Skocz do zawartości

Cudze chwalicie: współczesny polski jazz


Rafał S

Recommended Posts

Współczesność z tematu wątku to pojęcie względne. Jestem z rocznika 1976, więc liczę ją gdzieś od połowy lat 90-tych (mniej więcej wtedy zacząłem słuchać jazzu). Oczywiście każdemu wolno gdzie indziej wytyczyć granicę. ;)

Zacznę od płyty, która nie jest ani najświeższa,  ani w 100% polska (udział kanadyjskiego perkusisty), ani nawet audiofilska (dźwięk taki sobie, lekka stylizacja na winyl).

Maciek Grzywacz – Forces Within (2006 r.), z udziałem Macieja Sikały na tenorze, Piotra Lemańczyka na kontrabasie i Tylera Hornby na bębnach.

Sekcja rytmiczna ta sama, co na promowanym przeze mnie na forum albumie Marcina Wądołowskiego „Standards”. Poza tym obydwa wydawnictwa firmują trójmiejscy gitarzyści jazzowi o klasycznym wykształceniu muzycznym obracający się w podobnych kręgach. Na tym jednak podobieństwa się kończą. Raz, że u Grzywacza ta sekcja rytmiczna robi raczej za tło dla partii gitary i saksofonu. Dwa, że obaj gitarzyści, to dla mnie dwa bieguny. Wądołowski, mimo ciągot bluesowych i jazzrockowych (oddzielne formacje i projekty na boku) dużo bardziej pokazuje swój klasyczny rodowód. Jego solówki sprawiają wrażenie przygotowanych z wyprzedzeniem, wręcz wystudiowanych. Nawet jak gra bluesa, to ja słyszę u niego akademię. Grzywacz – odwrotnie, to dla mnie intuicjonista, improwizacje płyną naturalnie, a jednocześnie z logiką i konsekwencją. A przy tym, nawet jak pójdzie we free (np. na płycie „Black Wine”, też świetnej) to zawsze czuje się bluesowego ducha. W dużym uproszczeniu powiedziałbym, że Wądołowskiego uważam za lepszego gitarzystę, a Grzywacza za dużo większego jazzmana.

Dość przynudzania. Czas na płytę. Ale płyty nie wkleję, bo nie mam dostępu do Tidala ani Spotify’a, a na YT jej brak.

Czy ktoś z dostępem do odpowiednich platform pomoże i doda link?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Grzesiek202 napisał:

https://tidal.com/album/173710042

Mam nadzieję, że będziesz regularnie się udzielał w tym wątku. 

Dzięki za link i miłe słowa. A wracając do płyty: drugim bohaterem jest tu dla mnie Maciej Sikała. Słuchając w ciemno niektórych utworów mógłbym się pomylić i obstawiać, że to jego album.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

@Grzesiek202 Dzięki. :)  Jak niektórzy wiedzą - byłem ostatnio zajęty wybieraniem i testowaniem nowego sprzętu, a potem zakupami ustrojów akustycznych itp.

Coś na szybko. Swoisty klasyk - bodaj pierwsza polska jazzowa płyta audiofilska. Forumowicze po 40-tce mogą ja nie tylko znać, ale też pamiętać jak ukazała się w 1999 r. przy współpracy z "HiFi i muzyka".

Adam Pierończyk, Jacek Kochan i Ed Schuller - "Plastinated Black Sheep".

Bez fortepianu, gitary czy organów. Tylko saksofon (głównie tenorowy, czasem sopran) i sekcja. Współczesny postbop z wycieczkami w stronę awangardy ( @sonique ). To już obrzeża tego, czego słucham, ale w takim wykonaniu - czemu nie?

Dla zainteresowanych - oryginalne wydanie na złocie można dziś kupić jako nówkę za... 11 zł. (plus przesyłka).

https://allegro.pl/oferta/cd-pieronczyk-kochan-schuller-plastinated-gold-cd-12985200164

Edytowano przez Rafał S
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy słuchałem tę płytę. Wątpię. I chętnie nadrobię, dzięki!;)

Odwdzięczę się równie ciekawą. Zresztą nagrodzoną (Płyta Roku 2000). I jedną z moich ulubionych w polskim jazzie. Pasującą do wątku „saksofonowego”: Piotr Baron „Bogurodzica”.

Świetny skład i na wysokości zadania:

Kontrabas – Darek Oleszkiewicz

Perkusja – Kazimierz Jonkisz

Fortepian – Artur Dutkiewicz

Saksofon – Piotr Baron

Trąbka – Piotr Wojtasik

37289E4B-9F25-4274-953E-4E54A2FA24A3.jpeg.0bc5bbbea33a243ea9014a7302ad219f.jpeg
 

Niestety, zupełnie inaczej niż płyta zaproponowanej przez Rafała - ta jest droga. Nowa za 200zł a używki zazwyczaj powyżej 100zł.

