Belfer54 Napisano 3 marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 3 marca 2010 Ja może dodam coś od siebie w sprawie Lorelei, bo widzę, że dyskusja przybiera trochę nie najlepszy obrót, a fakt, że piszemy tutaj, przynajmniej w mojej ocenie o niezłym wzmacniaczu lampowym wzbudza niezdrowe emocje. Cóż nie moim zamiarem było robić zamieszanie na forum, gdybym o tym wiedział siedziałbym cicho a nie chwalił się, jak niektórzy koledzy, pisząc o swoim nowo zakupionym sprzęcie. Dlatego też krótko.Lorelei do push-pull o mocy 2x17W w czystej klasie A.Jak wspomniałem wzmacniacz kosztował dużo mniej niż wymieniona przez Romana kwota. U producenta/konstruktora można zamówić egzemplarz do konkretnych kolumn za kwotę poniżej 7tys. o ile się nie mylę. Kolejka jest dosyć duża, a zatem trzeba uzbroić się w cierpliwość. Nie mówię już o czasie poświęconym procesowi produkcji i o uzgodnieniach z przyszłym właścicielem.Poniżej podaję link do artykułu na temat wzmacniacza, napisany przed przeszło dwoma laty:http://www.av.com.pl/index.php?art=416Jeden ze znanych mi egzemplarzy Lorelei był wykonywany pod kątem kolumn Zoller Temptation. Mój egzemplarz jest modyfikowany przez byłego właściciela, który spędził z p. Marków ok. 200 godzin nad dopieszczaniem szczegółów konstrukcyjnychDotychczas bez problemu wzmacniacz radził sobie z tymi kolumnami:http://www.jbl.pl/#/home/c,stereo/p,kolumny-glosniki/d,72Z moimi ADAM-mai również trójdrożnymi radzi sobie aż nazbyt swobodnie. Gra również z Totem Staff. A co do wyglądu, cóż Omak też nie grzeszy wyglądem.I to byłoby na tyle w tym temacie. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 3 marca 2010 Udostępnij Napisano 3 marca 2010 Marku!Nie wiem skąd u Ciebie przypuszczenie, że coś jest nie tak???Strasznie, strasznie się cieszę, że nabyłeś Lorelei - z opisów to kapitalny wzmacniaczyk - i to cieszy! Wiesz, że wszyscy Ci kibicują?!Powinieneś! Zresztą cały wątek to jedno wielkie kibicowanie!!! Doceń, a się nie obrażaj! Wygląd? Mi się podoba! Omak zresztą też, bo surowy, techniczny i nie zdradzający prowiniencji!Dla wszystkich - lampa (czyt. wamacniacze lampowe) są zazwyczaj wydajniejsze prądowo niż wzmacniacze tranzystorowe.Czy JBL'e z linka są tymi, o których pisaliście??? Jeżeli tak, to zazdroszczę jak cholera! Na starość - jak ogłuchnę nieco - sprawię sobie tuby!!! Powaga!!! I koniec z głośnikami, które potrzebują elektrowni atomowej! Trioda, gramiak, koniec pieśni!!! Ps. Kaczorku!A mógłbyś rozwinąć myśl o Yamahach i Omaku??? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belfer54 Napisano 3 marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 3 marca 2010 Bartkuw żadnym wypadku nie obrażam się. Doceniam Wasze uwagi, są one dla mnie zawsze cenną wskazówką. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 3 marca 2010 Udostępnij Napisano 3 marca 2010 Jakie uwagi???Chyba zachwyt! Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 3 marca 2010 Udostępnij Napisano 3 marca 2010 Cytat Na starość - jak ogłuchnę nieco - sprawię sobie tuby!!! Powaga!!! I koniec z głośnikami, które potrzebują elektrowni atomowej! Trioda, gramiak, koniec pieśni!!! Bartek,tylko w ramach tej "starości" nie pójdź za sugestią jednej z "gwiazd" naszego Forum i nie kupuj podstawowych modeli Klipscha A jak Lavry jako preamp radzi sobie z głębokością sceny i przestrzennością w stosunku do gry w systemie z oddzielnym preampem (Metaxas Marquise oraz chwilowo lampowy pre - klon Tube Technologi Prophet)?Andrzejszkoda że nie odpaliliśmy Lorelei na Totem Mite.. Też powinno być nieźle!Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 3 marca 2010 Udostępnij Napisano 3 marca 2010 Bartku.W odpowiedzi na Twoje pytanie.Na wstępie - nie chciałbym, abyś Ty, czy ktokolwiek inny uważał, że moja opinia na temat Omaka jest zła. Wciąż twierdzę, że to bardzo dobra końcówka, w swojej cenie możliwe, że jedna z lepszych.Pamiętam jak sam pisałem o rozlicznych zaletach tej konstrukcji (i się z tego nie wycofuję) i uważałem, że wiele lepiej to się już chyba nie da.A jednak zauważ - sam go wymieniłeś na inne konstrukcje ..... zapewne na lepsze......A teraz, do rzeczy.To czym Omak, zawsze imponował to moc umiejętnie połączona z barwą, przestrzenią i detalicznością. I właśnie te cechy zmiotły moje wcześniejsze wzmocnienia.Z konstrukcjami Yamahy z lat 80-tych toczył wyrównany bój, w niektóych aspektach je przewyższając, w niektórych ustępując. Całościowo w odbiorze jednak zwyciężał i dlatego właśnie pożegnałem "czarne" Yamahy a Omak się ostał.Jednak w końcu trafiła kosa na kamień.W porównaniu z CA-1000, dorównuje jej jedynie barwą. Cała reszta czyli swoboda grania, wykop, detaliczność tu już Omak pozostaje w tyle.Co ciekawe - połączenie Pre z CA-1000 z Omakiem jest udane. Choć mimo wszystko brakuje tu wciąż tego przebłysku geniuszu.W porównaniu z CR-1020, cóż tu przewaga trzech kamertonów to barwa i wypełnienie dżwiękiem. Reszta parametrów zbliżona. Zaryzykowałbym bym twierdzenie, że tranzystorowa CR-1020 jest w swoim charakterze (przynajmniej w moim odczuciu) bardziej lampowa niż Lampowy Omak .W ramach ciekawostki połączenie pre z CR-ki z Omakiem jest wyjątkowo nieudane - dźwięk jest stłumiony i jakiś taki mdły.Ale z mojego punktu widzenia ocena, czy też porównanie pojedynczych aspektów nie ma większego sensu. Ważny jest całościowy odbiór i tu Omak ustępuje Kamertonom.Oczywiście taka "ocena" jest z gruntu subiektywna i nie byłoby niczym zaskakującym gdyby Twoje wrażenie byłoby zgoła przeciwne.No i rzecz szalenie istotna - Omak to końcówka, jak widać dość podatna na wpływ preampa. Czyli upraszczając tak zagra jak mu preamp pozwoli.Na dzień dzisiejszy, nie mam możliwości przeprowadzenia porównania Omaka sterowanego starszym bratem znanego ci "prawie Propheta".Z tego co pamiętam to zestawienie - to zdecydowanie może być TO. Tym niemniej na weryfikację wspomnień przyjdzie trochę poczekać.Tak czy owak i chciałbym to podkreślić to nie jest tak, że Omak jest zły ...... tylko trzeba uznać prawdę z gatunku oczywistych - da się lepiej. Ponieważ stopniowo przesiadam się na klocki coraz lepsze naturalnym jest, że Omakowi coraz trudniej będzie dotrzymać pola kolejnym konkurentom. Ot taka kolej rzeczy. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 3 marca 2010 Udostępnij Napisano 3 marca 2010 No i OMAK jakoś się broni, chociaż do wyglądu trzeba się było troche przyzwyczaić...Na szczęście u mnie stoi na samym dole i pasuje do czarnej szfki (raczej: szafy). U Andrzeja podobnie - jest dyskretnie wciśnięty w kąt. Tym niemniej do sypialni jako sprzęt grający to go nie wezmę Poza tym jak już wspominam o wyglądzie - Lorelai w wersji "złotej" jakoś do mnie nie przemawia. Lepiej było dorwać wersję po starannym tuningu niż kupować "złotko".Bez zmian także na wygląd bardziej mi sie podoba od kilku lat