Skocz do zawartości

Bi-Wire , czy warto?


oktagon

Recommended Posts

O zaletach Bi-Wire czytałem nieco opinii - niestety bardzo sprzecznych ze sobą.

Dla spokoju ducha zamierzam jednak w najbliższym czasie spróbowac jak się sprawdzi podwójne okablowania kolumn.
Zresztą instrukcja obsługi moich kolumn zaleca zastosowanie bi-wire (firmowym kablem oczywiście icon_biggrin.gif )

Obawiam się jedynie, że w moim wypadku mogę nie usłyszec żadnej poprawy, gdyż pomieszcenie odsłuchowe jakiego obecnie używam (9mkw) skutecznie limituje możliwą do uzyskania jakośc dźwięku.
Ale planuję niedługo przenieśc sprzęt do bardziej odpowiedniego pomieszczenia. icon_cool.gif

Ale zanim przystąpię do zakupu nowego kabla głośnikowego, chciałbym usłyszec opinie z pierwszej ręki od kogoś kto ma dobre doświadczenia: czy bi-wire daje zauważalną różnicę w dźwięku?
Czy lepiej użyc specjalnego kabla bi-wire czy po prostu dokupic taki sam kabel ?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzę z podobnego założenia co zn21, z tą różnicą, że ja chyba wolałbym odłożyć na jakiś koeljny podzespół, albo kupić troche muzyki.

Moim zdaniem bi-wire sam w sobie nie ma większego sensu, ja u siebie nie słyszę żadnej różnicy. Bi-amp to juz co innego, ale sam bi-wire dla mnie to taka troche moda i tyle. Zauważ, że np. Cabasse nie stosuje wogóle podwójnych zacisków, poddając pod wątpliwośc nawet bi-amp.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie ,czy wierzymy, słyszymy wpływ kabli na dzwięk ?
Jeżeli tak to cóż szkodzi spróbować.
Wszystko zależy też od tego jaki mamy sprzęt oraz jakie warunki odsłuchowe ,ponad 12 lat temu miałem wzm. Firmy Onkyo 9711
,pomieszczenie 13,5m2 i moje pierwsze próby z bi-wiringiem nie dały słyszalnego rezultatu ,wiec odpuściłem.
Ok. siedem lat temu gdy miałem wzmacniacz Rotela ,kolumny B@W a potem Avance Dana ,pomieszczenie 22m2 .słyszalna poprawa
jednak była .Dokupiłem końcówkę mocy Rotela ,zrobiłem bi-amping i .....pojawił się twardy punktowy bas ,lepsza czytelność wokali,
mniej agresywana góra.
W każdym razie od momentu gdy usłyszałem wpływ bi-wiringu na dzwięk ,stosuję go nieprzerwanie we wszystkim moich dotychczasowych
systemach ,chociaż przychylam się do zdania kolegów ,że bezpieczniej i taniej zastosować pojedynczy dobry kabel.
W moim przypadku tak się złożyło ,ze trafił mi się amerykański "transformatorowy drut nawojowy" pod nazwą Anti Cabel 10awg za "śmieszne"
100 parę złotych /za całość 12mb z przesyłką/ ,który zdeklasował większośc znanych mi kabli ,a parę miałem i jest on u mnie podłączony
do sekcji niskotonowej w kolumnach. Producenci kabli ,rzadko projektują konstrukcje tzw. bezkompromisowe, ponieważ nie sprawdzą
się one w większości systemów, a jak już coś takiego zrobią to kosztuje to "kosmiczne pieniądze" vide Audioquest Everest.
Jeżeli posiada się w miarę neutralny sprzęt i wie o co w tym wszystkim "biega" ,to tak jak w moim przypadku za niewielkie pieniądze
można pobawić się w bi-wiring i lekko "skorygować dzwięk " pod własne upodobania. icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo że podzielam sceptycyzm przedmówców, myślę, że nie ma nic złego w dążeniu do lepszego dźwięku również za pomocą modyfikacji okablowania. Ale wpierw trzeba ustalić: 1) Co chcesz polepszyć w dźwięku, albo co w nim ciebie nie satysfakcjonuje. 2) W czym jest tego przyczyna i czy da się wpłynąć na poprawę dźwięku za pomocą okablowania. 3) Jakie parametry kabla trzeba wziąć pod uwagę do osiągnięcia poprawy i jakie marki i modele kabli oferują pożądane parametry. 4) Czy wybrane kable mieszczą się w twoim budżecie. Inaczej to wygląda tak, że chcesz polepszyć w ogóle, sam nie wiesz konkretnie co i chcesz zobaczyć czy bi-wire to załatwi. Osobiście popełniłem parę błędów kupując nie to co trzeba. Zastanów się, zanim wydasz pieniądze.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie, to jestem na obecne warunki bardzo zadowolony z jakości dźwięku osiąganego przez mój system, ale drzemie w mnie eksperymentator. icon_twisted.gif

