Butler

No co wy, chłopaki? Skąd macie takie pochopne wnioski?

No tak... 11000zł to pewnie troszkę za dużo.

Do niczego ten JBL. Aż przykro słuchać sprzętu z takim logiem.

Jedyny z tego grona obsłuży procesorem system 7.1.4. Pozycjonowanie zależy od kryteriów jakie obieramy.

Nie twierdzę że mi się podobają, ale mają swój urok. I myśl sobie co chcesz, wierzę że mogą pięknie wyglądać w dobrej aranżacji choć to nie mój styl. A z tym światem do przodu to audio zapędziło się w kozi róg. Moda się zrobiła na smukłe wysokie kolumny i dźwięk tylko na tym stracił. Złote czasy kiedy skrzynki to były moniotory z bardziej wyrównaną proporcją boków.... Zakładam że współczesny Klipsch Heresy to też dla Ciebie strach na wróble.

A co uważasz za wzór skoro klasyczny układ kolumny jest dla Ciebie koszmarkiem? Syrenka i Porsche nawet są podobne do siebie

Dla takich klientów są inne produkty. A o gustach się nie dyskutuje, najwidoczniej Unitra zdecydowała o zachowaniu stylu vintage co również ma wielu sympatyków. Nawet superauta często dizajnem nawiązują do dawnych modeli.

Większość popularnych, bez problemu można obejrześ 5.1, a DVB-T2 teoretycznie pozwala na 7-kanałowe audio w Dolby AC-4. Nie trafiłem jak dotąd

No właśnie tak mam. Cała faza wyłącznie na audio.

Taki na jaki mnie by było stać;) Jakiś budżet masz?

Yamaha podaje w specyfikacji że moc wyjściowa to 100 W na kanał. (20Hz-20kHz, 2-Channel, 8 Ω, 0.06% THD), w innym miejscu że 150 W (1KHZ, 1-Channel, 4Ω, 0.9% THD), jeszcze w innym ze 160 W na kanał (1KHZ, 1Channel, JEITA 6Ω, , 10% THD) Jak widzisz, 150-160W dotyczy sytuacji w której podłączysz jedną kolumnę i amplituner wypluje z siebie Waty których i tak nie da się słuchać przez duże zniekształcenia THD. 100W na kanał to już realna moc przy podłączeniu dwóch kolumn. Yamaha nie podaje tego, ale w amplitunerach tej półki moc na kanał spada w zależności od tego ile kolumn podlaczysz. Bardzo ostrożnie 5x45W, 7x30W. Jest to uwarunkowane wydajnością zasilacza końcówek mocy. Jeśli podłączysz kolumny przez zewnętrzny wzmacniacz to z znosisz obciążenie na pozostałe kanały które w takim przypadku dostaną więcej energii. Nie bez różnicy jest także jakość i moc wzmacniacza który będzie zasilał kanały z pre-out amplitunera, tu także mogą być zyski.

SB pro wg. danych technicznych jest skuteczny 19-260 Hz +/- 3 dB

Ale zrozum że mu te maleństwa nie schodzą na 80Hz tylko z trudnością do 150Hz. Tą "dziurę" trzeba wypełnić subem, ale w tych częstotliwościach może się okazać że nieparzysty sub będzie przenosił całą scenę na swoją stronę. Nie ma w LFE czegoś takiego jak lewy i prawy. Jeśli dwa suby maja zastąpić lokalizowane częstotliwości powyżej 120Hz, to nie wiem czy amplitunery potrafią rozdzielić sygnał na L/P. Nie musiałem tak nigdy kombinować. Wydaje mi się (!) że by nie było problemów to sub musi być na środku, albo dwa w układzie symetrycznym jak stereo.

Przy tak wysokim odcieciu i zastosowaniu jednego suba nie będzie problemu ze stereofonią?

Witaj w branży. Produkowałem roboty przemysłowe dla Thyssena. No to nie z -8dB na -2dB, tylko trochę bardziej asekuracyjnie. 3dB to podwojenie natężenia dźwięku. Odbicia od ścian robią Ci bajzel w pomiarze. Masz audio daleko i zbyt wąsko rozstawione, do tego przy ścianie. To nie pomaga.

Czemu woda mokra. Kalibrację robiłeś po to by ampli wyrównał poziomy. Skoro cyferki Ci nie pasują i podbiłeś centrala to wychodzi teraz przed szereg.

Obecność DSP jest kluczowym argumentem za jednym z klocków. Klipsch za to zdaje się że jest potężniejszym zawodnikiem i tańszym.

Nie "ło panie" tylko chleb ze smalcem. I cienko smaruj

Jak będzie dużo muzyki to rozglądaj za subem tzw. zamkniętym. SVS SB1000PRO lub REL T/5x. Konstrukcje z Bass Reflex są większe gabarytowo i mocniejsze od swoich odpowiedników bez otworu, ale generalnie są przy mniej precycyjne i rozdzielcze co jest istotne właśnie w słuchaniu muzyki. Nie jest to regułą, ale w sporym uproszczeniu tak to wygląda. Budżet... Bardzo rzadko sie zdarza by ktoś zakupił sprzęt w założonym limicie Bez suba z samymi inwall to będzie tragedia 🤣

Jeśli ktoś planuje salon z głową i audio jest sprawą na którą od samego początku człowiek się pochyli to takie ukryte głośniki są świetną opcją. Można stworzyć pełnoprawne kino domowe które na pierwszy i drugi rzut oka w ogóle nie będzie sprawiało wrażenia, do momentu uruchomienia. To jak sleepery na ulicy Często przewijają się osoby które szukają audio, ale nie akceptują widocznych kolumn by nie zaburzały ergonomii i wizji dekoratora wnętrz. To właśnie opcja dla nich.

