INDIANA TESI 561, czy Klipsch 620f

[Artur Grzegorzak]

Witam. Lubie czysty I głęboki dzwięk, nie jestem audiofilem. 

Muzycznie będzie to muzyka elektroniczna, wokal wskazany.

Pomieszczenie ok 30m.

Zakupiłem yamaha 602 i szukam kolumn.

Czytałem ze Indiana Tesi 561 bdb radzi sobie z Yamaha, ale podoba mi sie Klipsch R-620f. Nie są zbyt duże jak na takie pomieszczenie?

Nie mam czasu na jezdzenie na odłuchy. Ma mi bdb grać i tyle.

Prosze o rade.

Pozdro

 

Edytowano 20 lutego 2021 przez Artur Grzegorzak

[Q21]

Cześć,
Bardzo rzadko polecamy kolumny Klipsch pod jaśniejszą elektronikę taką jak Yamaha RN602. Na pewno znacznie bezpieczniejszym rozwiązaniem byłby Indiana Line Tesi 561, które zapewnią brzmienie dynamiczne z mocniejszym dołem oraz łagodną górą. Nieco bardziej wyrafinowane brzmienie zapewnią Heco Aurora 700. Jeśli lubisz czystość i szczegółowość to w przypadku RN602 polecam zwrócić uwagę na Q Acoustic 3050i. 
Klipsch R620f to jasne brzmienie, jest to typowa V-ka czyli podbita góra i dół kosztem środka. 

Zapraszam do kontaktu w sprawie wyceny. 

[S4Home]

Ani jedne ani drugie jesli muzyka elektroniczna.

Klipsch 620 to typowa kolumna o jaskrawym, zbyt ekspresyjnym dzwieku

Indiana była by ok z tym że mozesz odczuć braki na basie.

Ja bym stawiał tutaj na Aurora 700 jako faworyta. Albo wspomnianego właśnie wyżej QA 3050i.

Zapraszam

 

[kacper.kaps]

Dnia 22.02.2021 o 07:46, S4Home napisał:

Ani jedne ani drugie jesli muzyka elektroniczna.

Miałem Tesi 561 z Yamahą R-N602 i elektronikę grał ten zestaw bardzo przyjemnie, ale u mnie przestrzeń odsłuchowa to salon 18m2.

Samo brzmienie jednak oceniam bardzo dobrze i aktualnie zestaw siedzi u mojego ziomka, który też w większości słucha elektroniki i też jest bardzo zadowolony.

Przy takim metrażu, może po prostu lepiej byłoby wziać Tesi 661?