kaczadupa Napisano 20 lutego 2020 Udostępnij Napisano 20 lutego 2020 (edytowany) Cześć, Pozwolę sobie zasięgnąć opinii i proszę o Wasze zdanie na temat połączenia Cyrusa 8.2 DAC + PSXr2 z monitorami ATC scm 7v3 oraz Audiovector QR1. Mój pokoik jest mały, słucham muzyki wszelakiej poza "metalem" itp. "ostrym łojeniem". Lubię brzmienie żywe, otwarte, z dobrym różnicowaniem barw instrumentów, idealnie! oddaną barwą wokali (to w sumie mój priorytet). Do tego wokale muszą charakteryzować się świetnie oddaną artykulacją i emocjonalnością. Nie chcę ujednolicania barw poprzez ocieplanie środka, od tego mam już swoje Dyniaczki. Niestety z przyczyn nazwijmy to "życiowych" nie odważę się już wypożyczać monitorów, żeby sprawdzić je w obecnym systemie. Mam jakieś rozeznanie, gdy chodzi o ATC 7 ale też nie do końca ponieważ, gdy miałem je u siebie to nie posiadałem jeszcze dodatkowego zasilacza do Cyrusa. Czego mi w tym połączeniu brakowało - różnicowania barw instrumentów operujących na niskich tonach (a przecież powszechnie wiadomo, że ATC potrafią różnicować faktury niskich tonów wybornie więc to raczej sprawka Cyrusa). Do tego czasem pojawiająca się słodycz wysokich tonów jak również wokali nie jest tym co lubię najbardziej no ale może z dodatkowym zasilaczem chociaż te różnicowanie barw instrumentów trochę się poprawi? Audiovector qr1 też słuchałem (niestety) tylko z Atollem in 100 se i Atollem CD100 se2 i dla mnie było to za natarczywe granie przez bardzo, baaaardzo ofensywny pierwszy plan oraz za agresywną górę pasma ale... zapamiętałem dobrze barwy wokali z tego połączenia i to było akurat to co lubię, czyli brak przesadnego ciepła, słodzenia, ujednolicania barw, stąd pomysł na QR1 do Cyrusa, chociaż nie wiem czy Cyrus 8.2 nawet Audiovectora nie "przesłodzi i ujednolici barwowo" na średnicy? Do tego moim zdaniem Cyrus 8.2 gra "małymi" źródłami pozornymi, wokale są takie jakby za bardzo wycofane/nieśmiałe więc grające bezpośrednio monitory typu ATC 7 czy Audiovector qr1 mogą się tu fajnie sprawdzić. Pomóżcie dobrzy ludzie. Dziękuję. Edytowano 20 lutego 2020 przez kaczadupa Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S4Home Napisano 20 lutego 2020 Udostępnij Napisano 20 lutego 2020 No to jeśli QR1 tak odebrałeś z Atollem to z Cyrusem będzie tego jeszcze więcej więc odpadają. Ok zasilacz daje sporo. Ale wygląda na to że obie konstrukcję nie są dla Ciebie. Ja bym tu szedł w KEFa R300 albo Studio 16 hz Canto One albo Canto Grand. Ewentualnie ale to już trzeba szukać wyprzedawanych ELAC BS 403. Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczadupa Napisano 20 lutego 2020 Autor Udostępnij Napisano 20 lutego 2020 (edytowany) 2 godziny temu, S4Home napisał: No to jeśli QR1 tak odebrałeś z Atollem to z Cyrusem będzie tego jeszcze więcej więc odpadają. Ok zasilacz daje sporo. Ale wygląda na to że obie konstrukcję nie są dla Ciebie. Ja bym tu szedł w KEFa R300 albo Studio 16 hz Canto One albo Canto Grand. Ewentualnie ale to już trzeba szukać wyprzedawanych ELAC BS 403. Pozdrawiam Jednak u mnie było trochę inaczej S4home Przez rok codziennie grały u mnie w jednym pokoju dwa systemy tj. Atoll in 100se + Atoll cd100se2 oraz Cyrus 8.2DAC i już wspomniany Atoll cd 100se2 ale tylko w roli transportu do DACa Cyrusa bo jako pełnoprawny CD zarówno z piecem Atolla jak i piecem Cyrusa z jednej strony pogrubiał wokale a z drugiej tracił kontrolę nad górną średnicą i był przez to paskudnie krzykliwy. DAC Cyrusa nie ma takich niemiłych niespodzianek na górnej średni ale moim zdaniem ociepla średnicę i stąd też ta pasteloza u Cyrusa... Do tego budowanie sceny przez Atolla i Cyrusa to jednak spora różnica na niekorzyść