Kostku

Beznadziejna integra podłączona przez AUX nadal pozostaje beznadziejną integrą. Takie są prawa fizyki. Oczywiście, że ma to sens. Jak dla mnie, to potrzebny jest ci wzmacniacz, kolumny i DAC. Sprzęt, który podałeś, nie jest ci potrzebny. Domyślam się, że budżet masz mały, ale mógłbyś pokusić się o wymienione przeze mnie komponenty (stare, używane, wylicytowane za rozsądną kwotę), bo zabawkowe Logitechy to pomyłka.

Oceny ma kiepskie, ja bym z nim nie zaczynał. Śmierdzi na kilometr.

Hmm, tak sobie słucham i słucham już któryś dzień... No i dobrze jest. Ślę podziękowania w kierunku użytkowników f1angel i Adamc za doradztwo w wielkiej wymianie. Temat jeszcze kiedyś odkopię w ramach wspomnianego doszlifowania, ale to dopiero w nowej lokalizacji. Póki co, po prostu pozdrawiam.

Od wczoraj słucham już z MF Elektra E10. W czwartek kilka godzin, dzisiaj kilka godzin. Pierwsze wrażenie było takie, jakby ktoś z tych kolumn kołdrę zdjął. Zaczęły grać. Za źródło robi wciąż ten Sony. No i jak to gra? Zacznę od dołu. Niskie tony w dobrze wyważonych nagraniach są bardzo ładne, ani przez chwilę nachalne, świetnie kontrolowane, nie wybrzmiewają przesadnie długo, o żadnym dudnieniu nie ma mowy. Natomiast w nagraniach, które słyną z zalanej basem realizacji, potrafią wybrzmieć bardzo mocno, ale nadal bez porównania do tego, co było na przymulonych Missionach. Wyjdą czasem "przed szereg", ale szybko się opamiętają, nie łomoczą po całym pokoju. W planach mam małą przeprowadzkę, więc nie martwię się tym, bo postaram się, żeby w nowym pokoju kolumny miały więcej swobody. Tu jest jednak ciasnawo. Stoją 20cm od ściany, producent zaleca 30. Średnica brzmi naprawdę pięknie, nie chowa się gdzieś z tyłu, jest całkiem blisko. Wysokie tony również zdają się pokazywać, że będę miał z nich dużo radości. Talerze wybrzmiewają po prostu kapitalnie, czuć w nich taką głębię i każde smyrnięcie perkusisty. Co do głębi... Scena zasługuje na wyróżnienie, nie brakuje przestrzeni, a wręcz "słychać powietrze". Jak się bardziej z tym sprzętem osłucham, to pomyślę, co chciałbym delikatnie skorygować poprzez wymianę CD i kabli. Ale to tak najwcześniej w lipcu. P.S. Saksofon w "Fingertips" Camela mnie zmiażdżył.

Odsłuchałem ze dwie płyty na kiepskim amplitunerze Denona. Pierwsze, co rzuciło się w uszy to scena, a właściwie SCENA. Ale szerzej wrażeniami będę się dzielił, gdy zestaw nabierze bardziej docelowego kształtu.

Dzisiaj dotarły NHT Super One. W tej chwili mogę powiedzieć tyle, że są w pełni sprawne. Jak upoluję wzmacniacz, to będę bardziej wylewny.

Z takich sprzętów FiiO 2w1 (DAC i wzmacniacz), to jest jeszcze droższy E17. Recenzji w sieci nie brakuje, poczytaj o tych modelach. Na pewno będzie lepiej niż z samą integrą. Sprzęt jest na tyle popularny, że i z odsłuchem w większych miastach nie powinno być problemu. A wątek bardziej by mi pasował do PC-Audio.

W translatorze to pisałeś? Również specyficzna interpunkcja nie ułatwia zadania. Ale... Pierwszym przemyśleniem mogę się podzielić już teraz - nie ograniczaj się do jednej marki, bo to bardzo zły pomysł. Nawet pod płaszczykiem dekorowania wnętrz to nie przejdzie. Jutro może pokuszę się o szerszą refleksję, bo teraz idę spać.

Właśnie 98 miało być dla mnie górną granicą. Doliczyć przesyłkę i już się robi 120. Dałem te 98 na trzy sekundy przed końcem i prowadziłem, ale wtedy zjawił się ktoś zamożniejszy!

