Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam, kilka dni temu kupiłem Cobalta. Jestem zadowolony, ale jedno mnie zastanawia. Ważka zmienia kolory w zalezności od poziomu próbkowania. Najwyższy w tym modelu to 96 kHz. Włączyłem stary utwór NENY na YT, dźwięk tragiczny, a ważka mi wskazuje 96kHz próbkowania. Coś jest nie tak? Przy odsłuchu na TIDAL przy 96kHz jakość kosmicznie wyższa na MASTER, w opcji HIFI również bardzo wysoka, wtedy ważka na zielono. Dlaczego na kiepskiej jakości odtwarzaniu na YT, ważka pokazuje mi próbkowanie 96 kHz?

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, tauzenik2305 napisał:

Witam, kilka dni temu kupiłem Cobalta. Jestem zadowolony, ale jedno mnie zastanawia. Ważka zmienia kolory w zalezności od poziomu próbkowania. Najwyższy w tym modelu to 96 kHz. Włączyłem stary utwór NENY na YT, dźwięk tragiczny, a ważka mi wskazuje 96kHz próbkowania. Coś jest nie tak? Przy odsłuchu na TIDAL przy 96kHz jakość kosmicznie wyższa na MASTER, w opcji HIFI również bardzo wysoka, wtedy ważka na zielono. Dlaczego na kiepskiej jakości odtwarzaniu na YT, ważka pokazuje mi próbkowanie 96 kHz?

 

Ważki pokazują próbkowanie systemowe, o ile mi wiadomo, a nie tego, co aktualnie odtwarzasz.

Tak czy inaczej, to nie jest najlepszy sprzęt.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.04.2022 o 13:13, Dzik napisał:

Ważki pokazują próbkowanie systemowe, o ile mi wiadomo, a nie tego, co aktualnie odtwarzasz.

Tak czy inaczej, to nie jest najlepszy sprzęt.

Co byś zaproponował zamiast Cobalta? Nadmienię że źródłem muzyki, na tą chwilę jest laptop, ampli to Denon DRA 800h i nagłośnienie Teufel Ultima 400

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tauzenik2305 napisał:

Co byś zaproponował zamiast Cobalta? Nadmienię że źródłem muzyki, na tą chwilę jest laptop, ampli to Denon DRA 800h i nagłośnienie Teufel Ultima 400

Cobalt to jest wzmacniacz słuchawkowy, który w pomiarach wypadł tragicznie - sporo gorzej niż znacznie tańsze produkty konkurencji. Za Audioquest nie stoi nic poza marketingiem, unikaj tej marki.

Możesz sobie kupić np. Topping E30.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Dzik napisał:

Cobalt to jest wzmacniacz słuchawkowy, który w pomiarach wypadł tragicznie - sporo gorzej niż znacznie tańsze produkty konkurencji. Za Audioquest nie stoi nic poza marketingiem, unikaj tej marki.

Możesz sobie kupić np. Topping E30.

Pozwolę się z Tobą w ogóle nie zgodzić zarówno co do marki AudioQuest a w szczególności wzmacniacza Cobalt. Co do samej marki, to niebędę się zagłebiał - każdy może sam poczytać co robią, co robili, i jaką mają ich produkty reputację (a raczej dlaczego niektóre już są legendą w swoim przedziale cenowym). Co do zaś Cobalta - w czasie gdy się pojawił nie było praktycznie żadnej alternatywy cenowej i jakościowej jeżeli ktoś szukał czegoś przenośnego i małego, a raczej mikro-malutkiego;)

@tauzenik2305, posłuchaj i sam zdecyduj, czy Cobalt Ci się podoba. Do zastosowań mobilnych niewiele jest produktów konkurencynych mogących mu zagrozić. Jeżeli jednak słuchasz stacjonarnie, to w tej cenie z całą pewnością mogłeś kupić lepiej. Choćby iFi Audio Zen Can za 749zł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, sonique napisał:

ozwolę się z Tobą w ogóle nie zgodzić zarówno co do marki AudioQuest a w szczególności wzmacniacza Cobalt. Co do samej marki, to niebędę się zagłebiał - każdy może sam poczytać co robią, co robili, i jaką mają ich produkty reputację (a raczej dlaczego niektóre już są legendą w swoim przedziale cenowym). Co do zaś Cobalta - w czasie gdy się pojawił nie było praktycznie żadnej alternatywy cenowej i jakościowej jeżeli ktoś szukał czegoś przenośnego i małego, a raczej mikro-malutkiego;)

Cobalt nie miał konkurencji, kiedy się pojawił? Raczysz żartować. Miał konkurencję nawet w postaci swoich młodszych braci, bo jest to trzecia z kolei Ważka – dużo gorsza od przeciętnego i tańszego REDa.

