Troy Napisano 2 marca 2014 Napisano 2 marca 2014 Cześć.Po wielu latach współpracy z moją Diorą WS-504B postanowiłem zmienić wzmacniacz na jakąś nową konstrukcję.W sumie nie narzekałem na brzmienie, które Diora oferowała w połączeniu z moimi kolumnami QUADRAL QLX-155 (przy ustawieniachtreble +5; bass +1; loudness - on). Jednak byłoby miło dostać jeszcze więcej nisko schodzącego basu ;) Szukam zatem czegoś co zaoferuje mi zbliżone lub lepsze brzmienie. Nie ukrywam, że jestem fanem muzyki w różnym stylu z naciskiem na parę nurtów i wykonawców:a. rock lat 60-70-tychb. Norah Jones - pierwsze 3 płyty - niesamowite brzmienie, miękki, głęboki bardzo nisko schodzący bas, precyzyjna góra i mocny głosc. album Oxygene Jean-Michel Jarre'a czyli trochę muzyki elektronicznejd. QueenDiora z Quadralami miała miękki oraz głęboki dół, sopran dosyć wysoki, czasem przez swoją intensywność zacierający szczegóły. Jednakże przyzwyczaiłem się do tego brzmienia i nie powodowało ono u mnie jakichś dotkliwych perturbacji ;) Niestety kolumny QUADRAL QLX-155 wymagały dosyć dużej dynamiki, którą Diorka posiadała. Ostatnio miałem możliwość posłuchania najnowszej Yamahy R-S700. Brzmiała całkiem ciepło, lecz niestety nie miałem możliwości podpięcia swoich kolumn. I stąd ten wątek i prośba o Waszą fachową poradę :)Precyzując potrzebuję wzmacniacza:1. Nie grającego gorzej od mojej wysłużonej DIORA WS-504B2. Potrafiącego zagrać ciepło i miękko dół, stonowaną średnicę, precyzyjną lecz niezbyt nachalną górę3. Potrafiącego dobrze zagrać "W SZCZEGÓLNOŚCI" takie kawałki jak Norah Jones - Come Away With Me, Feelin' The Same Way, Seven Years, Turn Me On, One Flight DownZamierzam dodatkowo zakupić słuchawki AKG-K702. Czy to dobry wybór? Wiem, że warto by było pokusić się o zakup do nich wzmacniacza słuchawkowego. Jednak na dobry początek wolałbym pozostać przy wzmacniaczu do kolumn oraz słuchawek w jednym. Tak jak już wspomniałem miałem okazję posłuchać YAMAHY R-S700. Czy taki wzmacniacz to dobry wybór w moim przypadku? Czy może jednak coś innego? Dziękuję z góry za zainteresowanie oraz pomoc :) Przepraszam natomiast za brak profesjonalizmu odnośnie opisu lub stosowania terminów odnoszących się do tematyki dźwięku. Odpisz, cytując
zieluwid Napisano 2 marca 2014 Napisano 2 marca 2014 Witam. Jaki budżet przewidujesz na wzmacniacz i czy bierzesz pod uwagę sprzęt używany ? Odpisz, cytując
Troy Napisano 2 marca 2014 Autor Napisano 2 marca 2014 Ok. 1600-2000 pln. Raczej wolałbym zacząć z nowym wzmakiem. Gwarancja, pozatym nie wiadomo jak ktoś się wcześniej sprzętem opiekował ;/ Odpisz, cytując
zieluwid Napisano 2 marca 2014 Napisano 2 marca 2014 Jeżeli sugerujesz się tylko gwarancją, to tylko będziesz miał jakieś 12-24 miesiące pewność, że możesz z niej skorzystać. Później jak coś się stanie ze sprzętem to i tak będziesz musiał zapłacić. Ja namawiałbym Cię na sprzęt używany. Po pierwsze, za 1600-2000 zł kupisz już naprawdę ciekawy wzmacniacz używany, który kosztował jako nowy 2-3 razy tyle jak był nowy. Co za tym idzie, zapłacisz za dużo wyższą klasę sprzętu, niż kupując nowy wzmacniacz w tej cenie. Odwdzięczy się to dużo dużo lepszym brzmieniem (choć tak naprawdę w zestawie stereo, przeważający wpływ na brzmienie mają kolumny). Odnośnie awaryjności (bo zapewne to Cię martwi, myśląc o sprzęcie używanym) to weź pod uwagę, że wzmacniacze które mają czasami po 10, 20 i więcej lat grają do dziś często bezawaryjnie. I będą grały tak