Używany zestaw do muzyki lżejszej

[pacio94]

obas jeśli jesteś tak sprecyzowany, to moim zdaniem powinieneś poszukać kolumn w obudowie zamkniętej. Zatykanie BR to jest jakieś rozwiązanie, ale należy pamiętać, że dla danego zestawu głośników niskotonowych właściwa obudowa zamknięta będzie miała mniejszy litraż niż BR. Jaki jest problem ze zbyt dużą obudową zamkniętą? Spada wytrzymałość mocowa głośników, zestaw woofer/tweeter jest dobrany pod tym względem, a w takich warunkach jakie opisałem może się zdarzyć sytuacja, że nie usłyszymy jeszcze przesterowania wysokich tonów, a przez obniżenie wytrzymałości mocowej woofera ulegnie on uszkodzeniu. Oczywiście to jest czysto hipotetyczna sytuacja, ale warto mieć to na uwadze...

[Angel]

Pacio94,

Cytat

Rozumiem, że to obserwacja dotycząca kolumn z ostatnich 15-20 lat, bo takie stwierdzenie ogarniające ogół kolumn z tymi tworzonymi w latach '70 i '80 (choćby JBL 4430 czy hardkorowe pod względem efektywności Sansui SP-X9700) jest mocno krzywdzące, żeby nie powiedzieć nieprawdziwe (nie wspominając o tubach robionych do dziś, ale to nie ten przedział cenowy)

Właśnie tak. Chodzi tu o kolumny raczej z tego przedziału wiekowego i niższego segmentu cenowego. Ale jak napisałem jest to tylko taka moja luźna obserwacja, na pewno nie należy traktować tego jako wiążącą opinię. Zresztą napisałem "na ogół" czyli nie wszystkie.

Obas,

Cytat

Jedno jest pewne - że kupię kolumny wtedy kiedy pojawi się rzeczywiście jakaś dobra oferta, cierpliwie poczekam na jakieś ciekawe oferty

Czyli żadna z powyższych ofert jest wg. Ciebie nie jest na tyle ciekawa, by ją brać pod uwagę?
No to coś czuję, że trudno Ci będzie dogodzić
Pamiętaj, że to naprawdę nieduże (oprócz Tannoy S) kolumny. I jeśli nie umieścisz ich w bezpośrednim sąsiedztwie ściany (spójrz jak blisko ściany stoją na niektórych zdjęciach choćby tych z Allegro) , nie będzie kłopotów z niskimi tonami. A kolumna musi mieć jakiś potencjał, aby jak piszesz w razie czego zagrać niskimi, gdy tego wymaga muzyka.
Jeśli naprawdę się obawiasz zbyt mocnych niskich, to może kup super grające (precyzja, przestrzenność/scena, kultura - duża klasa) "kultowe" już NHT. Na Allegro są maleńkie Super Zero.
http://allegro.pl/listing/listing.php?stri...e=category-8990
Ale idealne byłyby super One (może są na Ebayu?) Ma je nasz kolega forumowy Kostku i może Ci na ich temat coś napisać, jak skrobniesz do niego, chyba że sam się tu odezwie.

[obas]

Nie f1angel źle mnie zrozumiałeś. Po pierwsze chciałem bardziej tutaj podkreślić swoją cierpliwość jeśli chodzi o czekanie na oferty. Po drugie na razie jeszcze się zastanawiam czy kolumny delikatnie tańsze, czy jednak przycelować w coś ~800-900zł. Choć powoli dochodzę do wniosku, że raczej ta droższa opcja, ale pewnie nie wykluczę też Mission M32. po trzecie gościu od Mercury S mi nie odpisał - na zdjęciach nie ma maskownic, więc prawdopodobnie nie ma ich wcale, co jest dla mnie egzemplarzem wybrakowanym, czy maskownice są przydatne, czy nie i po drugie nie wiem w dalszym ciągu czy różnica między prawym niskim a lewym to jest kwestia złego światła, czy rzeczywiście coś z nimi nie tak. A BR2 mają te dziury z tyłu po powieszeniu na ścianie więc raczej nie wchodzą w grę (choć tak po prawdzie nie wiem czy ma to jakiś wpływ na jakość dźwięku).

