Waldek Napisano 14 marca 2008 Udostępnij Napisano 14 marca 2008 Przepraszam że tak późno odpisuję. Hm! Bardziej to iż ten format sobie istnieje, ktoś go w końcu stworzył i tak naprawdę nikomu chyba już nie przeszkadza, ani nikogo nie przyprawia o dreszczyk emocji. Wyraziłem tylko swoje odczucia, mam parę płyt i może jeszcze parę kupię, warto nawet dla warstwy CD bo nie ustępuje wiele tej "lepszej". Płyty będą tłoczone przez małe labele i dobrze, bo one jedyne dają szansę na naprawdę dobrą jakość nagrań tak jak np. Pentaton. Osobiście wolę DVD-Audio chociażby dlatego iż można z nim wyczyniać cuda na zwykłym kompie łącznie z remaserowaniem zwykłych CD, podnoszeniem do formatu 24/192 stereo oczywiście, i wypalaniem własnej płytki w tym formacie.Jak dla mnie to może być. Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 14 marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 14 marca 2008 Cieszę się z głosu na tak ,trzeba szukać pretekstu do zmiany CD ,choć na swoje nie narzekam. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kibic1 Napisano 15 marca 2008 Udostępnij Napisano 15 marca 2008 A może ktoś jeszcze ma SACD w swoim DVD, może to byłaby jedynie słuszna droga ,aby nie rozmnażać urządzeń w domu Niby wiadomo że DVD słabo odtwarza CD ,ale może z SACD idzie mu lepiej? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 15 marca 2008 Udostępnij Napisano 15 marca 2008 Kibic1Wydaje mi się, że połączenie DVD z SACD w jednym klocku tak jak piszesz (no i ograniczenie wydatku do tysiąca złotych) ma duży sens, szczególnie dla osób rzadko korzystających z formatu SACD.Problem w tym, że zazwyczaj jest coś za coś w sprzęcie grającym. Niestety dobre CD kosztuje sporo ponad tysiąc złotych, a już używane odtwarzacze za 200zł brzmią nieźle.I nie ma co przeginać i łączyć ze sobą "klocków" za 200 i 2000zł.Właściwie na zakup rozsądnego SACD czy DVD z możliwością SACD trzeba przeznaczyć minimum tysiąc złotych, a DVD będzie ciut mniej audioffilskie ale zdecydowanie ciut bardziej uniwersalne PozdrawiamPS. A tak swoją drogą to sporo Kolegów nie ma nic przeciwko rozmnażaniu urządeń w domu Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Perkoz_1 Napisano 17 marca 2008 Udostępnij Napisano 17 marca 2008 Witam serdecznie. Zabieram zdanie w tym temacie jako świerzynka ale kolega prosi o opinie na temat SACD to może i ja wniosę jakiś wkład w tą polemikę. Otóż z wielka nieśmiałością nie zgadzam się z opiniami, że na odtwarzacz DVD z SACD trzeba wydać prawie tysiaka. Osobiście z racji nędzy finansowej jestem posiadaczem stricte nieaudiofilskiej marki a mianowicie Philipsa z modelem DVD 763SA, który nota bene na Allegro można w idealnym stanie wyłapać za niecałe 150 -200 zł. W Philipsie jest to taka swoista najwyższa półka bo z serii MatchLine III. Powiem szczerze, że zarówno jako DVD jak i odtwarzacz CD z SACD sprawuje się toto wyśmienicie. Natomiast co do jakości dźwięku z SACD powiem tak - na sprzęcie tzw.budżetowym ( choć jakoś nie lubię tego pojęcia bo dla jednych budżet może być przy 2000 zł. zarobków a dla drugich przy 20 000 tys. miesięcznie) albo z niskiej półki i tanim to SACD prawie w ogóle nie rozwinie skrzydeł.Ja na swojej mizerocie w amplitunerze ( też Philips z tej serii) oraz na kolumnach Koda AV 702 musze dobrze wysilać wyobraźnię i receptory słuchowe aby zauważyć jakąkolwiek różnicę.A mam kilka płytek SACD. Następny problem to taki, że nawet w tak dużym zadupiu jak Lublin jest coraz trudniej znaleźć ulubioną muzykę na SACD. W EMPiK-u wytrzeszczają oczy, że ktokolwiek sie o to pyta a w MediaMarkcie powiedzieli mi wprost, że wycofują się z takiej egzotyki bo nikt im tego nie kupuje. Owszem, po ciężkiej walce z tysiącami płyt znalazłem w końcu kilka w SACD ale 99 % to muzyka poważna za którą powiem szczerze jakoś nie przepadam. Jedyną porządną płytką którą ostatnio wygrzebałem w MM to Eric Clapton "Slowhand". I plaża. Wiem, że gdzieś po Polsce jeszcze można dorwać Dire Straits bodajże "On Every Street". Dlatego chyba rzeczywiście jest to już martwy format nie warty wydawania tysiaka na odtwarzacz. Lepiej kupić za półtorej stówy jakiegoś używkę Philipsa lub Soniacza i pobawić się tym formatem póki jeszcze gdzieś to można znaleźć.Pozdrawiam. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 17 marca 2008 Udostępnij Napisano 17 marca 2008 Perkoz_1Niewątpliwie - tak jak piszesz - można trafić używany odtwarzacz DVD z funkcją SACD za nieduże pieniądze (ja zazwyczaj widziałem SONY w cenie minimum 300zł), może i za 150-200zł. Dla mnie cena 1000zł bierze się z tego, że mówię o nowych (lub rocznych) modelach i to nie tych z najniższej serii. Wiadomo, że te lepsze DVD jednak muszą trochę kosztować - ale zapewniają lepszą jakość odtwarzania fonii i wizji niż te za najtańsze.Ale po to, by jedynie "liznąć" SACD niewątpliwie wystarczy sprzęt 200-300zł PozdrawiamPS. A tak swoją drogą - to szkoda, że SONY tak spaskudziło sprawę z dostępnością SACD, bo samo sobie podcięło skrzydła No cóż - skoro format Beta w magnetowidach niczego ich nie nauczył... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 17 marca 2008 Udostępnij Napisano 17 marca 2008 Dzisiaj urządziłem sobie wieczór z SACD ,parę razy "przełączyłem" żeby uchwycić różnicęi powiem,że z SACD jest bardziej analogowo ,miękko ,jedwabiście/nie przekręcać/ ,jest większa głębia i pomimo tegozachowana jest rozdzielczość.Już to pisałem wcześniej nie wiem czy to jest w całości zasługa płyty czy mój player /Yamaha CD S2000/ lepiej odtwarza materiał z warstwy SACD. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 17 marca 2008 Udostępnij Napisano 17 marca 2008 Fono MasterMam prośbę...Jakiś czas temu zadałem pytanie o przełączenie się między wartwami CD/SACD (dwu- i wielokanałowe) - możesz to zrobić w czasie odtwarzania, czy jednak musisz przejść przez stop (zatrzymać płytę). Albo przeoczyłem odpowiedź, albo jej nie było Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 17 marca 2008 Udostępnij Napisano 17 marca 2008 Trzeba zatrzymac i dopiero można przełączyć .Jest to chyba związane z "wczytaniem" płyty od nowa. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 17 marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 17 marca 2008 Odpowiem za Romana wielka szkoda.Ale po zastanowieniu tak musi być ,ten sam punkt zapisu jednej warstwy nie jest w tym samym miejscu co drugiej. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 17 marca 2008 Udostępnij Napisano 17 marca 2008 Dziękuję za odpowiedź - faktycznie szkoda...A jak zmieniasz SACD z dwukanałowego na wielokanałowe i odwrotnie - również przez "stop"?Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 18 marca 2008 Udostępnij Napisano 18 marca 2008 W moim CD-ku nie ma M.Chanel tylko stereo i po włożeniu takiej płyty urządzenie wybieraautomatycznie gęsty zapis ale przed włączeniem odtwarzania można zmienić na "normalne" 44,1 . Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 18 marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 18 marca 2008 Multi Chanel to kompletnie sztuczny twór.Jest na pewno super w kinie domowym lecz z normalną muzyką nie ma wiele wspólnego .Więc i lepiej że go w Twoim Cd nie ma .Zresztą wystarczą mi wydatki na dwa głośniki.Mam nadziejęże uda mi się kiedyś posłuchać tej Yamahy. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 19 marca 2008 Udostępnij Napisano 19 marca 2008 AudionetSam nie wiem, co myśleć o tym "sztucznym tworze" Pewnie skończy się na tym, że podłącze 4 podłogówki i większy centralny, a do tego zakupię parę płytek - i jak spacyfikuję swoją ukochaną małżonkę oraz ściągnę do siebie Marka to może będą jakieś konkretne wnioski Na razie dziękuję za Wasze informacje o konieczności zatrzymania odtwarzania przy zmianie warstwy.Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 19 marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 19 marca 2008 To teraz mnie skołowałeś ,masz nowy wzmacniacz ,czy kompakt?Mamy jeszcze jednego co nie może spać w nocy to Arti Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 19 marca 2008 Udostępnij Napisano 19 marca 2008 AudionetJuż jakiś czas temu się sXINDAczyłem, model CDka to C-06. Pięknie chodzi, kawał porządnej maszyny...A DVDki z możliwością SACD to od jakiegoś czasu bez zmian: Pionek DV-575A oraz Soniakowe DVP-NS955V w klasie QS.