kaczor Napisano 6 listopada 2008 Udostępnij Napisano 6 listopada 2008 Cytat Cisza na forum jak "makiem zasiał"!Prawdopodobnie "Warszawka" (czyt. nasi warszawscy przyjaciele) sposobią się do Audio Show! A żebyś Bartku wiedział. Nie wiem jak reszta rzeczonej, ale jedna trzecia audio trójkącika, w ramach sposobienia się, w oczekiwaniu na nowe zabawki, wynosi do magazynu, stary sprzęt (Yamaha).Ale jako, że natura pustki nie znosi w to miejsce niewiadomo skąd pojawiają się coraz to nowe cudeńka Majtki, właśnie zlazły z Jamochłonów i wlazły na kije.Marku - standy przeszły pierwszy etap zadamawiania się - żona nie wywaliła mnie z nimi na zbity pysk, ba nawet pomogła zataszczyć żelastwo z bagażnika do domu. Zobaczymy co po powie jak z kąta wypełzły na pokoje? Szanse są PozdrawiamAndrzej Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belfer54 Napisano 6 listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 6 listopada 2008 Andrzejmiejmy nadzieję, że standy przypadną do gustu Twojej żonie. Szczerze mówiąc w tej klasie cenowej ładniejszych nie widziałem, ale cóż to wszystko kwestia gustu.A tak przy okazji to w czasie swoich poszukiwań transportu do monobloków otrzymałem propozycje zakupu odtwarzacza Revox C-221, czy ktoś z Was Koledzy miał do czynienia z tym odtwarzaczem ? Mało o tym sprzęcie pisze się w sieci a jeśli juz do bardzo lakonicznie.Co do moich przygotowań do AS to widzę to raczej w czarnych barwach. W sobotę pracuję od rana do wieczora. A zatem ten dzień odpada. Co będzie z niedzielą tego to nawet najstarsi górale nie wiedzą. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 6 listopada 2008 Udostępnij Napisano 6 listopada 2008 Marku!!!Ty mnie nie zasmucaj!!!Przecież ja te drobne 600 km pokonuję również dlatego, by Cię osobiście poznać... Andrzeju!Ucieszyłeś mnie standami! Nawet bardzo! Tuszę, że i Twoja przezacna żona ucieszona będzie... To radowałoby mnie naprawdę niezmiernie!Tak sobie myślę, po Twoim poście, że u Ciebie - Andrzeju tajemne siły i coś na kształt "Stoliczku nakryj się". Fajowe te Marki... Co się dzieje z RoRo?Absinthcie!Jak dalsze Twe przygody z pentodami i przedwzmacniaczem???Napisałbyś coś, bo tęsknimy i czekamy na newsy!!!Januszu!Czy w Wawie będziesz przez dwa dni? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
absinth3 Napisano 6 listopada 2008 Udostępnij Napisano 6 listopada 2008 Phast Trioda-w ostatniej chwili jednak Trioda- spróbuje pożyczyć od kogoś inne kolumny i spróbuję wtedy, bo szkoda mi basu i drapieżności z Triod- Pedntody grają bardzo ładnie i wyżej. Górny środek i góra wydają mi się nie dość uładzone i nazbyt wyrywne- wciąż próbuję jakoś to opanować- a może wymienić lampy- tylko doradźcie- na jakie? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belfer54 Napisano 6 listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 6 listopada 2008 I wszystko sie zgadza. Zastosowane w Phast Pentode lampy 6L6 charakteryzują się wysoką góra, basy są dynamiczne. Odnosi się wrażenie lekkiego bałaganu, który można utemperować kablami głośnikowymi. Jako zamienniki można zastosować 5881 a jeszcze lepiej 6p3s. Te ostatnie uporządkują bałagan wprowadzony przez 6L6. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
absinth3 Napisano 6 listopada 2008 Udostępnij Napisano 6 listopada 2008 No i OK- dzięki, tyle tylko, że zostawiłem sobie Triodę. Pent wróciła do własciciela Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belfer54 Napisano 6 listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 6 listopada 2008 Rzuć okiem na ten wątek, jeśli jeszcze nie czytałeś.http://www.audiostereo.pl/Phast_SE_Triode_..._NOS_44583.html Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 6 listopada 2008 Udostępnij Napisano 6 listopada 2008 Bartek myślę że tym razem się nie zobaczymy .Nadal nie słyszę na jedno ucho i w tych warunkach wydaje mi się że wyjazd do Warszawy nie ma sensu.Nadal jestem podziębiony i boję się doprawić.Mam nadzieję że tym razem kto inny zrobi mnóstwo zdjęć ,a parę osób opisze swoje wrażenia. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 6 listopada 2008 Udostępnij Napisano 6 listopada 2008 No...Aparat będę ze sobą miał...W sumie to mi smutno! Ty, Marek... RoRo też gdzieś zaginął...Jesteście okropni... PS. Janusz! Długo Cię trzyma! Mam nadzieję, ze jesteś pod opieką lekarską?! Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 6 listopada 2008 Udostępnij Napisano 6 listopada 2008 O ile wiem Marek i RoRo będą w niedziele.Albo się już sypię Albo trzeba zmienić lekarza. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
absinth3 Napisano 6 listopada 2008 Udostępnij Napisano 6 listopada 2008 Dzięki- zaraz poczytam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belfer54 Napisano 7 listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 7 listopada 2008 A mnie nikt nie odpowiedział na zadanie pytanie Decyzje podejmę sam. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 7 listopada 2008 Udostępnij Napisano 7 listopada 2008 Belfrze drogi!Usprawiedliwię się osobiście - nie potrafię nic sensownego powiedzieć, więc milczę!To nie zła wola - po prostu brak wiedzy!Pozdrawiam i srogi dla nas nie bądź! Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
absinth3 Napisano 7 listopada 2008 Udostępnij Napisano 7 listopada 2008 Yesooo dobrze że jest parę dni wolnego w perspektywie- posłucham w końcu tej Triody i zdaje się jednak, że sobie ją zostawię na czas dłuższy. Z dyskusji na audiostereo wnoszę, że możnaby od razu zakupić nowe lampki. A jeśli o zdrowie chodzi to jak sobie pomyślę że trzeba by się u jakiego doktora pokazać to od razu przechodzą mi wszystkie dolegliwości. Odwrotny efekt placebo? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 7 listopada 2008 Udostępnij Napisano 7 listopada 2008 Dobra moi drodzy!Kończę robotę i w takim razie do zobaczenia w Warszawie!!!Mój telefon znacie i czekam na kontakt! Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 7 listopada 2008 Udostępnij Napisano 7 listopada 2008 MarkuHmm, wiele to ja Ci na temat Revoxa nie powiem, ale zwróć proszę uwagę na kilka spraw.Laser cmd 4. Raz z szybkiego oglądu googli - jakoś chyba nieszczególnie łatwo dostępny. Czyli w razie problemów i będzie trudno i drogo go dokupić(hi, hi i kto to mówi)Dwa - sam nie dalej jak w środę mi mówiłeś cmd = laser philipsa = duża wrażliwość na jakość płyt!Jeśli dobrze rozumiem, Revox, w założeniu, ma być pewnym panaceum na himeryczność Twojego Onkyo - czy oby na pewno napęd z laserem Philipsa to dobry wybór? Coby nie wyszła skórka za wyprawkę. Nie lepiej poszukać czegoś z laserem Sonego?Co do dzwięku nic nie powiem w życiu nie słyszałem Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belfer54 Napisano 7 listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 7 listopada 2008 Andrzejudlatego też szukam nadal. Zobaczymy co czas przyniesie. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 7 listopada 2008 Udostępnij Napisano 7 listopada 2008 Cześć Koledzy!Cały tydzień byłem poza domem - jeszcze jutro też się szkolę, stąd moja absencja....Na AS będę tylko w niedzielę - no ale się jeszcze zdzwonimy na miejscu. Jeżeli chodzi o CDki pod lampę - to w Sobieskim będzie m.in. poruszany już temat Advance'a, więc pewnie w niedzielę wieczorem można już będzie coś "nasmarować" na ten temat PozdrawiamPS. A już totalnie przybity informuję posłusznie, że niestety nie zostałem słomianym wdowcem na ten długi weekend, co mi "trochę" komplikuje życie - ale i tak w niedzielę się "audiowystawuję"! Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 8 listopada 2008 Udostępnij Napisano 8 listopada 2008 Witam,A ja się już audio-wystawowałem. Muszę się przyznać z rana w związku z AS przeżywałem męki wątpliwości i rozterki. A było to tak.Wczoraj w godzinach późno nocnych lub jak kto woli dziś wczesnorannych. Mój stan posiadania sprzętu gwałtownie wzrósł. Otóż pojawił się zdawna oczekiwany OMAK, do tego dzięki uprzejmości Bartka na występach gościnnych wystąpił preamp AVM i DAC z Mrelektronik (wersja najbardziej podstawowa).Na szybko zestawiliśmy tor w skład którego weszły Totemy mite, połączone z końcówką OMAK - kablami Van der hull, to IC którego nazwy nie pamiętam (Bartku przypomnij co to za fioletowe kable) z AVM-em, do tego z kolei Cordialami DAC z Mr elektronik, od tego IC - cyfrowy Cardas i na końcu Audiomeca.Po stronie słuchających wystąpili Bartek, dwóch kolegów z Audio Stereo (w tym jeszcze poprzedni właściciel Omaka - Zukzuluk), szanowna małżonka no i moja skromna osoba. Z racji późnej pory - muzyki słuchaliśmy cicho i tu właśnie wyszła cała klasa Omaka. Tego smoka da się słuchać cicho!, nie tracąc zbytnio na jakości przekazu.Wracając do początku,dramat jaki przeżywałem z rana wynikał z trudności wyboru - iść na wystawę czy zostać w domu i słuchać u siebie.Każdemu, życzę tego rodzaju rozterek Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
absinth3 Napisano 8 listopada 2008 Udostępnij Napisano 8 listopada 2008 Skąd Szanowny Kaczorze tego OMAK-a wziąłeś??? Zazdroszczę mocno Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 8 listopada 2008 Udostępnij Napisano 8 listopada 2008 AbsinthWszelkie znaki na niebie i ziemi...oraz wcześniejsze posty w dzielnym dziale "analogu" wskazują na to, że OMAK przyjechał do Kaczora z lubuskiego Andrzej - lampa wylądowała u Ciebie samotnie, czy też został jej do towarzystwa AVM???I jak porównianie obu egzemplarzy Audiomeci: ślizga czy nie się nie ślizga, oto jest pytanie Udało się przekonać lepszą połowę do okazyjnego zakupu standów?Pozdrawiam - i do zobaczenia (mam nadzieję) z kimś na jutrzejszym AudioShow. Bo do tej pory towarzyskie (jak widać, nie udało się odpowiednio wcześnie zakończyć zajęć ) spotkania audiofilskie niestety się nie odbyły... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 9 listopada 2008 Udostępnij Napisano 9 listopada 2008 WitamAbsinthMój obecnie egzemplarz Omaka - został, nabyty bezpośrednio od Bartka Targi trwały no ja wiem .... z 1,5 godziny i polegały na przekonaniu lepszej połowy o niezbędności i urodzie wielkiej - Wielkiej to właściwe słowo, tego klocka. (Nawiasem mówąc zupełnie nie rozumiem skąd wziął się mit o brzydocie tej końcówki mocy? Na żywca wygląda to zupełnie ładnie). Szczegóły znajdziesz w tym wątku - gdzieś w okolicach 48 - 51 strony.RomkuMałżonka, obecnie jest równie mocno przekonana o konieczności posiadania standów jak ja. W ogóle twierdzi, że to był jej pomysł i to ja się opierałem. Cóż ......... życie. Istotne jest tyle, że standy zadomowiły się na dobre Co do Omaka i AVM-a. Towarzystwo zostało rozdzielone - Omak został, AVM i DAC wrócił w lubuskie. Aby nie było jednak ukraińcowi tak do końca smutno, zostały u mnie jako niespodziewany prezent kable, głośnikowe i IC. Zostało zresztą również trochę innego sprzętu Co do ślizgania Audiomeci - tak jak pisałem, ślizga się jeśli płyta jest niezupełnie prosta. Jeśli natomiast płyta jest OK, czyta szybko i cichutko (sam zresztą widziałeś). Cóż napędy Philipsa - wybredne są. Jako ciekawostę mogę powiedzieć, że w zasadzie Audiomeca czyta wszystko, czasem się wprawdzie buntuje i pisze na dzień dobry Error, lub No disk, ale powtórne otworzenie i zamknięcie klapki i potem wciśnięcie play owocuje "zaskoczeniem" transportu i normalną dalszą pracą. Co do imprez towarzyskich okołotowarzyszączych ASMnie się udało zorganizować jedno - nie sądzicie chyba, że gości z lubuskiego za drzwi wyprosiłem?Wrażenia, z naszych malutkich "osłuchów" być może Bartek opisze?Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