Co do tego, że to wszystko są małe kolumny, więc bas mnie nie zabije to chyba rzeczywiście masz rację, nie powinienem się tym za bardzo przejmować (NHT za małe, rozmiarowo, nie chciałbym takich maleństw). Poszukałem jakichś opisów i testów tych BR2 i jest to bardzo fajna opcja. Te BX2, które się pojawiły są za drogie, poczekam na coś tańszego. Bardzo Ci dziękuję za zainteresowanie i na pewno coś prędzej czy później kupię, a wtedy będziesz jednym z tych, którzy mi realnie pomogli a ja na długie lata będę szczęśliwy

[Potpourri]

Cytat

Rozumiem, że to obserwacja dotycząca kolumn z ostatnich 15-20 lat, bo takie stwierdzenie ogarniające ogół kolumn z tymi tworzonymi w latach '70 i '80 (choćby JBL 4430 czy hardkorowe pod względem efektywności Sansui SP-X9700) jest mocno krzywdzące, żeby nie powiedzieć nieprawdziwe (nie wspominając o tubach robionych do dziś, ale to nie ten przedział cenowy)

JBL 4430 to jest coś i ich dzisiejsze tuby.

[Angel]

Maskownice przy słuchaniu nie są do niczego potrzebne a nawet degradują dźwięk jeśli są założone. Słucha się bez nich. Niektóre bardzo zacne nawet firmy sprzedają swoje kolumny bez maskownic albo można je dokupić za dopłatą.
Co do NHT, to napisałem Ci o Super One, bo wydaje mi się, ze byłyby idealne. Naprawdę napisz do kolegi o nicku Kostku. To nic nie kosztuje a możesz się sporo o tych kolumnach dowiedzieć. Kostku miał kłopoty właśnie z niskimi tonami i te kolumny super mu zagrały w jego pokoju.
Tak czy inaczej będę patrzył i jakby się pokazały jakieś jeszcze fajne kolumny, to dam Ci znać.

[Excalibue]

F1angel

Dlatego napisałem, że mogły to być inne, podobne tannoy'e do tych bo słuchałem ich dość dawno i nie pamiętam czy to były na pewno Eski.
Brakowało przede wszystkim podstawy basowej - grały nazbyt lekko, brak dociążenia, wiadomo o co chodzi.
Zwróciłem uwagę wyłącznie w celu wymiany doświadczeń - nawet nie wiedziałem, że Ty je polecałeś - absolutnie nie był to atak na Twoją osobę jeśli tak to odebrałeś : )

Co do rodzaju kolumn. Podstawkowe zajmują tyle co podlogowe liczac oczywiście standy, które rzadko kiedy są w komplecie ( dodatkowe koszta ) - a w takim pomieszczeniu z powodzeniem można wstawić już podłogowe, dlatego tutaj też nie warto się ograniczać.

Propozycje, które podałem oczywiście nie jedyne - dorzuciłem od siebie to co znam wiem, że nie zawiedzie.

Przy okazji dodam jeszcze jedną propozycje - Grundig Box 850a.
Zawsze podchodzę steptycznie do rozreklamowanych na forach "klasyków" ale te paczki naprawdę maja w sobie to coś.
Szczególnie w muzyce akustyczne grają rasowo i bardzo satysfakcjonująco.
Zwróccie na nie uwage bo naprawdę jest to jeden z best buy do 1k zł.
Tylko szkoda, że design trochę niedzisiejszy.. no ale różnie ludzie sobie urządzają mieszkanka.

Pozdrawiam.

[Angel]

Excalibue, no co Ty. Atak na moją osobę? Nawet przez myśl mi to nie przeszło. Jakby co, to ja lubię polemizować z ludźmi, którzy mają pojęcie o sprzęcie. Ale mi się "rymnęło" Wszystko jest ok.

Zwróć uwagę, że te Tannoye, to prawie 50cm wysokości skrzynki. I obudowa b-r a nie zamknięta. Niska podstawa jest, choć może nie
jakaś potężna. Zresztą autorowi wątku nie zależy na potędze niskich tonów. Tak czy inaczej jak pewnie doczytałeś Obas rezygnuje z tych kolumn, więc nie ma się o co spierać.