Atolla. Dziwi mnie więc, iż uważacie że z Cyrusem Audiovector będzie jeszcze bardziej jazgotal jak robił to u mnie z Atollami (mam na myśli wywaloną przed szereg górną średnicą i podbitą część góry pasma Atolla) . U mnie zawsze Cyrus mial mniej góry od Atolla i nie grał tak napastliwie, ofensywnie na średnicy. I tu miałem nadzieję, że neutralny czy lekko chłodny na średni Audiovector "zdejmie" tę Cyrusową pastelozę ze średnicy a ładnie zgra się z lekko wycofaną ale czystą i dobrze kontrolowaną górą pasma Cyrusa.. (tak z pamięci to ta góra Audiovector qr1 była bardziej nasycona jak góra z atc7 i nie miała jednocześnie tej słodyczy jaka przebija się czasem w siódemkach czyli tu plus dla Audiovectora) . No ale skoro mówicie, że z qr1 i Cyrusem będzie jeszcze gorzej jak z Atollami to pewnie macie rację. Co do Canto Grand w wersji podstawowej! to moim zdaniem środek jest lekko podgrzany a morel ewidentnie ma w sobie nutkę cukru - coś jak w dawnych Dynkach dm2/6. Za to najlepsza wersja Canto już z innym tweeterem Morela faktycznie mniej podbarwia na wysokich a i wokal idzie w tym kierunku barw jaki szukam. Ale cena droższego CG... no nie dla mnie, tak samo jak nie ta kubatura mojego pokoju dla tego monitora. To samo będzie pewnie z kef r300 czyli niskie tony zdominują całe pasmo w moich 12m2. U mnie S4home tylko takie maluszki jak atc 7 czy audiovector qr1 wchodzą w grę, nic większego nie trzeba bo nie gra to dobrze. Kuna czy tak ciężko zrobić monitor, który z jednej strony będzie grał organicznie ale nie będzie też jednocześnie tej niepotrzebnej pastelozy? Edytowano 20 lutego 2020 przez kaczadupa Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Q21 Napisano 20 lutego 2020 Udostępnij Napisano 20 lutego 2020 Audiovectory qr1 mogą być zbyt ostre natomiast ATC scm7 potrzebują potężnej elektrowni więc nie polecam w przypadku Cyrusa. Zdecydowanie lepsza opcja mogą być francuskie Jean Marie Reynaud Lucia lub Buchardt s300, które niejednoktornie łączyliśmy z 8.2 DAC Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczadupa Napisano 22 lutego 2020 Autor Udostępnij Napisano 22 lutego 2020 (edytowany) Dnia 20.02.2020 o 19:13, Q21 napisał: Zdecydowanie lepsza opcja mogą być francuskie Jean Marie Reynaud Miałem je (JMR Lucia) u siebie, nawet od Was - jeszcze raz dzięki. Wyjątkowe monitory - powietrze, delikatność, lekkość, idealnie oddane barwy, pełne wybrzmienia, plastyka, świetna artykulacja, jeszcze raz powietrze i... najważniejsze - potrafią oddać emocje zawarte w głosach wokalistów, że razem z nimi jesteśmy radośni bądź smutni... Tego niestety np. w ATC scm 7 ale i moich Dynkach nie udało mi się aż tak mocno doświadczyć. Q21 a powiedzcie jak na ich tle grają Harbeth p3esr bo tylko jeszcze ich nigdy nie dane mi było poznać? Jakie podobieństwa a jakie różnice w odniesieniu do JMR Lucia ? PS. Q21 czy czarne JMR Luśki są tak samo namiętne jak Luśki - platynowe blondynki bo akurat takiego koloru u mnie grały? Edytowano 22 lutego 2020 przez kaczadupa Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Q21 Napisano 22 lutego 2020 Udostępnij Napisano 22 lutego 2020 Czarne JMR wyglądają równie ciekawie co białe i przykuwają uwagę choć są bardziej stonowane. Odnośnie p3esr, które miałem ostatnio przez 3 tygodnie w domu mogę napisać jedynie tyle, że wciągają swoim brzmieniem i charakteryzują się bardzo naturalną średnicą. W pomieszczeniu ~18m2 mnie osobiście basu nie brakowało ale oczywiście przydałoby się czasem aby zeszły niżej. Pod tym względem Lucia wypadają ciekawiej ale kreowanie sceny dźwiękowej na duży plus dla P3esr. U mnie grały nawet z lampą 8,5W i nie czułem braku Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.