Skocz do zawartości

pomocy przy wyborze wzmacniacza... :)


slawas2001

Recommended Posts

Witam, próbuje od 2 tygodni dopasowac wzmacniacz do emit 20 i jakoś średnio mi sie udaje. Słucham każdego rodzaju muzyki z tym że najbardziej spokojnego jazzu, rocka. Obecnie posiadam nada 326 który po rozgrzaniu gra całkiem nieźle ale myślałem że można lepiej (tj bardziej muzykalnie, subtelniej) i jakoś się pogubiłem, a testowałem już (wszystko na emit20):
1. cyrrus one - grał mocno szczupło  bez dociążenia;
2. cambridge cxa 80 - jakoś tak bez werwy i bas mi nie pasował;
3. candy 3 - było ok choć długo nie słuchałem bo drogi;
4. naim nait 5si - mój ideał, muzykalnie z detalami, bas choć krótki mi nie przeszkadzał, nie za ostry na górze, ale mam kiepską sieć elektryczną i mi strasznie trafo brumiało więc oddałem;
5. creek evolution 50 - miałem wrażenie że za ostra góra kuła w uszy;
6. lampa cayin ms30l - troche słabo z mocą i bez dynamiki;
7. xindak xa6800r - wymiatało ostro i nie było źle, ale znowu -pmijając że za drogi - perkusja miała za ostry atak i miałem wrażenie że lekko dokuczało,
8. audiolab - było bez polotu płasko i surowo;
9. exposure 1010 - było prawie dobrze- pomimo małej mocy i trafo o dziwo nie brumi, ale znowu góra jest troche krzykliwa i brak mu soczystości,

Jestem w kropce. Może heed albo music hall, albo powrót do nada lub buczącego naima (problem trafo jest nierozwiązywalny, przynajmniej nie będzie to łatwe np jakiś transformator odgradzający od sąsiadów) ale tu musiałbym się przyzwyczajać do buczenia na stałe.. :/

Pozdrawiam, 
S.

ps. nie słuchalem na żywo ale mam wrażenie że primare może być suchotnik a atoll gra z dośc mocnym wykopem, ale mogę się mylić

Edytowano przez slawas2001
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Spróbuj odsłuchać tego Atoll'a In 100 Se. Gra faktycznie z werwą, z wykopem. Bas szybki, mocny, dość krótki. Ogólnie gra żywo, ładna średnica, ale  wysokie potrafią czasami zakłóć z nieodpowiednimi kolumnami. Melodyjny wzmacniacz z dosyć ładną barwą.

A używki rozważałeś?

Podobał Ci się Roksan K3 to może uzywka Roksan K2? Bardzo podobnie do siebie grają, K3 ma może trochę większy bas, ale gorsza scena wgłąb, przynajmniej ja odczułem takie wrażenia. K2 i K3 to dość ciekawe wzmaki, grają mocno , ale i zarazem łagodnie ;)

Roksan Caspian - klasa wyżej od kandy. Bardzo kulturalne granie, dużo detali, ale jest też wykop, ocieplone brzmienie, żadnych ostrości.

Spróbuj jeszcze posłuchać coś ze stajni Vincent dla zobrazowania, może się spodobać.

Z tego co piszesz to raczej szukasz cieplejszego wzmacniacza, ale z drivem.

 

 

Edytowano przez Exciter555
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fafniak napisał:

hmmm tak czytam i zastanawiam się czy to w kolumnach nie tkwi problem

Moim zdaniem to nie problem kolumn. Akurat one mają bardzo dobrą miękką kopułkę , pozbawioną ostrości, szorstkości. Natomiast te wzmacniacze co wymienił autor , to one po prostu tak grają.  Widać , że kolega @slawas2001 ma bardzo dobre ucho.

 

8 minut temu, slawas2001 napisał:

ogólnie szukam cieplejszego wzmacniacza z ładną barwą, średnicą, z drivem ale to nie jest obowiązek i koniecznie nieco zaokrąglonym atakiem i lekko wycofaną górą  :))

Idealnie mi się tutaj wpisuje Roksan Caspian, najlepiej z nowszych edycji jak M1, M2. Ten pierwszy do dostania w używkach w określonym budżecie. Natomiast najnowszy M2 ostatnio na alle poszedł za 4k z kawałkiem. Ten wzmacniacz klasowo zdeklasuje wszystkie wymienione wzmacniacze w tym wątku i gra właśnie tak jak tego oczekujesz.