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, sonique napisał:

Piotr Baron „Bogurodzica”.

Byłem kiedyś na koncercie Piotra Barona. Taki polski Joe Lovano. ;) Grał wtedy w trio, perkusisty nie pamiętam, za to na basie - Jacek Niedziela-Meira. Baron powiedział wtedy żartobliwie, że z takim kontrabasistą w składzie nie potrzebuje fortepianu. Rzeczywiście, Jacek Niedziela traktował kontrabas jak pełnoprawny instrument harmoniczny i solowy. Wirtuozeria najwyższej próby. Znamiennym jest fakt, że ostatnimi czasy z powodzeniem gra on też na gitarze. 

Na "Bogurodzicy" faktycznie wspaniały skład. Mam chyba solowe płyty ich wszystkich, włącznie z Jonkiszem. Wrócimy jeszcze do nich w tym wątku.

Ciekawe, czy doczekamy się reedycji tego albumu w przystępnej cenie. :) 

Edytowano przez Rafał S
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Rafał S napisał:

Ciekawe, czy doczekamy się reedycji tego albumu w przystępnej cenie. :) 

Patrząc jak spadła sprzedaż nośników od czasu ukazania się „Bogurodzicy” to trochę wątpię. Niby płyta roku ale i tak nisza.

Zazdroszczę Ci słuchania Piotra Barona na żywo. Mi się to nigdy nie udało. A „Bogurodzicę” lubię bo jest inna. Pamiętam jak w 2000r Paweł Brodowski, naczelny JazzForum, często do niej wracał w prowadzonej przez siebie audycji „Trzy Kwadranse Jazzu” w „Trójce”. Tam ją usłyszałem po raz pierwszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.02.2023 o 21:36, Rafał S napisał:

@Rafał S, przesłuchane (więcej niż raz) i zdecydowałem, że warto Cię poinformować, że płyta bardzo mi się podoba. Zadomowi się u mnie na stałe. Bardzo dobre wykonanie ale też niezłe nagranie. Świetny materiał. Dobrze, że o niej wspomniałeś w tym wątku. Nie miałem świadomości o jej istnieniu nawet jeżeli kiedyś ją (może) gdzieś bezwiednie uchem musnąłem. Dzięki!

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Przymierzałem się do zakupu chwalonej płyty Piotra Wyleżoła "Human Things". Może akurat nie byłem w nastroju (dam jej jeszcze szansę), w każdym razie, chwilowo mnie nie przekonała i jej nie kupiłem. Ale przy okazji sprawdziłem inne pozycje z dyskografii naszego pianisty. Skusiłem się na poniższą: Yearning Trio (Not Two Records, 2001 r., ) z Adamem Kolwalewskim na kontrabasie i Łukaszem Żytą za bębnami. W repertuarze jeden klasyk Michela Legranda (wspaniale zagrany!), dwie kompozycje Wyleżoła i aż pięć Kowalewskiego.

Mnie się to granie szalenie podoba. Nastrojowe i liryczne, ale nie sentymentalne. Momentami tajemnicze, jednak bez nurzania się w mistyce. Subtelne i refleksyjne, lecz nie nudne. Fortepian nie dominuje, zostawia sporo przestrzeni solowej kontrabasowi. Muzyka zarówno do słuchania pierwszoplanowego, jak i w tle. Nie słyszę tu jakichś oczywistych wzorców, z grubsza powiedziałbym, że jest to biała szkoła grania wywodząca się od zespołów Billa Evansa. Fani tria Keitha Jarretta czy Brada Mehldau też powinni tu coś dla siebie znaleźć. A jednocześnie są tu nawiązania do rodzimej tradycji fortepianu jazzowego. :)

UWAGA: na Youtubie jest reedycja z 2013 roku. Oryginalne wydane z 2001 r. ma inną okładkę. Do kupienia za około 20 zł.

@sonique, @Grzesiek202, @maxredaktor - znacie?

Edytowano przez Rafał S
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Grzesiek202 napisał:

 Mamy naprawdę świetnych muzyków w naszym kraju.

Słychać u nich silne wpływy muzyki poważnej, szczególnie u pianistów. Kiedyś mnie to irytowało (wolałem jazz zwyraźnie opierający się na tradycji afroamerykańskiej), ale im jestem starszy tym bardziej się do tego przekonuję. Jest w tym coś kojącego. :) 

Edytowano przez Rafał S
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też chciałbym coś zaproponować w tym wątku, ponieważ od kilku dni po prostu nie mogę wyłączyć tej płyty. A czas na jej przedstawienie też myślę odpowiedni.
"Impresje Wielkopostne" to muzyka, która rozebrzmiała po raz pierwszy w Kielcach, bo i ogromny w tym udział właśnie świetnego moim zdaniem muzyka związanego z tym miastem - Łukasza Mazura, którego zdecydowanie ciągnie do grania w starych murach, gdzie ściany są kolejnym olbrzymim instrumentem. Ja bardzo lubię taki klimat. Nie mogę sobie odmówić wstawienia tutaj takiej małej rzeczy, nagranej zdaje się w klasztorze na Świętym Krzyżu.