Przerżnąłem w ostatniej pikosekundzie. Nie wiem ile dał zwycięzca, podbiłem mu do 98. No nic, polujemy dalej, aktualnie nie widzę żadnego na horyzoncie.

Kontaktowałem się już ze sprzedawcą. Napisał, że wyśle do Polski za 21 funtów. Gdyby całość zamknęła się w kwocie 120 funtów (~600zł), to byłoby ok.

Kurde, kupiłem te NHT za 700zł (z wysyłką). Ostro ktoś licytował, ale może nie stracę na ewentualnej (odpukać, będą ok!) odsprzedaży. Teraz, żeby nie przekroczyć pierwotnego budżetu, to musiałbym nakłonić cały świat, aby za żadne skarby mi tego nie licytował: http://www.ebay.pl/itm/261221537399?ssPage...984.m1423.l2649 Wziąłbym go za 500zł i idealnie zmieścił się w planowanym 1200. Może trochę przesadziłem w tamtym ferworze licytacji, ale jestem dobrej myśli! Zawsze można uchwalić reformę budżetu i Musicala wziąć za 600... Na chleb mi spokojnie starczy, haha.

NHT Super One: http://www.ebay.pl/itm/171047206236?ssPage...984.m1423.l2649 Sprzedawca pisze: The speakers are in perfect condition, only tiny tiny scratch but not noticeable. Za wysyłkę bierze 28 funtów. Aukcja kończy się jutro rano. Do jakiej kwoty opłaca się je licytować?

Oprócz poziomu głośności, który widzimy na obrazku, możesz jeszcze kliknąć w ten "Mikser" i tam ustawić poziom dla każdej aplikacji z osobna. Czy tam również jest na maksa? No i trzecia regulacja - ta w samym programie, który dźwięk odtwarza.

Pytałem, to Polak, swój chłop - 21 funtów. Na oku mam jeszcze NHT Super One, ale sprzedawca nie podał kosztów wysyłki. Wysłałem zapytanie. Aniele, sądzisz, że taki zestaw wpasowałby się w mój opis?

Obserwuję, ale jak widzę koszty wysyłki... 60 funtów sobie zaśpiewał.

Zgadza się, nowy CD się dokupi na końcu. Najpierw wypadałoby się zaopatrzyć w wzmacniacz i kolumny. Na super-okazje mogę czekać cierpliwie i łapczywie. Nie będę się podpalał pierwszą-lepszą, bo wiem dokładnie, jakie brzmienie mnie interesuje i tego planu się trzymam. Zwłaszcza, że dostępność sprzętów, które wymieniłeś, jest na ogół kiepska (NHT chyba będzie najciężej utrafić?). Przynajmniej obecnie tak to wygląda. Jedynie Kenłudy zalewają nieustannie Allegro... A jak na jego tle wypada Elektra E10? Inna sprawa, że i tak mnie na MF nie stać.

Witam. Obawiam się, że wielką wymianę czas zacząć. Chciałbym zrobić wstępną symulację, badanie rynku, możliwości itp. Założenie numer jeden: mam 1000-1200 złotych. mejson o odtwarzaczu Sony CDP-S37 Kupiłbym CD za 200zł, a tysiaka przeznaczył na wzmacniacz i kolumny. Czy tędy droga? Jeśli tędy, to słówko o wzmacniaczu. Dobrze by było, gdyby grał w miarę ciepło, ponieważ szukam jasnych kolumn i nie chciałbym przesadzić. Problem będzie tradycyjnie z pilotem, nie wyobrażam sobie wstawania co chwilę, żeby zmienić głośność o pół decybela. A może potraktować to jako formę sportu, bo zaniedbałem ostatnio wychowanie fizyczne? Orientacyjnie - 4 stówki na wzmacniacz, a 6 na kolumny? Czy może sugerujecie inne proporcje? No i teraz główny punkt programu, czyli kolumny podstawkowe, a wraz z nimi szereg wymagań: - ogólnie jasne, chłodne brzmienie; - obudowa zamknięta lub bass-reflex umiejscowiony z przodu; - niskie tony bardzo delikatne, dobrze kontrolowane, spokojne; - średnica mocno wysunięta "przed szereg"; - góra wyraźna, bez pieszczenia się, ale może też bez przesady, uszu nie musi pociąć. No, rozumiecie, jeszcze trochę powietrza, dobra scena... i będę musiał iść do banku po pożyczkę. f1angel o kolumnach Castle Warwick Przyznam się bez bicia, że nie słuchałem nigdy wyrobów tej firmy. <Googluję...>

