócenia które po miedzianym kablu rj45 przechodzą z sieci opartej na koncentryku (poczytaj o docsis) i wpływają na jakość dźwięku. U mnie akurat konieczny, ale i wystarczający był dodatkowy switch tplinka za routerem. W dobrym systemie takie drobiazgi słychać jak cholera...
  20. Ja miałem kiedyś przez chwilę dobre 5.1 w 17m. Przytłaczało mnie. Szczerze mówiąc wolałem potem filmy oglądać z kolumnami podłogowymi w stereo z dobrym wzmakiem
  21. @Artur Brol stolik jak pisałem ładny, ale świński ogonek z kabelków woła o pomstę... 👍 testuje sobie pewne wygłuszenia, za, pierwsze odbicie itp potem to wszystko chce pomierzyć, przeanalizować i zamówić odpowiednie ustroje. Powrót do braku czegokolwiek nie wchodzi już w grę...
  22. Największe moje rozczarowanie w 23r i zupełnie nie rozumiem pozytywnych głosów... a sceny z Einsteinem, heh no takiej durnoty trudno mi sobie było wyobrazić...
×
×
  • Utwórz nowe...