mejson Napisano 6 października 2007 Udostępnij Napisano 6 października 2007 Czy zdarzyło Ci się w chwilach trudnych szukać w muzyce pomocy? Wsłuchiwałeś się w teksty utworów mając wrażenie, że opowiadają właśnie Twoją historię?Wpadałeś w trans poddając sie rytmowi, akordom, uderzeniom instrumentów w szczególnie bliskim Ci fragmencie muzyki?Wiem, ze szukanie porady w tekstach utworów jest nieracjonalne - to czasem poezja, ale raczej nigdy nie filozofia.To jak oczekiwanie rozwiązania od cygańskiej wróżby czy układu gwiazd.Wiem, ze to bzdura, ale mnie się zdarzyło.Może zbyt kocham muzykę, by być racjonalnym i sceptycznym?Może to kwestia autosugestii, pozytywnego sprzężenia zwrotnego?Ale to czasem działało.Pomagało.A Tobie? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cz58y Napisano 8 października 2007 Udostępnij Napisano 8 października 2007 Niejednokrotnie zdarzały się takie sytuacje. Jedną z pamiętnych była sytuacja z pewną dziewczyną, a było to 1984 roku, kiedy to poniższe nagranie Maanamu, było jakby zapisem moich doświadczeń sercowych. Tekst nagrania ze względów oczywistych zmieniony został na rodzaj męski. Podaję Ci rękę, ty mówisz że małoPodaję Ci usta, ty prosisz o więcejOddaję Ci serce, oddaję Ci ciałoTy czekasz i mówisz, to mało, to małoMasz oczy marzące, i styl bycia luźnyNa pozór łagodna, okrutna jesteś i próżnaKiedy zechcesz jestem, gdy zechcesz odchodzęCzego pragniesz jeszcze, bym mógł z Tobą byćTak mało zostawiłem, sobie do obronyTy nienasycona, wciąż nienasyconaOddałem Ci serce, oddałem Ci ciałoOdchodzisz i mówisz, to mało, mało, mało........ Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 9 października 2007 Udostępnij Napisano 9 października 2007 Ja jak mam "doła" to nie mogę w ogóle słuchać muzyki ani oglądać TV,pomagają mi jedynie długie trasy rowerowe,wyczerpujące wycieczki pieszewypad na ryby ogólnie pobyt na "łonie natury".A potem to już tylko muzyka........................ Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsunami Napisano 16 listopada 2007 Udostępnij Napisano 16 listopada 2007 To prawda muzyka uspokaja, koi zszarpane nery. Rodzaj oczywiście zależy od upodobań ale moim zdaniem najlepsze są chorały gregoriańskie. Uwielbiam też Iron Maiden i szczerze polecam! Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotr1970 Napisano 19 listopada 2007 Udostępnij Napisano 19 listopada 2007 Chyba nie zostane odkrywcą Ameryki, gdy napiszę, że muzyka potrafi być panaceum na wszelkie nastroje. Ja uwielbiam słuchać różnej muzyki w zależności od humoru, samopoczucia, nawet od pory dnia, roku. Jak jestem zły to zawsze puszczam w ruch cos mocniejszego np Led Zeppelin lub King Crimson i to musi koniecznie być głośno, chyba żeby zagłuszyć złe myśli. Albo jesienne wieczory nastrajają mnie na coś lekkiego, przyjemnego np Cockera lub Nat King Cole'a. Po takiej kuracji od razu czuję sie lepiej i mogę już przejść do innych zajęć, bo jestem całkowicie uleczony, aż do następnego razu.pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotr1970 Napisano 20 listopada 2007 Udostępnij Napisano 20 listopada 2007 Chorały gregoriańskie rzeczywiście wprowadzają w świetny nastrój, ale raczej liryczny. Czasami mam ochotę na takie wyciszenie, zastanowienie się nad swoim życiem i wtedy jak najbardziej lubię taką muzę. Podobne działanie terapeutyczne mają dla mnie także góry. Tam czuję sie świetnie, zwłaszcza po kilkugodzinnej, wyczerpującej wędrówce. A jak jestem w domu, daleko od moich gór to pozostaja mi jeszcze piosenki, które przypominają mi góry i przenoszą tam, gdzie czasami nawet trudno dotrzeć. Jak to się dzieje, że muzyka tak działa? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pruci Napisano 26 grudnia 2007 Udostępnij Napisano 26 grudnia 2007 Muzyka jest dobra na wszystko, ja praktycznie nie mogę się bez niej obyć. W muzyce można znaleść zawsze coś na każdą sytuację. Muzyka inspiruje, muzyka daje wolność, w muzykę możesz uciec, zgubić się a potem odnaleść. Nie wyobrażam sobie świata bez tej dziedziny. I jakież to jest dziwne, że jedne przykładowo na uspokojenie słucha Iron Maiden a drugi chorałów gregoriańskich - efekt jest ten sam. Posumowanie: MUZYKA = LEKARSTWO (na wszystko i mimo wszystko). "Don't Worry By Happy! " Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belfer54 Napisano 28 grudnia 2007 Udostępnij Napisano 28 grudnia 2007 Podobnie jak Fono Master gdy jestem pod wpływem silnego stresu kub gdy mnie coś "dobija" muszę to rozładować poprzez aktywność fizyczną. Najlepiej długi spacer z psem. Dopiero gdy minie pierwsza fala, nazwijmy to złego nastroju i stan psychiczny jest w miarę ustabilizowany zaczynam mieć ochotę na słuchanie muzyki. Sądzę, że są to cechy osobnicze wynikające ze struktury osobowości. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukaszf Napisano 25 stycznia 2008 Udostępnij Napisano 25 stycznia 2008 Ja doszedłem do tego że muzyką steruję swój nastrój, rano odpalam jakąś grzałeczkę żeby się pobudzić, po pracy się uspokajam przy pomocy spokojnej muzyki, później w zależności co mam zamiar robić też odpowiednio dobieram muzykę pobudzającą, uspokajającą lub "romantyczną". Tak więc uważam że muzyka jest dobra na wszystko. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bratbum Napisano 25 stycznia 2008 Udostępnij Napisano 25 stycznia 2008 Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki. Bez śpiewu i tańca. "Kto śpiewa, modli się dwa razy".Muzyce i jej poezji zawdzięczam bardzo dużo... Muzyka i jej poezja towarzyszą mi w prozie życia - chwilach małych i wielkich. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krisdebowski Napisano 27 stycznia 2008 Udostępnij Napisano 27 stycznia 2008 ja jak jestem mega wkuty to o.n.a. włączam, bo pani Chylińska bluzga swiat w imieniu lepiej Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.