jeszcze dłużej. Oczywiście, że może się coś zepsuć, ale najczęściej jest to spowodowane jakimś błędem użytkownika, nieodpowiednim doborem kolumn itp...Myślisz, że wzmacniacz który kupisz dziś w salonie za 1500 zł, jest zbudowany lepiej i z lepszych podzespołów, niż te z przed kilku lat ?A kupując używkę za takie pieniądze, zazwyczaj kupujesz od pasjonata, który albo zmienia sprzęt na lepszy, albo ma w domu taką kolekcję, że zaczyna mu brakować miejsca. Wierz mi jak byłem po tuner do mojego zestawu, to trafiłem na takiego faceta. Dużo ludzi tutaj pyta o rady, najczęśiej szukając całego zestawu i najczęściej kupują sprzęt z drugiej ręki. Dlaczego ? Bo zagra tak, jak nowy za conajmniej 2 razy tyle. I nie pamiętam, żeby się zdarzyło, że ktoś tarafił na sprzęt uszkodzony, albo padł mu po kilku dniach grania. Zazwyczaj są zadowoleni.Na koniec tylko dodam, że mój wzmacniacz jest z 1979 roku. Nie powiedziałbyś, że jest taki stary, bo wygląda prawie na nówkę. Gra przepięknie. A w dobie radia internetowego, kupiłem do niego tuner z tej samej serii. Analogowy za prawie 1000 zł. I wiesz co ? Nie zamieniłbym tego zestawu na nowy.Dobra nie będę Cię zanudzał, ale zachęcam na sprzęt używany, naprawdę warto się zastanowić. Przemyśl sprawę i daj znać. Odpisz, cytując
Profi Napisano 2 marca 2014 Napisano 2 marca 2014 No, zieluwid zdjął mi te słowa z klawiatury (znowu godzina do przodu ). Polecam świetny sprzęt amerykańskiej firmy Adcom, mało znany, a przez to większa szansa na niższą cenę (zobacz choćby TU). I oczywiście znakomity wzmacniacz Myryad Mi 120, ceny zazwyczaj w granicach 1000 - 1500 zł. Odpisz, cytując
Angel Napisano 2 marca 2014 Napisano 2 marca 2014 Popieram kolegów. Szkoda kasy na nowe, drogie i tak sobie grające wzmacniacze. W tym budżecie można znaleźć już zadbany sprzęt od audiofila. Jeśli słuchasz z tak podbitymi wysokimi, niskimi i jeszcze włączonym loudnessem, to coś z Twoim słuchem nie bardzo albo raczejdotychczasowy sprzęt tak kiepsko odtwarzał.W dobrze dobranym zestawie regulatory powinny być ustawione w pozycjach neutralnych a dźwięk i tak będzie dostatecznie wyrazisty.Chyba, że jak wspomniałem masz spaczony słuch albo gust.Średnica powinna być również dobrej jakości, nie schowana. Przecież lubisz głos Norah Jones? A to właśnie średnica. Odpisz, cytując
zieluwid Napisano 2 marca 2014 Napisano 2 marca 2014 Jak przejrzałem używki w przedziale 1500-2000 to dostałem ciarek. Jest co wybrać. Odpisz, cytując
zodiak86 Napisano 2 marca 2014 Napisano 2 marca 2014 WS-504b używałem ok. 11-lat w zestawie z Radmor LS-10 oraz odtwarzaczu Marantz CD-67 Zamiana na inny wzmacniacz wcale nie była taka łatwa . Dopiero Pioneer A-605 r . okazał się być lepszy i tak samo funkcjonalny jak WS-504b. Bas jest dosyć miękki , co nie każdemu może odpowiadać , bardzo dobra stereofonia oraz precyzja . Odpisz, cytując
zieluwid Napisano 2 marca 2014 Napisano 2 marca 2014 A co myślisz o tym, co pisaliśmy na temat używek ? Odpisz, cytując
zodiak86 Napisano 2 marca 2014 Napisano 2 marca 2014 Używka jak najbardziej , sprzęt audio starzeje się bardzo wolno . Jak dla mnie istotna jest również funkcjonalność wzmacniacza - CD , dwa decki , tuner, czy też wz. słuchawkowy . Odpisz, cytując
