il Dottore

Ja nie wiem, jakich jest lotów. Wiem, że robią go od lat 60-tych wg niezmiennej topologii (tylko komponenty coraz lepsze i wytrzymalsze) i... wciąż znajduje klientów. Mało tego! W ubiegłym roku czas oczekiwania od zamówienia do odbioru wynosił 6 miesięcy. A firma nie posiada działu marketingu. To już mój drugi taki. Pierwszy sprzedałem, gdy osiągnął słuszny wiek 30 lat. Obecny będzie mi służył do samego końca. Mojego lub jego. Co do amplitunerów, to nie wiem, który mógłby zagrać na podobnym poziomie. Raczej nie jest to możliwe z perspektywy czysto konstrukcyjnej. Ciężko mi sobie wyobrazić rozmiar, wagę i gabaryty chłodzonego pasywnie urządzenia wielokanalowego Pure Class A. Inna sprawa, że od amplitunera multichannel nikt przy zdrowych zmysłach tak wyrafinowanego brzmienia nie wymaga. To ma służyć do KD a nie do grania muzyki dla wymagających użytkowników. Ja sobie kupiłem jakieś tanie ampli i jestem zadowolony. Do filmów wystarcza, muzyki nie zamierzam na nim słuchać. Nie mieszam dwóch osobnych światów.

Są tacy, którzy się zaklinają, że Anthem może połączyć te 2 światy. Mnie nigdy nie było stać na Anthema, więc nie mam zdania. Zresztą nie wiem, ile by musiał kosztować amplituner grający na poziomie mojego wzmacniacza stereo.

Powiem Ci szczerze, że do LAIV podchodzę trochę jak pies do jeża. Wszyscy mówią, że to fajnie gra, a ja w tej firmie widzę przede wszystkim mistrzów marketingu. Przy czym nigdy nie słuchałem ich produktów, więc nie mogę wypowiadać się o brzmieniu. Design ładny. Ale w środku ten malutki μDAC wygląda jak telefon komórkowy. Nie wzbudza to zaufania: Porównaj to z moim czołgiem - dokładnie ta sama cena. Tu płytka z czterema drabinkami obsługująca jeden kanał jest większa niż cały μDAC. Oczywiście rozmiar nie ma znaczenia w digital audio ale choćby kwestia zasilania... Absolutnie nie zamierzam dyskredytować sprzętu LAIV, gdyż nigdy go nie słuchałem, ale gdybym miał wybór: wydać identyczną kwotę na taki pipsztyk lub na tradycyjną porządną i solidną konstrukcję, to... jak zwykle! Musi rozstrzygnąć odsłuch. Jednak szczerze Ci powiem: nawet mi nie przyszło do głowy szukać tego miniprzetwornika do posłuchania. Nawet nie jestem ciekaw. Za 6x mniej kupię sobie podobnie zbudowane tanie FIIO R2R, do którego łatwo dobiorę porządny liniowy zasilacz. Więc po co? FIIO też chwalą. W Audio-gd podoba mi się podejście władz firmy do marketingu. Jest identyczne, jak w Sugdenie. Nie mają działu marketingu. Ich strona internetowa przypomina mi wczesne lata 90-te. To wzbudza zaufanie ludzi starej daty, którzy szukają prawdziwej wartości, gdyż w złotko może być zawinięta zupełnie inna substancja, niż czekolada. LAIV sprawia wrażenie, jakby był jednym wielkim działem marketingu a produkcja elektroniki była jakimś niszowym i ubocznym elementem ich działalności. Oczywiście jestem niesprawiedliwy, gdyż koło ich sprzętu nigdy nawet nie stałem. Ale nachalnego marketingu po prostu nie lubię.

No tak... https://hifigo.com/products/gustard-r30?variant=46771252396271 Tymczasem u moich Żabojadów: https://www.audiophonics.fr/en/dac-with-volume/gustard-r30-black-p-21047.html?search_query=gustard r30&fast_search=fs Tak czy owak: dla mnie to abstrakcja. Może za 5 lat na używkę R30 sobie pozwolę. To ciekawy sprzęt, bo jeszcze ma funkcję streamera i preamp. Tylko, mówiąc szczerze, przy tym, co dziś można wycisnąć z drabinek rezystorowych, nie znajduję żadnego uzasadnienia, by za nowy DAC R2R płacić powyżej 1000€. Dwa streamery już mam w domu (Aurender i Musical Fidelity) a p/wzmacniacza nie potrzebuję. Więc bez ciśnienia poczekam aż R30 pojawi się na rynku wtórnym (oczywiście recenzje pochłonę z wypiekami na gębie ). Gustard R30 to od roku był chyba najbardziej wyczekiwany DAC na rynku.