Edytowano przez Exciter555
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego całego zestawienia Atoll In 100 jest najbardziej "wyrywny", gra krzepko dosyć do przodu, bardzo energtyczny wzmacniacz. Tutaj obawiam się, że dla Ciebie mógł by być za jasny. K3 gra kulturalniej,  też z werwą, ale już nie taką jak powyzszy wzmacniacz. Góre ma dosyć zaokrągloną więc nic nie powinno kłuć, skrzypieć itp. Generalnie to spokojniejsze granie, troszkę cieplejsze od Atolla. Bas w nim to coś pomiędzy Atollem a Naimem 5si. Średnica moim zdaniem jest bardziej dociążona w Roksanie jak w Atollu. Caspian natomiast to wzmacniacz grający najbardziej "analogowym" dźwiękiem, bardzo kulturalnym , ułożonym ale i z wykopem. Jest po cieplejszej stronie oczywiście , ale to nie zamulacz, jest dynamiczny. Świetna scena, rozdzielczość. Ma bardzo bardzo ładną barwę. Naim jest za to bardzo rytmiczny, dynamiczny. Srednice ma bardzo fajną, szczegółową z mięsem. Wysokie również dosyć zaokrąglone , a niskie szybkie, bardzo dobrze kontrolowane, ale nie za mocne. Naim 5si moim zdaniem bardzo średnio buduje scene wgłąb. Ale motoryke ma świetną. Co kto woli ;)

Może być jeszcze coś z Musical Fidelity, ale obawiam się , że mogło by być już za bardzo delikatnie z tymi Dynkami. Zresztą też różne modele różnie grają. Ogólnie to wzmaki po cieplejszej stronie mocy.

 

Edytowano przez Exciter555
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

patrzę na ceny tych roksanów i... troszkę tak sobie myślę czy dla kowalskiego kupowanie sprzetu, samego wzmacniacza za 6k to nie szaleństwo, załózmy że będzie burza (albo inne zdarzenie losowe) właściciel nie odepnie z listwy i po wzmaku czyli w budżecie -6000pln, no nie wiem nie wiem ;)))

czy na prawdę nie ma innego rozwiązania? obawiam się że powyżej 4,5k to już troche dużo .... :)

@Exciter555 zaproponowałeś vincenta?a jak się ma do tego magnat np ma 600? ;)

w każdym razie przy okazji posłucham atolla...

Edytowano przez slawas2001
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj Atoll'a jak najbardziej. Tylko od razu In 100se. 80-tkę odpuść. Dla mnie Atoll gra całkiem niezle, tylko denerwuje mnie ta góra - jest taka jakby lekko "poszarpana", co prawda dodaje to nieraz smaczku rockowym kawałkom , ale też z drugiej strony potrafi zakłóć w złej akustyce , czy tez przy żle dobranym zestawie. Druga sprawa to wyższa średnica - też czasami może dać się we znaki. Najlepiej wypożyczyć i odsłuchać u siebie.

Magnat Ma 600 to bardzo fajny wzmak, w swojej cenie oczywiscie. Tworzy całkiem ciekawą scenę, gra ocieplonym dźwiękiem z solidnym basem , bardzo dobrze kontrolowanym, szybkim , dzwięk jest po cieplejszej stronie. Nic nie świszczy itp. Jednak do tych Dynek będzie on za słaby. Przy cichych odsłuchach jeszcze zagra , ale jak byś chciał posłuchac głośniej to już kiepsko. On jest znacznie słabszy od Twojego Nad 326. Co innego Magnat Ma 1000, tylko cena już dużo wyższa, ale też jakimś mocarzem nie jest. Oczywiście ten Ma 600 to klasa niżej od takiego Roksana K2/3, czy też Atoll'a , już nie pisząc o Caspianie ;)

Vincent to zależy jaki, ja słuchałem modelu 227 i to bardzo ciekawy wzmacniacz. Nigdy nie ostry, duża scena, gra z rozmachem, lekko ocieplony.

Z innych wzmacniaczy możesz posłuchać Arcam A29, ale nie wiem czy nie będzie za grzecznie dla Ciebie.

Szkoda , że z Naimem tak wyszło u Ciebie, szczególnie , że tak Ci się podoba, a nie myślałem o Dc-blokerze, aby transformator nie buczał? chociaż z tego co się orientuje to te całe Dc blokery psują Naimowski dźwięk, ale nie wiem czy to prawda. Miałem 5i-2 i u mnie wyjątkowo nic się nie działo.

Jakbyś przemógł się i chciał zakupić używki nie wydając kupy kasy to mogę Ci polecić wzmacniacz Densen B 100. Porządna maszyna - gra ciepło, dynamicznie, z dosc mocnym , dobrze kontrolowanym basem, bardzo ładna barwa, wysokie spokojne, ale rozdzielcze. Dźwięk może nie jest super szczegółowy , ale bardzo muzykalny wzmak. Używki chodzą w granicach 1700 - 2000 zł.