Nie wiem, w jakich kręgach się poruszasz, bo nawet wśród niektórych audiofilów produkty Audioquest wzbudzają mieszane uczucia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy produkt, niekoniecznie audiofilski, wzbudza zawsze mieszane uczucia. Bo ludzie się różnią. Gorzej jak nie wzbudza żadnych uczuć. To wtedy cykl życia produktu jest bardzo krótki.

Postanowiłem kiedyś, że będę miał tylko jeden system, za to maksymalnie dobry w danym budżecie. Wyklucza to zatem posiadanie np. dwóch par słuchawek (ale też innych elementów). Bo zamiast kupować drugą parę, wg mojej policy powinienem kupić jedne lepsze w cenie tych dwóch. Słowem, wolę kupić lepszy dźwięk niż mieć zdublowany ten z niższej półki nawet jeżeli inny. I tylko dlatego nie kupiłem AudioQuest NightHawk. Do dzisiaj zdarza mi się jeszcze zwątpić czy dobrze zrobiłem;)

Nic o lepszości Reda względem Cobalta mi nie wiadomo. Wiem tylko, ż Cobalt bardziej kliniczny - gdy ktoś łączy go z klinicznymi słuchawkami to myślę sobie jedynie wtedy Red może okazać się lepszy. Ale nie sprawdzałem.

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, sonique napisał:

Każdy produkt, niekoniecznie audiofilski, wzbudza zawsze mieszane uczucia. Bo ludzie się różnią. Gorzej jak nie wzbudza żadnych uczuć. To wtedy cykl życia produktu jest bardzo krótki.

Postanowiłem kiedyś, że będę miał tylko jeden system, za to maksymalnie dobry w danym budżecie. Wyklucza to zatem posiadanie np. dwóch par słuchawek (ale też innych elementów). Bo zamiast kupować drugą parę, wg mojej policy powinienem kupić jedne lepsze w cenie tych dwóch. Słowem, wolę kupić lepszy dźwięk niż mieć zdublowany ten z niższej półki nawet jeżeli inny. I tylko dlatego nie kupiłem AudioQuest NightHawk. Do dzisiaj zdarza mi się jeszcze zwątpić czy dobrze zrobiłem;)

Nic o lepszości Reda względem Cobalta mi nie wiadomo. Wiem tylko, ż Cobalt bardziej kliniczny - gdy ktoś łączy go z klinicznymi słuchawkami to może jedynie wtedy Red może okazać się lepszy. Ale nie sprawdzałem.

Dużo w tym poście emocji, ale zero chłodnego osądu.

Audioquest sprzedaje marzenia w ładnym opakowaniu, ale nic poza tym. Cobal z czysto inżynierskiego punktu widzenia jest właściwie wadliwie wykonanym wzmacniaczem słuchawkowym – zachęcam do zapoznania się z testem. Jest wiele nieporównywalnie lepszych produktów, ale nie mających tak dobrego zaplecza marketingowego. Niestety w dzisiejszych czasach to marketing o wszystkim decyduje.

Edytowano przez Dzik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się emocje nie udzielają. Tobie też raczej nie. Jest mi dobrze z tą konwersacją. Spokojnie.

Cobalt to dobry produkt w swojej cenie pod warunkiem, że używamy go zgodnie z przeznaczeniem, czyli ze smartfonem, tabletem itp. Do zastosowań stacjonarnych nie ma sensu  (i nie po to był konstruowany) bo wtedy okazuje się, że jest to bardzo drogi distortion box;)

Do komputera kupiłbym z pewnością używany (nieprodukowany już) HEGEL SUPER za ok 400zł.

A do toru hifi zacząłbym od przytoczonego wcześniej ifi.

Jak możesz to chętnie poznam te zdecydowanie lepsze produkty od NightHawk i NightOwl. Pamiętaj, że ich cena przez bardzo długi czas oscylowała na poziomie poniżej 1500zł a więc potencjalni konkurenci muszą się zmieścić w tym budżecie…

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dzik napisał:

Chodzi o jakieś "NightHawk" i "NightOwl'? Ja nawet nie wiem co to jest.

3 godziny temu, Dzik napisał:

Audioquest sprzedaje marzenia w ładnym opakowaniu, ale nic poza tym.

Przez chwilę myślałem, że wiesz co piszesz. Łatwo napisać uogólnienie. Trudniej je obronić. Szczególnie jak się nie zna ani firmy, ani produktów.

@tauzenik2305, przepraszam za offtop. Łudziłem się, że coś wniesie. Mam mimo wszystko nadzieje, że coś pomogliśmy;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, sonique napisał:

Przez chwilę myślałem, że wiesz co piszesz. Łatwo napisać uogólnienie.

I miałeś rację, bo rozmawiamy o Ważkach, a z tymi miałem do czynienia (i kilkoma innymi produktami Audioquest).

