tomek4446 Napisano 5 godzin temu Autor Napisano 5 godzin temu Dzisiaj już 5 minut po otwarciu firmy przyszedł klient i mnie wkurzył / powinienem jednak zamykać te drzwi za sobą /. A że dobrze działam na adrenalinie to naszła mnie taka refleksja. Wybory prezydenckie , czy parlamentarne zaczynają mi przypominać derby . Miasto jest podzielone , dzielnice mają swoje sympatie klubowe , są emocje , ludziska się modlą aby " nasi " wygrali. Ci drudzy to wróg śmiertelny , irracjonalny , ale wróg i tyle , nikt się w temat nie zagłębia dlaczego. Schemat bardzo przypomina podział polityczny Polaków. Nikt nie bierze pod uwagę , że to piłkarze , jak i politycy biorą kasę za ten " mecz" , a nie my. A w przypadku porażki , sukcesu , to tak naprawdę nic nam się w życiu nie zmienia , po za faktem krótkiej satysfakcji bądź wściekłości w zależności, czy ' nasi " wygrali czy nie. Granie na emocjach mas jest stare jak świat. Jak biorą górę emocje , kończy się myślenie. Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.