Posłuchaj jeszcze Marantza Pm 8005. Nawet z czystej ciekawości.

Ja w nowych wzmacniaczach w tych rejonach cenowych już raczej nic nie widzę, ale może też mi coś wypadło z głowy. Jakby co to dawaj modele.

Problem polega na tym , że w tych nowych budżetowych konstrukcjach większość to suchotniki. Aby miało barwę, rozdzielczość, dobrą dynamikę, muzykalność i do tego moc to niestety trzeba wydać już troszkę więcej.

Jak już wcześniej napisałem - dla mnie Caspian gra dokładnie tak jak lubisz, a to co poniżej to już trzeba chodzić na ustępstwa i tez nie za duży wybór. Ale osobiście nigdy bym nie dał 8k za Caspiana, ale 4k za używke już tak ;)

Jeszcze inne wyjście, nie tracąc dużo kasy to kupić wyższy model Nad'a tj 356 - który lepiej wysteruje Twoje kolumny, dzięki czemu przełoży się to też na dźwięk. Szału nie będzie, ale przynajmniej prądu powinno wystarczyć. Jeżeli dźwięk Nad'a Ci się również podoba to czemu nie. Słuchac wtedy muzyki , a nie sprzętu i powoli zbierac kasę na coś dużo lepszego ;)

Pamiętaj tylko, że nie możesz dać się też zwariować - czasem ludzie już nie słyszą muzyki , a własnie tylko sprzęt i czym lepszy klocek zakupimy, to zaraz wymienimy coś innego bo będzie niższej jakości w torze i tak w kółko, a kasa leci ;) - i to nie mała. Jak już wydasz te kilkadziesiąt tysięcy na klocki to zajmiesz się kabelkami zasilającymi za tysiące złotych hehe. A króliczka można gonić całe życie, czego Ci osobiście nie życzę ;)

Może ktoś jeszcze coś dorzuci ?

 

Edytowano przez Exciter555
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za bardzo rozwiniętą i rzetelną odpowiedź.

DC Blocker faktycznie wysysa życie a naima, zmienia brzmienie o 2 klasy w dół. Przynajmniej ten polski blocker i przynajmniej u mnie. Na forach naima piszą że UPS podobnie wpływa. Niektórzy sobie instalują taki transformator Airlink 2000  ( https://airlinktransformers.com/category/balanced-power-supply ) i podobno spełnia swoją funkcję ale co śmieszniejsze są też tacy u których nie pomógł i też nie wiem czy w PL są odpowiedniki a branża milczy. Naimowcy testują jeszcze coś takiego i czasem pomaga ( https://www.ceneo.pl/22770256 ) ale jak widzę cenę to spadam z krzesła ;)

Tak więc jeśli się zabiorę za wymianę nada 326/exposure 1010/ to na celowniku mam:
- atoll 100 z ciekawości 
- roksan k3 bo widzę że z czasem cena powoli opada, a może jeszcze zejdzie bo na początku zawsze jest najwyzsza, a gdyby było fajnie i nie buczało to czasem warto dopłacić,
- powrót do naima i życie z buczącym trafo ,

używki od kogoś kogo nie znam osobiście bym sobie odpuścił bo szkoda wydać kase, a potem problem w razie gdyby cos nie hulało ...
 

Edytowano przez slawas2001
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@slawas2001 jeszcze jedna uwaga o której zapomnaiłem napisać z rozpędu. W razie jakbyś odsłuchiwał w salonie Atolla In 100se i by Ci się spodobał to KONIECZNIE WYPOŻYCZ go do domu. U niego trafo też potrafi buczeć, a jak u Ciebie Naim buczał to duże jest prawdopodobieństwo , że Atoll też będzie. Mało tego - jak masz starą instalację elektryczną to może wywalać Ci korki przy włączaniu. Także koniecznie sprawdź w domu !

Edytowano przez Exciter555
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny raz powtar

19 godzin temu, Exciter555 napisał:

Moim zdaniem to nie problem kolumn. Akurat one mają bardzo dobrą miękką kopułkę , pozbawioną ostrości, szorstkości. Natomiast te wzmacniacze co wymienił autor , to one po prostu tak grają.  Widać , że kolega @slawas2001 ma bardzo dobre ucho.

