ATOLL - czyli francuska robota

[Belfer54]

Do udziału w temacie zapraszam wszystkich posiadaczy sprzętu firmy Atoll.
Proszę o wypowiedzi na temat swoich wrażeń związanych z obcowaniem z tymi urządzeniami, z jakimi sprzętem towarzyszącym i komponentami grają: kolumny, odtwarzacze, kable, itd.
Ta francuska marka od pewnego czasu jest coraz popularniejsza w Polsce i zdobyła już dużą grupę sympatyków.

Osobiście od dłuższego czasu jestem posiadaczem odtwarzacza CD Atoll 100 i wzmacniacza Atoll IN 200. Wzmacniacz na dzień dzisiejszy napędza kolumny Xavian 125ES, do których podłączony jest kablem Tellurium Q Black.

Wskazane byłoby, aby Koledzy biorący udział w dyskusji wklejali zdjęcia swoich wzmacniaczy, cedeków, itp.

[Melepeta]

Miałem przez chwilę Atolla CD80. Nic ciekawego. Lepiej zagrał Creek CD53, Arcam CD82.

[RoRo]

ATOLL to w miarę młoda i bardzo wdzięczna firma z francuskim rodowodem:-)
Solidne modele, doskonałe zasilanie, świetny dystrybutor...
Do tego niezła oferta (kilka wzmacniaczy, końcówek mocy i przedwzmacniaczy, odtwarzacze CD, Streamery oraz DAC) i wprowadzone niedawno modele o mniejszych wymiarach (choćby do sypialni).

Mały minus (dla mnie ) to tylko odrobinę dyskusyjny wygląd logo. Na szczęście można z tym żyć.

U mnie pracuje odtwarzacz CD100 - w tej chwili za wzmocnienie odpowiada SONY (a wcześniej m.in. Rotel) podłączony pod podłogowe Jamo Concert.

Cytat

Miałem przez chwilę Atolla CD80. Nic ciekawego. Lepiej zagrał Creek CD53, Arcam CD82.

Melepeta - a z czym grał u Ciebie CD80 (bo nie ze wszystkim się dobrze zgrywa)???
Bo bardzo enigmatycznie napisałeś...
CD80 gra ostrzej niż CD100 - więc możliwe że wymienione przez Ciebie odtwarzacze zagrały lepiej... Co nie znaczy, że firma jest słaba

Pozdrawiam

[Belfer54]

Nie ma co porównywać CD80 do wyższych modeli, co nie oznacza, że to jest zły CD. W dobrze dobranym torze potrafi fajnie zagrać.
CD 100 to już zupełnie inne granie. Odtwarzacz ten współpracował u mnie z takimi wzmacniaczami jak Baltlab, Sansui, Leben, Lorelei - jak ktoś nie wie, jest to wzmacniacz lampowy produkcji A. Marków. Za każdym razem było dobrze lub nawet bardzo dobrze.
CD80 słuchałem w salonie AudioForte. Wybrałem CD100.

[RoRo]

Cytat

Nie ma co porównywać CD80 do wyższych modeli...

CD80 słuchałem w salonie AudioForte. Wybrałem CD100.

Ja też
i to pewnie nie koniec kontaktów z Francuzami i dystrybutorem!

Zresztą ATOLL robi się u nas coraz bardziej znaną marką, od wielu też lat jest obecny na AudioShow (również grając z różnymi Magnepanami - czyli magnetostatycznymi zestawami głośnikowy znanej amerykańskiej firmy).

Wspomnieliśmy dystrybutora - poniżej link do strony firmy AudioForte z Warszawy (ul. Rejtana 7/9 )
http://www.audioforte.com.pl/oferta?prod=2...0&cat_sub=0

Pozdrawiam

[Belfer54]

Poniżej mój zestaw Atolla.

[Melepeta]

Wzmacniacz to był Omak Ambassador a kolumny DIY (Seas L18 RNX/P - Morel MDT 30S).
Ostrości w tym CD80 nie zauważyłem. To nie Arcam CD73. Atoll CD80 grał tak trochę mulasto, bez szczegółów. Mało muzykalnie.

