Bert

Tytułem erraty! Modyfikacja Coplanda nie była, jak pisałem wcześniej przeprowadzona w firmie JAG, tylko w Zakładzie Usług Elektronicznych "Skorpion"! Przepraszam za pomyłkę! I link do "Skorpiona"

Zukzukzuku! Przez Ciebie się popłakałem ze śmiechu!!! Oj, łubuz z Ciebie... "Smażenie — proces obróbki termicznej stosowany w gastronomii polegający na ogrzewaniu potrawy w środowisku tłuszczu." Jak podłączysz Infinity Kappa (te z obrazka) do magicznego japońskiego cuda o mocy 200 W, to efektem końcowym tej współpracy będzie zapach dymu unoszący się ze wzmacniacza, niczym z frytki zbyt długo leżącej w gorącym tłuszczu (patrz wyżej)

Tomaszu! Cieszę się, że wreszcie ktoś delikatnie podtrzymał moje ostatnie stanowisko! Utwierdza mnie to w przekonaniu, że do wszystkiego należy podchodzić po kolei. Ewidentnie w chwili obecnej najsłabszym ogniwem - poza okablowaniem jest kwestia źródła! Na razie nie umieram, więc sądzę, ze nadejdzie również czas na wymainę amplifikacji! W sumie dobrze się stało, że zagościł u mnie ten Copland, który odsłuchiwany na spokojnie (ładne nam pięciogodzinne spotkanie z tego wyszło) pokazał, że nawet z Omakami w klasie A też można lepiej... Januszu! A gdzie zdjęcia! A tak na marginesie - ostatnio nasi warszawscy przyjaciele mocno odpuścili sobie wątek... Cóż - trzeba jakoś przetrwać RoRo! A u Ciebie coś się w ogóle dzieje w kwestii audio? Czy Thiele Ci służą? A Omak dalej się kurzy? Pozdrowienia Bartek

Obiecałem garść zdjęć! Oto i one! Copland oraz jego wnętrzności, Stax i cała reszta! Przez wizytę tegoż ostatniego przetwornika mogę śmiało napisać, że - podobnie jak koledzy, ja też mam coś szampańskiego. Na marginesie - w środku Staxa drzemią kości Burr-Browna PCM 63. Niestety tylko gradacji "P", a nie "K" Pozdrawiam i czekam na poodsłuchową recenzję oraz oczywiście zdjęcia (Januszu! Nie zawiedź mnie!)

Jak "sie" ma "sprzet" za słaby - to wychodzi "pokuj", a jak lepszy - to wtedy "pokój"... Niech pokój będzie z Tobą! Sie ma! A tak na przyszłość dbaj o ortografię...

Teraz na szybko, a rozwinę się prawdopodobnie jutro! Od początku - wczoraj zawitał do mnie kolega Janusz - właściciel ślicznych francuskich monitorów - wraz ze swym nowym nabytkiem. Tak ja już wczoraj napisałem część analogowa Coplanda 266 została zastąpiona przez dość rozbudowany układ lampowy zrobiony przez firmę JAG. Po podłączeniu do mojego systemu ZAGRAŁO tak, że czapki z głów! Copland gra z niesłychaną rozdzielczością, absolutnie fantastyczną górą pasma i niezłą barwą! A to co zachwyca to fenomenelna dynamika!!! Dół pasma jest lekko wycofany, ale za to bardzo szybki! Summa summarum kolega Janusz zaczął w połowie pięciogodzinnego odsłuchu przebąkiwać, ze też by chiał sobie taie Infinity kupić, i problem tylko w tym, czy nie ma zbyt małego pokoju... A ja zacząłem myśleć... zresztą już o tym wiecie... W trakcie odsłuchów bawiliśmy się IC Nordost Blue Heaven, który, o ile fenomenalnie przekazywał wszystko od środka w górę, tak strasznie wycofywał dół pasma. Brakowało wypełnienia szeroko rozumianego zakresu basowego. Velum górą!!! A dziś przyjechał kolego Robert i zostawił mi na jakiś czas do zabawy przetwornik cyfrowo - analogowy STAX Talent! Jak brzmi??? Po krótkich odsłuchach - bardzo dobrze! Ale nieco brakuje mu werwy! Jest znacznie bardziej wyrównany niż Copland, choć nie tak dynamiczny! Prima facie - Copland zachwycił. Stax jest po prostu bardzo, bardzo dobry! Dla okrasy - jedno zdjęcie przetwornika. Na resztę będziecie musieli poczekać!