konstrukcja Manley Stingray niż konstrukcja "podkówek" obwiedzionych drewnem jak Delta czy prostokątów tym razem ukraińskiej produkcji. Na szczęście Lorelai zagrała o klasę wyzej od Stingray'a, a nawet nie wiem jakie zapatrywania na sam wygląd lamp ma Marek (w każdym razie Lorelai podoba się w Warszawie nie tylko z uwagi na grę, ale i do widoku nie mamy zastrzeżeń).Jeszcze co do preampów do OMAKA - łącznie parę różnych konfiguracji zostało z nim juz przetestowanych. Nie tylko u Bartka, Marka, Andrzeja i mnie, ale i u Łukasza i Jacka. No i mimo wszystko dość długo OMAK się ostał.Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 3 marca 2010 Udostępnij Napisano 3 marca 2010 Cieszę się że u kolegów pojawiają się nowe klocki.Marku gratuluję ,ten wzmacniacz zawsze mi się podobał ,oczywiście to jak gra a nie jak wygląda. Słuchałem go z różnymi kolumnami i nigdy nie miałem wątpliwości że to jest moje brzmienie.Mam nadzieję ze będzie okazja posłuchać go spokojnie u Ciebie.Kolumienki Tomka też niczego sobie .Nie słuchałem ale sam wygląd cieszy oko.Nie lubię małych kolumn.Więc takie mógłbym mieć. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hybyrd83 Napisano 4 marca 2010 Udostępnij Napisano 4 marca 2010 Bartku,widze, ze "Larwa" sie spodobala. Ciekawy DAC. Ile takie urzadzonko kosztuje ? Koledzy, co do wygladu Loerlai, to nie jest tak, ze mi sie nie podoba jej wyglad. Chodzilo mi tylko o cene urzadzenia, a odniesienie do stylizacji. Sam mam taka "czarna skrzynke" i mi sie podoba . Jak to moj znajomy kiedys,okreslil, taka wersja "militarna" . Skrzynke rozjasnia troche panel na ktorym,"stoja lampy" - to polerowane na wysoki polysk, grube aluminium. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 5 marca 2010 Udostępnij Napisano 5 marca 2010 Tomku!Zdaje się, że cena DACa to ok. 1.000 zielonych papierków Dzisiaj go odrobinę przetestowałem z moimo Denonkami - preamp słuchawkowy jest co najmniej dobry! Jak cały DAC - szybki, rozdzielczy, dynamiczny! Ale mój Q-Audio - jest wyrafinowany bardziej, bardziej intymny, analogowy, przestrzenny - ergo - zostaje w systemie! Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pacio94 Napisano 6 marca 2010 Udostępnij Napisano 6 marca 2010 Cena Lavry'ego DA-10 w USA startuje od 1150USD, a w UK można go dostać od 975GBP. Jak widać różnica w cenie jest znaczna, Amerykanie mogą mieć go za ok. 1000zł mniej. Szczerze mówiąc bardzo spodobał mi się ten konwerter i czekam na jakąś obszerniejszą recenzję... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belfer54 Napisano 6 marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 marca 2010 Janusz wiem, że dźwięk Lorelei podobał Ci się od dawna. Nigdy nie mieliśmy okazji wspólnie posłuchac tego wzmacniacza w warunkach domowych dlatego zapraszam, zawsze jesteś mile widziany. Zakup tego wzmacniacza, był czystym przypadkiem. Na tym jednak nie koniec ... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hybyrd83 Napisano 6 marca 2010 Udostępnij Napisano 6 marca 2010 Cytat [Na tym jednak nie koniec ... a jakie masz jeszcze plany ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 6 marca 2010 Udostępnij Napisano 6 marca 2010 Cytat Janusz Zakup tego wzmacniacza, był czystym przypadkiem. Na tym jednak nie koniec ... Marku, z takimi znajomymi to nie ma przypadków Miało byc cos mocniejszego i lepszego niż PhaSTy to i było! Gorzej, że w moim towarzystwie jakoś tak