Wracając jednak do "Impresji Wielkopostnych" i składu "No name" powołanego dla tej stworzenia tej muzyki, to są to 3 bardzo znane tematy, czy też po prostu pieśni i jedna kompozycja właśnie Pana Łukasza. Wspomniane trzy pieśni nie są przywoływane jednak zbyt często a muzyka, choć idealnie korespondująca z nazwą, w ogóle nie nosi znamion grania smętnego lub namolnego. Ba! Powiedziałbym nawet, że momentami jest dość "frywolnie". Moim zdaniem to wspaniała i genialnie zrealizowana płyta. Kolejny przykład, że jazz nad Wisłą (a przynajmniej nad Silnicą) żyje i czerpiąc z naszej, polskiej kultury, ma się świetnie.

 

impresje.PNG

Edytowano przez Grzesiek202
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafał S, „Yearning” całkiem całkiem. Przyjemnie się słucha. Niby niczym takim się nie wyróżnia ale gdy się słucha w skupieniu to ma swój własny oryginalny klimat. I pasuje mi do Twoich muzycznych upodobań jazzowych. Poprzednie dwie płyty, które zaproponowałeś - miały z „Yearning” coś wspólnego w mianowniku.

No i dzięki Tobie mam wielki komfort… Bo ja polski jazz znam stosunkowo słabo (poza nazwiskami o międzynarodowym zasięgu). A dzięki Tobie to spokojnie dalej mogę eksplorować „zgniły zachód” bo jak na coś fajnego trafisz to i tak się o tym dowiem i z chęcią przesłucham:)

Do „Yearning” z pewnością wrócę. Dzięki!

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Grzesiek202 napisał:

Ja też chciałbym coś zaproponować w tym wątku, ponieważ od kilku dni po prostu nie mogę wyłączyć tej płyty. A czas na jej przedstawienie też myślę odpowiedni.
"Impresje Wielkopostne" to muzyka, która rozebrzmiała po raz pierwszy w Kielcach, bo i ogromny w tym udział właśnie świetnego moim zdaniem muzyka związanego z tym miastem - Łukasza Mazura,

Chwilę poszukałem w sieci i wyskoczyło mi "Łukasz Mazur i NO NAME. Wielkanocny koncert w Radiu Kielce (05.04.2021)". Ciekawe granie, choć nie na każdy nastrój. Bardzo lubię pracować przy takich dźwiękach. (Mam nadzieję, że p. Mazur i jego koledzy się nie obrażą - w tle do pracy towarzyszyli mi już najwięksi, z Milesem włącznie. ;))

Poza tym, cieszę się, że wątek żyje i wstawiacie "swoją" muzykę.  :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Audio Autonomy napisał:

A czy tego typu klimaty też u Was goszczą? 

U mnie nie, obracam się w kręgu rzeczy bardziej tradycyjnych i przystępnych. :)  Zdziwiłem się, że w ogóle jest to klasyfikowane jako jazz (przeczytałem, że jednak jest). Cóż, byłoby nudno, gdybyśmy wszyscy lubili to samo. ;) 

Kojarzę inny zespół Jachny - Sing Sing Penelope. To też nie moja muzyka. :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Rafał S napisał:

byłoby nudno, gdybyśmy wszyscy lubili to samo. ;)

Dokładnie :)

Z rzeczy bardziej przystępnych, a  też z naszego rodzimego podwórka, to zachwycam się ostatnio też Hanią R. Myślę, że to bardzo ciekawa twarz polskiego jazzu. Wydaje mi się też, że to jedna z lepiej rozpoznawalnych na świecie twarzy z naszego współczesnego podwórka.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Audio Autonomy napisał:

Z rzeczy bardziej przystępnych, a  też z naszego rodzimego podwórka, to zachwycam się ostatnio też Hanią R. Myślę, że to bardzo ciekawa twarz polskiego jazzu.

Szanuję, ale dla mnie to już nie jest jazz. Zresztą sama artystka się z nim nie utożsamia.

Z pianistek jazzowych, to widzę u nas kogo innego i jeszcze kiedyś napiszę więcej, bo płyta, o której myślę, jest chyba mało znana, choć nagrana w znakomitym składzie. Ciekawe czy ktoś zgadnie, kogo i jakie wydawnictwo mam na myśli. :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...