Mogę tylko pomarzyć. W mojej obecnej sytuacji finansowej nabywca R30 to jest dla mnie krezus i nabab. Ja jestem teraz tak spłukany, że jak przechodzę koło stawu, to mi kaczki chleb rzucają. Ale z wielką ciekawością czekam na pierwsze recenzje. Gucio zaszalał z ceną, więc chyba jakieś argumenty muszą za tym stać...

Zwróciłem uwagę przeglądając Hifigo. Świetna cena! Porównaj z Europą: https://www.audiophonics.fr/en/digital-interfaces/singxer-su-6-digital-interface-i2s-usb-xmos-xu208-32bit-384khz-dsd512-p-14875.html Jeśli faktycznie Hifigo może zakombinować tak, że kupujący nie płaci cła, to jest okazja na bardzo dobry DDC, o którym pieją pochwalne peany na Head-Fi. A na Head-Fi byle czego nie pochwalą. Ja dałem coś ponad 600€ za SU-6. Wart każdego centa. Granie Havany poprawił, ale to, co zrobił z ciastowatym i ospałym Apogee to jest historia... Tylko trzeba dać mu tak z 200-300 godzin, bo początkowo dźwięk jest irytująco chudy, suchy i ostry. Gitara składa się z samych strun, ginie gdzieś pudło. Clapton strzelał na urodzinowym koncercie ze strun jak z karabinu maszynowego, co nie było komfortowe (delikatnie mówiąc). https://rumble.com/v6evc67-acoustic-blues-by-slowhand-on-singxer-su-6-ddc..html Potem Singxer łagodnieje, staje się gładziutki, kulturalny, udowadniając, że opinie userów nie są przesadzone. Początki jednak są dziwne... No, ale przecież każdy sprzęt musi pograć i się ułożyć.

Ja tylko do jakości stereo przywiązuję wagę. KD traktuję trochę po macoszemu. Mam najtańsze minigłośniczki i podstawowy amplituner z funkcjami, które mocno odstają od współczesności. Ale filmy oglądam na tym z dużą przyjemnością nawet na małym telewizorze. Tylko sub odstaje jakością, gdyż jest przyzwoity i bardzo nowoczesny. No, ale kupiłem go do stereo. W KD on tylko sobie chałturzy.

I to jest konkret!

Każdy woli 22. Tylko nie każdy ma 4677,95€ na zbyciu.

Kupiłem dom nad morzem. I tak zostałem goły i wesoły, gdyż bezlitosny sprzedawca zdarł ze mnie ostatnią koszulę.

Ale psychika ucierpi! No trudno - jakoś się przemęczę. Kolejne zakupy w okolicy 2030.

Ja dotychczas miałem tylko ich kabelek coax (nawet nie ich - konfekcjonowany tylko przez nich kabel Canare) więc żadnych doświadczeń - ani dobrych, ani złych, z tą firmą nie miałem. Kupiłem ze względu na bliskość ideową (R2R, zero oversamplingu, zero filtrów cyfrowych) i podobną cenę do Havany. Chciałem sprawdzić, czy od lat 80-tych w Digital Audio w ogóle zaszedł jakiś postęp. Innymi słowy: co dostanę po z górą 10 latach za takie same pieniądze w porównaniu do Havany? I jak grają dyskretne drabinki rezystorowe w porównaniu do zintegrowanych chipów z początków cyfrowego audio? No i muszę powiedzieć, że nie żałuję zakupu: https://rumble.com/v6xef0m-led-zeppelin.html PS: faktycznie w środku toto jest zbudowane jak czołg. Tutaj fotka ze zdjętą osłoną z drabinek rezystorowych: widoczny 1 kanał (4 drabinki i chipy korekcyjne FPGA programowane in house) drugi kanał, taki sam, jest pod spodem. Transformator podobnej wielkości mam we wzmacniaczu.

Ależ doceniam! Tym bardziej, że przez najbliższe lata już na żadne audio nie będzie mnie stać.

