Nie wszystko wiedzący

Tak moje wzmacniacze są w klasie D Te od głównego systemu stereo.

Ja Panu po prostu pisze, że to wszystko jest policzone i nie bez powodu. Sam z wzorów korzystam ponieważ zamykam się w małym gronie sprzętu, który jest mało popularny, nie znany i nie zrozumiały na forum bardzo często. Mówię, jest na to wzór tryb pracy jest nie bez powodu i jest policzalny co do wielkości radiatora i strat przy wyższym prądzie. Kwestie bezpieczeństwa i temat powinien się zamknąć a wątpliwości powinny być rozwiane. Tym bardziej że już nastąpiło przegrzanie. A później czytam prosze ustawić wyżej i obserwować. Jak się wyłączy to zmniejszamy. Bez mierzenia temperatury czyli po prostu na przysłowiową pałe. To tak jakby ktoś stwierdził, że silnik się grzeje, wiec wylejmy trochę płynu chłodniczego, żeby silnik miał mniej na głowie. podejście amatorskie i szkodliwe, oparte na myśleniu w stylu Jak się nie pali i gra, to znaczy, że jest dobrze. W świecie elektroniki, a już zwłaszcza przy wzmacniaczach mocy, takie podejście to proszenie się o awarię. To trochę jakby ktoś nie mierzył temperatury silnika, tylko przykładał rękę do maski i mówił chyba ok bo jeszcze pali. Wzmacniacz trzeba dostosować do obciążenia, a nie obciążenie do wzmacniacza metodą prób i błędów

Spokojnie robię rozeznanie w temacie. Temat jest bardziej skomplikowany. Nie 0 1. Nie mam jeszcze twardych dowodów jak będę miał to wrzucę.

Tryby pracy są nie bez powodu. Jest ogólny wzór na przeliczanie wielkości radiatora do strat. Sam z niego korzystam jak coś składam ale nie wrzucę go tu bo to forum nie obsługuje języka LatTex

Dokładnie tak. Słuchałem takiego zestawu i brzmiał na górze rozsądnie. Często łączyłem angielskie kolumny z amerykańskimi wzmacniaczami i było to dobre połączenie. Słuchał Pan takiego zestawienia czy tylko się przypiernicza dla zasady?

Proszę pamiętać, że pan udziela gwarancji. Czekamy na wątek, który może się pojawić za jakiś czas. Uszkodzony amplituner dlaczego się uszkodził przy głośniejszym słuchaniu. Przecież ten Pan już pisał że mu się wyłączał. Dlatego zmniejszył prąd w wzmacniaczu.

Sam niedawno zacząłem więcej korzystać ze streaming. Mam wrażenie, że to nie problem urządzeń a tego czego się na nich słucha. Poszukam coś więcej w sieci na ten temat. Bo nawet słaby CD za 500 zł brzmi lepiej.

Piękna sprawa.

Papier przyjmie wszystko ale nie wszystko przyjmie papier.

Można zakładać z dużym prawdopodobieństwem, że konstrukcje oparte na dwóch głośnikach niskotonowych prawie na pewno będą miały minimalną impedancję 4 a często i niżej. Może są jakieś wyjątki.

Harman Kardon HK 980. Można go dostać za mniej jak 1000zł. Sprawdzi się. Przynajmniej mi się podobało. Trzeba pamiętać, że Amerykanie i Anglicy się dogadują. Hitlera usiekli.

Jeżeli Pan głośno nie słucha różnicy dużej być nie powinno. Zestawy głośnikowe duże nie są więc prądu dużo nie potrzebują.

Proszę sobie słuchać jak Pan chce. To nie jest zbyt mocny amplituner. Proszę mieć tylko świadomość, że praca z nieprawidłową impedancją tzn. za niską naraża urządzenie a i tak co z tej mocy jak już lawinowo zniekształcenia rosną albo coś w nim wysiądzie za jakiś czas. Skoro to skala to przy tym samym db w 4Ω będzie dwa razy większy prąd jak przy 8Ω

68 db czego? Mikrofonem mierzone czy to jakaś skala w urządzeniu? Przy niższym obciążeniu na nkoderze czy potencjometrze wcześniej można osiągnąć limit mocy i większą temperature

Jeżeli kolumny mają impedancję 4 ohm to ustawienia amplitunera się ustawia na 4 ohm. Jak za mało mocy to trzeba kupić coś co ma więcej. To, że się amplituner wyłączył to zadziałało zabezpieczenie przed przeciążeniem bo za bardzo gałką głośności było kręcone. Impedancja najczęściej spada z częstotliwością więc nawet na 6 ohm to nie będą komfortowe warunki dla amplitunera Załóżmy, że wzmacniacz daje 30 V RMS: Przy 8Ω Prąd = 30 / 8 = 3,75 A Moc = 30² / 8 = 112,5 W Przy 4Ω Prąd = 30 / 4 = 7,5 A Moc = 30² / 4 = 225 W za dużo dla taniego amplitunera Więc amplituner ogranicza napięcie np. do 20 V: Nowy prąd = 20 / 4 = 5 A Nowa moc = 100 W

Również uważam że muzyka z tidala brzmi gorzej niż z CD Przynajmniej tak jest na moim sprzęcie. Zobaczę jak będzie na volumino.

Nowy projekt Kolumny tej firmy dalej mogą pełnić funkcję. Domek dla kotki przybłędy Do tego te budy się nadają.

Tak pisze bo te skojarzenia z dawnych lat potrafią być bardzo mylne. Już w ogóle stosowanie klasy ab w subwooferach to jeden z głupszych pomysłów. Bardziej marketing by się wyróżniać niż realne korzyści.

To może wynikać z konstrukcji całego urządzenia a nie z wzmacniacza czy jego zasilacza. Prąd to prąd. Poproszę o wiarygodny test spl wraz z wykazem zniekształceń i wysterowania

Na wzmacniaczach klasy D można robić tak. https://youtu.be/64Y6nIFKqGI?feature=shared

W takim razie to wysoki poziom nauczania i słuch dobry skoro kabli nie słyszała.

Poszukaj żony w filharmonii. Dobrze jak by była po szkole muzycznej. To nie jest żart ani sarkazm. Audio biuro matrymonialne czas start.

W jakim razie to może ten biblijny Adam to jest. Żona Ewa?

Nie zagra 300w to 300w jeżeli nie ma różnicy w wydajności zasilaczy to zagrają jak 300w Ten ab będzie miał więcej strat i będzie się bardziej grzać.