-
Zawartość
1 598 -
Dołączył
Wszystko napisane przez pairtick
-
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Owen_Garriott#The_Skylab_"stowaway"_prank Tak było 👍
-
Trump, nawet jak gra sam z sobą w golfa, to oszukuje 😁
-
Niestety, ale nie.
-
Ja jestem już tak stary, że języki wroga znam. Życie 😉
-
Ich glaube nicht.
-
Niewykluczone, że gość kończy zabawę i próbuje wyrwać ile jeszcze można 🤔 Bo oficjalne ceny są, w sumie, lepsze od jego oferty.
-
Warum? 😉
-
Stirlitz wszedł do gabinetu Müllera i spytał: – Herr Müller, czy chciałby pan pracować jako agent radzieckiego wywiadu? Dobrze płacą. Müller zszokowany, podrywa się ze złością, potem przypatruje się podejrzliwie Stirlitzowi. Stirlitz zaczyna wychodzić, ale zatrzymuje się i pyta: – Gruppenführer, czy ma pan aspirynę? Stirlitz wiedział, że ludzie zawsze pamiętają tylko koniec konwersacji. "I've got a brilliant new strategy, which is to make so many gaffes that nobody knows which one to concentrate on," he told the BBC's Booktalk in 2006. "They cease to be newsworthy, you completely out-general the media in that way, and they despair." He added: "You shell them, you pepper the media... you've got to pepper their positions with so many gaffes that they're confused. "It's like a helicopter throwing out chaff, and then you steal on quietly and drop your depth charges wherever you want to drop them." https://www.bbc.co.uk/news/uk-politics-60159226
-
Bruksela to MY i dlatego teraz mamy dostęp do kasy. A to Kaczyński z Morawieckim szczekali jak Bruksela każe - czyli Tusk 😁 To mówisz, że różnica pomiędzy faszyzmem a demokracją jest światopoglądowa? A jak tam u niego z samochodami? 😉 Nie tylko Ty. Cały myk polega na tym, czy jeżeli od początku Żurek byłby zamiast Bodnara, to czy wtedy otrzymalibyśmy wstrzymaną kasę? Tusk liczył na wygraną Trzaskowskiego (który wcale niewykluczone, że jednak wygrał) i dlatego pozwolił Bodnarowi na przygotowanie materiałów do pozamiatania pisowskich złodziei - to te słynne 600 spraw.
-
А у вас негров линчуют. Z moich obserwacji z komunikacji miejskiej, na przestrzeni lat: 1. Ludzie czytali książki, papierowe - cisza. 2. Pojawiły się telefony z opcją słuchania muzyki - głośno. 3. Nadal czytano książki na czytnikach, ale i słuchano muzyki - głośno. 4. Z nastaniem smartfonów i Twittera/Facebooka powróciła cisza 😇 A co do samego 'obycia z internetem', to co jak co, ale Excela to oni raczej nie znają.
-
Różnica w cenie jest, być może jest to tak jak z operatorami wirtualnymi w telefonii komórkowej? Nie wiem. Kupiłem w firmie i mam to w dupie 😉