ProjectPi

Eee, to raczej sie dzial marketingu tam troche rozochocil. Ale juz sa oznaki powrotu do normalnosci, jak ostatni update nakierowany na bugfiksing.

Ano, acz np. wyniki z chromecast po ostatnim update mamy rozbiezne. U niego przy uzyciu Roona jest bardzo dobrze, ale nie w pelni transparentnie, a u mnie z LMS pelna transparentnosc. W sekcji analogowej jest jedynie minimalny progres wzgledem Mini.

To sa odmienne kategorie urzadzen. Jablka kontra gruszki?

Rzeklbym, ze od pewnego czasu jest z tym wlasnie problem. Za duzo obiecali, za duzo problemow z implementacja sie pojawia, za duzo prostych bledow.

Chyba juz to robil: "w listwie bez "bolca" sprawdziłem i bez zmian"

"Podobno najlepsza. W ciul droga." vs "50 zł mnie to kosztowało, wiec żaden koszt." Dobrze, ze "wszyscy" nie nasladuja much. Jeszcze...

Zaczales w nim grzebac zanim go chocby wlaczyles?

Moze sprobuj tez zapoznac sie z krokami w "debugowaniu" problemow tu: https://hifisonix.com/wp-content/uploads/2019/02/Ground-Loops.pdf (zapodane kiedys przez @MariuszZ)

Jezeli odpiecie wszystkiego i pozostawiony monoblok z kolumna sprowadza sie wciaz do punktu 1, to wychodziloby, ze ten typ tak ma, albo z natury, albo z duzej czulosci na jakis czynnik zewnetrzny... Nie wiem.

Przeciez nie pisalem o odsluchowym porownywaniu, jedynie o ewentualnej jego dopuszczalnosci. Odsluch jest z natury subiektywny. Chodzilo mi o zapis i jakikolwiek przyjety algorytm porownania, jednym z nich jest null test.

Pisze o tym, o czym pisze: "Wystarczajace jest nagranie "brzmienia" i porownanie ze wzorcem, wzglednie sam odsluch jesli subiektywizm w jakims zakresie jest dozwolony." Pytanie, czy Ty to czytasz. Null test to jedna z mozlwosci w zakresie porownywania, z wykorzystaniem inwersji.

A po co mialbym? O odsluchu pisalem jako o przykladzie wzglednie dozwolonego subiektywizmu. Nagranie czegos i potraktowanie algorytmem porownujacym rozni sie zasadniczo od postawionego pytania?

Czy stwierdzenie, ze 3 jest wieksze niz 2 w zbiorze liczb naturalnych jest ocena subiektywna?

Nie mialem tu na mysli pomiarow parametrow. Wystarczajace jest nagranie "brzmienia" i porownanie ze wzorcem, wzglednie sam odsluch jesli subiektywizm w jakims zakresie jest dozwolony.

Ale przecie tak, po czesci przynajmniej, jest, ze "lepszosc" moze byc oparta na obiektywnej ocenie. Klania sie tu proste tlumaczenie zwrotu "high fidelity". Sek w tym jednak, ze czestokroc to nie "wiernosci" sie oczekuje, a okreslonej sygnatury brzmienia zgodnie z gustem.

Obie koncowki dokladnie takie samo zachowanie, przy odpietym wszystkim innym, rowniez od sieci? Odwracanie fazami wtyczek nic nie wnosi, jesli mozliwe do sprawdzenia?

Ja wiem, ze byla tam jeszcze funkcja filtrowania, ktora moglaby wniesc cos poza proste zwielokrotnienie liczby gniazd, tyle ze wniosla tez cos ewidentnie szkodliwego, czego prostsze urzadzenie by nie wprowadzilo do toru. To jest cos, czego w pewnych kategoriach sprzetu audio nie lubie, za obietnicami "poprawy" kryja sie zrodla problemow. Przypadkow, gdy rozmaite "kondycjonery" w istocie pogarszaly parametry pomiarowe nie brakuje. A bardziej w temacie, znasz moze jakies listwy, ktore maja cos zblizonego do Twojego FN 2090 fabrycznie?

Zwykly rozgaleznik rozwiazalby problem "audiofilskiej listwy"?

Wyraznie in plus. A w porownaniu do niefiltrowanego teraz?

I tu poezja sie nie sprawdza najwyrazniej

WiiM Pro prawdopodobnie spelni Twoje oczekiwania oprocz LDAC. Tidal Master jest obslugiwany wlacznie z pierwszym unfoldem. Wyglada mi na to, ze jest globalna europejska niedeostepnosc w tym momencie niestety.

Stowarzyszenie Kabli Optycznych sle podziekowania za okazane zaufanie.

Po owinieciu ciasno wokol palca zaczyna byc kaprysny w dzialaniu.

Przewaga coaxa to wyzsza maksymalna uzyteczna dlugosc kabla. Przewaga coaxa to wyzsza przepustowosc, co pozwoli na 192 kHz przy wiekszej dlugosci kabla, gdzie toslink polegnie. Oba kable przesylaja te same dane w tym samym spdif protokole z podobnym poziomem jittera, jesli kable nie sa zbyt dlugie. Coax dodatkowo przesle troche smieci jesli wyjscie nie jest izolowane. Mozna to wszystko znalezc w powaznych zrodlach wiedzy, nie audiofilskiego belkotu.

I tak wlasnie utrwalaja sie mity i zabobony.