wychodzi, że zawsze sugeruję wyższy model z tych, które wchodza w grę przy zakupie. Nie wiem jak z Andrzejem, ale być może jest podobnie...Janusz - byłeś na ASie, to nie ma zmiłuj się! Tylko nie daj na siebie czekać do listopada...Pojawił się znowu na aledrogo nasz znajomy wzmacniacz... Jak ktoś ma ochotę na Manleya, to tym razem jest Stingray na gwarancji. Ciekawe, za ile bedzie ponownie wystawiony (teraz jest 5999zł), a jeszcze bardziej ciekawe - co można by w nim poprawić by zaczął lepiej grać???http://allegro.pl/item933194119_manley_sti...an_idealny.htmlJak mówiłem - wygląd mi odpowiada, granie zaś nie bardzo. Chociaż właściwie to napiszę inaczej: granie Stingray'a na małych kolumnienkach typu Totem Mite może być. Jak będę potrzebował krowiastego wzmaka za kawał kasy do podstawek w sypialni to zacznę się zastanawiać Akurat odpowiednie kolumny pewnie się znajdą Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 6 marca 2010 Udostępnij Napisano 6 marca 2010 Chłopaki!Proszę Was! No Manley Stingray nie jest wart tych pieniędzy! Ale znam Stingray'a, który jest wart znacznie więcej!Pacio!Po mojej recenzji - czego jeszcze oczekujesz więcej? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hybyrd83 Napisano 6 marca 2010 Udostępnij Napisano 6 marca 2010 Piekny jest ten czerwony ! Potwierdzam, Stingray to slaby wzmak. Sluchalem monoblokow Snapper, rowniez nic szczegolnego. Osobiscie odradzam, w tej cenie mozna na pewno lepiej ... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 6 marca 2010 Udostępnij Napisano 6 marca 2010 Dzięki! Dodaje to nadziei, że nie jestem całkiem głuchy! Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 6 marca 2010 Udostępnij Napisano 6 marca 2010 Cytat No Manley Stingray nie jest wart tych pieniędzy! Ale znam Stingray'a, który jest wart znacznie więcej! No bez żartów - chyba nikt nie myśli, że wydam 6 tysięcy na coś takiego, jak w okolicy jest sporo zdecydowanie ciekawszych sprzętów.. Choćby wzmiankowaną Lorelai... (pisze "choćby", bo trzeba cierpliwości by ją znaleźć w rozsądnej cenie i konfiguracji). Ale jak się zapewne już doczytaliście - warto było szukać.Temat Manley'a był już poruszany parę razy jako że sprzęt mi się z wyglądu i ciekawego kształtu podoba (choć z grania mniej), m.in. w kwestii jak można lepiej oraz o przereklamowanym w prasie (raczej "obcej") sprzęcie, który w realu sprawuje się trochę gorzej! Poza tym jak widać dość ciężko się sprzedaje Cytat Pacio!Po mojej recenzji - czego jeszcze oczekujesz więcej? Bartek faktycznie chyba wystarczająco podsumował swojego nowego DAa/preampa.Więc litości!!!Przynajmniej tutaj było w miarę spokojnie i konkretnie, a wypowiadały się osoby które słyszały dany sprzet w różnych konfiguracjach, a nie tylko o nim czytały...Poza tym jeśli ktoś nie zauważył, to w tym wątku coraz dalej odchodzi się od lampy Czyżby ktoś chciał zdenerwować założyciela "Jolki"?PozdrawiamPS. Chyba bliższy byłby taki Stingray (co prawda tym od Bartka można przewieźć lampowy wzmacniacz, ale ... nie tylko to)http://guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/5-...n-stingray-5-bk Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hybyrd83 Napisano 7 marca 2010 Udostępnij Napisano 7 marca 2010 Cytat Poza tym jeśli ktoś nie zauważył, to w tym wątku coraz dalej odchodzi się od lampy Czyżby ktoś chciał zdenerwować założyciela "Jolki"?