Troy Napisano 3 marca 2014 Autor Napisano 3 marca 2014 Widzę, że większość z Was jest za tym abym jednak rozglądał się za czymś używanym. Co zatem proponujecie konkretnie do mojego zestawu kolumn i upodobań muzycznych? Bo na razie padły chyba dwie propozycje a nie ukrywam, że szukam czegoś troszkę bardziej rozbudowanego z pilotem Chciałbym jednak dodatkowo usłyszeć od Was również coś na temat nowości na rynku. Czy naprawdę jest aż tak źle, że nie warto rozstawać się z Diorą? Czy wspomniana Yamaha R-S700 nie spełni moich oczekiwań? Odpisz, cytując
Angel Napisano 3 marca 2014 Napisano 3 marca 2014 No może Yamaha nie jest zła i gra całkiem przyjemnie, choć brak jej nieco wypełnienia barwami. Do rocka, tego starszego i gorzej zrealizowanego może być dobra. Do nowszych nagrań, w których postarano się o dobrą realizację pokaże pewne braki.Choć dynamiki jej na pewno nie zabraknie. Niskie tony schodzą dość nisko, choć nie są bardzo mocne.Ale w tej cenie można już kupić dobry pełnokrwisty wzmacniacz stereo z drugiej ręki. Chyba, że ważniejsze są dla Ciebie pozadźwiękowe walory tego amplitunera.Na przykład niedawno na Allegro sprzedał się Audiolab 8000s za nieco ponad 1400zł. Nie ma co porównywać z Yamahą.Tu masz recenzję z magazynu MHF. Zazwyczaj są oni bardzo krytyczni. nawet dobre urządzenia potrafią tak wypunktować, że mniej doświadczony i nie znający ich czytelnik pomyśli, iż to negatywna ocena. A tu wręcz entuzjazm http://www.hifi.pl/recenzje/wzmacniacze/audiolab8000s.phpOczywiście chodzi o starszą wersję produkowaną w Anglii. Te nowsze robione w Chinach są tańsze i już nie tak dobre.Albo NAD C 370 http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/05/153439.phpMocna sztuka i zagra pełniejszym dźwiękiem niż Yamaha. Tu masz opinie. Są dość różnorakie, jak to często bywa.http://www.audiostereo.pl/nad_c-370_wzmacn...eo-1-238-2.htmlAlbo nowszy NAD C-372 http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/03/152413.phphttp://allegro.pl/nad-c372-c-372-stereo-hi...4007811619.htmlI opinie: http://www.audiostereo.pl/nad_c-372_wzmacn...o-1-1465-2.htmlLepsze by były C-317 albo C-319 ale chyba będą droższe.A tu bardzo fajny Rotel. Niestety bez pilota http://allegro.pl/wzmacniacz-rotel-ra-980b...4027183403.htmlI bardziej wyrafinowany, nie tak dosłowny ale czarujący muzyką, choć nie słabeusz Roksan Kandyhttp://allegro.pl/roksan-kandy-mkiii-i4016667597.htmlRecenzja: http://www.highfidelity.pl/artykuly/0404/roksan.htmlWidzę też bardzo fajny i muzykalnie grający Myriad MI-120http://allegro.pl/myryad-mi-120-manufactur...4026943625.htmlBardzo dobra przestrzenność i mikrodynamika. Mocne niskie tony i barwne wysokie. Jedynie podczas odtwarzania dużych składóworkiestrowych może trochę zabraknąć dynamiki.No i oczywiście warto poszukać Musical Fidelity E-100. Super wzmacniacz. Barwa dźwięku, miękkość i moc. Duża klasa.Można też kupić taką legendę jak Accuphase E-205. W tej cenie trudno o lepszy wzmacniacz.http://allegro.pl/accuphase-e-205-wzmacnia...4027326596.htmlOczywiście niektóre wzmacniacze taniej się kupi na ebayu. Jest nawet wątek o kupowaniu tam.http://forum.audio.com.pl/Jak-sprowadzac-s...zen-t37234.html MYRYAD_MI120.pdf Odpisz, cytując
Majtek2013 Napisano 4 marca 2014 Napisano 4 marca 2014 Cytat A tu bardzo fajny Rotel. Niestety bez pilota http://allegro.pl/wzmacniacz-rotel-ra-980b...4027183403.html Rotel RA980BX produkowany był bez pilota. Pilota za to posiadał bliźniaczy model RA985BX. Odpisz, cytując