Zestawiłeś ze sobą niekonkurencyjne konstrukcje, to inne linie. DS to najtańsze głośniki w ich ofercie, nie miałem z nimi do czynienia. Reference (RW) to zaś podstawowa półka w wolnostojacych produktach i tu można szukać odniesienia. Te produkty są wybitnie kinowe i się w tym sprawdzają, przy odsłuchu muzyki mogą męczyć wysokimi tonami ale nie można im odebrać miana dynamicznych i energicznych. Reference Premier (RP) to wyższa jakość i mimo iż nadal wykazują charakter "V" zdecydowanie lepiej się prezentują w muzyce. Posiadałem dwie sztuki PRO-250RPW LCR, są identycznej wielkości co moje obecne głośniki, otwór montażowy ten sam. Miałem je przygotowane do zainstalowania i robiłem nawet testy, ale w tamtym czasie był problem z dostępnością a potrzebowałem cztery egzemplarze. Trafiły się cztery sztuki THX w bdb cenie więc na OLX sprzedałem RP. Gdyby nie problemy z kupnem pewnie bym właśnie ich używał. Mogę polecić, fajna jakość wykonania i dźwięku. Nie sugeruj się cenami detalicznymi, realnie możesz dorwać głośniki sporo taniej niż w oficjalnej dystrybucji. Yamaha i Klipsch to trochę mieszanka wybuchowa, ale ludzie robią takie konfiguracje i można to generalnie polecić. Technicznie wszystko będzie pasować, dźwiękowo to bardzo indywidualna sprawa. Na pewno nie będzio mdło i płasko Spróbuj pojechać do jakiegoś salonu audio i odsłuchać kolumny Klipsch z Yamahą. Porównaj serię R do RP biorąc pod uwagę barwę dźwięku poza basem. Będzie Ci łatwiej podjąc decyzję. sub Sub SUB. Chleb ze smalcem przez miesiąc, ale kup raz a dobrze

Jakie... Mam w dwóch pokojach głośniki instalacyjne. W jaskini to 4x KLIPSCH THX-502-L. Ich portfolio. https://www.klipsch.pl/k102,glosniki-instalacyjne-scienne.html. Klipsch w produktach masowych nastawił sie głównie na segment kinowy i ich produkty charakteryzują się stylem "V" a więc trochę wycofanym środkiem pasma, oraz wyróżnionym basem i wysokimi tonami. Jestem bardzo zadowolony z tych głośników, bardzo detaliczne i świetnie się sprawdzają. Niesamowicie wydajne, nieprzeciętna dynamika. A u syna mam MAGNAT. Bdb wycenione mają swoje produkty, jak ktoś podchodzi budżetowo to jeden z pierwszych wyborów w sensownej jakości. Posiadam konkretnie IW 810 oraz IWP 82. I też grają fajnie, owszem nie ta półka co Klipsch i pomieszczenie dużo mniejsze, ale jak za te pieniądze było warto. Na komplet LCR oraz dwa Atmosy wydałem łącznie 800zł . Jak coś lepszego od nich to patrz np. Magnat Signature IWT 262. Znajomy ma w dużym salonieMelodika, jeśli dobrze kojarzę to model BLI5LCR i też się tam sprawdza. No... Tak. Kupujesz auto to w ciemno je bierzesz czy najpierw wsiadasz i robisz próbną jazdę? Jednemu Mazda drugiemu VW itd. W audio podobnie. Niestety w przypadku inwall to utrudnione zadanie, dużo łatwiej robić porównania wolnostojących kolumn w salonach audio. Denon, Marantz, Onkyo, Pioneer, Integra, Yamaha. Dla Ciebie punktem wyjścia jest ilość obsługiwanych kanałów, wtedy zawęzi się pole wyboru. Jeśli zostaniesz przy konfiguracji 3.1.2 + druga strefa, to wystarczy Ci 7-kanałowy. I znowu jaki... To też w pewnym sensie własne widzimisie, niektórzy latają między salonami i robią odsłuchy, inni kupują na podstawie opinii w necie, a jeszcze inni "oczami" by ładnie na komodzie wyglądał.

Jednych i drugich jest sporo, praktycznie każdy liczący się producent posiada oba typy w swojej ofercie. Inwall jest o tyle dla Ciebie korzystniejsze że jesteś pewien maskownicy zakrywającej cały panel. By dostosować otwór wystarczy tak naprawdę z istniejącą ścianą zlicować dowolną płytę w wyciętem otworem wg. szablonu danego inwall. Ciężko mówić które są lepsze. W audio ten przymiotnik nie jest obiektywny bo wynik końcowy to nie tylko głośnik ale i akustyka pomieszczenia, specyfika wzmacniacza, jakość źródła oraz w ogóle Twoje preferencje. Oba produkty nie będą złym wyborem.

Gdyby nie pro czyli DSP to bym ich nie odróżnił. Dźwiękowo i mocowo kosmetyczne zmiany moim zdaniem. PB1000 gra potężniej, to poziom SB2000

Jest DSP, ale to raczej narzędzie do dopieszczenia dźwięku a nie kompletnej rekonstrukcji jak są problemy. Mimo to super sprawa, możemy sobie z poziomu apki na fonie modyfikować na bieżąco naprawdę sporo parametrów siedząc wygodnie w fotelu. Latanie co chwilę do suba by coć podkręcić czy przestawić jak mało efektywne. Mimo tego Klipsch to potężny i ciężki zawodnik, jeden z lepszych wyborów w swojej kategorii.