W kwestii podstawkowe, czy podłogowe też próbowałem Obasowi napisać, że delikatnie grające podłogowe nie byłyby złe.
Może zrobiłem to zbyt nieśmiało? Wiele monitorów potrafi zagrać znacznie bardziej basowo i zwaliście niż niejedne podłogowe.
Ale może to kwestia wyglądu, że kolega woli jednak podstawkowe? W takim pomieszczeniu jeśli rzeczywiście nie potrzeba mocnych niskich też się sprawdzą. Tak czy inaczej jak zobaczę fajne, niewielkie podłogówki delikatnie grające dołem, to na pewno wkleję link.

A Grundigi są rzeczywiście fajne. Ale faktycznie wygląd niedzisiejszy. Jedni to lubią innych odstrasza. A firma robiła ciekawe kolumny.
Ja mam co prawda bardziej nowoczesne w wyglądzie Grundig BX 2000 na głośnikach Peerlss'a, ale grają naprawdę super.

[Profi]

To może coś z tej bańki? I.Q. Ted 3

[obas]

Rzeczywiście skłaniam się ku podstawkowym, ale nie wykluczam podłogowych w sposób bezwzględny. Musiałbym jednynie poznać jakieś modele, które nie zniszczą mnie ani dźwiękiem, ani basem tylko zagrają mi pięknie i czysto środek, górę, bez agresji i bez niepotrzebnej masy. Dół jak już pisałem ma być, ma być dobry, ma być bardzo dobry ale to w moim postrzeganiu nie jest równoznaczne z siłą. Chyba, że się mylę. Moje ucho nie miało okazji słyszeć za wiele muzyki granej na dobrym sprzęcie - i tak, słuch mam dobry, nawet bardzo, ale słuch stricte muzyczny - słuch jako odbiorca u mnie jest po prostu nieodkryty, nie wiem jaki on jest, na ile jest wrażliwy, co usłyszę a czego nie. Wiem natomiast co w muzyce lubię - szczegóły, lekkość, delikatność, rzeczywistość. Nie Wagner czy Verdi - a Bach lub Haendel, nie Manowar, tylko Queen, nie techno, tylko poczciwy stary dobry polski hip-hop z fajnym bitem i 'flowem', nie Cecilia Bartoli a Emma Kirkby, nie Nergal, a Frank Sinatra, nie Chylińska, a Katie Melua... Można mnożyć przykłady. Nie mówię, że nie lubię mocy - dobre pierdolnięcie nigdy nie jest złe, ale 90% muzyki, której słucham to są klimaty lżejsze. Takiej muzyki będę słuchał i maksymalnie chciałbym się zbliżyć sprzętem do tego czego słucham. A jako, że się na tym nie znam, to proszę o poradę Was... Inaczej pewnie sam bym sobie spokojnie poradził

Ale trochę odpłynąłem, czy uważacie, że do 800zł zmieszczę się z podłogówkami, które mi zagrają na przykład mojego ukochanego Bacha tak jak należy?

[pacio94]

Mi się wydaje, że do zagrania Bacha to trzeba skrzynek wielkości organów i pomieszczenia jak katedra
Może "troszkę" koloryzuję, ale jest w tym ziarnko prawdy. Najniższe dźwięki w muzyce organowej są szalenie trudne do uzyskania na sprzęcie i dopiero naprawdę duże zestawy sobie z tym radzą (szczególnie duże membrany >12'').

[obas]

To, że koloryzujesz, to jedno. To, że Bach napisał mnóstwo muzyki, różnorakiej, od monumentalnych Pasji, oraz wielkiej mszy h-moll, poprzez koncerty orkiestrowe, ponad 200 kantat, przez mnóstwo muzyki na fortepian, organy, klawesyn aż do kameralnych suit wiolonczelowych, to drugie. A trzecie, że nie pamiętam czy kiedykolwiek sam z siebie puściłem sobie na dłużej niż 3 minuty jakikolwiek utwór organowy, więc nie jest to obszar moich zainteresowań. To tak tylko w temacie Bacha, a tutaj potwierdzenie kameralności jego muzyki: http://www.youtube.com/watch?v=gEeY2MrI7hk. A dla ciekawych w temacie Bacha - jedna z najwybitniejszych jego kantat w jednym z najbardziej kameralnych wykonań jakie znam. Poezja!

[Angel]

Racja Pacio94, ale Bach to nie tylko organy. Również transkrypcje na fortepian i małe składy orkiestrowe oraz wszystko to, o czym wyżej napisał Obas.