[url=[/url] Ja rowniez przyczyniam sie do odejscia od stricte lampowego tematu. Pisalem w tym watku o glosnikach (ostatnio o Mezzo),wczesniej okablowanie Tary... Co prawda, wszystko to podlaczone jest pod wzmak lampowy, ale moje posty sa zazwyczaj "okololampowe". Od pewnego czasu odbieram ten watek jako Nasz swoisty "Hyde Park", ale o okreslonych regulach Jesli sie myle, dajcie znac P.s. wyobrazacie sobie ile musialoby powstac, krotkich watkow na tematy poruszane w tym watku ? Gdybym chial pochwalic sie nowym zakupem, ciach nowy watek. A tak wszystko jest jakos uporzadkowane na forum.No poza tym tematem, w ktorym jest juz chyba wszystko Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pacio94 Napisano 7 marca 2010 Udostępnij Napisano 7 marca 2010 Cytat Cytat Pacio! Po mojej recenzji - czego jeszcze oczekujesz więcej? Bartek faktycznie chyba wystarczająco podsumował swojego nowego DAa/preampa.Więc litości!!!Przynajmniej tutaj było w miarę spokojnie i konkretnie, a wypowiadały się osoby które słyszały dany sprzet w różnych konfiguracjach, a nie tylko o nim czytały...Pozdrawiam Dobra już się lituję Myślałem po prostu o jednym dużym poście. Mam tylko jeszcze pytanko jak z tymi przejściówkami RCA-XLR, są jakieś zmiany??? Cytat PS. Chyba bliższy byłby taki Stingray (co prawda tym od Bartka można przewieźć lampowy wzmacniacz, ale ... nie tylko to)http://guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/5-...n-stingray-5-bk Ja bym chyba wolał jednak tego czerwonego Stingray'a, choć Ernie Ball kusi... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 7 marca 2010 Udostępnij Napisano 7 marca 2010 Cytat (...)z tymi przejściówkami RCA-XLR, są jakieś zmiany??? Paciu!Są jakieś zmiany? Sprecyzuj - między czym, a czym???Tomaszu!Hyde Park!Podoba mi się takie ujęcie "tematu" Wczoraj obejrzałem "The Ghost Writer" -w scenografii użyto klocków MBLa! Co prawda nie grają, ale czasem pobłyskują niebieskimi ekranami! A nie grają chyba dlatego, iż nie stwierdzono obecności kolumn! Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pacio94 Napisano 7 marca 2010 Udostępnij Napisano 7 marca 2010 Z tymi przejściówkami, chodziło mi o to, że pisałeś wcześniej, że zlutowałeś na szybko i nie wiesz jaki to ma wpływ. Dlatego pytam czy już coś solidniejszego zagościło i czy jakieś zmiany są Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 7 marca 2010 Udostępnij Napisano 7 marca 2010 Odpowiadając - odpowiednie "przejściówki" są zamówione i w trakcie realizacji!O zmianach, albo ich braku - doniosę. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 7 marca 2010 Udostępnij Napisano 7 marca 2010 Cytat Ja równiez przyczyniam sie do odejscia od stricte lampowego tematu. Pisalem w tym watku o glosnikach (ostatnio o Mezzo),wczesniej okablowanie Tary... Co prawda, wszystko to podlaczone jest pod wzmak lampowy, ale moje posty sa zazwyczaj "okololampowe". Od pewnego czasu odbieram ten watek jako Nasz swoisty "Hyde Park", ale o okreslonych regulach Jesli sie myle, dajcie znac Tomku, reguły w "Jolce..." wytworzyły się takie, że w tym wątku omawialiśmy głównie (ale nie zawsze jak słusznie napisałeś) sprawy związane z "lampą" i że wypowiadały się osoby które miały coś do powiedzenia, a nie "teoretycy" i "łowcy postów".Poza tym było spokojnie i przynajmniej w tym jednym wątku nie trzeba było poprawiać Forumowiczów młodszych stażem i doświadczeniem audiofilskim oraz prostować ewidentnych bzdur, jak to się niestety