[Belfer54]

Cóż nie będę bronił CD80, bo o o gustach się nie dyskutuje. Zresztą po bezpośrednich odsłuchach w Audio Forte wybrałem CD100. Było to przed ok. 4-5 laty, CD80 grał wówczas z Baltlabem, Atollem IN100 i jakimś Simaudio Moon. Kolumny m.in. Totem Sttaf, AA Phoebe. Mnie jego dźwięk wydał się wówczas zbyt odchudzony, ale nie mulasty.

[Belfer54]

Cisza zapanowała w temacie Atolla. Czyżby nie było miłośników tej marki na naszym forum.

W ostatnim okresie poszukiwałem przetwornika DAC. Chodziło mi o coś niezawodnego i coś co będzie współpracowało z pozostałymi klockami Atolla. Padło na Atoll DAC 100se. Ponieważ ostatnio jestem mało „mobilny” dojechał on z salonu Audio Forte dzięki RoRo. Jak na razie z powyższych powodów nie zdążyłem jeszcze zapoznać się bliżej z przetwornikiem, ale powolutku się z jego możliwościami zapoznaję.

[RoRo]

Miłośnicy są...
tylko brak kasy np. na taką czterysetkę

a ostatnio było ogłoszenie serii 400: pre + końcówka mocy za ok. 55% detalicznej ceny.
A jaka jest cena detaliczna to wolę nie pisać

Pozdrawiam
PS. Gratulację z uwagi na trzeciego członka rodziny Atolla w Twoim systemie.
Jakby ktoś nie wiedział - to teraz te drobne 100...150 godzin na wygrzanie DACa i można już słuchać normalnie.

[Belfer54]

Od kilku dni korzystam z DAC Atolla. Mimo, że przetwornik nie jest jeszcze wygrzany dostatecznie już jestem usatysfakcjonowany z dźwięku jaki za jego pośrednictwem uzyskuję. Pierwsze co jest dla niego charakterystyczne to świetne dopasowanie do pozostałych urządzeń Atolla. Przetwornik jest bogato wyposażony w wejścia analogowe i cyfrowe (x 3) i USB. To tak pokrótce. Więcej napiszę po dłuższych odsłuchach.

[RoRo]

Warto dodać, że ten DAC w wersji SE to nie tylko dodana możliwość zdalnego sterowania (poziom głośności na wyjściu analogowych oraz zmiana źródła), ale i udoskonalone komponenty.
Ciekawe jak będzie po wygrzaniu urządzenia (co najmniej 100, a lepiej 150 godzin grania).

Pozdrawiam
PS. Marku-to już trzeci Atoll u Ciebie /uploads/emoticons/icon_wink.gif
Do trzech razy sztuka? Czy może kiedyś przyjdzie pora na streamer?

[Belfer54]

Romanie nie wykluczone, że przyjdzie czas na streamer.
Im dłużej słucham różnych źródeł przez DAC odnoszę wrażenie, że jest coraz lepiej. Za te pieniądze to świetny przetwornik.
Po kilku dniach odsłuchów coraz fajniej się słucha.

[Belfer54]

Po przeszło dwóch tygodniach obcowania z DAC-iem Atolla mogę stwierdzić, że to udane urządzenie. W mojej ocenie jest to dobry, solidny DAC, który w sposób zdecydowany poprawił jakość dźwięku. Jest to urządzenie ze wszech miar uniwersalne, świetnie reprodukuje dźwięk, sposób swobodny i przejrzysty, przy czym należy podkreślić, że charakteryzuje się on znaczną energią, dynamiką, nisko schodzącym, energicznym basem.
Wszystkim, którzy poszukują dobrego, nowego DAC-a w cenie do ok. 3tys. polecam.

[RoRo]

W ramach szukania lepszych dźwięków wczoraj z Markiem "męczyliśmy" różne kolumny podpięte do IN200.
Punktem wyjściowym były Xaviany XN125 ES (basreflex z tyłu) rozstawione na niezbyt długiej bazie (135cm), a sprawdzaliśmy jeszcze kolejne 2 modele kolumn podstawkowych:
- PMC (z linią transmisyjną i jej wylotem z tyłu) oraz
- Chario Constellation Lynx (basrefleks do dołu)