Obas, ja będę upierdliwy jak kornik z Psa Huckleberry (bezu bezu bezu bez bez bez ), ale szukaj uparcie i wszędzie tych NHT Super One albo Super Two (małe podłogówki). Bo z każdym Twoim opisem tego, czego szukasz coraz bardziej stają mi przed oczyma i prawie słyszę jak grają .

[pacio94]

Cytat

Racja Pacio94, ale Bach to nie tylko organy. Również transkrypcje na fortepian i małe składy orkiestrowe oraz wszystko to, o czym wyżej napisał Obas.

Jasne, uznałem po prostu, że Bach ma być przykładem na muzykę organową, a nie że chodzi o odtwarzanie jego kompozycji w każdej możliwej postaci

Swoją drogą w świetle tych preferencji może warto poszukać jakiś kolumn "vintage" z dość dużą membraną basową (nawet 12") i w obudowie zamkniętej. Różnie to bywa z tym basem, najlepiej to obrazowała sytuacji kolegii zukzukzuk'a, który swego czasu miał wielkie (naprawdę wielkie) Infinity w teoretycznie o wiele za małym pomieszczeniu. Co do samej ilości basu to śmiem twierdzić, że kluczową rolę odgrywa tutaj pomieszczenie, a nie same kolumny, jeśli będzie dobrze wytłumione, a jego proporcje nie będą zbliżone do sześcianu, to nawet duże kolumny zagrają przyjemnym i zrównoważonym dźwiękiem, bez rozlewającego się na wszystko basu.

[Angel]

Oczywiście święta racja Pacio94, ja te same kolumny mając w 14m² i odczuwałem duże niedostatki niskich tonów, nie tyle zejścia co potęgi, masy. Obecnie w 21m² mam je trochę momentami zbyt mocne.

Tak, że Obas, jeśli możesz, masz skąd pożycz jakiś zestaw i posłuchaj u siebie w pokoju. Może być nawet ampli do kina domowego i kolumny frontowe. Chodzi o to, abyś usłyszał jak to jest z niskimi tonami u Ciebie. Czy nie są nadmiernie wzmacniane? Bo może są wręcz osłabiane jak w moim 14 metrowym pokoiku. Wówczas z dużą pewnością można by polecić takie czy inne wielkościowo albo konstrukcyjnie kolumny.

[Profi]

Właśnie takie podłogówki jak I.Q. Ted 3 powinny się wstrzelić w Twój gust. Przy raczej drobnej obudowie nie będą się narzucać optycznie. Brzmienie dosyć łagodne, całkiem przyjemne, na pewno pozbawione ostrości. Nie wiem, na ile ta marka jest u nas znana, ale raczej mniej niż bardziej. Myślę, że z tego względu cena nie osiągnie zbyt wysokiego pułapu i mógłbyś o nie powalczyć.
Nawiasem mówiąc, czytając wątek nieraz chciałem Ci polecić fenomenalne kolumny Canton-a z najwyższych serii Digital i Ergo. Bardzo neutralne, do klasyki, również tej organowej jak znalazł... Niestety, nie ten budżet. A jeśli chodzi o ich możliwości dynamiczne, mógłbym długo pisać. Z uwagi na to obawiam się, że w ich towarzystwie czułbyś się... osaczony . Więc nie polecam .

Wracając do Ted 3, były to moje pierwsze własne kolumny, w pokoju ok. 12 m^2. Do dziś pamiętam moje uniesienia przy tym utworze

[Angel]

A z jaką elektroniką grały Ci TEDy?

[Profi]

To był mój okres przejściowy, przeszedłem świeżo z Technicsa SU-V90D na obecnego Myryada, a CD grał już z prosiaczkiem Musical Fidelity.

[Angel]

No tak, bo czytałem gdzieś, że ze zbyt jasną czy ostrą elektroniką mogą zabrzmieć nieprzyjemnie i trzeba uważać z doborem.

