Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
13 godzin temu, Juki89 napisał:

Aktualnie

Ciekawostka: mamy tu chyba tę samą wersję "Sultans of Swing", co na debiutanckim albumie. Inaczej niż na wcześniejszej składance "Money for Nothing", gdzie jest wersja singlowa nagrana podczas innej sesji. 

Napisano
4 godziny temu, MarcKrawczyk napisał:

Czy druga płyta Sade jest równie dobra jak debiut? Nie pytaj mnie, bo za bardzo lubię takie granie, a dziś przypada kolejna rocznica wydania „Promise” - 4  listopada 1985 roku to dobry dzień był…

IMG_2780.jpeg

3 pierwsze łykam jak pelikan 😉🤣

Napisano

Nie wiem czy znacie takiego muzyka Hayden Pedigo . Słucham od tygodnia jego nowej płyty In the Earth Again wydanej wspólnie z Chat Pile kolesiami od ciężkiego metalowego grania. Muzyka na płycie to połączenie eksperymentalnego, ambientowego stylu Haydena z cięższymi, metalowymi brzmieniami Chat Pile. I słucha się tego genialnie dwa różne światy a zarazem bardzo wspólne . 

Bardzo bardzo polecam 

 

 

 

Napisano (edytowany)
20 godzin temu, Jarek Ch. napisał:

Nie wiem czy znacie takiego muzyka Hayden Pedigo . Słucham od tygodnia jego nowej płyty In the Earth Again wydanej wspólnie z Chat Pile kolesiami od ciężkiego metalowego grania.

Widziałem na RYM okładkę. Sprawdzę z ciekawości.

@Saimons69 Co do Riverside, osobiście nie rozumiem fenomenu, tak samo jak i Lunatic Soul, ale oczywiście nikomu nie odbieram przyjemności z tej muzyki.

Edytowano przez Adi777
Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, MarcKrawczyk napisał:

Czy na tej, wydanej 54 lata temu płycie znajdziemy najlepszy utwór w historii rocka?

Oczywiście, że nie 😁 Klasyk, ale jak dla mnie mieli lepsze, między innymi:

 

Edytowano przez Adi777
Napisano

Jeśli ktoś chce odkurzyć membrany basowców rasową elektroniką, to polecam płytowy debiut aktorski Julii Kamińskiej, pod tytułem "Sublimacja".

Uwaga! To nie jest grzeczna popowa popierdułka.

Teksty bywają brutalnie szczere, poparte grubym słowem, ale zrozumiałe dla ludzi po przejściach.

Dawno nic mnie tak nie poruszyło... A jestem "obeszły" 

Screenshot_2025-11-08-18-16-55-98_0438eb925998df20b3482ec25499d226.jpg

Screenshot_2025-11-08-18-17-33-13_0438eb925998df20b3482ec25499d226.jpg

Napisano

Fenomen Riverside jest banalnie prosty.  W muzyce wszystko już było...

Fenomen wyjaśnia kolejność poznawania muzyki. Jeśli ktoś najpierw poznał klasykę prog-rocka, to jest w szoku słysząc wtórność Riverside.

Ale jeśli ktoś najpierw usłyszał swoistą syntezę (neo)prog-rocka w wykonaniu Riverside, to rozległa klasyka wcześniejszego prog-rocka może być nie do przejścia.

Mam nadzieję, że pomogłem...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...