Transporcik - transporcikiem! Ja albo potrzebuję doskonałego DACa, albo... Czy ktoś mówił o jakiejś gorącej kąpieli ??? PS. Tomaszu! Na tym Coplandzie (zresztą ładna maszyna) było chyba odrobinę lepiej niż po włączeniu w tor Velumów... Psia kość! Muszę ochłonąć! Tullamore Dew (oczywiście "on the rocks") powinna pomóc! Do jutra! PS.RoRo! Bądź łaskaw przesłać "hint'a" odnośnie klawiatury... Please!

Tomek, nie dość, że przesympatyczny i przeciekawy, to ma na dodatkek fajną dziewczynę , i... jeszcze słyszy i zna się!!! Ciekawe, co on na to???

MG! Muzyczny przyjacielu! Joe Hisaishi - Piano Stories - zaintrygowałeś mnie??? Możesz coś więcej napisać o tej płycie/wykonawcy? Pozdrawiam, gorąco jak zawsze!!!

I ja taką mam... Pozdro!

Hej! Przed chwilą drzwi mojego domu opuścił kolega, który przyniósł ze sobą odtwarzacz Copland 266, którego układy wyjściowe zostały zastąpione ukłądem lampowym (z własnym zasilaniem) zrobionym przez firmę JAG. Powiem brzydko - (moderatorze - wybacz) - pie...... wymianę wzmacniacza! To nie ta droga! Potrzebuję bardzo przejrzystego i bardzo szybkiego źródła! To tyle! Czy ktoś ma do sprzedania Thetę Gen. V ??? Znaczy się tanio do sprzedania... Jutro szczegóły! I zdjęcia!!! A na dodatek anonsuję przybycie do mnie - celem odsłuchów - DACa STAX Talent. Zobaczymy (usłyszymy) na ile jest rzeczywiście utalentowany??? Pozdro! PS. Ciekawe, co obecny na forum RoRo napisze??? Tak na marginesie - mam zainstalowaną wymiennie klawiaturę maszynistki/komputerową (QWERTY). RoRO! I ciąglę przęlaczam niechcący pomiędzy nimi! Jak się tego cholerstwa pozbyć - znaczy się klawiatury maszynistki???

Marwezie! Nie musisz - to jest oferta kompletna zawierająca przedwzmacniacz oraz końcówkę mocy! Rózni się od wzmacniacza zintegrowanego wyłącznie tym, że jest w dwóch klockach (obudowach) zamiast jednej! Czyli potrzebujesz o jeden przewód - interkonekt 0 więcej! Wszystko jasne? Pozdrawiam Udanych poszukiwań i zadowolenia z dźwięku całego Twojego nowego zestawu!

Buhahaha! To pomogę... Od źródła kabel RCA podłączasz do przedwzmacniacza (takie coś z pokrętłami) do wejść oznaczonych np. CD, lub AUX, a potem - również kable RCA - wtykasz do przedwzmacniacza w gniazda PRE OUT, a następnie łączysz z tym, co to pokrętełek wielku nie ma... A na samym końcu wtykasz kable głośnikowe do zacisków głośnikowych w tym czymś bez kręciołków, które później wtykasz do kolumienek... Voila Nie lekceważ "tego czegoś"! To gra...

Nie przesadzaj! Za naszą zachodnią granicą sprzęt AVMa jest stosunkowo popularny! A gdybyś chciał zaszaleć - mogę polecić fajny komplecik, który może służyć jeszcze sporo lat - zestaw Crimson Wydaję się odrobinę ciut za drogi, ale potargowac może warto! Poczytaj o nim w sieci! I, żeby zostawić ślad - zdjęcie!

Żeby wszyscy wiedzieli o co chodzi przytoczę przepisy karne (część) Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Warto przeczytać - ma to spory walor poznawczy!