U mnie to i nie to. Pure Class A gra lepiej od moich poprzednich sprzętów, które były do kitu: miałem wzmacniacze Technicsa, Rotela i Luxmana. Znaczy: Rotel i Technics były do kitu same z siebie a Luxman był do kitu w porównaniu do Pure Class A. Sprzedałem go natychmiast po kupnie Sugdena. Jeśli chodzi o R2R to nie wiem, bo zawsze miałem jako główne przetworniki D/A R2R. Miałem kiedyś cedeki delta-sigma i brzmiały, cóż... jak delta-sigma (Technics i Philips). Aaaaaaaaaaaa, moment! - mam też w rezerwie Apogee Mini DAC z zasilaczem ULPS Tomanka. To jest delta-sigma i też brzmi kijowo w porównaniu do R2R. To jest ta sama kość AD co miałem w Philipsie. Samo w sobie to gra miło, póki się R2R nie włączy. Kiedy Havana w ubiegłym roku doznała awarii i była w serwisie w Polsce, to byłem zmuszony jakiś czas słuchać muzyki na Apogee - i przeżyłem, znam większe nieszczęścia: https://rumble.com/v6h94t1-the-traveller-on-singxer-su-6-ddc..html Teraz już mam 2 przetworniki R2R i nie potrzebuję podwójnego backupu, więc Apogee pójdzie na sprzedaż. Albo oddam dla powodzian, jeśli nie znajdę kupca.

Niech sobie nie istnieje. Ja pytam o stolarza. O ile grafikę można robić z pomocą AI i efekt jest ładny, to takie ściany fizycznie leżą chyba w zasięgu ludzkich możliwości?

Ale ładny pokój! Znacie może stolarza, który zrobi taką boazerię?

Zbliża się wielkimi krokami oficjalna (i pierwsza na tym forum) recenzja przetwornika D/A Audio-gd R1 NOS. Już czas. Po pierwsze - wygrzał się. Po drugie - intensywne w ostatnich dniach odsłuchy porównawcze z przetwornikiem D/A MHDT Laboratories Havana (oprócz zupełnie obiektywnych spostrzeżeń) prowadzą nie tylko do totalnej konfuzji ale i do wielu ciekawych wniosków.

Trudno powiedzieć. Myślę, że to chyba jest sklep. Wejdź na ten kanał. Mają tam niesamowite klocki w różnych konfiguracjach. Mało kogo prywatnie by było stać na takie zabawki i to wciąż nowe i nowe. I to jeszcze w azjatyckim kraju...

Jak się ma nie podobać? Zarąbisty koncert!

Woooooooow! Nawet wejście HDMI. Chinole nie przestają mnie zadziwiać.

Myślę. że gdy kogoś stać na takie komponenty to na adaptację akustyczną też nie pożałuje. Aż z ciekawości zapuściłem ten koncert Claptona u siebie (plik 24bit/48Hz) - nie mam nawet połowy tego otwarcia. A mówią, że lampa muli i zniekształca.

A1 Pro w Audiophonics też mają - z EU gwarancją i bez czekania na dostawę z dalekich Chin. https://www.audiophonics.fr/en/integrated-amplifiers/smsl-vmv-a1-pro-p-20714.html Gdybym miał kasę to bym kupił choćby z ciekawości jak ten GaN gra...

To jest mono??? A to zapomnieć w takim razie. Nie w tym budżecie. 3000 za samą (rozumiem, że) końcówkę mocy to przesada. Fosi ZA-3 styknie na luzie. Muzykalna bestia, za to mogę ręczyć. No i (jak to mówią u mnie we wsi) footprint bardzo sympatyczny. Somsiadowi rozmiarem swojego stereło nie zaimponujesz ale gdy to włączysz... klękajcie narody! 😍 W budżetówce to jest wymiatacz. Ale czekaj... nie! A1 Pro ma tylko OPCJĘ monobloku (moc rośnie wówczas wyraźnie) ale może też pracować jako integra. Ma regulację głośności która w opcji mono jest omijana. Przy czym zmostkowany na mono bierze sygnał tylko po XLR. Także spoko. Ale w założonym budżecie to i tak są luksusy i fanaberie. To jest tył A1 Pro - widać opcje mono i stereo do wyboru. Aha - tu link do ZA3, bo zapomniałem wkleić: https://www.amazon.de/-/en/ZA3-Amplifier-Balanced-Monoblock-Subwoofers-black/dp/B0CLP4T5L7?crid=3HQBJS62N2DF7&dib=eyJ2IjoiMSJ9.7F4RqewzC36Ts9Lt800iu3_3pUV1HfMpGyczsIu46uwsUc6XPJYvuLVDRWFNH-uoZmyfpq9blF3_F4M-KxvbneTINQRRYLMDHiYAMe6QyKWLqWWktNdYqdSoNMMu995162uVlUtMmlaJr-w1UvYSb6TddrQdFGepKHorunw2PlofqV8LYyJ1R0lvWJ7VfYln0VMg_1l2ffON91-4aCKyiVWuLgcsesV2P8x19qZVrkc.BwARU9gJlVUxWgiPzA3ZcGTzLzIt5rJ5rkKhoHrogqA&dib_tag=se&keywords=fosi+za-3&qid=1755987833&sprefix=fosi+za-3%2Caps%2C118&sr=8-1&ufe=app_do%3Aamzn1.fos.897f7637-cfe4-44bf-9f94-1525e7bc9c76 Tu nawet taniej: Audiophonics sprawdzony i pewny sklep. https://www.audiophonics.fr/en/integrated-amplifiers/fosi-audio-za3-stereo-mono-class-d-amplifier-tpa3255-2x150w-4-ohm-1x240w-4-ohm-p-18425.html

