Skocz do zawartości

Grzesiek202

Uczestnik
  • Zawartość

    1 678
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Grzesiek202

  1. Dokładnie tak. Mnie się to kojarzy też ze ś.p. Trójką.👍 To znaczy, eee... ja nie śpiewałem.🤫
  2. Moderatorów proszę o usunięcie podwójnie dodanych tu utworów. Nie mogę już tego edytować.
  3. Genialnie to brzmi przez sprawdzany właśnie Haiku Bright
  4. Dzięki, ale kurcze, nie będę otwierał wypożyczonego sprzętu. Ponadto, tu nie buczy trafo. Takie proste, a takie trudne dla niektórych. Prawda?🙂 W każdym razie, czuj się zaproszony 😄 Przypomnisz krótko, co miałaś i czemu został Bright? Z tego co znam: niskie- Demon PMA 1600, średnie - Haiku Bright, a wysokich jeszcze nie słyszałem. Ale to byłby Frankenstein 😄
  5. Ale żebyśmy się dobrze zrozumieli. Gdyby NAD 316 był takim cudem, to bym go nie wymieniał. Mam te parę tysiaków na wzmacniacz i chce je dobrze wydać. Fakt, uważam że model 316 jest bardzo niedoceniany i nie pojawia się w propozycjach na pierwszy zestaw. Dlaczego? Nie wiem. Brzmi lepiej niż amplitunery w podobny budżecie, ale w propozycjach go nigdy nie ma. Co do Haiku, to nadal jest moim faworytem. Bo gra lepiej niż NAD. Ba, od mojego wzmacniacza grał lepiej i ROTEL i prawie wszystkie inne, których sluchalem. Tylko, że tak się składa, że nie porównywałem jeszcze pary sprzętów, gdzie jeden "rozjechał" drugi. A ponadto, każdy ma jakieś cechy - sygnaturę i fajnie po prostu z czymś to porównać. A tak sobie piszę, bo samego mnie irytuje sytuacja, gdzie ktoś się pojawia, pyta o poradę, a po paru miesiącach pisze tylko: "kupiłem X. Jestem zadowolony".
  6. NAD 316 vs Haiku Bright Czy Haiku brzmi lepiej w konfrontacji z NADem 316? Krótko - tak. Ale nie jest to w żadnym wypadku nokaut, raczej uczciwie wygrana na punkty. A to chyba głównie dlatego, że oba prezentują muzykę w dość (pojęcie względne) podobny sposób – tak jak lubię. Nie ma tu tak ogromnej różnicy w sposobie bodowy sceny jak np. w ostatnio sprawdzanym Rotelu 1572. To, co na początek wpadło mi w uszy to wokale. Przepiękne, prawdziwe. Nie są tak wysunięte do przodu jak we wzmacniaczu brytyjskim, gdzie niektóre utwory są wręcz śpiewane wprost do ucha (np. Mirosław Czyżykiewicz – album „Odchodzę wracam”), ale są niewątpliwie lepsze i brzmią po prostu naturalnie. Ogólnie, jeśli chodzi o barwę, to cały dźwięk jest przesunięty w cieplejszym kierunku – tu nie ma niespodzianek, to po prostu słychać. To co bardzo mi się podoba w polskiej konstrukcji, to nasycenie dźwięków, nie sądziłem, że dojdę do takich wniosków, ale NAD przy Haiku gra momentami dość sucho, chudo – nie wiem jak to nazwać. Cały średni zakres w Haiku jest właśnie taki bogaty, ale co ważne nie ciężki, gra to lekko z fajną separacją instrumentów i „powietrzem”. Z Haiku słychać też więcej, ale raczej nie jest to zasługa jego jakiejś wybitnej rozdzielczości. Teraz widzę, że to mój NAD przysłania jedne dźwięki innymi. Scena się rozszerzyła, ale pod względem głębokości, inna elektronika robi to lepiej (tu wspomnienie Rotela 😊). Dobra, teraz łyżka dziegciu. Jest dość miło, relaksująco, miękko i właśnie… Ta miękkość czasami mi trochę przeszkadza. Głównie chodzi mi o bas. Jest go więcej niż w NADzie – i to jest ok. Ale czasami brak mu konturów, takiego szybkiego zakończenia bez wchodzenia na inne dźwięki. Bywają utwory (np. Katie Melua „Wonderful Life”), które z tego powodu, mimo wszystko lepiej brzmią z NADem. Zapewne tam, gdzie basu jest mniej, jest go łatwiej okiełznać, no ale efekt jest taki, że nie daje mi to spokoju. Góra? Ogólnie na plus. Głównie dlatego, że cywilizuje pewne dźwięki. Brytyjczyk, niestety potrafi czasem zapiszczeć trąbką czy saksofonem. A tu mamy trochę taki jakby wygładzony dźwięk – to się tyczy zresztą całego pasma. Więc ogólnie jest lepiej. Jest tylko mały wyjątek. Jakiś wibrafon, czy inne cymbałki, uderzenia w trójkąt – tu Haiku nie ma takiego błysku na końcu. Takie spostrzeżenia po dobrych paru godzinach sam na sam ze stereo. Taki jest plan., bo czuję, że to ten kierunek.
  7. Włoskich. 😁
  8. Może i nie. Ale ja i tak miałem zamiar go oddać, bo go tylko wypożyczyłem. Choć to "moje" brzmienie i po sprawdzeniu jeszcze innych opcji, być może kupię Haiku Bright.