[Profi]

Problem złego doboru urządzeń to chyba największa bolączka w audio, szczególnie w przypadku zestawiania klocków różnych producentów. Niekoniecznie musi być nieprzyjemnie, ale często jest niezgodnie z oczekiwaniami. Nie ma lekko

[obas]

Dzięki za opinie. Załóżmy, że kupiłbym NHT SuperZero bądź SuperOne. Do tego jest potrzebny jakiś lepszy wzmacniacz z tego co czytałem. I teraz kilka pytań:

1. Jaki i za ile to musiałby być wzmacniacz?
2. Czy do SuperZero musiałby być subwoofer? Bo tam basik to raczej jest całkiem słabiutki.
3. Czy z takim wzmacniaczem zagrałyby również inne kolumny, które interesują mnie - Kef Cresta 2, Mission M32/M31, Tannoy M2. Czy musiałby być do nich także inny?
4. Czy standy są osobne do jakiegoś rodzaju kolumn, czy tego nie trzeba wymieniać?

[Angel]

Generalnie NHT Super One będą lepsze. Super Zero jednak za małe. A zabawa z subem w stereo nie przynosi na ogół dobrych efektów.
Standy do małych kolumn podstawkowych mogły by być takie same. Trzeba by kupić w miarę uniwersalne. Super byłyby regulowane (wysokość), ale takie są na ogół drogie. Wzmacniacz do The One musiałby być niezły. Raczej grający z pewnym ociepleniem.
Na CD i tuner zostałoby niewiele, ale moim zdaniem lepiej kupić CD za np. 200zł i tuner za 50-100zł niż zrezygnować z dobrych kolumn za 800-1000zł i kupić jednak słabsze za 500-600zł. DAC i standy można by dokupić później.

[obas]

Jak bardzo powierzchnia standów może być mniejsza od kolumn? Czy zaleca się, żeby była nie mniejsza niż podstawa kolumn?

Co do NHT to będę śledził wszelkie ebaye, szczególnie amerykańskie, bo pewnie tam najprędzej jest szansa je dostać (u nas to pewnie sobie poczekam...). Ale cholera wysyłka plus opłaty na granicy amerykańskiej to jest masakra. o NHT SuperZero pytałem, bo wczoraj pojawiła się bardzo fajna aukcja tych monitorków na ebayu (w sumie 155$ z przesyłką z USA), ale dzisiaj już Sold...

Natomiast jeśli trafię Missiony M32/M31 to pewnie je kupię. Na pewno wystarczą. Zobaczymy jak to będzie, cierpliwości mi nie brak, muzyka będzie lepiej smakować jak się na nią troszkę jeszcze poczeka...

[jacek75]

Cytat

Natomiast jeśli trafię Missiony M32/M31 to pewnie je kupię. Na pewno wystarczą.

obas w tym tygodniu był u mnie kumpel z wieżą harman kardon mas, aby przetestować ją na moich kolumnach - monitorach i podłogowych i szczęka mu opadła jak podłączyliśmy mission m31i, nie wyobrażał sobie takiego otulania dźwiękiem, ciepła i sceny i przyjemnego basu, a jednocześnie zróżnicowania instrumentów w dużym pokoju. Słuchałem potem ich potem dłużej, jbl mają głębię, szybkość, ale graja chłodno, a tamte relaksacyjnie .
Choć sam HK mas 100 ( z papierowymi ) 2x65W cicho grał nieźle, ale przy wyższych poziomach głośności nieco się gubił względem pioneera sx20, bas był zaznaczony, ale ucięty i twardy, bez ogłady . Brakowało nieco głębi i zróżnicowania instrumentów, no ale to w końcu droższa mini wieża .

[obas]

A jaka według Ciebie kwota jest adekwatna jak na zakup używanych Mission M31i? Widziałem właśnie w postach Twój zachwyt tymi kolumnami i ich dokładne opisy i między innymi dlatego tak bardzo poważnie biorę je pod uwagę

[jacek75]

Wpadły mi fuksem, kupiłem je na gwarancji igiełki, a w cenie ich skromnie wyglądających poprzedników mission m71...
Mój zachwyt w sumie nie minął i powiem tak, że jakbym miał kupić za sklepową cenę, bo jeszcze są na ceneo/skąpcu, to też bym się nie wahał, bo są warte ceny. Miałem droższe które nie sprawiły mi tyle frajdy . Widzę minus, ociupinkę dałbym więcej wysokich tonów, ociupinkę, ale to tak piszę, żeby nie było że tylko oh i ach .
Jakiś czas temu na tablicy i allegro facet sprzedawał komplet kd 32i i 33i z centralnym, za rozdzielenie kompletu chciał za 32i 550zł - też dobra cena.