Chcieliśmy poprawy sceny (stereofonia i głębokość).
Z kolumnami PMC bas był trochę szybszy, ale nie schodził tak nisko jak w Xavianach, scena trochę lepsza.
natomiast z Lynxami schodził trochę niżej (co ciekawe: wg danych technicznych pasmo Xavianów zaczyna się od 50Hz, a Chario - od 67Hz, dla obu kolumn przy +/- 3dB). Natomiast testy w pismach audio wskazują, że rzeczywisty "dół" w Chario zaczyna się niżej od tego, co napisane jest w danych technicznych.
Góra i średnie zarówno w PMC jak i Lynxach trochę lepsza - ale już zaczęliśmy trochę poszerzać bazę przy rozstawieniu kolumn by sprawdzić jej wpływ na budowanie sceny (a poza tym od razu założyliśmy, że tak zrobimy by zobaczyć co można jeszcze wyciągnąć z Xavianów - no i wiedzieliśmy jak grają w innych rozstawieniach: tzn. lepiej)

Z uwagi na powierzchnię pomieszczenia wyszło nam, że jednak PMC wolą mniejsze pokoje i skoncentrowaliśmy się na parze XN oraz Lynx.

Poszerzając bazę i zmieniając trochę odległość od tylnej ściany doszliśmy do optymalnego (jak na parę godzin odsłuchów) ustawienia kolumn i po powrocie do Xavianów zdecydowanie poprawiła się scena i odrobinę średnie tony (na początku momentami były odrobinę wycofane).

A więc założony poziom satysfakcji został osiągnięty - teraz trzeba parę dni pograć przy takim ustawieniu na innych utworach niż testowane.
Marku - powodzenia!

Pozdrawiam
PS. Oczywiście IN200 ma "power" w zupełności wystarczający na prawidłowe napędzenie tych wszystkich kolumn przy każdym poziomie głośności.

[Belfer54]

Może dodam, że Roman nie pozwolił się długo namawiać, aby przytargać do mnie Lynxy i PMC DB1i.
Niestety sytuacja zmusiła mnie do rozstawienia kolumn Xavian niezbyt szczęśliwie. Grając w innym miejscu potrafiły pokazać swoją klasę.

Po poszerzeniu bazy do ok. 145-150 cm sytuacja uległa diametralnej zmianie.
Przede wszystkim w Xavianach pojawiał się bardziej plastyczny dźwięk, więcej szczegółów i większa i głębsza scena. Bas był wcześniej, ale po zmianie ustawienia był bardziej kontrolowany, schodził nieco niżej, nie nakładał się na średnicę. Średnica nabrała większego wymiaru. Pojawiła się równowaga tonalna między poszczególnymi zakresami dźwięku.
Lynxy nadal grały swoje, choć po zmianie ustawienia pojawiło się więcej szczegółów. Bas w tych małych, najmniejszych kolumnach Chario schodzi niesamowicie nisko. Jest głęboki, ciepły, można rzec mięsisty. Trochę złagodzone są wysokie tony, nie wybrzmiewają z takim blaskiem jak w Xavianach, jednak nie gubią się, są czytelne, może czasami lekko zaokrąglone. Średnica wybrzmiewa pełna paletą barw, dużo się tutaj dzieje.

Muzyka jakiej używaliśmy:
- Elisabeth Karten - Flux
- Andreas Vollenweider - Caverna Magica
- J.S. Bach Koncerty Brandenburskie

[Simson]

a oto moja bestia:

Co do wrażeń:

Mam go od 3 dni, ciężko coś sensownego napisać, gdyż nie miałem jeszcze tej klasy sprzętu, przesiadłem się z kina domowego. Z Atollem grają Audiosolutions OvertureO202B. Brzmi to świetnie, bardzo analitycznie i rozdzielczo. W pomieszczeniu ok 16 - 17 m2 jest wyśmienicie. Każdy zakres tonów to dla mnie muzyczna nowość. W takich pomieszczeniach to tylko monitory, basu im nie brakuje, a nawet mogę powiedzieć, że bas w końcu brzmi tak jak powinien i schodzi naprawdę nisko, wcześniej przy podłogowych strasznie się dusił. Kabelki i źródła to kolejne plany na odległe miesiące. No radość niesamowita.

Spotkałem się z opiniami, że Atoll średnio wygląda wizualnie. Nieprawda, Jest to piękny minimalistyczny sprzęcik - bestia. Jest bardzo ciężki i bardzo ładnie wykonany. Prezentuje się świetnie.