Jeśli sugerujesz, że muszę najpierw mieć u siebie wszystkie produkty danej marki, żeby mieć prawo głosu, to jesteś absurdalny.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się nie podobało granie z  któregoś starszego Audio quest (dobre x lat temu) , ale Adi z super pomiarami też tak sobie. Bardzo lubię za to słuchać w pracy z taniutkiego Fioo K1, do którego mam wpięte pchły z iPhone. Jedyny minus że czasem trzaska przy przewijaniu, albo jak zaczyna utwór po przeskoczeniu 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, sonique napisał:

Przez chwilę myślałem, że wiesz co piszesz. Łatwo napisać uogólnienie. Trudniej je obronić. Szczególnie jak się nie zna ani firmy, ani produktów.

@tauzenik2305, przepraszam za offtop. Łudziłem się, że coś wniesie. Mam mimo wszystko nadzieje, że coś pomogliśmy;)

Jest ok, Cobalt jest moim pierwszym DAC. Nie miałem jeszcze możliwości porównania go z innymi, dlatego o odsłuchu, nic konstruktywnego nie wniosę

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Audioquest buduje jedne z najlepszych kabli na rynku. W sumie bardzo ceniona marka na świecie, u nas mniej. Dużo lepsze granie jak dla mnie niż z Cardasów, van deHuli itp.

W systemie mam teraz trzy kable:

- głośnikowe William Tell Zero+Bass;

- Hurricane High Curent podpięty do integry;

- XLR Fire.

Zero wyostrzeń, świetna liniowość.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Mam pytanie, a nie chcę zakładać nowego tematu. Mianowicie, mam kobalta podpiętego pod laptopa i Denona dra 800h, słucham muzy na TIDAL, włączony tryb EXLUSIVE, narzucona głośność włączona, oraz MQA... i za każdym razem gdy włączam muzę, laptop mi muzę ścisza do połowy lub 3/4 skali, dlaczego? I jak ustawić by dźwięk na lapku był zawsze 100%? Pomóżcie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, tauzenik2305 napisał:

Nie ma czegoś takiego. Są tylko trzy opcje: 1. Użyj trybu Exclusive (włączona) 2. Narzuć głośność (włączona) 3. MQA (włączona)

Próbowałeś wyłączyć opcję 2. Narzuć głośność ?

Ocena jakości dźwięku tylko na poziomie pomiarów zrobionych w uśredniony sposób nie ma zupełnie sensu. Dobrze jeśli parametry są dobre, ale na tyle aby nam nie przeszkadzały. Szumy przeszkadzają gdy je słyszymy. Gdy mamy do porównania 2 urządzenia w których w ogóle nie słyszymy szumów to czy jedno jest z nich lepsze o 2 czy 20 dB jest bez znaczenia. W przypadku zniekształceń, ważniejsze jest to czy one nam przeszkadzają, czy też nie niż sama ich wartość w sygnale. Moc w wzmacniaczu jest nam potrzebna taka jaka wystarcza do odpowiednio głośnego słuchania na sprzęcie który mamy i jej ograniczenie nie wpływa na właściwości brzmieniowe. Omawiany tu Cobalt ma sporo ograniczeń, które są wynikiem jego małych rozmiarów. Jest on skierowany do konkretnej grupy odbiorców, którzy chcą mieć malutkie firmowe urządzenie, które w satysfakcjonujący sposób poprawi brzmienie ich telefonu, laptopa i często również komputera stacjonarnego. Do tego ładnie wygląda. Jest oparty o dość dobre podzespoły jeśli chodzi o układy scalone. Ograniczenie częstotliwości próbkowania do 96kHz nie jest tu dużym problemem, bo przynajmniej do pewnego czasu rozwiązywało konieczność stosowania specjalnych sterowników do jego działania w środowisku Windows. Przy nowych oknach częstotliwość ta mogła by być 2 razy wyższa. Gdy potrzeba wyższych parametrów, trzeba zwykle pogodzić się z większymi gabarytami, bo nie bez powodu lepsze sprzęty zawierają sporo elementów które trzeba gdzieś upchnąć. Myślę że charakterystyczne brzmienie ważek jest również ich atutem, bo są jakieś. To że jest wiele dongli które mają niższe szumy i grają nijak lub mają jakieś upierdliwe zniekształcenia nie sprawia ze są lepsze. Często wyższe odczuwalne szumy są wynikiem właśnie tego że mamy dostępną większą moc i słuchamy głośniej.

Na Youtube często można spotkać nagrania audio zgrane najwyraźniej z starych i zdartych taśm lub płyt. Wtedy rejestrując je z dowolną jakością bitową i dowolnie wysoką częstotliwością próbkowania nie zmieni ich brzmienia. I faktem jest że jeśli słuchasz spod Windows, to w ustawieniach układu dźwiękowego ustawiasz częstotliwość próbkowania i jeśli się tego nie pominie to urządzenie audio będzie dostawało właśnie tak przetworzony sygnał cyfrowy, do wybranej wartości, bez względu na to czy częstotliwość próbkowania będzie mniejsza, czy większa. Parametry narzuca system operacyjny, chyba że się go pominie i są na to sposoby.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...