-
Zawartość
753 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez rajdek
-
Toż to Panie takie tanie jak barszcz ? .... Ja mam normalnie bardzo tanie i bardzo nienormalnie nieaudiofilskie
-
Tak. 60% marży. Tak. No nie wiem. https://instalaudio.pl/nordost-supreme-reference-odin-2-speaker-cable-2x4-0m-przewod-glosnikowy.html Co powiesz na to?
-
https://m.sklep.rms.pl/sonus-faber-homage-guarneri-g5-kolumny-podstawkowe-2szt?combination_id=26156 Można spokojnie wyciągnąć 40% rabatu. https://audioplaza.pl/products/39179-esoteric-f-01-zintegrowany-wzmacniacz-stereo-salon-poznan-wroclaw Koniecznie do tego.
-
70k sam nie dźwignię, ale gdybyśmy zrobili forumową zrzutkę...
-
-
Myślę że może się kryć w kącikach ust. Bo jak idą do góry, powstaje banan
-
Nie brakuje im pierwiastka rozrywkowego, nie są zbyt grzeczne?
-
Tzn. dźwięk się nie mieści, czy wersalki nie można rozłożyć?
-
Brakuje pazura, Metallica tego potrzebuje.
-
A podobno są biedne na basie
-
Niezły uśmiech tonalny.
-
Dla zainteresowanych pomiarami. https://www.i-fidelity.net/testberichte/high-end/dali-rubicon-2/laborbericht-seite-6.html https://www.alpha-audio.net/nl/review/multitest-monitor-luidsprekers-1400-2200-euro/4/
-
Potrzebna zmiana czy przygoda?
-
Ciekawość mnie skłoniła do przepytaniu sztucznego bytu. Ten dołek (500–700 Hz) może sprawić, że dźwięk trąbki staje się mniej ciepły, bo brakuje mu "ciała" w dolnej średnicy, a przez kontrast: wyższe harmoniczne (np. 2–5 kHz) stają się bardziej słyszalne i trąbka może wydać się... bardziej krzykliwa. To zjawisko znane jako percepcyjny kontrast tonalny. Gdy jedno pasmo (np. 500–700 Hz) jest delikatnie wycofane, mózg interpretuje pozostałe pasma (np. 2–4 kHz – tam gdzie leży atak i jasność trąbki) jako bardziej wyeksponowane. Efekt? Trąbka nie brzmi „krzykliwie” z powodu podbicia wysokich, tylko przez brak fundamentu w niższej średnicy. Brakuje ciepłego pomostu między podstawowym tonem (ok. 300–600 Hz) a blaskiem (5–10 kHz). W praktyce trąbka może zabrzmieć szczuplej i jaśniej, ale niekoniecznie ostrzej technicznie. Brak „gruntu” powoduje, że ataki i „jasność” są bardziej wyczuwalne, nawet jeśli nie są realnie wzmocnione.
-
Te podrasowane herce nie pozwolą obiektywie całościowo lepszym kolumnom wygrać? Ciekawe czy konstruktorzy ATC wiedzą co narobili...
-
To było luźne pytanie. Byłem w posiadaniu bardzo gładkiego, miękkiego, słodkiego zestawu i ceniłem go sobie, jednak to nie jest uniwersalne. Każdy niech dobiera brzmienie do swoich potrzeb.
-
Czyli audiofilska aksamitna nuda?
-
To bardzo niedobrze.
-
Pasmo przenoszenia modelu 30.2 niemal od linijki, delikatne podbicie 125-250hz, niewielkie ciepełko z tego wyjdzie. W 30.3 to by się mocno zmieniło?
-
Jak tam, porządnie już wygrzany? Podsumowując trąbkę to ATC są wyjątkowe bo nie brzmi na nich swobodnie tylko kąsa?
-
Już myślałem że Harbeth ma przewagę. Ale czy na pewno...
-
U mnie nie brzmi ciepło, kremowo czy aksamitnie, jest lekko wygładzona i brzmi tak na luzie. Kiedy się rozkręca wchodząc w wyższe rejestry dostaje blasku i brzmi dosadnie do granic.