Kino Domowe na mały metraż

[JaQ]

Witam serdecznie wszystkich,

 

po długim okresie przeglądania ofert, czytania recenzji i wyszukiwaniu polecanych zestawów jak większość nieobeznanych w temacie - wiem niewiele.

Wobec tego proszę o poradę tutaj na forum. Poniżej szczegóły:

1. Kwota: 4500 - 5500 zł amplituner + kolumny 5.1 (sprzęt nowy)

2. Pokój: 4m x 3,45m (wymiary pokoju do którego przylega kuchnia częściowo otwarta). Część odsłuchowa z białym tłem 2m x 3,45m, na czerwono zaznaczyłem możliwe ustawienie kolumn oraz trzy propozycje pozycji subwoofera (S1, S2, S3). Żółty owal to teoretyczne miejsce odsłuchu.

3. Zestaw głównie do filmów (TV, Netflix, HBO, blu-ray), muzyka tylko okazjonalnie i to raczej w tle.

4. Mój typ: Yamaha RX-V685 + Polk Audio T531 + Magnat 302A - ale chętnie wysłucham innych propozycji.

 

Pytanie czy na tak małym metrażu taki zestaw się sprawdzi. Na rysunku tego nie widać ale całość jest mocno kompaktowa, a odległości między stołem, szafką RTV i rogówką są niewielkie.

Rozważam również w przyszłości dołożenie głośników sufitowych. Czy w takim pomieszczeniu jest sens bawienie się w tego typu nagłośnienie?

 

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie oraz propozycje!

 

 

 

 

Edytowano 16 września 2019 przez JaQ
uzupełnienie

[S4Home]

Witaj,

Ten zestaw który wybrałeś jest bardzo optymalny.

I powiem szczerze godny polecenia. Możesz iść w alternatywę zmieniając amplituner na model niższy jak 485 a podnosząc jakość kolumn, jak Melodika BL40MKIII set albo Magnat shadow 207 set.

Ale szczerze do kina lepiej jest wziąć wyższy model. Czyli Twoje pierwotne założenie jest dobre.

Co do suba to świetny model w naprawdę niskiej cenie.

Zapraszam po wycenę całego kompletu.

Pozdrawiam

[Q21]

W tej cenie możesz wybrać z kilku dostępnych na rynku opcji i pewnie to już wyczytałeś, a każda kolejna propozycja niewiele wniesie jeśli nie udasz się do jakiegoś salonu na odsłuch. Nie jest to prosty wybór bo poza Yamahą, której jakość absolutnie nie neguję jednak jest mocna konkurencja w postaci Onkyo TX-NR686/696 i Denona AVR-X2500H. Z kolumn powinieneś posłuchać koniecznie jeszcze kolumn firmy Indiana Line Nota 550 i porównać z Polkiem, to również może ci się spodobać. Zapraszam na odsłuch.

[JaQ]

Dziękuję Panowie za odzew!

A czy możecie odnieść się do części dotyczącej głośników sufitowych pod Dolby Atmos?

Temat raczej przyszłościowy ale zastanawiam się czy przy pokoju o tak niewielkim metrażu jak u mnie warto w ogóle brać taką opcję pod uwagę.  

Jak to w praktyce wygląda? Marchewka na kiju napędzająca spiralę zakupową, czy coś w co warto zainwestować? Pytam przez pryzmat mojego pokoju oraz planowanego zestawu. 

Nie jest to konieczność ale jeśli to się sprawdza w praktyce to może warto zostawić sobie możliwość rozbudowy systemu.

 

I jeszcze odnośnie Waszych wpisów:

S4Home - rozważałem model 485, ale moje wątpliwości wzbudza "tylko" 5.1 oraz wyczytana opinia tutaj na forum jednego z użytkowników, że 685 tchnęło "życie" w kolumny

które na 485 zagrały bez zachwytu.

Q21 - masz rację, pisząc posty swojego brzmienia nie odnajdę. Niestety do Was mam trochę daleko, pozostaje wyszukanie czegoś bliżej Gliwic. 

[S4Home]

Jeśli kolumny będziesz miał w suficie albo na to tak taki Atmos ma sens.

Ale żadne odbijaki stojące na kolumnach frontowych. Czy to nabijanie buły? Poniekąd tak. Jak masz wybrać słabe 5,1,2 to lepiej wybrać lepsze 5.1.

685 to świetny model, gra lepiej od 485 znacznie. Dlatego został bym przy tej konfiguracji. Zaznaczyłem tylko co można innego zrobić.

 

[JaQ]

Witam po dłuższym czasie nieobecności. 

Jestem już jakiś czas po zakupie sprzętu, wybór padł na Onkyo TX-NR 686 połączony z Magnat Shadow 207 set 5.0 oraz subwoofer Magnat Monitor Supreme 302A.

Decyzja została poprzedzona odsłuchem na ampli Onkyo TX-NR 686 vs. Yamaha RX-V685 i oprócz Magnatów słuchałem Indian Line Tesi 561 (niewielkie ale za to z fajnym brzmieniem), Tannoy (Mercury 7.4 ??? - tutaj rozmiar i brzmienie trochę mnie przytłoczyło), Melodika BL40 (o ile dobrze pamiętm MK II - zdecydowany faworyt, już przy pierwszym odsłuchu wiedziałem, że to jest ten kierunek jeśli chodzi o brzmienie) - wymieniłem te które w jakimś stopniu mnie zainteresowały i rozważałem ich zakup. Magnaty pojawiły się przez przypadek, na odsłuch jechałem bez większego przekonania tym bardziej, że nie mogłem ich porównać bezpośrednio z Melodikami. Trudno wskazać jednoznacznie co przechyliło szalę na korzyść 207-ek, mnie zachwyciła ich szczegółowość, wyraziste brzmienie a przy tym nisko schodzący bas (oczywiście w porównaniu do kolumn z przedziału cenowego, który mnie interesował i które wcześniej słuchałem). To było to!