  9. Buczy nawet gdy odłączę wszystko inne, więc to wzmacniacz. Jest wypożyczony, więc i tak w poniedziałek wraca do sklepu.
  10. Właśnie się przysłuchiwałem i muszę powiedzieć, że nie. Z odległości kilku centymetrów transformator jest w zasadzie niesłyszalny. Ale to buczenie z kolumn jest naprawdę irytujące. Nie miałem tak z żadnym innym wzmacniaczem.
  11. Z miejsca gdzie zazwyczaj siedzę - ok. 3 m od kolumn, ledwo to słychać. Natomiast z odległości jakiegoś metra już wyraźnie. Dźwięk zanika powoli razem z wygasaniem lamp. Buczenie kolumn powoduje nic innego jak tylko wzmacniacz. Trochę "średnio", szczególnie biorąc pod uwagę cenę. Jeśli się zdecyduję na zakup Haiku, to na pewno nie tego egzemplarza. Gra fajnie. Posłucham do poniedziałku. No i tego właśnie się boję kupując wysyłkowo używany sprzęt. Jednemu buczy, a ktoś inny powie: "chyba tobie w brzuchu".
  12. Czy buczenie kolumn jest normalne w przypadku Haiku? Nie jest głośne, ale wyraźnie słyszalne kiedy nic nie gra.
  13. Chyba wypożyczają. W każdym razie Rotela od nich wypożyczyłem. Ogólnie, to chcę publicznie pochwalić ten salon w Kielcach.
  14. A pewnie. Wzmacniacz wygląda bardzo porządnie. Wagę też ma dość słuszną. Chociaż... pierwsze co wypadło z pudełka po wyjęciu sprzętu, to gałka od potencjometru, która w ogóle nie była przykręcona do jego trzpienia. Ktoś ją tam po prostu tylko nałożył. Niby żaden problem, ale gdyby wypadła na twardy gres powodując odprysk farby, to ciekawe czy musiałbym się tłumaczyć...? (mój telefon robi fatalne zdjęcia - ten biały "nalot" na obudowie NADa to właśnie jego wytwór - u mnie w domu jest czysto, no w miarę 🤪)
  15. Od godziny gra u mnie wypożyczony Haiku Bright. Pierwsze co rzuca się w ucho, to przepiękne wokale. Jest dobrze.
  16. Wlaśnie sobie słucham. Dużo kontrabasu. Taki jazz to ja lubię.
  17. A ja w sobotnie wieczory uwielbiam ten klimat.
  18. Żeby nie zaśmiecać tu tematu, to odsyłam do mojego wątku "wzmacniacz do B&W 706S2". NAD na pewno nie jest cudem techniki, bo to "golas" jakich mało. No i nigdzie nie piszę że wymiata. Po prostu z Bowersami tworzy "to coś". Słuchałem - jak dobrze liczę 11 wzmacniaczy, wszystkie droższe od NAD316. Były spore rozczarowania jak Atoll 100, NAD 375, czy Vincent SV 227, były bardzo miłe zaskoczenia - jak Audiolab 6000 czy Rotel 1572 i coś, na co naprawdę mogę wydać te 6000 zł, czyli np. Haiku Bright 5 (którego mam zamiar wypożyczyć w przyszłym tygodniu). Na pewno sprawdzę też Unison Research Unico Primo - czuję, że to może być to.
  19. Hej, 6000 zł to był również mój pierwszy budżet, który co prawda naciągnąłem o parę stów, ale kupiłem wszystko nowe. A były to: NAD 316, Bluesound Node 2i, oraz B&W 606. Kolumny pewnie są i jakieś inne lepsze w tej cenie, ale koniecznie sprawdź tego NADa 316. To jest mistrz ceny do jakości. Będę go chciał teraz wymienić na coś innego i naprawdę gra lepiej niż niektóre piecyki za 2-3 razy tyle.
  20. Tak. Ja również twierdząc, że 706 "potrzebują prądu" upraszczam temat. Chodzi bardziej o powiedzmy wydajność prądową i to po prostu słychać w lekkości grania. Wat watowi nie równy. To już wiem. Choć pewne przypuszczenia można poczynić. Czy 20 watowy wzmacniacz lampowy zagrałby z moimi kolumnami?
  21. Dopiero teraz widzę Twoj pierwszy post w takiej formie (po edycji?), gdzie piszesz, że testowałeś również wejścia cyfrowe. No to dziwna sprawa. Ja takiego Rotela oddałem w poniedziałek, ale w inne miejsce. W sumie był bardzo fajny.
  22. Ale ja też nie miałem instrukcji w pudełku tylko taka plansze dla szybkiego uruchomienia. Niezbyt ona pomocna. Rozumiem, że jak na razie próbujesz włączyć muzykę tylko przez bluetooth? Masz mozliwosc puścić inaczej? Te bezprzewodowe sposoby czasami wymagają jakichś ustawień, a ten wzmacniacz ma płytkę CD i wejście internetowe dla aktualizacji. Jeśli możesz, to włącz przez inne źródło. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale te wyjścia głośnikowe miały też jakieś oznaczenia w zależności od impedancji kolumn. Nie pamiętam jednak dokładnie jak to było.
  23. Spokojnie i od początku. Czy włączona jest odpowiednia para kolumn? To ten przełącznik A/B na froncie.
  24. Dzięki. Kiedy ja to wszystko przesłucham? 🙄
  25. No No właśnie nie musi być nowy. Choć margines zaufania jest tu bardzo mały. Poszukam...
×
×
  • Utwórz nowe...