[Belfer54]

Simson jeszcze raz gratuluję Atolla. Poczekaj jak się dobrze wygrzeje to pokaże jeszcze więcej na co go stać.
Kabelki do Atolla, to kolejna zabawa. Zarówno sygnałowe, głośniowe jak i sieciówka odpowiednio dobrane mają zdecydowany wpływ na dźwięk.
Moim zdaniem IN100 w tej klasie cenowej to rewelacja. Zanim kupiłem IN200 miałem styczność z setką przy okazji wizyt i odsłuchów w salonie AudioForte. Zawsze mnie ten wzmacniacz zadziwiał swoimi możliwościami.

[RoRo]

A poza tym 100 (zarówno integra jak i końcówka mocy) jest chyba najbardziej optymalnym wyborem wzmocnienia-no chyba że ktoś ma większe wymagania pod względem mocy (choć i setce jak wiadomo "poweru" nie brakuje) albo albo trochę wolnej kasy do wydania (lub zachorował ma wyższe modele).

Pozdrawiam

[Belfer54]

Różnice między IN200 i IN100 są zauważalne. Ten pierwszy jest wydajniejszy prądowo od IN100 i jest w stanie uciągnąć bardziej wymagające kolumny. Jest też zauważalna różnica w reprodukcji dźwięku, szczególnie w zakresie niższych tonów.

[Simson]

No jeśli chodzi o mnie, to niskie tony są rewelacyjne, no moze być jeszcze lepiej?

Ja osobiście cenie górę, a niskie w wykonaniu Atolla zadawalają mnie w 100%. Nie sądziłem, że może być tak dobrze, aczkolwiek mam świadomość tego, że do dopiero pierwszy krok w prawdziwe stereo, no kroczek, ale wiem, że w dobrym kierunku

[Belfer54]

Wielu powinno Ci zazdrościć, że Twój pierwszy krok w stereo skończył się zakupem IN100.
Niezaprzeczalnie IN100 to świetny wzmacniacz i to jest moim zdaniem bezdyskusyjne. Wiadomo, że między nim a IN200 jest różnica tak jak między 200 a IN400. Ja początkowo myślałem o kombinacji Pre PR100 i AM200 jednak zdecydowałem się na IN200.
Może dodam, że sprzęt Atolla jest wyjątkowo wrażliwy na stosowane kable. Natomiast, gdybym miał coś radzić, to wybierając źródło mocno bym się zastanowił nad odtwarzaczem Atolla, oczywiście CD100.

[Simson]

Moje główne źródło to komputer, więc myślę, że przed gramofonem najpierw zakupię DAC. O Atoll 400 tylko czytałem, wygląda kozacko, w sumie in200 bardzo ładnie się prezentuje, brzmi zapewne podobnie. Dac'a Atolla też biorę pod uwagę, jednakże jeszcze nie teraz...

niepokoją mnie jedynie niskie parametry po USB

[RoRo]

Ja bym się tak nie przejmował tymi 96kHz ...
Ważna jest całość ukryta w tym DAC'u -począwszy od zasilania poprzez wszystkie elementy składowe.
Jakoś przez tyle lat ludzie sobie radzili, 192kHz nie jest aż tak dawno w gnieździe USB. A poza tym aktualnie sprzedawany DAC100 SE to ulepszona wersja zwykłej setki i gra lepiej (pisałem już o tym wcześniej).

Jakiego masz pilota do wzmacniacza-wrzuć fotkę w wolnej chwili wraz z resztą Twojego systemu, no i jak możesz napisz więcej o kolumnach które grają z Atollem.

Pozdrawiam
PS. A mój DAC to nawet nie ma portu USB i żyję z tym jakoś

[Simson]

jutro postaram sie cos wrzucic. Ostrzegam, ze nawet podstawki na razie prowizoryczne zrobilem. No ale o tym tez pomysle, gdyz na miesiacach mebelki wymieniam, no ale zonka chyba tutaj zadecyduje co do wygladu. Kolumienki to Audiosolutions Overture O202B. Znalazlem jedną recenzję na hifiphylosophy, gdzie zostaly okreslone jako brzmiące pięknie. I tu musze przyznac ze tak jest. Są bardzo muzykalne i naprawde brzmią pieknie. Jutro lub pojutrze zarzuce fotki