Idealna była by możliwość bezpośredniego porównania między zestawami bo łatwiej jest znaleźć różnicę w brzmieniu. Ale to nic odkrywczego i mówię tu w swoim imieniu, osoby która nie ma zbyt dużego doświadczenia z brzmieniem i ogólnie sprzętem audio. Przykładowo przy odsłuchu Wilsona, mniejsza o model, brzmiały dla mojego nieobytego ucha całkiem fajnie ale gdy miałem innym razem możliwość porównania ich bezpośrednio z m.in. Melodikami różnica była kolosalna. 

Pierwsze wrażenie po rozstawieniu sprzętu w domu... kurde, przeholowałem z rozmiarem kolumn. O ile przód do zaakceptowania to efektowe (tylne) są ogromne, na pewno będę musiał popracować z optymalnym ich ustawieniem. Po kilku kombinacjach z ustawieniem najlepszy rezultat uzyskałem stawiając tylne "kolumny" na oparciu narożnika głośnikami do siebie trochę powyżej głowy. Może nie jest to książkowe ustawienie ale na obecną chwilę i możliwości najlepiej oddaje przestrzenne brzmienie. Docelowo narożnik zmienię na sofę, która nie będzie stała tak blisko tylnej ściany, a "tyły" na stojaki za sofą.

Kolumny połączyłem kablem BitSound 2x2,5mm Bitnera, na razie nie mam zastrzeżeń do nich . Przód podpięty bi-amp - nie porównywałem z tradycyjnym podłączeniem jednym kablem. Moim zamierzeniem było odciążenie końcówki mocy dedykowanej na przód, pytanie do bardziej obeznanych czy to ma sens i jakikolwiek wpływ na jakość dźwięku ??? W każdym razie na brak mocy nie narzekam.

Subwoofer podpięty przewodem OEHLBACH EASY CONNECT SUB Y-KABEL 5,0M (dostałem w komplecie z subem).

Dekoder NC+, PS4 podłączone do ampli kablami HDMI "marketowymi 1,5m i z ampli do TV tej samej "klasy" HDMI 5,0m. Włączony CEC i ARC - działa ale...

- gdy włączam TV to włącza się wraz z ampli i dekoderem (super, tak chciałem), natomiast wyłączenie TV wyłącza tylko ampli. Dekoder muszę wyłączyć osobno innym pilotem. Gdy zapomnę go wyłączyć to włączenie TV (i ampli) powoduje wyłączenie dekodera! Dla ścisłości w czasach przed Onkyo parowałem TV i dekoder NC+ za pomocą nadajnika IR dołączonego do telewizora. W ten sposób sterowałem za pomocą pilota TV również dekoderem i nie było problemów. Nie jest to jakiś wielki problem ale szkoda, że urządzenia nie mogą się "dogadać"

- dźwięk z TV na amplituner działa ale czasami zanika gdy zmieniam źródło w TV np. z pendriva USB (filmy) zmieniam na przykładowo YouToub'a lub załączam kolejny film. Wyłączenie i włączenie amplitunera przywraca dźwięk.

Powyższe problemy mogą wynikać z kiepskich kabli HDMI, a ponieważ dźwięku z TV używam rzadko na razie ich nie wymieniam. Czytałem też, że ARC jest kapryśne i nie wszystkie urządzenia są kompatybilne. 

Jeśli chodzi o brzmienie zestawu to dla mnie bajka. Na co dzień używam z dekoderem NC+ i w zależności od jakości sygnału słucham w stereo lub DD (5.1), jakość dźwięku co najmniej bardzo dobra w szczególności DD. Filmy dotwarzane z Blu-ray dają niesamowitą frajdę z oglądania i słuchania filmu - dla mnie efekt jak w kinie! Mimo, że sprzęt nie służy u mnie do słuchania muzyki to przyznam, że odsłuch stereo (najlepiej w trybie Pure Audio) jest bardzo przyjemny. Sub do muzyki jest niepotrzebny, po pierwsze 207-ki mają fajny nisko schodzący bas, a po drugie potwierdzają się opinie na forum - Magnat 302A do kina jak najbardziej godny polecenia, muzyka nie jest jego mocną stroną. 

Podsumowując... z wyboru jestem bardzo zadowolony tym bardziej, że budżet przekroczyłem symbolicznie a uzyskany efekt w pełni mnie zadowala.

Dziękuję osobom, które odezwały się w tym temacie ale też ogólnie udzielają się na forum bo śledząc różne tematy można nabyć troszkę podstawowej wiedzy ułatwiającej późniejszy wybór.

 

[Markcox]

Cieszy, kiedy zakładane tematy prowadzą finalnie do zakupu sprzętu (a nie jest to wcale takie oczywiste). Cieszy też, że kolejna osoba, mimo iż nie uznaje się za "audiofila" uważa (i potwierdza ciągle przewijające się wskazówki), że własny odsłuch, to podstawa i trudno jest dokonać wyboru, w oparciu o "suche" opinie, siedząc wygodnie w fotelu - trzeba dać jednak coś od siebie.

Ale co najbardziej cieszy, że "jest Pan zadowolony"  niech służy i cieszy uszy jak najdłużej