Angel Napisano 4 marca 2014 Napisano 4 marca 2014 Ja wiem, że był produkowany bez pilota, nie ma tam nawet sensora "remote". Tylko chciałem zwrócić uwagę Troya na ten fakt. Jeden z najmuzykalniej grających wzmacniaczy jakie miałem, czyli Densen B-100 też nie miał pilota, ale grał tak, że można mu to wybaczyć. Gdyby się trafił w dobrej cenie, to polecam. Naturalnie, miękko ale z super wysokimi (jest ich sporo, ale absolutnie nie ranią uszu) piękną nasyconą barwami średnicą i nieco zaokrąglonymi ale mocnymi niskimi tonami. Zagrał dobrze nawet z trochę "wysuszonymi" Audio Physic Spark III. Ale za to jaka była przestrzeń, jaki oddech, ładnie schodzące i dość szybkie niskie tony.Nawet chwilę zastanawiałem się nad tym zestawieniem, ale pozostałem przy Sonus Faber (synergiczne wręcz połączenie). Tu było więcej MUZYKI. Odpisz, cytując
Troy Napisano 4 marca 2014 Autor Napisano 4 marca 2014 Dziękuję za cenne uwagi tylko boję się, że te wzmacniacze mogą nie "polubić się z moimi" Quadralami (model QLX-155). Miałem kiedyś okazję pożyczyć do odsłuchu wzmacniacz SONY TA-F570ES. Niestety po podłączeniu zagrały bardzo marnie w stosunku do Diory. Praktycznie potencjometry Bass/Treble miały niewielki skutek. Wszystko grało "bez polotu" :/ Natomiast z innymi kolumnami z wyższej półki Soniak grał jak złoto. Tak jak wspomniałem na wstępie te kolumny chyba "lubią" wzmacniacze bardzo dynamiczne. Wtedy coś z nich da się wydobyć. Diora praktycznie sobie radzi, lecz sopran jest już ustawiony maksymalnie i uwierzcie mi nie mam problemów ze słuchem Choć przyznam, że lubię ustawienia korekcji w starym stylu Diory z Altusami gdzie skrajne częstotliwości były bardziej wzmocnione a średnica troszkę schowana Chyba mam to po tacie :] Ulubieniec A-HA, Queen, Dire Straits itpe. Część upodobań przejąłem od niego. Przez pierwsze 20-lat towarzyszyła u nas w domu DIORA WS442 z Altusami 110 i oczywiście korektor Korektora już nie ma, ale przyzwyczajenia troszkę pozostały... Odpisz, cytując
Angel Napisano 4 marca 2014 Napisano 4 marca 2014 Ja nie lubię wzmacniaczy Sony. Tylko niektóre konstrukcje grają przyzwoicie. A Diora też nie jest przecież dynamicznym wzmacniaczem. To raczej takie ciepłe kluseczki. Miłe owszem, ale w porównaniu do wzmaków, które podałem Ci wyżej to nie ma o czym pisać.Dla pewności można pominąć NADy, bo one grają nieco stonowanymi wysokimi tonami a dół też bardziej miękki i duży niż szybki i dynamiczny. Tylko się zastanawiam czy dobierać na siłę dobry wzmacniacz do niezbyt dobrych kolumn? Ale może to być inwestycja na przyszłość.Po wymianie kolumn doświadczysz kolejnego skoku jakościowego jeśli idzie o dźwięk. No i niestety niektóre przyzwyczajenia są bardzo szkodliwe. Korektor i Altusy zaliczają się do najgorszych. Odpisz, cytując
jacek75 Napisano 4 marca 2014 Napisano 4 marca 2014 Cytat lubię ustawienia korekcji w starym stylu Diory z Altusami gdzie skrajne częstotliwości były bardziej wzmocnione a średnica troszkę schowana Chyba mam to po tacie :] Ulubieniec A-HA, Queen, Dire Straits itpe. Część upodobań przejąłem od niego. Przez pierwsze 20-lat towarzyszyła u nas w domu DIORA WS442 z Altusami 110 i oczywiście korektor Korektora już nie ma, ale przyzwyczajenia troszkę pozostały... Ustawienie korektora w pozycję - zamiast V, lub jego odłączenie pozwoliłoby usłyszeć że Fredi Mercury wokalistą wszech czasów był, a Mark Knopfler ro świetna gitara i głos i będzie można odkryć płyty na nowo. Korektor bardziej sprawdzał się przy kasetach i też tylko tych gorszych. Odzwyczaić można się szybko, schować do piwnicy, nie boli, a jeszcze pozytywnie wpływa Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.