zdarza w innych wątkach i zabiera sporo czasu i nerwów Więc zauważcie, że pewnie dlatego niektórych Kolegów czasami "trafia" i nie wypowiadają się już zbyt często na Forum!Bardziej "łopatologicznie" nie zamierzam się wypowiadać, jeżeli kogoś uraziłem zamiast dać do myślenia to sorry, tu nie szkoła - tu trzeba mysleć! . Może lepiej zamierzenia "Jolki..." by ujął autor tego wątku, ale w tej chwili nie widzę Go na Forum...Więc wezwanie "Litości!!!" odnosiło się bardziej do konkretnych osób i zamieszania jakie robią na Forum niż do PRAKTYKÓW - Kolegów "Lampowców". A że w tym wątku czasami mamy różne zdania to już inna sprawa - w końcu wolno nam, nie??? Lata odsłuchów i tony przerzuconego sprzętu w różnych konfiguracjach, w połączeniu z konkretnymi wypowiedziami robią swoje. A jak jeszcze dodamy do tej "merytoryczności" znajomość ortografii i umiejętność logicznego formułowania swoich wypowiedzi - to nic dziwnego, że wpisy w tym wątku są konkretne i przyjemnie się je czyta, a do tej pory nie było problemów ze zrozumieniem, "co autor miał na myśli"... Więc mam nadzieję, że przynajmniej w tym wątku będą nadal wypowiadały się osoby, które mają PRAKTYCZNIE coś do powiedzenia, a nie teoretycy lub „wszystkowiedzące/mylące dzieci internetu”... Oraz że przynajmniej tutaj znowu będzie w miarę spokojnie i konkretnie, a wypowiadać się będą osoby które słyszały dany sprzęt w różnych konfiguracjach, a nie tylko o nim czytały...Po prostu przez ponad 2 lata było to spokojne i kompetentne miejsce, a ostatnio mi (i chyba nie tylko o sobie myślę) tego brak...Pozdrawiam na smutno (w związku z tymi przemyśleniami) na koniec weekendu - i życzę sukcesów na najbliższy tydzień! Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 8 marca 2010 Udostępnij Napisano 8 marca 2010 To ja na "otarcie łez" postaram się może nie do końca konkretie ale za to tak lampowo i około lampowo jak tylko potrafię.Otóż oczekuję na dniach (może nawet dziś) na powrót mojego preampa dla Omaka. Więc i około lampowo . A coby było zupełnie lampowo dodam, że to lampowy "prawie" Prophet.Czasowa nieobecność, Propheta została spowodowana, wizytą u wizażysty (czyli będzie nowa facjata) i co dalece ważniejsze, dosć gruntowną przebudową mającą na celu wyeliminowanie dotychczasowych upierdliwości i niedoskonałości zarówno eksploatacyjnych jak i dźwiękowych.Dotychczas - dźwiękowo, na tle konkurencji, duet Omak/Prophet ze grał sporą ilością powietrza, ładną barwą (i to wolałbym aby zostało)ale jakby tak delikatnie bez polotu, bez przysłowiowego "zęba" (i to mogłoby się zmienić). Liczę, że wymiana okablowania sygnałowego na srebrne doda nieco "ostrości" temu zestawieniu.Przy okazji skrócono kable w środku, poprzestawiano potencjometry inaczej poprowadzono masę - co ma zniwelować ewentualne zakłócenia łapane "z powietrza". Jakie jest uzasadnienie teoretyczne pojęcia nie mam, ale brzmi to sensownie i odpowiada "tryndowi " urządzeń seryjnych.Jak będzie naprawdę - czy i jakie zmiany zaszły doniosę jak tylko dojdzie.Nie kryję, że liczę na to, że Omak po raz wtóry zdoła zagrozić konkurencji w wyścigu o palmę pierszeństwa i zajmie należne mu miejsce. No bo przecież człek przez skórę czuje i podświadomie wie, że lampa powinna lać tranzystory ....... To nie MOŻE tak być że kupka, krzemu jest w stanie konkurować z bańkami. No i może uda się zbliżyć do Lorelei .... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.