:) być może ma lepsze niż ja ale na 100% inne ;)

Nie twierdzę że te kolumny są złe ale patrząc na opis niektórych wzmacniaczy z odsłuchu z tymi kolumnami to mam wrażenie że warto by jednak tez dać szansę innym kolumnom. Szczególnie jak widzę że exposure było prawie dobrze , xindak dokuczał, audiolab suchy... (może zupełnie inne mamy oczekiwania.)

Wziąłbym i poszukał densena - może ktoś pożyczy ..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dużo zależy od preferencji, to niezaprzeczalny fakt. Jeżeli dalsze poszukiwania wzmacniacza nie przyniosą efektu to zmiana kolumn jak najbardziej. Miałbym tutaj kilka przykładów dla autora, ale nie będę mieszał w głowie. Tyle, że w cenie tych Emitów to już tylko i wyłącznie używki, aby zdało to egzamin. Pewne wymagania już kosztują, na skróty się nie da ;)

Edytowano przez Exciter555
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szukanie innnych koluumn to mogłoby zrójnować mój budżet i życie , skoro mam taki problem z wyborem jednego elementu toru wolałbym już nie mieszać bardziej ;) może też być problem że ogólnie słucham wszystkiego i część nagrań ma złą realizacje a na naimie tego nie było zbytnio słychać, a może go po prostu wyidealizowałem :) mam wrażenie też że exposure poprawia trochę brzmienie z czasem, albo słuch się przyzwyczaja ..

ps. audiolab to faktycznie jak dla mnie nie miał wyrazu i emocji :)

Edytowano przez slawas2001
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, slawas2001 napisał:

może też być problem że ogólnie słucham wszystkiego i część nagrań ma złą realizacje 

Jeżeli słuchasz między innymi szeroko pojętego Rocka to tam jest kupa złych realizacji, które mogą niemiłosiernie jazgotać, grać szczupło, bez dociążenia. Naim w takich klimatach się super sprawuje bo nie podkreśla zbytnio wysokich i wyzszej srednicy, a stawia właśnie na tą srednią i niższą średnice, dodaje mięcha, soczystości przez co przyjemniej się słucha. Dla mnie Naim z serii 5si to fajny wzmacniacz , ale mogłyby mieć jak dla mnie większe uderzenie w niskim paśmie.

Edytowano przez Exciter555
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co powiecie na brzmienie Primare i22? słychałem krótką chwilę i porównując do cambridga i cyrusa one pamiętam że mi się spodobał, aczkolwiek nie pamiętam dobrze a krążą opinie że suchotnik jest... mieliście kontakt z tym sprzętem?

Lub ewentualnie rotel a12? lub REGA ELEX-R?

Edytowano przez slawas2001
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opinie zawsze jakieś krążą a subiektywny odbiór z danymi kolumnami i w innym pomieszczeniu (niż słuchał ten kreujący opinie) jest najważniejszy.

Jak kupowałem przedwzmacniacz ( „bez życia i suchy„ jak wielu pisze, czyli Audiolab ;)  , mało tego... są i tacy którzy twierdzą że ten sprzęt nie pozwala usłyszeć „kabelków” , albo jestem głuchy albo jestem ignorantem, ot takie bajkopisarstwo:) - tam gdzie spotykają się 2osoby to powstają 3 opinie ) to byłem u faceta ktory samodzielnie konstruuje kolumny. Miał bardzo ciekawe konstrukcje zbudowane „na ścianie” a zasilane przez 2 monobloki lampowe z jakimiś gigantycznymi bańkami... Super kontrola, cudowne wysokie i średnica i niskie... ale wszystko takie „twarde...” Wypsnęło mi się że gra super ale twardo... człowiek spojrzał sie na mnie dziwnie i stwierdził że dla niego to jest bardzo miękko. Z ulgą wróciłem do siebie i tego co prezentują moje RLSy

Po co to piszę? Bo subiektywność odbioru według mnie rozkłada na łopatki większość rad które kierowane są do ludzi oczekujących bardzo konkretnych efektów/grania.