absinth3 Napisano 9 listopada 2008 Udostępnij Napisano 9 listopada 2008 Wczystkim- CZOłEM Ja też musiałem się potargować- no było umiarkowanie nerwowo, ale w końcu kobieta skapitulowała jak usłyszała, że idzie zima, lampy grzeją i będzie cieplej i to bez wymiany okien. Pokiwała głową ze zrozumieniem.... Cóż Panowie- kwestia argumentacji. Nie będę się rozwodził nad walorami brzmieniowymi Lektora IV i V (http://www.ancient.com.pl/e_lektor.htm), ale jedno powiedzieć mogę- to jedno z najbardziej niezawodnych urządzeń jakie miałem: ryski, piraty, kurz- ignoruje i gra. Biorąc pod uwagę, że u mnie sie STRASZNIE kurzy, jara papierochy itd i że od dawna zaprzestałem przykrywać CD czymkolwiek (szmatki, pokrywy itp)- jakość mechaniczna transportu jest znakomita mimo, że to -jak mi się wydaje -produkcja PhilipsaPOZDROWIENIA Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 9 listopada 2008 Udostępnij Napisano 9 listopada 2008 Wy tam szalejecie na Audio Show a ja tu gnije . Będę czekał na wasze relacje,na razie na gorąco a potem już na spokojnie.Jeden kolega ze Szczecina pojechał ,mam na dzieję że przy piwie opisze mi wszystko , o tyle mam dobrze że ma podobny gust muzyczny i najczęściej podoba nam się to samo. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 10 listopada 2008 Udostępnij Napisano 10 listopada 2008 Witam,Dziś będzie trochę różnych - różności.Jako pierwsze OSTRZEŻENIE.Jeśli, jesteś na tym forum i czujesz, że podstępna choroba audiofilią zwana jeszcze Cię nie dopadła. To natychmiast uciekaj, porąb, spal i zmiażdż swój sprzęt a następnie spokojnie ciesz się dźwiękiem z jakiegoś mp3 playera.Jeśli nie jesteś w stanie tego zrobić - cóż przykro mi - przepadłeś.Dlaczego to piszę - padliśmy z żoną ofiarą, tej choroby (za co wam koledzy dziękujemy).Zaledwie rozstawiłem nowe zabawki a już w sklepie spędziliśmy sporo czasu śliniąc się do Yamahy serii 1000 (póki co podziwiając jedynie jej wygląd).Teraz czas na pierwsze wrażenia, z użytkowania systemu opartego o LAMPOWĄ końcówkę mocy, a nie o słabowitą lampkę.Jak wiecie jakiś czas temy nabyłem najmniejszego z fatmanów kierując się następującymi przesłankami, gra to to zupełnie przyjemnie, małe, ładne, szybko jest gotowe do pracy. Wprawdzie wszyscy wokół twierdzili - że mocniejsza lampa to jest dopiero to, "ale lampa to lampa", a że słucham muzyki raczej cicho - to po co mi mocarz sobie myślałem. No i grał sobie ten wzmacniacz szczęśliwie do czasu gdy w domu zagościł OMAK.....Nie będzie normalnego porównania między tymi wzmocnieniami. Tego się po prostu porównać nie da. Omak zagrał i porozstawiał po kątach dwie tranzystorowe Yamahy i lampowego Fatmana i trzyma je tam do tej pory. Dzwięk z tej końcówki mocy swoją swobodą, lekkością i dynamiką po prostu przejechał się po konkurencji, zmiażdżył ją i wdeptał w ziemię (co biorąc pod uwagę niebagatelny gabaryt ukraińskiego smoka - mogłoby się zdarzyć gdyby przypadkiem spadł na któregoś z konkurentów). Omak to mocarz, ale raczej w typie spokojnej świadomej siły która na każdym kroku jest widoczna, bez zbędnego prężenia muskułów. Napastliwa, agresywna Yamaha to, w porównaniu z ukraińcem, ratlerek ujadający w kierunku doga. Fatman - hmm, to pudelek albo york zaledwie.Cytując Juliusza Cezara, Omak mógły rzec - Veni, vidi, vici (Przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem).Co do Audio Show - skłamałbym gdybym napisał, że podobało mi się wszystko. To co jakoś szczególnie przypadło mi do gustu to produkty Moona, zarówno te super kosztowne, jak i "budżetówka" za 8kzł. Ciepłe wspomnienia zachowałem również ze stoiska Yamahy gdzie grała właśnie tysiączka.No i lampowy Manley - się podobał nawet bardzo. Z zestawów jakie pozostawiły po sobie jak najberdziej pozytywne wrażenie to produkty Acrama i Luxmana.Z rzeczy zastanawiających - czemu, generalnie najbardziej podobały mi się sprzęty raczej tańsze, a te super eksluzywne już niekoniecznie (z wyjątkim Moona)? Czyżby do "drogiego" dzwięku trzeba się było przyzwyczaić?Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.