Kolego Ciojuk! Jak jeszcze nie zrobiłeś zakupów - patrz tu! PS. Poprawiam się dołączając zdjęcia! Obietnice, obietnicami, a myślę niestety wolno! _________________ od muzycznego: RESTEK CHALLENGER + kolumny RESTEK SAGA 3

Gdybys wreszcie zdecydował sie na zmianę koncepcji i nie upieraół się przy sprzęcie nowym - mocna propozycja

Wiesz... To zastrzeżenie to tak trochę na wyrost... Gdyby ktoś naprawdę chciał się przyczepić do d.... Praktycznie klienci indywiidualni to zbyt "cienkie Bolki", by wytwórniom/uprawnionym z licencji chciało się nimi zajmować... Pozdrawiam

Gaładki oznaczało brak wyostrzeń, barwę i wypełnienie. O bas też się nie powinieneś martwić, bo był na swoim miejscu, nie był zubożony, obcięty, ani poluzowany! Co prawda ja słuchałem go w oryginalnej furutechowej konfekcji, ale nie sądzę, by inne rodzaje wtyków bardzo wpłynęły na przekaz. Miłego słuchania i testowania.

W takim razie (oczywiście w ciemno, a raczej głucho) z czystym sumieniem moge polecić Ci IC Furutech Kabel absolutnie uniwersalny - doskonale gładki, wypełniony, a przy tym pełen szczegółów i szalenie barwny. Jak masz ochotę oszczędzić i potrafisz lutować znajdziesz go "z metra' i sam go zakonfekcjonujesz. Miałem okazje go gościć w swoim systemie i byłem pod sporym wrażeniem. Pozdrawiam

A budżet?

Januszu! A co spowodowało, że koledze się odwidziały Magnepany??? Czy Twoim zdaniem HGP Vola są lepsze?

Ha!!! To byłoby zbyt proste Audionecie! Czy na tym drugim zdjęciu widać subwoofer??? PS. do kolegi Audioneta! Dotąd myslałem, że jestem w miarę normalny... Moje twierdzenia były mocno na wyrost... Ale muzyka ponad wszystko - dziś mam wieczorek bluesowy - przyniosem od kolegi z 10 płyt bluesowych od Claptona, przez J. Maylala, do Gov't Mule

Obiecałem zajęcie stanowiska... Po dogłebnej analizie przepisów karnych zamieszczonych w Ustawie o prawach autorskich i prawach pokrewnych, analizie orzecznictwa oraz po konsultacjach z "karnistami" zajmującymi się na codzień tą tematyką napiszę tak: - nie jest penalizowane (zagrożone karą w prawie karnym) dokonywanie kopii utworów muzycznych bedących w naszym posiadaniu - nawiązując do tematu - "zgrywanie" zawartości krążków do plików muzycznych nawet jeżeli nie posiadamy/w przyszłości nie będziemy posiadać oryginalnych nośników (płyt CD); - nie oznacza to, iż w określonych przypadkach nie będziemy tym samym popełniać deliktu cywilnoprawnego - narażając się na odpowiedzialność cywilnoprawną za wyrządzenie szkody za np. naruszenie postanowień licencji. Mam nadzieję, że jest to zrozumiałe... Oczywiście nie dotyczy to "ściągania" plików muzycznych z sieci (z naruszeniem praw autorskich), co może być i jest przestępstwem.

Sprawa wygląda dość skomplikowanie... Łukasz jest zainteresowany kompletem Omaki + pre Metaxasa (niestety - ale doskonale go rozumiem, bo moim zdaniem najwyższej próby dźwięk właśnie uzykał ze swoich kolumn plus ten secik) ... Jest jeszcze dwóch poważnych oferentów, którzy chcą same Omaki... AVM - stoi w piwnicy... Jeżeli pójdą same Omaki, to rozważam albo Metaxasa Solitaire (jeżeli oferta jest aktualna to te z linku wyżej, bo ich dźwięk znam i szalenie pasuje do Infinitek), albo monobloki Audiomatusa 500X z preampem Metaxasa i/lub AVMa, a za czas jakiś z dedykowanym preampem aktywnym Audiomatusa, który ma się ukazać w czerwcu br. (jeżli zagra lepiej od Metaxasa lub AVMa) Jeżli Łukasz się uprze... komplet Audiomatusa z pre, ewentualnie Audiomatusy lub Metaxas Solitaire z pre AVMa (licząc po cichu, że Metaxas Marquise po jakimś czasie do mnie wróci ) Uff... Albo w ogóle nic nie będę zmieniać , bo - niezależnie od niedostatków - Omaki grają miodnie... Chyba zawarłem odpowiedzi na wszystkie Twoje dociekania... Albo zmienię zawód, żonę lub hobby