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że stawiasz oczekiwania odnośnie wzmacniaczy takie jakich spełnienie można znaleźć w znacznie droższym sprzęcie niż zamierzasz kupić. Dlatego powinieneś przetestować różne mniej popularne opcje z drugiej ręki. Na pewno nie łączył bym NAD-ów z kolumnami które masz. Może jakiś preamp lampowy dałby to coś czego szukasz. Dobór odpowiednich lamp również może dawać pewne opcje konfiguracji brzmienia. Z wzmacniaczami lampowymi również nie łączył bym tych kolumn. Nie chodzi tu o jakieś bliżej nieokreślone, utarte opinie. Tu chodzi o kwestie czysto techniczne. Problem z zasilaniem może być tu kluczowy. Stosowanie poprawiaczy zasilania może dawać różne skutki. Niekoniecznie zawsze (jednoznacznie)  pozytywne. Moze się okazać ze większy sens miało by zadbanie o podłączenie do lepszego transformatora na etapie przejścia z średnich napięć na komercyjnie użytkowe. Sprawa może być trudna lecz niekoniecznie nie do załatwienia. Dywagowanie jakby coś zagrało bez podłączenia, tylko na podstawie doświadczeń w innym miejscu z innym sprzętem również może być mało miarodajne. Jeśli chodzi o wiele dobrych wzmacniaczy tranzystorowych to często przypisuje się im suche brzmienie jeśli słucha się je krótko po włączeniu. Bardzo często jest tak że potrzeba przynajmniej wielu godzin gdy jest on włączony aby uzyskał prawidłowe brzmienie. Nie chodzi tu o przyzwyczajenie się do niego. Sprowadza się to do tego aby nawet gdy nie gra był stale włączony. Mitem jest to ze jeśli na wzmacniaczu pisze pobór mocy 500 W to ciągle tyle pobiera. Często jest to kilka do kilkunastu watów gdy nic nie gra. Czasem jest to kilkadziesiąt watów. To da się zmierzyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, MobyDick napisał:

Wydaje mi się że stawiasz oczekiwania odnośnie wzmacniaczy takie jakich spełnienie można znaleźć w znacznie droższym sprzęcie niż zamierzasz kupić. Dlatego powinieneś przetestować różne mniej popularne opcje z drugiej ręki. Na pewno nie łączył bym NAD-ów z kolumnami które masz. 

Dokładnie chyba to jest w sam punkt, próbuje znaleźć wzmacniacz który spełni moje dośc wysokie oczekiwania wśród wzmacniaczy tanich..a to chyba nie tędy droga.. gdybym wiedział że tak będzie nie pchałbym sie w dynaudio, ale teraz już za późno i taniej/szybciej będzie to doprowadzić do końca niż teraz się cofać ;)  eh..ten exposure nie był taki najgorszy jak na swoją cenę, ale do mniejszych (mniej wymagających) kolumn, i mniejszego metrażu  byłoby baaaardzo dobrze, niestety u mnie nie miał wypełnienia, masy, dociążenia i wraca do sklepu... ponownie podpiąłem nad 326 i jak sie okazuję idelny nie jest bo zamula, ale jak sie okazuje chyba lepsze jest to połączenie niż z niektórymi droższymi które wcześniej wymieniłem;) przynajmniej w słabych realizacjach nie bolą uszy ;):D 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, slawas2001 napisał:

 gdybym wiedział że tak będzie nie pchałbym sie w dynaudio, ale teraz już za późno

Tutaj troszkę nie rozumiem. Chyba nie uważasz , że jakbyś kupił inne kolumny w tej kwocie to tańszy wzmacniacz dałby Ci to czego szukasz? Jedyne co byś mógł uzyskać to lepsze wysterowanie we wzmakach o niższej wydajności prądowej jakby kolumny były bardziej skuteczne, no ale barwy, rozdzielczości itp dalej by nie było, a nawet było by gorzej pod tym względem.

Masz konkretnie sprecyzowane swoje wymagania, a tutaj tanio się nie da w żadnym aspekcie niestety ;)

To tak troszkę jakby się chciało jeździć nowym Mercedesem, a ma się tylko na nową Skodę i szukanie innej marki w kwocie Skody , która da te same "właściwości" co Mercedes. ;)

 

Edytowano przez Exciter555
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne , są wymagające, ale oferują ładną barwę, rozdzielczość, detal, wypełnienie  {to na czym autorowi zależy} , a w tej kwocie konkurencja jest bardzo licha jeśli chodzi o takie aspekty {nowe kolumny w cenie do 3000 pln za parę}. Może ktoś poda jakieś alternatywy - mogę się mylić.

Więc moim zdaniem wymiana na inne kolumny to będzie najprawdopodobniej krok w tył, co z tego , że tanszy wzmacniacz napędzi lepiej mocowo nowe kolumny jak będzie gorzej w zakładanych aspektach.

No  nie da się na skróty.

Tutaj tylko używki wchodzą w grę, ale autor nie chce więc, albo wykładamy kasę na nowe, albo godzimy się z tym co jest.

Ja osobiście w życiu nic nowego bym nie kupił jeśli chodzi o audio bo to przerost formy nad treścią. No chyba , że byłbym milarderem ;)

Edytowano przez Exciter555
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...