Hmm, zacznę może od tego, że jestem komicznym elektrykiem i nie znam się zbytnio na prądzie. Sprawa polega na tym, że instalacja u mnie w domu jest raczej niskich lotów - większość kontaktów nawet uziemienia nie ma. Wahania też muszą być spore, bo czasem gołym okiem widać, jak światło troszkę ciemnieje, żeby potem ponownie się rozjaśnić. A jak przejeżdżam palcem po obudowie jakiegoś sprzętu, przykładowo wzmacniacza/amplitunera, to wyczuwam wyraźne mrowienie, tak jakby przebicie na obudowę? Na domiar złego, mieszkam w takiej dziurze, że wystarczy letnia burza, aby prąd na kilka godzin padł w całej okolicy. Czy to oznacza, że powinienem pomyśleć o filtrze sieciowym? A może o czymś innym, np. o wyprowadzce?

Na brytyjskim Amazonie w MP4Nation były za niecałe 45 funtów (i DHL gratis), ale wygląda na to, że się zbyły. Może jeszcze będą... Bo ta polska dystrybucja pachnie ściąganiem stamtąd i sprzedawaniem osiem dych drożej.

Taka powiedzmy "dynamiczna armatura" - złoty środek dla niezdecydowanego laika na wymarzony początek. Jasne, w tej cenie można lepiej i można gorzej (można po prostu rozmaicie). Gdyby autor był w stanie określić swoje preferencje, to byłoby dużo łatwiej. Cóż, takie są początki, pewnie z czasem się wyrobi gust i oczekiwania sprecyzują. Dlatego też uznałem, że na początek rozsądniej będzie kupić coś zrównoważonego i powoli się przekonywać, czego mi tu brakuje, a czego jest za dużo? Jeśli wiesz, co mówisz () i nie lubisz dużej ilości niskich tonów, to unikaj modeli typu Brainwavz R1, NuForce NE-700x, Fischer Audio Eterna, seria JBuds... Wszystkiego nie jestem w stanie z marszu wymienić.

Hej, hej, trochę się zagalopowałeś. Nowe M3 to wydatek rzędu ~220zł. Jeśli chodzi o armatury, to Audeo robi bardzo fajne rzeczy. Nie polecałbym jednak armaturowych przetworników zupełnym laikom, to dość specyficzne granie. Trzeba wiedzieć, że się to lubi, osłuchać się trochę, nabyć doświadczenia w tej dziedzinie. Na początek zalecałbym jednak nieco tańszy zestaw, przetworniki dynamiczne i po prostu badanie terenu - co mi się tak naprawdę podoba, a co nie? W jakim kierunku szukać?

NE-700x mają strasznie dużo basu. Nie każdemu takie brzmienie się spodoba. Ja proponowałbym coś bardziej wyważonego, np. Brainwavz M3. Clip Zip i Clip+ różnią się tylko tym, że ten pierwszy ma normalny, kolorowy ekranik. Brzmieniowo są takie same - oba grają równo, jak stół, moim zdaniem są zupełnie neutralne w barwie. Twój budżet pozwala na więcej, ja bym sugerował jakieś wyważone słuchawki, np. wspomniane M3 i do tego ciepły grajek. Tak by było bezpieczniej, ale kto to może wiedzieć, jakie Ty byś chciał brzmienie, skoro sam chyba tego nie wiesz?

Kolega nie szuka słuchawek nausznych. Lepiej będzie zainwestować w dokanałowe, obejdzie się wtedy bez wzmacniacza, będzie większy budżet na odtwarzacz i słuchawki.

Skoro sprzęt ma służyć częściej do muzyki, niż do filmów, to ja zdecydowanie proponuję klasyczne stereo. Kino domowe nie ma żadnych szans zapewnić Ci takiej jakości, jak zestaw stereo w tej samej cenie. Potrzebujesz więc wzmacniacz, kolumny (mam nadzieję, że podstawkowe wystarczą, ale nie napisałeś ani słowa o wymiarach pokoju) oraz DAC (przetwornik cyfrowo-analogowy). Weź również pod uwagę, że sprzęt używany zapewni Ci lepszą jakość niż nowy za te same pieniądze. Nie napisałeś zupełnie nic, jakie preferujesz brzmienie, jakiej słuchasz muzyki.