(Info podane w 22poście w bieżącym wątku).Link do Xindaka z Allegrohttp://www.allegro.pl/item326312228_xindak...rakow_raty.htmlPozdrawiamPS. Ja mogę spać - tylko jakoś się przykleiłem do klawiatury laptka, chociaż wcale nie jest brudna Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Perkoz_1 Napisano 19 marca 2008 Udostępnij Napisano 19 marca 2008 Cytat Perkoz_1Niewątpliwie - tak jak piszesz - można trafić używany odtwarzacz DVD z funkcją SACD za nieduże pieniądze (ja zazwyczaj widziałem SONY w cenie minimum 300zł), może i za 150-200zł. Dla mnie cena 1000zł bierze się z tego, że mówię o nowych (lub rocznych) modelach i to nie tych z najniższej serii. Wiadomo, że te lepsze DVD jednak muszą trochę kosztować - ale zapewniają lepszą jakość odtwarzania fonii i wizji niż te za najtańsze.Ale po to, by jedynie "liznąć" SACD niewątpliwie wystarczy sprzęt 200-300zł PozdrawiamPS. A tak swoją drogą - to szkoda, że SONY tak spaskudziło sprawę z dostępnością SACD, bo samo sobie podcięło skrzydła No cóż - skoro format Beta w magnetowidach niczego ich nie nauczył... A powiedz mi szczerze co Sony ostatnio nie spaskudziło? Trudno będzie znaleźć. Można wymieniać po kolei aż grable popuchną od klepania w klawiaturkę, m.in:- kiedyś TV Trinitron to było arcydzieło - ostatnie jakie były na rynku to już ersatz z montowni rozsianych po całym świecie;- sławna jest też ich ostatnia wpadka z akumulatorami do laptopów - kilkadziesiąt milionów dolców w plecy;- następna kiszka to PlayStation 3 a szczególnie opóźnianie wdrożenia do produkcji i teraźniejsza cena za to gierczydło;- fakt, że jakoś te PS 3 weszło nie przeszkadza Sony utrzymywać ceny na stare konsole na poziomie wręcz śmiesznym. PS 2 kosztuje 500 zł. a przecież to prehistoria;- teraz orgazmu dostają z Blu Rayem za niebotyczna kasę;- itd.itp.Po prostu żółtki postępują ANORMALNIE. Popadli w samouwielbienie. Czyli dla mnie niech idą na drzewo. Spora konkurencja ich dawno wyprzedziła w wielu dyscyplinach. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kibic1 Napisano 19 marca 2008 Udostępnij Napisano 19 marca 2008 Ale to nie przeszkadza że jak kolega Audionetzałożyciel tego wątku byłbym szczęśliwy słuchając SACD które jak pisze Fono Master dźwiękowo zbliża sie do analogu jednak nie mając wad starej poczciwej czarnej płyty Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 21 marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 21 marca 2008 Cieszę sie ze ktoś jeszcze myśli o SACD .Najgorsze że dostępność płyt jest mierna i do tego coraz gorsza. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kallimach Napisano 15 kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 15 kwietnia 2008 Cytat To był DAC-5 Xindaka z lampa w buforze.Piszę w czasie przeszłym bo już cieszy innego audiofila.To była szafka z tzw. "żródłami". Witam serdecznie, Xindak DAC 5 rzeczywiście bardzo cieszy innego audiolila. Pozdrawiam z Kalisza. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 16 kwietnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 16 kwietnia 2008 Z tego co czytałem wynika że najlepsza będzie Yamaha 2000 .Powinna ładnie zagrać i na CD i na nielicznych płytach SACD.I tu pytanie do Fono Mastera znalazłem taki wpis na forum:W recenzji WP podkreśla jedną wadę CD-S2000: w chwilach ciszy słychać rozpędzający się napęd czytający kilkukrotnie następne ścieżki do odczytu. Było trochę o tym na niemieckich forach i wydaje się, że wśród pierwszych egzemplarzy Yamahy były głośniejsze i cichsze, bo nie wszyscy się na to skarżyli. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 17 kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 17 kwietnia 2008 Moja nie ma takich problemów jedynie na początku jak rozpoznaje i wczytuje płytę czasem słychaćnapęd , niestety trwa to trochę dłużej niż w CD-kach posiadających napęd pure CD. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 17 kwietnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 17 kwietnia 2008 Dzięki za informację.Podobno jest to częsty problem w play erach zawierających DVD rom.Myślę że Yamaha poprawiła ta wadę. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 19 kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 19 kwietnia 2008 Chyba za szybko pochwaliłem moja Yamahę ,napęd słyszalny z bliska ale na niektórych płytach bardziej /CD-R/a na innych prawie wcale.Muszę trochę poobserwować,posłuchać i wyciągnąc wnioski. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 19 kwietnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 19 kwietnia 2008 To czekam na Twoje obserwacje.W zasadzie jak z miejsca odsłuchowego nie słychać napędu ,to nie jest to problem.Najwyżej mały dyskomfort psychiczny.Każdy napęd DVD dłużej rozpoznaje płytę to standard. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.