Tiaaaaaaaaaaaaaa... chyba że to 2000€. Ale nie zrażajmy się i spróbujmy: Phono stage MM: 59,49€ - jakieś 252 zeta: https://www.amazon.de/-/en/Preamplifier-Preamp-Turntable-Control-Interchangeable-black/dp/B07XNTHHBP?crid=ZSWOWWPMJYVT&dib=eyJ2IjoiMSJ9.3st4Sn69KBxuYtvAd7ycKuhNKCT5OarXc0Huzf1alouq-SzQIYp0caL-oT9vOnshn_hYj1MzfXNQqlQ10qxYbZXgqJEvJjcx31sb48DrvmXkdayB6fOvUKo7nrHmtYs8RS-9fXz_bZU1artCjIxWiWJhouUHpFehNGYAoEADVGLTkScCk0_PzkplwhKl2mqxnOnGkzPwtk-CFx2C0b2hYgc4cgVodojrFdF1874Gfss.Zx94zGsspf9ON7CwPa1EZohBIAidvqF84OnLsi1J0GY&dib_tag=se&keywords=fosi+phono&qid=1755984282&sprefix=fosi+phono%2Caps%2C92&sr=8-4 Można i luksusowo: Yaquin MS23B za 217,53€ https://shenzhenaudio.com/products/yaqin-ms-23b-mm-riaa-stereo-tube-pre-amplifier-phono-stage Teraz wzmacniacz: tu nie ma co kombinować - Fosi ZA-3 to mój faworyt w budżetówce. Budżetówka to tak do 2000€. Cena 159,99€ czyli jakieś 670cebulionów Luksus? Bardzo proszę, ale to już dużo drożej. Najnowsza moda, GaN na pokładzie. Ale przekroczymy założony budżet i to znacznie. SMSL VMV A1 Pro: 363,17€ - daje to 1525 cebulionów. https://shenzhenaudio.com/products/s-m-s-l-vmv-a1-pro-power-amplifier No i kolumny: jeśli chcemy nowe to tanio nie będzie. Ale trzeba próbować. I tu znów pojawiają się usłużni Chińczycy ze swoim klonem monitorów BBC, który w zbiorowym teście na YT pokonał moje Herbatniki: cena 505, 58€ - 2112 zeta. Sound Artist LS3/5A: https://www.china-hifi-audio.com/soundartist-amplifier-speaker-c-78/soundartist-ls35a-monitor-bookshelf-speakers-loudspeakers-pair-p-2320?zenid=9em3p2dq46t980immksohleu62 Policzmy: w wersji budżetowej przedwzmacniacz gramofonowy, integra i naprawdę dobre nowe głośniki (wszystko nówka sztuka nieśmigana): 3034 złote. Przekroczyłem budżet mocno ale to Ci ZAGRA i śmiem twierdzić że lepiej i dłużej niż złomy ze sklepu ze starzyzną po Niemcu. Oczywiście dolicz jeszcze niezbędne kable, ale to już wg uznania. Jak gra Fosi za 600 zeta na monitorach z rodowodem BBC? Bardzo proszę, akurat mam w domu: https://rumble.com/v6uxpdb-you-will-be-shocked-folks-chantal-fosi-shock.html Będzie Pan zadowolony.

Najlepsi psychoakustycy na świecie. To oni w dobrych czasach, kiedy samochody były jeszcze samochodami, "komponowali" dźwięk silników BMW.