Z drugiej jednak strony odmówiłem mojemu koledze "wspomożenia" przy odsłuchach i doborze sprzętu hi-end.
Wolę pozostac w błogiej nieświadomości i tkwic w zamozadowoleniu z tego co mam.

Dopuszczam jedynie drobniejsze usprawnienia, ale w granicach rozsądku. A na przykład kupowanie kabla głośnikowego lub interkonekta droższego od łączonych elementów uważam za lekką przesadę.

Inna sprawa, że czasami natrafiam na naprawdę zaskakujące oferty cenowe i wtedy dopiero mnie korci.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podłączyłem kolumny w bi-wireingu kablem DEXON FLAT MULTIWIRE SYSTEM i ... wygląda (szeroki, płaski, miedziany w przeźroczystej izolacji) ładnie icon_wink.gif. Różnicy większej nie zauważyłem. Uczciwie przyznać muszę, że testów żadnych nie wykonywałem -> kabelek przyszedł to go zaopatrzyłem w widełki zgrabne i podłączyłem.
Kusi mnie porobienie testów tak kabli głośnikowych jak i IC bo na razie należę do sceptyków ale w ew. dyskusji argumentów opartych na własnym doświadczeniu to za wielu bym nie miał icon_redface.gif .
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
Ja swoje Dali Grand muszę tylko i wyłącznie podłączać w Bi-wiringu za pomocą wtyków bananowych,które dostałem w komplecie do nich.
O dwużyłowych kablach mogę tylko pomarzyć. icon_sad.gif Jeśli podłączyłem je tym samym kablem czterożyłowym,to nie czułem żadnej zmiany w tych kolumnach.Ale zabawa się zaczyna kiedy użyjemy dwużyłowego kabla do zasilenia góry i średnicy pasma i odzielnie kabla,który będzie nam najlepiej przekazywał niskie tony.-Oczywicie oba te kable połączymy razem na jednym końcu-tam gdzie mają być podłączone do wzmacniacza.Nie bardzo rozumiem jaki jest sens kupować sporo droższy kabel czterożyłowy,kiedy mamy zworki łączące terminale w kolumnach?-W moich nie było takiego dobrodziejstwa.Myślałem,że zwykły dwużyłowy kabel z polskiej miedzi podłączę do Grandów,ale kiedy ich tył zobaczyłem,to rece mi w dół opadły. icon_neutral.gif . Czy jest różnica w odsłuchu kabli z beztlenowej miedzi firmy X i takich samych firmy Y?-Wydaje mi się,że nie będzie różnicy.-Wątpię żeby ktoś na tym samym zestawie stereo był w stanie odróżnić kabel firmy np.IXOS od kabla VDH.-Poza różnicą cenową oczywiście.Wydaje mi się, że jest to jakiś chwyt marketingowy,żeby zachęcić ludzi do kupowania najdroższych kabli.Kabel w cenie kawalerki?-Czemu nie.-Są tacy którzy go kupią.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...